LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
bambari wrote:Dziewczyny kupujecie jakieś kamerki, elektroniczne nianie? Macie coś do polecenia?
-
Dziewczyny ja sobie siedzę na glukozie. Wypiłam ten ulepek i myślę czy się porzygam czy nie. Mogłam tą cytrynową kupic. Jeszcze dwa pobrania o 8 i 9.
Właśnie zbrzydły mi pączki z różą bo mają lukier. I jeszcze się zakrztusiłam śliną aż położna podeszła sprawdzić co się dzieje. Niech moc będzie że mną .Bibi24, juss92, Asioreq lubią tę wiadomość
-
zulka wrote:Dziewczyny ja sobie siedzę na glukozie. Wypiłam ten ulepek i myślę czy się porzygam czy nie. Mogłam tą cytrynową kupic. Jeszcze dwa pobrania o 8 i 9.
Właśnie zbrzydły mi pączki z różą bo mają lukier. I jeszcze się zakrztusiłam śliną aż położna podeszła sprawdzić co się dzieje. Niech moc będzie że mną .
Trzymaj się mocno, jeszcze godzinka zleci szybko! 💪
Dobrze że ja nie mam takiej traumy i pączek z lukrem od święta wchodzi jak złoto 🤭zulka lubi tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Dzisiaj jest ważny dzień dla
Miska122, Paima, czaranna, Waflut, agatka06, pandzia 🐼, Galena, Makija
Trzymamy kciuki
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀MonReve96, Elasure, czaranna, agatka06, Jenny93, pandzia 🐼, miska122, Karmen, juss92, Paima, Asioreq, Przedszkolanka123, Galena, Sparky, Fania017, zulka, MaggLbn, Natalia K, Bibi24, KarolinaAnastazja, Gusta Blu, Bruised, Takaja12, Makija lubią tę wiadomość
-
zulka wrote:Dziewczyny ja sobie siedzę na glukozie. Wypiłam ten ulepek i myślę czy się porzygam czy nie. Mogłam tą cytrynową kupic. Jeszcze dwa pobrania o 8 i 9.
Właśnie zbrzydły mi pączki z różą bo mają lukier. I jeszcze się zakrztusiłam śliną aż położna podeszła sprawdzić co się dzieje. Niech moc będzie że mną .
Biedna 😟
Jeśli źle się poczujesz śmiało zgłaszają to pielęgniarkom. ❤️ -
Cześć dziewczyny. Powodzenia na wizytach 🍀
Ja dzisiaj też na krzywej. Dostałam smak malinowy, nawet nie wiedziałam że takie są. Ale nadal była okropna. Chociaż małej w brzuchu się chyba podoba 😅Bibi24, juss92, Niaha, Elasure, Przedszkolanka123, zulka, Natalia K, KarolinaAnastazja, Takaja12 lubią tę wiadomość
-
Sparky wrote:My też mamy kamerę Xiaomi c400 i super nam się sprawdza. Mimo że mamy małe mieszkanie, to codziennie używamy jej na drzemki i wieczorem, bo młody najczęściej jak się budzi, to nie woła ani nic, tylko sobie wstaje w łóżeczku 😅 A jak jedziemy gdzieś, gdzie nie ma normalnego wifi, to obchodzimy to hotspotem. Jedno udostępnia swój internet z telefonu drugiemu i już jest namiastka wifi wystarczająca dla tej kamery 😉
-
MonReve96 wrote:Cześć dziewczyny. Powodzenia na wizytach 🍀
Ja dzisiaj też na krzywej. Dostałam smak malinowy, nawet nie wiedziałam że takie są. Ale nadal była okropna. Chociaż małej w brzuchu się chyba podoba 😅
Mnie ostatnio proponowali jakiś jeżynowy czy coś w tym stylu, ale zostałam przy cytrynowej.
Kciuki za Wasze krzywe, niech słodka przyjaciółka trzyma się z daleka 😊
Ja właśnie czekam pod gabinetem na wizytę, ciekawa jestem ile już ksieciunio waży ☺️czaranna, juss92, Elasure, MonReve96, Przedszkolanka123, Jenny93, zulka, Natalia K, KarolinaAnastazja lubią tę wiadomość
-
Ja już po wizycie. Mały waży 800 gramów, wszystko dobrze, niestety nie mam żadnego zdjęcia bo tak się ułożył że było widać tylko tył głowy.
Następna wizyta 5 sierpnia ☺️Paima, MonReve96, Asioreq, Waflut, Przedszkolanka123, bambari, Elasure, Sparky, agatka06, Jenny93, juss92, Fania017, zulka, MaggLbn, Natalia K, Niaha, KarolinaAnastazja, pandzia 🐼, Makija lubią tę wiadomość
-
Moje czwartkowe badania prenatalne nie przyniosły dobrych wiadomości...
Sączą mi się wody płodowe, dostałam skierowanie na patologię ciąży.
Mimo, że fizycznie dobrze się czuje, wyniki badań nie są niepokojące to jest ciężko... Smutno, pusto, tęskno.
Pewne jest, że mój Maluszek będzie wcześniakiem. Walczymy, by jak najdłużej został w moim brzuszku, dostałam serię sterydów, które mają przyspieszyć Jego dojrzewanie.
O ile potrafię sobie wmówić, że wszystko będzie dobrze, to wizyty lekarzy są dość przytłaczające.
Wmawiam sobie, że spędzę tu kilka tygodni, by Maluszek zdążył jeszcze trochę podrosnąć w brzuszku, wiadomo, jest wysokie ryzyko infekcji, której pojawienie zdecydowałoby o natychmiastowym rozwiązaniu ciąży ale... tak trudno o jakieś dobre, ciepłe, pocieszające słowo od lekarzy... Na każdym kroku proponują rozmowę z psychologiem. We mnie rozgrywa się wewnętrzny dramat, dla nich jestem kolejnym pacjentem... Czasami mam wrażenie, że oczekuję cudu, czegoś nierealnego, chcąc przeczekać tu jakiś czas...Starania od 09.2020
👱♀️1986
22.07.21 HSG - jajowody drożne ✅
08.2022 - poronienie chybione
04.2023 - ciąża pozamaciczna
🧔1979
[/url] -
AgaOs bardzo mi przykro i trzymam mocno kciuki za Was. Mam nadzieję, że dzidziuś będzie dzielnie walczył i jak najdłużej zostanie w brzuszku. Pamiętam jak jakiś czas temu czytałam historię dziewczyny której całkowicie odeszły wody, lekarze nie dawali szans, a dziecko jakimś cudem zostało długo w brzuchu, urodziło się całe i zdrowe ❤️ mam nadzieję że, że u Was będzie podobnie 🥺 dawaj znać co u Was jak będziesz miała czas i możliwości i trzymaj się ❤️
-
@AgaOs bardzo mi przykro, mam nadzieję że maluszek posiedzi w brzuszku jak najdłużej się da i wszystko będzie dobrze🍀💚.
Rozmowa z psychologiem może pomóc jak Ci się nie spodoba to kolejnej możesz po prostu odmówić. Jak będziesz potrzebować wsparcia czy się wygadać to jesteśmy 🫂
Powiedz proszę jak wykryto u Ciebie sączenie wód? Poziom po prostu był niski przy badaniu czy w inny sposób? Ja też się tego obawiam bo oczywiście czytałam to i tamto 🥺
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
AgaOs trzymajcie się mocno ❤️ pamiętaj że worek płodowy cały czas się regeneruje, więc może się poprawić. Oby dzidziuś został jak najdłużej w brzuszku do bezpiecznego tygodnia. Wczesniaczki to dzielne wojowniki ❤️ myślę że warto skorzystać z pomocy psychologa.PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Bambari, tak, aplikacja działa w tle i pokazuje powiadomienia o ruchu. Trzeba sobie tylko poustawiać funkcje monitoringu 😊
AgaOs, przykro mi, że usłyszałaś takie wieści. Mocno trzymam kciuki za Ciebie i Twojego malucha🤞🏼🍀 -
AgaOs, przykro mi że musisz przez to przechodzić, bądź dobrej myśli, nie poddawaj się i pamiętaj że jesteś dzielna i poradzisz sobie ❤️ gdybyś czegoś potrzebowała pamietaj że jesteśmy.
Tulę Was bardzo mocno i trzymam kciuki 🤞💗 -
AgaOs wrote:Moje czwartkowe badania prenatalne nie przyniosły dobrych wiadomości...
Sączą mi się wody płodowe, dostałam skierowanie na patologię ciąży.
Mimo, że fizycznie dobrze się czuje, wyniki badań nie są niepokojące to jest ciężko... Smutno, pusto, tęskno.
Pewne jest, że mój Maluszek będzie wcześniakiem. Walczymy, by jak najdłużej został w moim brzuszku, dostałam serię sterydów, które mają przyspieszyć Jego dojrzewanie.
O ile potrafię sobie wmówić, że wszystko będzie dobrze, to wizyty lekarzy są dość przytłaczające.
Wmawiam sobie, że spędzę tu kilka tygodni, by Maluszek zdążył jeszcze trochę podrosnąć w brzuszku, wiadomo, jest wysokie ryzyko infekcji, której pojawienie zdecydowałoby o natychmiastowym rozwiązaniu ciąży ale... tak trudno o jakieś dobre, ciepłe, pocieszające słowo od lekarzy... Na każdym kroku proponują rozmowę z psychologiem. We mnie rozgrywa się wewnętrzny dramat, dla nich jestem kolejnym pacjentem... Czasami mam wrażenie, że oczekuję cudu, czegoś nierealnego, chcąc przeczekać tu jakiś czas...
To musi być bardzo trudne dla Ciebie, a lekarze rzeczywiście często działają mechanicznie, dają zalecenia, diagnozują, ale brak im empatii Pewnie robią to dla ochrony własnego zdrowia psychicznego, bo gdyby mieli każdą z nas się przejmować, to długo by nie popracowali. Warto skorzystać z psychologa, potraktować go jako tego, który zajmie się Twoimi emocjami, a lekarz ma być od zadania, którym jest jak najdłuższe utrzymanie Twojej ciąży. W medycynie wiele się może zdarzyć, nic nie jest przesądzone jeszcze, choć wiadomo, że taka informacja to jak grom z jasnego nieba. Jak potrzebujesz płakać, to płacz, pomaga.
-
W sobotę 6 lipca miałam wrażenie, jakbym się posikała. Później utrzymywało się uczucie wilgoci. Około wtorku kupiłam w aptece wkładki-test, które powinny wykryć sączenie się wód - nie wykryły.
Lekarz zauważył minimalną ilość wód w trakcie usg prenatalnego. Tu, na izbie przyjęć miałam zrobiony test - coś w stylu papierka lakmusowego, potwierdził.
Pęknięcie błon najprawdopodobniej wywołane zostały infekcją. Nie było to zależne ode mnie. Raczej zostałam pozbawiona nadziei na wyjście ze szpitala w dwupaku. Wody owszem, cały czas się wytwarzają, ale też wyciekają.
Dziękuję Wam za dobre słowa i wsparcie. Bardzo są mi potrzebne ;(Starania od 09.2020
👱♀️1986
22.07.21 HSG - jajowody drożne ✅
08.2022 - poronienie chybione
04.2023 - ciąża pozamaciczna
🧔1979
[/url] -
miska122 wrote:Ja już po wizycie. Mały waży 800 gramów, wszystko dobrze, niestety nie mam żadnego zdjęcia bo tak się ułożył że było widać tylko tył głowy.
Następna wizyta 5 sierpnia ☺️
Ale już duży kawaler 🥰 Z ciekawości który to centyl? My mamy jutro wizytę 🥰 i też już ciekawa jestem co u naszego smerfa i jaki już jest duży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca, 11:48
-
AgaOs wrote:Moje czwartkowe badania prenatalne nie przyniosły dobrych wiadomości...
Sączą mi się wody płodowe, dostałam skierowanie na patologię ciąży.
Mimo, że fizycznie dobrze się czuje, wyniki badań nie są niepokojące to jest ciężko... Smutno, pusto, tęskno.
Pewne jest, że mój Maluszek będzie wcześniakiem. Walczymy, by jak najdłużej został w moim brzuszku, dostałam serię sterydów, które mają przyspieszyć Jego dojrzewanie.
O ile potrafię sobie wmówić, że wszystko będzie dobrze, to wizyty lekarzy są dość przytłaczające.
Wmawiam sobie, że spędzę tu kilka tygodni, by Maluszek zdążył jeszcze trochę podrosnąć w brzuszku, wiadomo, jest wysokie ryzyko infekcji, której pojawienie zdecydowałoby o natychmiastowym rozwiązaniu ciąży ale... tak trudno o jakieś dobre, ciepłe, pocieszające słowo od lekarzy... Na każdym kroku proponują rozmowę z psychologiem. We mnie rozgrywa się wewnętrzny dramat, dla nich jestem kolejnym pacjentem... Czasami mam wrażenie, że oczekuję cudu, czegoś nierealnego, chcąc przeczekać tu jakiś czas...
Bardzo mi przykro. A czułaś, że wody się sączą czy to wyszło jakoś podczas wizyty? Może skorzystaj z pomocy psychologa? Będzie Ci lżej. Najważniejsze, że jesteście pod opieką lekarzy. Trzymam kciuki za każdy kolejny tydzień w brzuszku ❤️
Edit: już doczytałam. Trzymaj się kochana i myśl pozytywnie. Jesteśmy wszystkie z Tobą myślami. Gdybyś potrzebowała się wygadać to jesteśmyWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca, 11:48
-
Jenny93 wrote:Ale już duży kawaler 🥰 Z ciekawości który to centyl? My mamy jutro wizytę 🥰 i też już ciekawa jestem co u naszego smerfa i jaki już jest duży.
Szczerze to nie wiem który centyl, ale też mi się wydaje że jest dość duży 🙈 Według terminu z USG prenatalnego (a tym się kieruje lekarz to dzisiaj jestem 25+0).
Brzuch mam na pewno większy niż z pierwszym synkiem, każdy mi to mówi 🙈 ale to dobrze, bo chciałabym żeby chociaż te 3kg ważył po urodzeniu, niby mój pierworodny miał ok wagę, ale dla mnie był ciut za mały.