LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Wero0707 wrote:Dziewczyny, a ja mam może głupie pytanie, ale szukałam w necie i znalazłam tylko jakieś stare fora, a oczywiście wpadłam w panikę i potrzebuje sprowadzenia na ziemię. Otóż zjadłam kilka czekoladek, które jak się okazało były z alkoholem (nie baryłki, tylko spirytus w kremie z nadzienia). Potem przypomniałam sobie, że z miesiąc temu jadłam kukułki, które też są z alkoholem w składzie. Czy to są takie ilości, że może się coś stać?
Żadna ilość alkoholu nie jest wskazana/ bezpieczna w ciazy. Ale czasu nie cofniesz, na przyszłość pamiętaj żeby uważać. -
Chyba bez przesady żeby od kilku czekoladek coś miało się stać.
Do pączków czy do chrustu też dodaje się spirytus nie ma co już popadać w paranoję, nie mniej uważać trzeba
Mi lekarz 15 lat temu w ciąży kazal 3x w tygodniu pić lampkę czerwonego wina na anemię i nie widział w tym nic złego 🙊 tyle że ja byłam niegrzeczna i postawiłam na buraka i chleb żytni 👌Niaha, miska122 lubią tę wiadomość
-
czaranna wrote:Chyba bez przesady żeby od kilku czekoladek coś miało się stać.
Do pączków czy do chrustu też dodaje się spirytus nie ma co już popadać w paranoję, nie mniej uważać trzeba
Mi lekarz 15 lat temu w ciąży kazal 3x w tygodniu pić lampkę czerwonego wina na anemię i nie widział w tym nic złego 🙊 tyle że ja byłam niegrzeczna i postawiłam na buraka i chleb żytni 👌
Taak, mojej mamie 30 lat temu lekarka kazała jeść SUROWĄ WĄTRÓBKĘ. Nie dość, że surowizna to jeszcze wątróbka.
Doczytałam, że podobno alkohol w procesie przetwórstwa żywności odparowuje i zostaje jedynie aromat… ale przecież ile kobiet je np. nasączone torty itp.
-
Wero0707 wrote:Taak, mojej mamie 30 lat temu lekarka kazała jeść SUROWĄ WĄTRÓBKĘ. Nie dość, że surowizna to jeszcze wątróbka.
Doczytałam, że podobno alkohol w procesie przetwórstwa żywności odparowuje i zostaje jedynie aromat… ale przecież ile kobiet je np. nasączone torty itp.
Torty, tirsmisu, sosy na bazie wina, przeciez prawdziwy sos boloński jest z winem, znam takie co jedzą krwiste steki, tatar i inne tego typu rzeczy.
Ja nie patrzę szczerze mówiąc na surówki w knajpach, składy dan, owoce albo tego typu tematy, jakoś nie mam obaw, no ale to ja, zdurnialabym czytając co mogę a czego nie i jakie mogą być konsekwencje jak już to zjadłam. Surowego nie jem, ale na nabiał i soki nie zwracam uwagi czy to pasteryzowane czy nie to nie moja bajka. Do wszystkiego trzeba podejść z głową i umiarem, jedyne do czego mi tęskno przyznam się bez bicia to papieros nie palę od 6 tygodnia ciąży ale gdybym mogła to bym paczkę spaliła chyba na raz, ale trzymam się twardo i nie chcę już do tego wracać -
czaranna wrote:Bee90 co u Ciebie ? Dawno się nie odzywałaś ?
Bee90 jest na dwutygodniowym urlopie 🏖️
Pewnie jak wróci, to zajrzy na forum 😁Jenny93 lubi tę wiadomość
-
Niaha wrote:Bee90 jest na dwutygodniowym urlopie 🏖️
Pewnie jak wróci, to zajrzy na forum 😁
Ty nasz cudny monitoringu 😘 musiałam przegapić -
Pati2804 wrote:Dziewczyny, córka szwagra dostała bostonke.. mieliśmy z nimi kontakt bo mieszkają naprzeciwko.. w jaki sposób mogę się zabezpieczyć żeby się nie zarazić? 😦 wiem że higiena jest ważna i trzeba myć ręce często i nie dotykać nic po nich.. któraś miała styczność z tą chorobą?
Pati2804 lubi tę wiadomość
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Dzień dobry, witam się z sensorem który przestał działać nad ranem... Zaraz będę dzwonić na infolinię, bardzo jestem ciekawa czy przyjmą reklamację...
-
miska122 wrote:Dzień dobry, witam się z sensorem który przestał działać nad ranem... Zaraz będę dzwonić na infolinię, bardzo jestem ciekawa czy przyjmą reklamację...
Daj znać czy przyjęli 🫣 Mi raz przestał działać, ale dzień przed zmianą na nowy, więc już machnęłam ręką na to. -
Dzień dobry,
Ja się witam z kanapy, poranny leń. Wygrzebałam się z łóżka do salonu żeby dotrzymać towarzystwa mojemu psiakowi (od jakiegoś roku mu się przestawiło i nie sypia z nami, ma już 16lat więc może dojrzały wiek...) a on mnie olał i poszedł na parter 🤣 więc leżymy z brzuszkowym karateką i myślimy co by na śniadanie zjeść.
@Sparky powodzenia z reklamacją🤞
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Mam obrączkowe pytanie, czy po porodzie normalnie się wcisnęłyście w obrączkę czy trzeba było ją powiększyć?
Oddaliśmy niedawno obrączki do odświeżenia i jak wróciły po tygodniu to ja już swojej nie wcisnęłam na palec komfortowo 😞 więc pewnie już do porodu nie będę próbować ale zastanawiam się czy po mam się też spodziewać problemów?
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Elasure wrote:Mam obrączkowe pytanie, czy po porodzie normalnie się wcisnęłyście w obrączkę czy trzeba było ją powiększyć?
Oddaliśmy niedawno obrączki do odświeżenia i jak wróciły po tygodniu to ja już swojej nie wcisnęłam na palec komfortowo 😞 więc pewnie już do porodu nie będę próbować ale zastanawiam się czy po mam się też spodziewać problemów?
Elasure, to za Miśki reklamacje trzymamy dzisiaj kciuki 🤞🏼
Ja z obrączka nie miałam problemu... Chyba? A może po prostu jej nie zakładałam przez kilka dni, sama już nie wiem, pierwsze dni z noworodkiem są jak długi sen 🫣 W każdym razie, co mnie zaskoczyło - w poprzedniej ciąży w ogóle nie miałam problemów z obrzękami, obrączkę nosiłam do końca, buty też miałam ciągle w swoim normalnym rozmiarze. Tez było lato. Za to po porodzie tak masakrycznie spuchły mi stopy, że aż mnie bolało przy chodzeniu 😳 i tutaj wchodzi moja kolejna złota rada - weźcie do szpitala klapki regulowane na rzep 🙃 Ja miałam takie zwykłe "basenowe" i ledwo się w nie mieściłam. Tym razem muszę kupić inne 🫣Niaha, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Sparky wrote:Elasure, to za Miśki reklamacje trzymamy dzisiaj kciuki 🤞🏼
Ja z obrączka nie miałam problemu... Chyba? A może po prostu jej nie zakładałam przez kilka dni, sama już nie wiem, pierwsze dni z noworodkiem są jak długi sen 🫣 W każdym razie, co mnie zaskoczyło - w poprzedniej ciąży w ogóle nie miałam problemów z obrzękami, obrączkę nosiłam do końca, buty też miałam ciągle w swoim normalnym rozmiarze. Tez było lato. Za to po porodzie tak masakrycznie spuchły mi stopy, że aż mnie bolało przy chodzeniu 😳 i tutaj wchodzi moja kolejna złota rada - weźcie do szpitala klapki regulowane na rzep 🙃 Ja miałam takie zwykłe "basenowe" i ledwo się w nie mieściłam. Tym razem muszę kupić inne 🫣
O tak pomylone gary 😅
Ja póki co mam takie zwykłe upałowe zwiększenie objętości w dłoniach, kostki i stopy w porządku. Ostatnio widziałam kuzynkę w 13tc i ona już ma kostki jak balony 🫣
Też słyszałam że regulowane klapki najlepsze będą do szpitala, mam na swojej liście.
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Dzień dobry
Ja naszczescie też nie puchnę póki co, czasami zdarzy mi się wstać z opuchlizną palców, ale szybko przechodzi, pierscionki jeszcze noszę na samym początku okropnie puchły mi nogi tak do 8 tygodnia byłam przerażona, ale przeszło.
W poprzednich ciążach przed samym porodem standardowo buzia szczególnie usta które wyglądały wtedy pięknie swoją drogą 🙊 i stopy, po porodzie cała woda schodziła 2-3 dni po porodzie. -
Elasure wrote:Mam obrączkowe pytanie, czy po porodzie normalnie się wcisnęłyście w obrączkę czy trzeba było ją powiększyć?
Oddaliśmy niedawno obrączki do odświeżenia i jak wróciły po tygodniu to ja już swojej nie wcisnęłam na palec komfortowo 😞 więc pewnie już do porodu nie będę próbować ale zastanawiam się czy po mam się też spodziewać problemów?
To raczej indywidualne bo córkę rodzilam w sierpniu i zdjęłam obrączkę kilka dni przed terminem porodu żeby nie pojechać z nią do szpitala i nie zgubić. W ciąży i po nosiłam normalnie. Natomiast jeśli już czujesz obrzęki to lepiej poczekać z obrączką do rozwiązania, wtedy powinno wszystko wrócić do normy 🙂Elasure lubi tę wiadomość
-
czaranna wrote:Dzień dobry
Ja naszczescie też nie puchnę póki co, czasami zdarzy mi się wstać z opuchlizną palców, ale szybko przechodzi, pierscionki jeszcze noszę na samym początku okropnie puchły mi nogi tak do 8 tygodnia byłam przerażona, ale przeszło.
W poprzednich ciążach przed samym porodem standardowo buzia szczególnie usta które wyglądały wtedy pięknie swoją drogą 🙊 i stopy, po porodzie cała woda schodziła 2-3 dni po porodzie.Niaha lubi tę wiadomość
-
BabaJaga89 wrote:Ja pamiętam to piękne uczucie, kiedy po porodzie od razu ważyłam 10 kg mniej 😃 najszybsza redukcja w życiu 😆
O tak mi z synem od razu 15kg zleciało po 2 dniach, a z córką tylko 6 a 22 zostało ale pół roku i wróciło wszystko do normy 🤪🤣🤣🤣
Ludzie zaczęli mnie wkurzać komentarzami mojego brzuszka gdzie nie pójdę to każdy mi gada że jak na pół ciąży to strasznie mały jest wrecz za mały 🤬 ja osobiście z tymi 10kg na plusie już czuję się jak słonica a oni mi tu pieprzą farmazony. Jakbym miała sadło aż by się wylewało to byłby za duży 🤣 a taka zgrabna piłeczka to jeszcze gorzej 😄 że im się chce takie rzeczy gadać 😆 chyba zacznę na nich myszy nasyłac 🤣🤣🤣 -
czaranna wrote:O tak mi z synem od razu 15kg zleciało po 2 dniach, a z córką tylko 6 a 22 zostało ale pół roku i wróciło wszystko do normy 🤪🤣🤣🤣
Ludzie zaczęli mnie wkurzać komentarzami mojego brzuszka gdzie nie pójdę to każdy mi gada że jak na pół ciąży to strasznie mały jest wrecz za mały 🤬 ja osobiście z tymi 10kg na plusie już czuję się jak słonica a oni mi tu pieprzą farmazony. Jakbym miała sadło aż by się wylewało to byłby za duży 🤣 a taka zgrabna piłeczka to jeszcze gorzej 😄 że im się chce takie rzeczy gadać 😆 chyba zacznę na nich myszy nasyłac 🤣🤣🤣
Hehe mi też ciocia ostatnio powiedziała że nie widzi tego brzucha zeby mi urósł, a ja że no taka wypukła to nie byłam i 7kg gdzieś musiałam upchnąć 😂
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
******************