Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
zimowa stokrotka wrote:czar-nula. Ze swojego życia powiem Ci ze tez miałam torbiel dwa lata temu do dalszej obserwacji. Dopiero po karmieniu poszłam czyli teraz w styczniu miałam kolejne usg i torbieli już ni ma.
oczywiście za rok mialam mieć znowu kontrolę ale będzie dopiero po karmieniu
super że się wchłonęła
Red Head też mi się odklejała kosmówka w 6tc, plamiłam, poleżałam dwa tygodnie i było ok, zwiększyli mi też progesteron. Fakt, że wstawałam prawie tylko do wc.4 lata walki, 3 nieudane transfery
leczenie immuno JP i...
crio 7dpt 58,78 9dpt 104,23 12dpt 540,27
2019 naturalsik
-
Hej dziewczyny, a ja jeszcze przed pierwsza wizyta prenatalna... dziwna ta ciąża bo nie mam absolutnie żadnych objawow! Ani wymiotów, ani bolących piersi - absolutnie nic... niby trzeba sie cieszyć ale mimo wszystko tak jakoś dziwnie... czy któraś z was tez tak miała?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2018, 13:41
-
Noelli wrote:Hej dziewczyny, a ja jeszcze przed pierwsza wizyta prenatalna... dziwna ta ciąża bo nie mam absolutnie żadnych objawow! Ani wymiotów, ani bolących piersi - absolutnie nic... niby trzeba sie cieszyć ale mimo wszystko tak jakoś dziwnie... czy któraś z was tez tak miała?
Zazdroszczę ci, ja mimo że już troche przeszło dalej się męczę i w dodatku musze bardzo się oszczędzać. Za to waga stoi w miejscu, 2tygodnie temu na wizycie tyle samo co do grama ważyłam;) więc może przy tej mojej ciąży dużo nie przytyje. -
Hej jestem tutaj nowa.
Mam pytanko czy któraś ma miesiączki będąc w ciąży? Wiem głupie pytanie ale nie wiem co mam myśleć ponieważ moja gin. Mówi że z dzidzia jest wszystko ok rozwija się i serduszko bije ale może nawet do końca ciąży występować u mnie krwawienie prawdopodobnie spowodowane nadżerką pochwy. Bardzo się bóję to moja 3 ciąża. 1 ciążę straciłam w 34 tc druga ciąża puste jajo skrobanka w 6 tc no A teraz to.... strasznie się stresuje. Obecnie jestem 11+3Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2018, 18:00
Wilislawa
-
No to super masz cieszę się że u Ciebie się już uregulowało
.
Ja mam jakieś 5 dni w miesiącu tylko że to jest krwawienie z rana jakaś godzinę do dwóch i do końca dnia ustaje... na wizyty chodzę co dwa tygodnie i narazie jest wszystko ok z bobasem ale te krwawienia mnie martwiąWiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2018, 22:20
Wilislawa
-
Noelli wrote:Hej dziewczyny, a ja jeszcze przed pierwsza wizyta prenatalna... dziwna ta ciąża bo nie mam absolutnie żadnych objawow! Ani wymiotów, ani bolących piersi - absolutnie nic... niby trzeba sie cieszyć ale mimo wszystko tak jakoś dziwnie... czy któraś z was tez tak miała?
Angel1982 lubi tę wiadomość
-
witajcie, znowu troche mnie nie było, ale to przez to że mamy pod opieką dziadka który jest niechodzący i robimy wszystko żeby mógłbyc z powrotem sprawny...
u mnie ok, z objawów jedynie trochę zmęczenia i senność a tak prawdziwych/typowych objawów ciążowych brak, tak samo jak w dwóch poprzednich ciążach
z niecierpliwością czekam na badania prenatalne 9 maja i chciałabym ujrzeć na usg moje maleństwo, czy wszystko w porządku itp.
gratuluję dziewczynom , które są już po wizytach i widzialy swoje dzieciaczkitrzymam kciuki aby płeć zostałą tak, jak powiedział lekarz żebyście miały to co chcecie
-
Cholera. Muszę się wyżalić. Ludzie łykają wszystko jak młode pelikany. A już najbardziej młodzi rodzice: poduszki przeciwko odkształcaniu się główki, jakieś cholerne kaski, butelki antykolkowe (uwaga wszystkie butelki obecne na polskim rynku są antykolkowe, bo mają odpowietrznik), milion pięćset mega potrzebnych według reklam produktów mówiących "matko bez tego nie dasz sobie rady, bo jestes za głupia żeby sama to zrobić, sprawdzić itp.".. Nie chcę obrazić żadnej z Was bo tu mądre dziewczyny siedzą na forum jak widzę, ale czy to społeczeństwo głupieje, żeby nie powiedzieć idiocieje żeby łykać wszystko co pokażą na kolorowej reklamie czy to ja jestem zbyt antyreklamowa?
Jastin76, bacha8709 lubią tę wiadomość
-
Oj zmienił się. Podobno w dzisiejszych czasach nawet w małym mieszkaniu nie poradzisz sobie bez elektronicznej niani albo kasku do nauki chodzenia, bez super hiper wielkiego elektrycznego kosza na pieluchy też sobie nie poradzisz. Jest minion pięćset różnych, rozniastych butelek (to akurat fajne bo jest wybór, chociaż ceny niektórych to porażka).
:p
-
nick nieaktualnyOj jest pełno gadżetów
też przy pierwszym dziecku nie do końca wiedzieliśmy co będzie nam niezbędne, co się przyda a na co szkoda kasy
z perspektywy czasu powiem, że niania z kamerką to nasz najlepszy zakup, mała idzie spać w dzień czy w nocy, zamykam jej drzwi, odpalam kamerkę w telefonie i mogę iść np na ogród (bez wracania co chwilę pod drzwi i nasłuchiwania czy już się obudziła), więc jak dla mnie przy dużym metrażu to must have
Ale zgadzam się, że na każdym kroku wmawia się rodzicom, że wszystko jest niezbędne. A młody rodzic jeszcze nie wie i często łyka takie reklamyja akurat weryfikowałam wszystko na forach czytając opinie (byłam na L4 to miałam dużo czasu)
teraz na szczęście mam już wszystko obcykane, właściwie to chyba poza butelką, smoczkiem, łóżeczkiem i (jeśli wyjdzie chłopiec) ciuchami nic nie muszę kupowaćzimowa stokrotka lubi tę wiadomość
-
.kropka. Przy dużym metrażu to fakt, nas przy małym domku z ogrodem, ale np w moich 35 m2 w bloku jest to zbędne :p a próbowano wmówić mi że to będzie też moje musi have.
My łóżeczka nie kupujemy, młodego wrzucimy chyba do turystyka bo ma łatwiejsze wyjście na zewnątrz, a nowy maluch pójdzie do drewnianegosmoczki mam po Jaśku kompletnie nieużywane bo nam się nie przydały, a butelki chyba kupię najtańsze znowu, bo Jasiek nie chciał pić ani z canpola ani z aventu ani z lovi... Więc wymienię tylko smoczki w razie czego. A ciuchy... Jam będzie chłopak to spoko, jak dziewczynka to będę musiała coś dokupić chociaż większość będę miała po Jaśku (ma mega uniwersalne kolory)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2018, 08:43
.kropka. lubi tę wiadomość
-
W takim razie ja chętnie poczytam Was doświadczone mamy co jest niezbędne,a na co szkoda kasy. To moje pierwsze dziecko i jestem totalnie zielona w temacie
Ostatnio z mężem zaczęliśmy orientować się w temacie wózka. Przyznam, że nie mieliśmy pojęcia, że tyle pieniędzy trzeba dać za wózek.
Swoją drogą, mało nas tu teraz. Ciekawe co się dzieje z SuperGirl_83?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2018, 09:56
Pozytywny test 23.02 -
Happywife. Wszystko zależy od tego w jakich warunkach mieszkasz czy często wyjeżdżasz i oczywiście ile chcesz wydać
Mi w moim malutkim mieszkanku przydało się oczywiście łóżeczko, ale kupiłam od razu drewniane, odbyłam się bez koszów Mojżesza, bez dostawek do łóżka itp. Bk u nas łóżeczko stoi w naszej (jeszcze) sypialni (mamy dwa pokoje w mieszkaniu, później będziemy zamieniać na większe). Często nocowalismy poza domem więc mamy też łóżeczko turystyczne dwupoziomowe z przewijakiem (to był mój strzał w dyche, bo stało w pokoju dziennym jak byliśmy w domu i młody spał w nim w dzień). Jaki KPI nie mogłam obejść się bez porządnego elektrycznego laktatora (nawet dwóch :p) i podgrzewacza do mleka (ma jeszcze inne bajery mimo że kupiłam najtańszy). I mój hit to przewijak na łóżeczko + organizer(swoją drogą on jest z turystyka) a przewijak nie zajmuje praktycznie miejsca co u mnie jest przydatne. Mi w ogóle nie przydały się huśtawki (mieliśmy pozyczoną na szczescie) ani Bujak (prezent na gwiazdkę, ale liczę że później będzie używał jako krzesełko). Później mega było krzesełko do karmienia z regulowanym oparciem, nadal czasem łaskawie w nim posiedzi :p. A takto nie miałam monitora oddechu, bo mimo że Jasiek był wcześniakiem to był super zdrowy. Monitory w szpitalu mnie irytowały i często dawały fałszywe alarmy więc nie kupowalismy zwłaszcza przy kotach, tak jak i nie mam niani bo na moim metrażu jest i była zbędna po prostu,gdybym miała ogród jak kropka to na pewno bym się w niego zaopatrzyla
-
Oj tak, forum coś mało aktywne ostatnio. Może dziewczyny przeniosły się na fb?
Ja prenatalne mam 18 maja i doczekać się nie mogę. Boje się i stresuje, choć staram się odganiać złe myśli. Mam nadzieję, że po nich odetchnę.
Dziewczyny zażywacie jakieś witaminy? Jeśli tak to jakie?
Mi dużo rzeczy zostało po synku, więc tylko jakieś drobne zakupy mnie czekają.
-
Zimowa_stokrotka dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Łożeczko i przewijak mam już wstępnie upatrzony, choć wiadomo że jeszcze za wcześnie, żeby kupować. Myślę nad takim przewijakiem na łóżeczko właśnie. Jest taki komplet w ikei i bardzo mi się podoba. U nas największym wydatkiem będzie wózek, bo te co nam się podobają kosztują ok. 3 tysiące. Kompletowanie całej wyprawki od podstaw, kosmetyki, wanienka i inne rzeczy o którym pewnie jeszcze nie mam pojęcia
bacha8709, ja biorę tylko kwas foliowy, ale moja pani doktor mówiła że można jeszcze brać jod i witaminę d.
Pozytywny test 23.02