X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LISTOPAD 2024 ❤️🍼
Odpowiedz

LISTOPAD 2024 ❤️🍼

Oceń ten wątek:
  • Niaha Autorytet
    Postów: 4120 7257

    Wysłany: 28 maja 2024, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaAnastazja wrote:
    Dziewczyny tematy wyprawkowe

    Jakie macie wózki na oku?

    Dodatkowo czy bluzy z kapturem w zestawach będą ok ? Czy szukać bez kaptura?

    Smoczki z jakiej firmy polecacie?

    Czy będziecie przetrzymywać krew pępowinową?

    Chce coś niecoś poczytać 😁

    Wybraliśmy wózek junama termo line tex.

    Podobno dobre smoczki na sam początek są z suavinex.

    Nie będziemy przetrzymywali krwi pępowinowej, zrobiłam mały research i podobno nie warto, bo komórek macierzystych i tak jest za mało w razie potrzeby.

    👩 33 lat ❤️ 🧔32 lat ❤️ 👶 0,5 lat ❤️ 🐶 11 lat

    31.10 - Remigiusz jest już z nami ❤️ 3010g, 53cm

    age.png
  • Bee90 Autorytet
    Postów: 404 395

    Wysłany: 29 maja 2024, 03:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    obudziłam się i spac nie mogę. Słynna bezsenność 2 trymestru?

    Kofinka a minusy wózka 3 kołowego? Dla mnie ważne są duże koła amortyzacja i to żeby gondola była wysoka. Jestem wysoka i nie chce się schylac nisko po dziecko wiec sama długa rączka nie wystarczy. Może być ciężki ale w zimie musi być super.

    Jenny do mnie nie dochodzi że w ciąży Jestem. w sensie dbam o siebie wiem jaki jest etap itp ale jakoś tak relacji nie mam. :) jeszcze.

    👱‍♀️34👱‍♂️32
    👰‍♂️2020🤵
    Rozpoczęcie starań
    08.2023

    AMH 02.23 3.46 (0,711-7,59

    19.03.2023 ⏸️
    20.03.2023 betaHCG 409 U/l
    Progesteron 15.70
    22.03.2023 betaHCG 1215 U/l
    Progesteron 15.10
    04.04.2024 beta 53369.0 U/l
    I wizyta 10.04.2024


    preg.png
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5342 9234

    Wysłany: 29 maja 2024, 04:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elasure wrote:
    Też chciałabym żeby pępowina została odcięta jak najpóźniej. Ale nie wiem czy mogę mieć na to jakiś wpływ? Czy jak o to poproszę to uszanują czy mogą po prostu odmówić i zrobić według swoich standardów?
    Teoretycznie powinni uszanować, ale znamy polskie realia. Ja rodziłam z położną, która w swojej szkole rodzenia bardzo wychwala późne odpępnianie i sama nalegała. Czekaliśmy 55min. Niestety wielu lekarzom się spieszy... Można oczywiście pytać jak w danym szpitalu podchodzą do tematu, ewentualnie położnej jeśli chcesz rodzic z prywatną, ale wiadomo, że niestety jesteśmy na łasce personelu...

    Elasure lubi tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5342 9234

    Wysłany: 29 maja 2024, 04:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sparky wrote:
    Teraz raczej wszędzie czekają, aż pępowina przestanie tętnić (przynajmniej powinni). O ile się nie mylę, to jest w standardach opieki okołoporodowej. Ale warto oczywiście to zaznaczyć w planie porodu 😀

    Oj nie 🙈 w moim mieście w żadnym szpitalu, a i statystyki nacięcia krocza też mają wywalone w kosmos (oczywiście każda kobieta która rodziła u nas i z którą rozmawiałam mówiła, że u niej było to konieczne, bo lekarz tak powiedział). Są przypadki, że oczywiście jest to konieczne, ale dziwnym trafem w jednym szpitalu od lat potrzebuje tego 90% pacjentek, a w drugim 60% 🙈 jakoś te, które potrzebują nacięcia zawsze wybierają jeden szpital 🤭
    Jeśli u Was czekają to super, niestety nadal bardzo duża część szpitali nawet nie patrzy na plan porodu

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Sparky Autorytet
    Postów: 2052 2808

    Wysłany: 29 maja 2024, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska122 wrote:
    Oj nie 🙈 w moim mieście w żadnym szpitalu, a i statystyki nacięcia krocza też mają wywalone w kosmos (oczywiście każda kobieta która rodziła u nas i z którą rozmawiałam mówiła, że u niej było to konieczne, bo lekarz tak powiedział). Są przypadki, że oczywiście jest to konieczne, ale dziwnym trafem w jednym szpitalu od lat potrzebuje tego 90% pacjentek, a w drugim 60% 🙈 jakoś te, które potrzebują nacięcia zawsze wybierają jeden szpital 🤭
    Jeśli u Was czekają to super, niestety nadal bardzo duża część szpitali nawet nie patrzy na plan porodu

    To przykre 😔 W szpitalu, gdzie rodziłam, nie nacinają jeśli nie ma konieczności, przynajmniej w teorii... Może po prostu trafiłam na dobrą zmianę położnych i fajną lekarkę 🫣 Przyznaję, że trochę się obawiam, że swój limit dobrych doświadczeń porodowych już wyczerpałam 🥴 Ale fakt, 55 minut nie czekali z pępowiną, szybciej była przecięta. Podobno już nie tętniła 🤷🏼‍♀️

    age.png

    11.03.24 - ⏸️ (3 cs)
    13.11.24 - Laura 👶🏼🩷

    age.png

    24.01.22 - ⏸️ (14 cs)
    28.09.22 - Oliwier 👶🏼🩵
  • czaranna Autorytet
    Postów: 657 1192

    Wysłany: 29 maja 2024, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Ja byłam nacinana 2 razy, przy drugim niestety popękałam trochę w środku i były szwy, a na wypisie piękny wpis lekarza poród bez nacięcia 🙈🤣

    👸 33
    👨‍🔧 37

    28.10.2009 - 9.15 3860 Kubuś 💙
    07.01.2015 - 5.05 4000 Michalina💗
    23.11.2024 - 12.15 Miłosz 💙

    Starania od - 01.2023
    ⏸️ 11.03.2024

    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4720 3997

    Wysłany: 29 maja 2024, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bee90 wrote:
    obudziłam się i spac nie mogę. Słynna bezsenność 2 trymestru?

    Kofinka a minusy wózka 3 kołowego? Dla mnie ważne są duże koła amortyzacja i to żeby gondola była wysoka. Jestem wysoka i nie chce się schylac nisko po dziecko wiec sama długa rączka nie wystarczy. Może być ciężki ale w zimie musi być super.

    Jenny do mnie nie dochodzi że w ciąży Jestem. w sensie dbam o siebie wiem jaki jest etap itp ale jakoś tak relacji nie mam. :) jeszcze.

    A mówisz do brzuszka? Dla mnie to było trudne, ale od jakiegoś czasu wszystko jej opowiadam. Co robimy, gdzie jedziemy, co będziemy jadły, że zaraz tatuś wróci z pracy, że ją kocham i nie mogę się doczekać kolejnej wizyty jak się zobaczymy 🙈 Może dla jednych to będzie głupie, ale ja też siedząc sama w domu już świruję, więc mi to pomaga w budowaniu relacji 😁 Teraz jak brzuch się trochę zaokrągla to może łatwiej mi będzie też uwierzyć, że ona naprawdę tam jest i to nie sen 😂🥰

    juss92, Natalia K lubią tę wiadomość

  • czaranna Autorytet
    Postów: 657 1192

    Wysłany: 29 maja 2024, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    A mówisz do brzuszka? Dla mnie to było trudne, ale od jakiegoś czasu wszystko jej opowiadam. Co robimy, gdzie jedziemy, co będziemy jadły, że zaraz tatuś wróci z pracy, że ją kocham i nie mogę się doczekać kolejnej wizyty jak się zobaczymy 🙈 Może dla jednych to będzie głupie, ale ja też siedząc sama w domu już świruję, więc mi to pomaga w budowaniu relacji 😁 Teraz jak brzuch się trochę zaokrągla to może łatwiej mi będzie też uwierzyć, że ona naprawdę tam jest i to nie sen 😂🥰


    Nie przejmuj się ja też gadam z brzuszkiem, głaszczę go ciagle, ostatnio mój mówi do mnie po co Ci te kremy jak on taki wyglaskany, ale i on jak sobie leżymy zawsze ręce trzyma mi na brzuszku,i coraz dzidzia całusa dostaje:)
    I tak jednego dnia do mnie dociera, innego to jakaś abstrakcja.
    Myślę że jak przyjdą konkretne ruchy, duzy brzusio i te fikołki, i cudny zapach tych proszków, łóżeczko w pokoju i reszta to będzie inaczej.
    U mnie dziewczyny pierwsza siara już wyleciała aż mi koszulkę trochę zamoczyło :)

    Niaha, Jenny93 lubią tę wiadomość

    👸 33
    👨‍🔧 37

    28.10.2009 - 9.15 3860 Kubuś 💙
    07.01.2015 - 5.05 4000 Michalina💗
    23.11.2024 - 12.15 Miłosz 💙

    Starania od - 01.2023
    ⏸️ 11.03.2024

    age.png
  • KarolinaAnastazja Autorytet
    Postów: 3701 5919

    Wysłany: 29 maja 2024, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziewczyny mam podobnie. Z tym, że dużo głaszcze brzuch ale śpiewam dużo piosenek ulubionych (wyczytałam, że śpiewanie piosenek pomaga później po porodzie, dziecko będzie potrafiło się wyciszyć przy któreś że znanych piosenek) A jak coś robię to zawsze coś nucę pod nosem czy jak jadę autem no to śpiewam 😄

    Mąż też złapał swój rytuał, wstaję szybciej niż ja do pracy. Z rana dostaję ja buziaka w czoło, głaszcze brzuch i mówi "tato idzie do pracy, bądź grzeczny" 🥹

    Niaha, Jenny93, Natalia K lubią tę wiadomość

    👱‍♀️ 27lat
    ▪️KIR AA, C1▪️
    👨‍🦰 29lat
    ▪️ C1
    03.2024 IUI ⏸️🍀
    12.11.2024🩵Baby B z Nami🩵

    age.png
  • Marcik Autorytet
    Postów: 294 479

    Wysłany: 29 maja 2024, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaAnastazja wrote:
    Ja dziewczyny mam podobnie. Z tym, że dużo głaszcze brzuch ale śpiewam dużo piosenek ulubionych (wyczytałam, że śpiewanie piosenek pomaga później po porodzie, dziecko będzie potrafiło się wyciszyć przy któreś że znanych piosenek) A jak coś robię to zawsze coś nucę pod nosem czy jak jadę autem no to śpiewam 😄

    Mąż też złapał swój rytuał, wstaję szybciej niż ja do pracy. Z rana dostaję ja buziaka w czoło, głaszcze brzuch i mówi "tato idzie do pracy, bądź grzeczny" 🥹
    Mówienie do brzuszka i śpiewanie, słuchanie muzyki jest rewelacyjne i dla dziecka i dla budowania relacji. Warto się już teraz do tego przyzwyczajać i z tym oswajać, chociaż dziecko na tym etapie jeszcze nie słyszy 😉 To o czym piszesz, to dopiero później, bo na razie dziecko wyczuwa tylko wibracje dźwięków.
    Ja pod koniec ciąży puszczam kołysankę, przy której trochę się ruszam, a po urodzeniu córka ładnie przy tej kołysance się uspokajała, więc chyba działa 😊

    preg.png

    👩 33 lata.

    👶🏻10/2018
    👶🏻07/2020
  • KarolinaAnastazja Autorytet
    Postów: 3701 5919

    Wysłany: 29 maja 2024, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcik wrote:
    Mówienie do brzuszka i śpiewanie, słuchanie muzyki jest rewelacyjne i dla dziecka i dla budowania relacji. Warto się już teraz do tego przyzwyczajać i z tym oswajać, chociaż dziecko na tym etapie jeszcze nie słyszy 😉 To o czym piszesz, to dopiero później, bo na razie dziecko wyczuwa tylko wibracje dźwięków.
    Ja pod koniec ciąży puszczam kołysankę, przy której trochę się ruszam, a po urodzeniu córka ładnie przy tej kołysance się uspokajała, więc chyba działa 😊

    Wyczytałam, że od 17tc już słyszy, że słyszy dziecko bicia serca, muzyki, czy głosów.
    A wcześniej mimo nie rozwiniętych aparatów sluchowych przepływają do niego dźwięki przez wodę (?) O ile dobrze pamiętam. Wiadomo nie jest to to samo co słuch ale coś tam dopływa.
    Nie będę męża ani siebie z rytuałów naszych wyprowadzać. A że lubię śpiewać do tego człowieka małego tak będę robić 😊

    czaranna, juss92, Jenny93, Natalia K lubią tę wiadomość

    👱‍♀️ 27lat
    ▪️KIR AA, C1▪️
    👨‍🦰 29lat
    ▪️ C1
    03.2024 IUI ⏸️🍀
    12.11.2024🩵Baby B z Nami🩵

    age.png
  • Niaha Autorytet
    Postów: 4120 7257

    Wysłany: 29 maja 2024, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa1992 kciuki zaciśnięte 🍀❤️

    Elasure, Jenny93, KarolinaAnastazja, Bruised, Nowa1992, zulka, KasiaKasiaKasia, Asioreq, agatka06, MaggLbn, Makija lubią tę wiadomość

    👩 33 lat ❤️ 🧔32 lat ❤️ 👶 0,5 lat ❤️ 🐶 11 lat

    31.10 - Remigiusz jest już z nami ❤️ 3010g, 53cm

    age.png
  • czaranna Autorytet
    Postów: 657 1192

    Wysłany: 29 maja 2024, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niektóre źródła podają że od 15 tygodnia dziecko jest w stanie rozróżnić głos matki i go słyszy i reaguje, później slyszy też otoczenie :)

    👸 33
    👨‍🔧 37

    28.10.2009 - 9.15 3860 Kubuś 💙
    07.01.2015 - 5.05 4000 Michalina💗
    23.11.2024 - 12.15 Miłosz 💙

    Starania od - 01.2023
    ⏸️ 11.03.2024

    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4720 3997

    Wysłany: 29 maja 2024, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaAnastazja wrote:
    Wyczytałam, że od 17tc już słyszy, że słyszy dziecko bicia serca, muzyki, czy głosów.
    A wcześniej mimo nie rozwiniętych aparatów sluchowych przepływają do niego dźwięki przez wodę (?) O ile dobrze pamiętam. Wiadomo nie jest to to samo co słuch ale coś tam dopływa.
    Nie będę męża ani siebie z rytuałów naszych wyprowadzać. A że lubię śpiewać do tego człowieka małego tak będę robić 😊

    Nie przejmuj się, ja też śpiewam🤣 Czytałam właśnie, że dziecko już na tym etapie odbiera dźwięki. Nawet jeżeli nie, to mi to zupełnie nie przeszkadza 🙈 Sama też czerpię z tego przyjemność. Mąż tylko głaszcze i całuje brzuszek. Widzę, że to mówienie jeszcze jest dla niego trudne. Z czasem pewnie też się odważy, bo słucha jak ja to robię 🥰

  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4720 3997

    Wysłany: 29 maja 2024, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czaranna wrote:
    Nie przejmuj się ja też gadam z brzuszkiem, głaszczę go ciagle, ostatnio mój mówi do mnie po co Ci te kremy jak on taki wyglaskany, ale i on jak sobie leżymy zawsze ręce trzyma mi na brzuszku,i coraz dzidzia całusa dostaje:)
    I tak jednego dnia do mnie dociera, innego to jakaś abstrakcja.
    Myślę że jak przyjdą konkretne ruchy, duzy brzusio i te fikołki, i cudny zapach tych proszków, łóżeczko w pokoju i reszta to będzie inaczej.
    U mnie dziewczyny pierwsza siara już wyleciała aż mi koszulkę trochę zamoczyło :)

    O kurczę, aż tak mocno Ci poleciało? 🙊

  • miska122 Autorytet
    Postów: 5342 9234

    Wysłany: 29 maja 2024, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sparky wrote:
    To przykre 😔 W szpitalu, gdzie rodziłam, nie nacinają jeśli nie ma konieczności, przynajmniej w teorii... Może po prostu trafiłam na dobrą zmianę położnych i fajną lekarkę 🫣 Przyznaję, że trochę się obawiam, że swój limit dobrych doświadczeń porodowych już wyczerpałam 🥴 Ale fakt, 55 minut nie czekali z pępowiną, szybciej była przecięta. Podobno już nie tętniła 🤷🏼‍♀️

    Trzymam kciuki żebyś nie wyczerpała :) Mnie dała położna do ręki pępowinę żeby zobaczyła jak tętni :D Ale tak jak mówię, ona jest orędowniczką tego. Myślę, że warto też głośno to komunikować podczas porodu, a najlepiej żeby robił to też mąż :)

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5342 9234

    Wysłany: 29 maja 2024, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czaranna wrote:
    Dzień dobry :)

    Ja byłam nacinana 2 razy, przy drugim niestety popękałam trochę w środku i były szwy, a na wypisie piękny wpis lekarza poród bez nacięcia 🙈🤣

    🙈🙈 Ludzie zapominają, że nacięcie wcale nie oznacza tego, że się nie pęknie. Dużo widziałam komentarzy dziewczyn, że "lepiej naciąć niż pęknąć" a to nieprawda. Pęka się tam gdzie skóra jest najcieńsza, a nacina się tak jak położnej wygodnie i pęknięcie o niskim stopniu goi się szybciej niż nacięcie. Ja miałam 3 szwy i nawet nie wiem gdzie dokładnie pękłam 🤣

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Bee90 Autorytet
    Postów: 404 395

    Wysłany: 29 maja 2024, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czytałam wczoraj właśnie na 1 stronie Niaha wstawiła 2 artykuły że od 15tc warto. Ja tego nie robiłam jeszcze ale podobno dla kobiety takiej hmmm przyziemnej :D warto żeby głowa się przestawiła.


    Dzisiaj rano dostałam testy PAPPa ale narazie bez interpretacji. Wynik dopiero przesłany do lekarza więc pewnie w przyszłym tygodniu będzie. Ale macie ten przelicznik na MOM ? wyniki wydają się mega wysokie złe...


    Beta 51.40 ul
    pappa 2.65 ul
    to był 12w4d

    👱‍♀️34👱‍♂️32
    👰‍♂️2020🤵
    Rozpoczęcie starań
    08.2023

    AMH 02.23 3.46 (0,711-7,59

    19.03.2023 ⏸️
    20.03.2023 betaHCG 409 U/l
    Progesteron 15.70
    22.03.2023 betaHCG 1215 U/l
    Progesteron 15.10
    04.04.2024 beta 53369.0 U/l
    I wizyta 10.04.2024


    preg.png
  • Marcik Autorytet
    Postów: 294 479

    Wysłany: 29 maja 2024, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że niechcący wywołałam burzę 😁
    Nie wiem gdzie ja napisałam, że nie warto mówić do brzucha, trochę przeinaczacie moje słowa. Jak mama czuje potrzebę, żeby 8 tc mówić do brzucha i jej to pomaga, to super. Znam fakty naukowe i
    napisałam, że dziecko wcześniej odbiera wibracje dźwięków, natomiast słuch nie jest rozwinięty, więc barwy głosu czy melodii nie usłyszy na tym etapie. Tak samo, jak to, że maluszek na razie nie skopie nam żeber, bo jest na to za wcześnie.
    Nie rozumiem trochę tego emocjonalnego wydźwięku.

    preg.png

    👩 33 lata.

    👶🏻10/2018
    👶🏻07/2020
  • BabaJaga89 Ekspertka
    Postów: 240 350

    Wysłany: 29 maja 2024, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, czy któraś z Was w ciąży była na koncercie? ;)
    kupiliśmy bilety jak jeszcze nie byłam w ciąży, na stadionie narodowym, ale udało nam się zmienić miejsca na siedzące, takie żeby było blisko toalety. Słyszałam, że na narodowym jest słaba akustyka. 22 czerwca, łudzę się, że mogę iść. Na L4 nie jestem.

    z drugiej strony wiele dziewczyn chodzi na wesela w ciąży, gdzie cicho też nie jest.

    Kofinka lubi tę wiadomość

‹‹ 241 242 243 244 245 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ