LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
KarolinaAnastazja wrote:Dziewczyny tematy wyprawkowe
Jakie macie wózki na oku?
Dodatkowo czy bluzy z kapturem w zestawach będą ok ? Czy szukać bez kaptura?
Smoczki z jakiej firmy polecacie?
Czy będziecie przetrzymywać krew pępowinową?
Chce coś niecoś poczytać 😁
Wybraliśmy wózek junama termo line tex.
Podobno dobre smoczki na sam początek są z suavinex.
Nie będziemy przetrzymywali krwi pępowinowej, zrobiłam mały research i podobno nie warto, bo komórek macierzystych i tak jest za mało w razie potrzeby. -
obudziłam się i spac nie mogę. Słynna bezsenność 2 trymestru?
Kofinka a minusy wózka 3 kołowego? Dla mnie ważne są duże koła amortyzacja i to żeby gondola była wysoka. Jestem wysoka i nie chce się schylac nisko po dziecko wiec sama długa rączka nie wystarczy. Może być ciężki ale w zimie musi być super.
Jenny do mnie nie dochodzi że w ciąży Jestem. w sensie dbam o siebie wiem jaki jest etap itp ale jakoś tak relacji nie mam. jeszcze.
-
Elasure wrote:Też chciałabym żeby pępowina została odcięta jak najpóźniej. Ale nie wiem czy mogę mieć na to jakiś wpływ? Czy jak o to poproszę to uszanują czy mogą po prostu odmówić i zrobić według swoich standardów?
Elasure lubi tę wiadomość
-
Sparky wrote:Teraz raczej wszędzie czekają, aż pępowina przestanie tętnić (przynajmniej powinni). O ile się nie mylę, to jest w standardach opieki okołoporodowej. Ale warto oczywiście to zaznaczyć w planie porodu 😀
Oj nie 🙈 w moim mieście w żadnym szpitalu, a i statystyki nacięcia krocza też mają wywalone w kosmos (oczywiście każda kobieta która rodziła u nas i z którą rozmawiałam mówiła, że u niej było to konieczne, bo lekarz tak powiedział). Są przypadki, że oczywiście jest to konieczne, ale dziwnym trafem w jednym szpitalu od lat potrzebuje tego 90% pacjentek, a w drugim 60% 🙈 jakoś te, które potrzebują nacięcia zawsze wybierają jeden szpital 🤭
Jeśli u Was czekają to super, niestety nadal bardzo duża część szpitali nawet nie patrzy na plan porodu -
miska122 wrote:Oj nie 🙈 w moim mieście w żadnym szpitalu, a i statystyki nacięcia krocza też mają wywalone w kosmos (oczywiście każda kobieta która rodziła u nas i z którą rozmawiałam mówiła, że u niej było to konieczne, bo lekarz tak powiedział). Są przypadki, że oczywiście jest to konieczne, ale dziwnym trafem w jednym szpitalu od lat potrzebuje tego 90% pacjentek, a w drugim 60% 🙈 jakoś te, które potrzebują nacięcia zawsze wybierają jeden szpital 🤭
Jeśli u Was czekają to super, niestety nadal bardzo duża część szpitali nawet nie patrzy na plan porodu
To przykre 😔 W szpitalu, gdzie rodziłam, nie nacinają jeśli nie ma konieczności, przynajmniej w teorii... Może po prostu trafiłam na dobrą zmianę położnych i fajną lekarkę 🫣 Przyznaję, że trochę się obawiam, że swój limit dobrych doświadczeń porodowych już wyczerpałam 🥴 Ale fakt, 55 minut nie czekali z pępowiną, szybciej była przecięta. Podobno już nie tętniła 🤷🏼♀️ -
Dzień dobry
Ja byłam nacinana 2 razy, przy drugim niestety popękałam trochę w środku i były szwy, a na wypisie piękny wpis lekarza poród bez nacięcia 🙈🤣 -
Bee90 wrote:obudziłam się i spac nie mogę. Słynna bezsenność 2 trymestru?
Kofinka a minusy wózka 3 kołowego? Dla mnie ważne są duże koła amortyzacja i to żeby gondola była wysoka. Jestem wysoka i nie chce się schylac nisko po dziecko wiec sama długa rączka nie wystarczy. Może być ciężki ale w zimie musi być super.
Jenny do mnie nie dochodzi że w ciąży Jestem. w sensie dbam o siebie wiem jaki jest etap itp ale jakoś tak relacji nie mam. jeszcze.
A mówisz do brzuszka? Dla mnie to było trudne, ale od jakiegoś czasu wszystko jej opowiadam. Co robimy, gdzie jedziemy, co będziemy jadły, że zaraz tatuś wróci z pracy, że ją kocham i nie mogę się doczekać kolejnej wizyty jak się zobaczymy 🙈 Może dla jednych to będzie głupie, ale ja też siedząc sama w domu już świruję, więc mi to pomaga w budowaniu relacji 😁 Teraz jak brzuch się trochę zaokrągla to może łatwiej mi będzie też uwierzyć, że ona naprawdę tam jest i to nie sen 😂🥰juss92, Natalia K lubią tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:A mówisz do brzuszka? Dla mnie to było trudne, ale od jakiegoś czasu wszystko jej opowiadam. Co robimy, gdzie jedziemy, co będziemy jadły, że zaraz tatuś wróci z pracy, że ją kocham i nie mogę się doczekać kolejnej wizyty jak się zobaczymy 🙈 Może dla jednych to będzie głupie, ale ja też siedząc sama w domu już świruję, więc mi to pomaga w budowaniu relacji 😁 Teraz jak brzuch się trochę zaokrągla to może łatwiej mi będzie też uwierzyć, że ona naprawdę tam jest i to nie sen 😂🥰
Nie przejmuj się ja też gadam z brzuszkiem, głaszczę go ciagle, ostatnio mój mówi do mnie po co Ci te kremy jak on taki wyglaskany, ale i on jak sobie leżymy zawsze ręce trzyma mi na brzuszku,i coraz dzidzia całusa dostaje:)
I tak jednego dnia do mnie dociera, innego to jakaś abstrakcja.
Myślę że jak przyjdą konkretne ruchy, duzy brzusio i te fikołki, i cudny zapach tych proszków, łóżeczko w pokoju i reszta to będzie inaczej.
U mnie dziewczyny pierwsza siara już wyleciała aż mi koszulkę trochę zamoczyłoNiaha, Jenny93 lubią tę wiadomość
-
Ja dziewczyny mam podobnie. Z tym, że dużo głaszcze brzuch ale śpiewam dużo piosenek ulubionych (wyczytałam, że śpiewanie piosenek pomaga później po porodzie, dziecko będzie potrafiło się wyciszyć przy któreś że znanych piosenek) A jak coś robię to zawsze coś nucę pod nosem czy jak jadę autem no to śpiewam 😄
Mąż też złapał swój rytuał, wstaję szybciej niż ja do pracy. Z rana dostaję ja buziaka w czoło, głaszcze brzuch i mówi "tato idzie do pracy, bądź grzeczny" 🥹
Niaha, Jenny93, Natalia K lubią tę wiadomość
1️⃣8️⃣☘️
👱♀️ 27lat
🩹IO'24 = - 10kg
▪️Drożne jajowody▪️KIR AA, C1▪️
👨🦰 29lat
❌1%morfologia ▪️Reszta ponad normę ▪️HBA 80%▪️ SCD 23%▪️ C1
12.2023 IUI ❌️
03.2024 IUI ⏸️🍀
Beta 39🔸️ 111🔸️605🔸️1447
02.04-Mamy❣️😍
16.04-1.6cm Dzidzionka👶🏻
08.05 4.0cm Słoneczka🌞
13.05 5.2cm Misia🐻❄️
NIFTY -niskie ryzyka 🫶🩵🫶
22.10-2700g Dinusia🦕
-
KarolinaAnastazja wrote:Ja dziewczyny mam podobnie. Z tym, że dużo głaszcze brzuch ale śpiewam dużo piosenek ulubionych (wyczytałam, że śpiewanie piosenek pomaga później po porodzie, dziecko będzie potrafiło się wyciszyć przy któreś że znanych piosenek) A jak coś robię to zawsze coś nucę pod nosem czy jak jadę autem no to śpiewam 😄
Mąż też złapał swój rytuał, wstaję szybciej niż ja do pracy. Z rana dostaję ja buziaka w czoło, głaszcze brzuch i mówi "tato idzie do pracy, bądź grzeczny" 🥹
Ja pod koniec ciąży puszczam kołysankę, przy której trochę się ruszam, a po urodzeniu córka ładnie przy tej kołysance się uspokajała, więc chyba działa 😊 -
Marcik wrote:Mówienie do brzuszka i śpiewanie, słuchanie muzyki jest rewelacyjne i dla dziecka i dla budowania relacji. Warto się już teraz do tego przyzwyczajać i z tym oswajać, chociaż dziecko na tym etapie jeszcze nie słyszy 😉 To o czym piszesz, to dopiero później, bo na razie dziecko wyczuwa tylko wibracje dźwięków.
Ja pod koniec ciąży puszczam kołysankę, przy której trochę się ruszam, a po urodzeniu córka ładnie przy tej kołysance się uspokajała, więc chyba działa 😊
Wyczytałam, że od 17tc już słyszy, że słyszy dziecko bicia serca, muzyki, czy głosów.
A wcześniej mimo nie rozwiniętych aparatów sluchowych przepływają do niego dźwięki przez wodę (?) O ile dobrze pamiętam. Wiadomo nie jest to to samo co słuch ale coś tam dopływa.
Nie będę męża ani siebie z rytuałów naszych wyprowadzać. A że lubię śpiewać do tego człowieka małego tak będę robić 😊czaranna, juss92, Jenny93, Natalia K lubią tę wiadomość
1️⃣8️⃣☘️
👱♀️ 27lat
🩹IO'24 = - 10kg
▪️Drożne jajowody▪️KIR AA, C1▪️
👨🦰 29lat
❌1%morfologia ▪️Reszta ponad normę ▪️HBA 80%▪️ SCD 23%▪️ C1
12.2023 IUI ❌️
03.2024 IUI ⏸️🍀
Beta 39🔸️ 111🔸️605🔸️1447
02.04-Mamy❣️😍
16.04-1.6cm Dzidzionka👶🏻
08.05 4.0cm Słoneczka🌞
13.05 5.2cm Misia🐻❄️
NIFTY -niskie ryzyka 🫶🩵🫶
22.10-2700g Dinusia🦕
-
Nowa1992 kciuki zaciśnięte 🍀❤️
Elasure, Jenny93, KarolinaAnastazja, Bruised, Nowa1992, zulka, KasiaKasiaKasia, Asioreq, agatka06, MaggLbn, Makija lubią tę wiadomość
-
KarolinaAnastazja wrote:Wyczytałam, że od 17tc już słyszy, że słyszy dziecko bicia serca, muzyki, czy głosów.
A wcześniej mimo nie rozwiniętych aparatów sluchowych przepływają do niego dźwięki przez wodę (?) O ile dobrze pamiętam. Wiadomo nie jest to to samo co słuch ale coś tam dopływa.
Nie będę męża ani siebie z rytuałów naszych wyprowadzać. A że lubię śpiewać do tego człowieka małego tak będę robić 😊
Nie przejmuj się, ja też śpiewam🤣 Czytałam właśnie, że dziecko już na tym etapie odbiera dźwięki. Nawet jeżeli nie, to mi to zupełnie nie przeszkadza 🙈 Sama też czerpię z tego przyjemność. Mąż tylko głaszcze i całuje brzuszek. Widzę, że to mówienie jeszcze jest dla niego trudne. Z czasem pewnie też się odważy, bo słucha jak ja to robię 🥰 -
czaranna wrote:Nie przejmuj się ja też gadam z brzuszkiem, głaszczę go ciagle, ostatnio mój mówi do mnie po co Ci te kremy jak on taki wyglaskany, ale i on jak sobie leżymy zawsze ręce trzyma mi na brzuszku,i coraz dzidzia całusa dostaje:)
I tak jednego dnia do mnie dociera, innego to jakaś abstrakcja.
Myślę że jak przyjdą konkretne ruchy, duzy brzusio i te fikołki, i cudny zapach tych proszków, łóżeczko w pokoju i reszta to będzie inaczej.
U mnie dziewczyny pierwsza siara już wyleciała aż mi koszulkę trochę zamoczyło
O kurczę, aż tak mocno Ci poleciało? 🙊 -
Sparky wrote:To przykre 😔 W szpitalu, gdzie rodziłam, nie nacinają jeśli nie ma konieczności, przynajmniej w teorii... Może po prostu trafiłam na dobrą zmianę położnych i fajną lekarkę 🫣 Przyznaję, że trochę się obawiam, że swój limit dobrych doświadczeń porodowych już wyczerpałam 🥴 Ale fakt, 55 minut nie czekali z pępowiną, szybciej była przecięta. Podobno już nie tętniła 🤷🏼♀️
Trzymam kciuki żebyś nie wyczerpała Mnie dała położna do ręki pępowinę żeby zobaczyła jak tętni Ale tak jak mówię, ona jest orędowniczką tego. Myślę, że warto też głośno to komunikować podczas porodu, a najlepiej żeby robił to też mąż -
czaranna wrote:Dzień dobry
Ja byłam nacinana 2 razy, przy drugim niestety popękałam trochę w środku i były szwy, a na wypisie piękny wpis lekarza poród bez nacięcia 🙈🤣
🙈🙈 Ludzie zapominają, że nacięcie wcale nie oznacza tego, że się nie pęknie. Dużo widziałam komentarzy dziewczyn, że "lepiej naciąć niż pęknąć" a to nieprawda. Pęka się tam gdzie skóra jest najcieńsza, a nacina się tak jak położnej wygodnie i pęknięcie o niskim stopniu goi się szybciej niż nacięcie. Ja miałam 3 szwy i nawet nie wiem gdzie dokładnie pękłam 🤣 -
Dziewczyny czytałam wczoraj właśnie na 1 stronie Niaha wstawiła 2 artykuły że od 15tc warto. Ja tego nie robiłam jeszcze ale podobno dla kobiety takiej hmmm przyziemnej warto żeby głowa się przestawiła.
Dzisiaj rano dostałam testy PAPPa ale narazie bez interpretacji. Wynik dopiero przesłany do lekarza więc pewnie w przyszłym tygodniu będzie. Ale macie ten przelicznik na MOM ? wyniki wydają się mega wysokie złe...
Beta 51.40 ul
pappa 2.65 ul
to był 12w4d
-
Widzę, że niechcący wywołałam burzę 😁
Nie wiem gdzie ja napisałam, że nie warto mówić do brzucha, trochę przeinaczacie moje słowa. Jak mama czuje potrzebę, żeby 8 tc mówić do brzucha i jej to pomaga, to super. Znam fakty naukowe i
napisałam, że dziecko wcześniej odbiera wibracje dźwięków, natomiast słuch nie jest rozwinięty, więc barwy głosu czy melodii nie usłyszy na tym etapie. Tak samo, jak to, że maluszek na razie nie skopie nam żeber, bo jest na to za wcześnie.
Nie rozumiem trochę tego emocjonalnego wydźwięku. -
Hej, czy któraś z Was w ciąży była na koncercie?
kupiliśmy bilety jak jeszcze nie byłam w ciąży, na stadionie narodowym, ale udało nam się zmienić miejsca na siedzące, takie żeby było blisko toalety. Słyszałam, że na narodowym jest słaba akustyka. 22 czerwca, łudzę się, że mogę iść. Na L4 nie jestem.
z drugiej strony wiele dziewczyn chodzi na wesela w ciąży, gdzie cicho też nie jest.Kofinka lubi tę wiadomość