X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe mamuśki 2018
Odpowiedz

Listopadowe mamuśki 2018

Oceń ten wątek:
  • karnataka Autorytet
    Postów: 365 161

    Wysłany: 15 lipca 2018, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas karuzela przydała się na samym początku, jak maluchy zaczęły już cokolwiek dostrzegać. Przy usypianiu pomagały melodyjki, ale też co sprzęt to inne. Ja kupiłam dwie różne i w jednej fajne przyjemne, delikatne A w drugiej to jakbym w cyrku byla i ona głównie w dzień pracowala. Ale jak maluchy zaczynały wstawać przy barierkach to koniec zabawy bo próbowały się na niej wieszać.
    Może nie bajer ale rzecz potrzebna to poduszka pod materac taka unoszaca ale można i segregator.
    Co do ochraniaczy na łóżeczko, czytałam różne opinie i się nie zdecydowałam. Żałuję. Jak maluchy zaczynają się przekręcac to non stop głowami w szczebelki i ja robiłam z tego co miałam w domu. Ale teraz kupię, może nie założę od razu no musi być przepływ powietrza, ale jak zaczną się kręcić to obowiązkowo.
    Niania? To zależy kto jak ma w planach. Moje 1,5 roku i dalej śpią z nami. Ale jak przeniesiemy się do nowego domu to obowiązkowo.
    Pościel? Ja miałam ale nie po to żeby nią przykrywac. Kupiłam komplety w Lidlu, tam są płaskie poduszki k na nich głównie karmilam bo i jedno i drugie strasznie mk się pocilo przy jedzeniu. A koldra była na materacu i na niej spali. Nie zjeżdżali mi z w dół bo oboje spali na początku w jednym łóżku. Jedyne co to mam ogrom kocykow, jedne są do spania, inne do tulenia. Jeszcze inne ciagane po podłodze.a no i musi być z jeden wyjściowy. :)
    Co do rzrczy aptecznych, tylko sól fizjologiczna i świetlik. Chyba że ktoś mieszka na krańcu świata że nie ma apteki na osiedlu to paracetamol czopki, delicol i bobotic forte na kolki, patyczki kosmetyczne j waciki. A z kosmetycznych to ja na początku używałam emolientu mimo że opinie są różne. Ale może z miesiąc. Miałam żel do kąpieli Hipp którego używam do dzisiaj i już rzygam tym zapachem ale jest najlepszy. A do smarowania ciała olej kokosowy. Chyba że miałam pobyt w szpitalu to oliwka Hipp. Na ciemieniuche też rylko oliwka i olej kokosowy. Wiadomo że szczotka to czesania po kąpieli, grzebień żeby wyczesac ciemieniuche, nożyczki u nas sprawdziły się tylko baby ono, żadne cążki.
    Zbędnym gadżetem była falnelowa narzuta na przewijak. Młody sikal sikawka A czasem kleksa puscil i z przewijaka to hyc i się zmyje A to dziadostwo od razu do prania. No i ja podkladalam tetrowki. Co do nich to kupiłam 10 mniejszych i 10 większych. I uważam że lepiej większe bo latem można nimi przykryć. Muslinowych i bambusowych nie probowalam. Są takie malutkie ręczniki, ja dostałam i w sumie nie wiem do czego miały służyć więc ja kladlam pod brodę przy karmieniu albo jak się ulalo przy odbijaniu ale uważam że zbędny gadzet chyba że jedno dwa na wyjście do torby. Mam parę szt pieluch falnelowych, w sumie też dobre zamiennie z tetra.
    Bujaki mieliśmy ale jak młodzież zaczęła siadac to przestały pełnić funkcję bo chcieli z nichbwyskoczyc. Ale przyznam że przy synku się sprawdziło bo jak głodny A ja nie zdążyłam ściągnąć mleka to w bujak i miałam te 15 min spokoj :)

    Jastin76 lubi tę wiadomość

    klz9vcqgx7pu7ljh.png

    lprkanli3j97xzk0.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 15 lipca 2018, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo tak. Pieluchy tetrowe u mnie akurat szły na potęgę. Mam chyba że 20 i myślę czy jeszcze nie dokupić. Co do poduszek pod materac, czyli tych przeciwko ulaniu to jestem sceptycznie nastawiona. Ja po prostu ukladalam młodego raz na jeden, raz na drugi boczek. Jak się przytrafil katar to po prostu na ten czas podkladalam coś (zazwyczaj książki) pod nogi łóżeczka żeby był równomiernie podniesiony. Ale ja to z tej szkoły co dzieci mają leżeć na płskim i tyle, bez żadnych poduszek, ogranicznikow itp. U nas też nie było i nie będzie ochraniaczy. Z ręką na sercu mówię że wolę jak dziecię wtula buzię w twarde szczebelki niż w kawałek materiału który ogranicza mu dostęp do powietrza. A zdarzało się że Jasiek odwrócił się w nocy na brzuch, ale nie potrafił jeszcze obrócić się na plecy samodzielnie. Zawsze budził mnie wtedy jego płacz i mogłam mu pomóc, ale gdyby płakał wtulony do czegoś (kiedyś tak płakał w kawałek kocyka) to już mogłoby mnie to nie obudzić bo materiał tlumilby dźwięk... Także ja jestem z tych co wola mieć obite dziecko, ale bez ograniczenia powietrza. ;)

    Jastin76 lubi tę wiadomość

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • karnataka Autorytet
    Postów: 365 161

    Wysłany: 15 lipca 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zimowa stokrotka, tak tak. Ja mam na myśli ochraniacze jak już dzieci zaczynają siadać. Bo u mnie głównie poobijani od prób siadania. Co do tych poduszek, U mnie synek strasznie ulewal A córka wymiotowala. Miałam takie zalecenie i jej nawet po dwie poduszki podkladalam A koldre zawijalam tak żeby nie zjeżdżala. Poza tym też chodzi o śmierć lozeczkowa. Ja jednak czulam się bezpieczniej jak dzieci troszkę były uniesione (tym bardziej ze to byly wczesniaki). W momencie gdy skończyły się ulewania to pożegnaliśmy te poduszki. I do tej pory śpią na płasko ale jednak na koldrze. Bo lubią się w nią wtulic. Ale każdy znajdzie swoją metodę :)

    zimowa stokrotka, .kropka. lubią tę wiadomość

    klz9vcqgx7pu7ljh.png

    lprkanli3j97xzk0.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 15 lipca 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karnataka. To ma sens :p jasne że jeśli jest coś zalecane i obgadane z lekarzem to jak najbardziej jestem na tak ;) jestem po prostu sceptykiem co do rzeczy "na wszelki wypadek". Zwłaszcza że wszędzie mówią że to potrzebne, niezbędne, chu...muje dzikie węże... Jak ostatnio na Facebooku mi się rzucają np. Kaski "ochronne" albo przeciwko "odksztalcaniu się główki", jakieś inne cuda na kiju j ludzie używają tego kiedy nie ma najmniejszej potrzeby "na wszelki wypadek" to mi się nóż otwiera. Jam jak mi Pani ze sklepu z obuwiem ortopedycznym próbowała wcisnąć sztywne, twarde buty "bo przecież jak raczkuje to ma mieć buty" to uwierz że chciałam ja trzasnąć, żeby się douczyła jak kształtuje się stopa... Mój Jasiek też ląduje na kołdrze albo kocu bo woli spać na nim niż pod nim ostatnio :) także tego. Też myślę że każda z nas znajdzie rozwiązanie, ale uwierz, że byłam w mieszkaniu gdzie tygodniowe dziecię miało w łóżeczku PEŁNY ochraniacz (całkowicie dookoła), baldachim który rozkładanie na całe łóżko, grubszą poduszkę i wieeelką kołdrę... Ledwo buzię widziałam spod tego wszystkiego... Ech.

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • karnataka Autorytet
    Postów: 365 161

    Wysłany: 16 lipca 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym kaskiem to ja się zastanawiam właśnie :D mój młody już 5 razy spadł z parapetu, nie zlicze ile razy z łóżka, komody, wszystkie ściany same idą w jego kierunku, podloga wszedzie nierowna, a jako wiatr wieje. Cały czas chodzi z guzami. Jeden siniak zejdzie to tego samego dnia kolejny. I tak zaczynam na poważnie rozważać jakiś ochraniacz na lepetyne :D moja młoda miała asymetrie ulozeniowa. Oboje splaszczone potylice. Bez żadnych poduszek wyszli, kladlam na bokach A jak zaczęli siadać to samo się rozwiazalo.

    klz9vcqgx7pu7ljh.png

    lprkanli3j97xzk0.png
  • happywife Autorytet
    Postów: 407 265

    Wysłany: 16 lipca 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Supergirl, planujemy budowę domu i mam nadzieję, że za te 4-5 lat będziemy już w nim :)
    Czytam Was i dobrze, że piszecie o tych ochraniaczach bo szczerze mówiąc planowałam go kupić.
    Dziewczyny, a co myślicie o przewijaku ? Byliśmy w sobotę na zakupach dla maluszka, kupiliśmy to co planowaliśmy, o mało nie nacięliśmy się na rozmiar kołdry dla malucha, bo okazało się, że ma nietypowy wymaiar i mógłby być później problem z kupnem pościelki. Ale do rzeczy, ja myślę nad przewijakiem takim : https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20045205/ a mąż mówi, że może kupimy tylko taki przenośny na łóżeczko czy komodę. Co myślicie?

    w57vrjjg1zel16f1.png

    Pozytywny test 23.02 <3
  • magdzi Ekspertka
    Postów: 173 83

    Wysłany: 16 lipca 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Happywife
    My również planujemy kupić taki przewijak, z tym że poddamy go lekkiej modyfikacji ;) zamierzamy dokupić kółeczka i przykręcić do nóg, tak aby przewijak był mobilny, np. przejeżdżając nim do łazienki. Patent wypróbowany przez moje szwagrostwo, więc my korzystamy z ich doświadczenia :D

    atdc2n0adheyq10q.png
  • Mia21 Koleżanka
    Postów: 36 10

    Wysłany: 16 lipca 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie, co do pokoju, to my niestety nie mamy sypialni, tylko niewielki salon i pokój synka. i tak sobie wymyśliłam, że na te pierwsze miesiące kupię kołyskę na kółkach, tak żeby w ciągu dnia Maleństwo mogło być w dziecięcym (synek w przedszkolu itd.), a na noc żeby spało z nami :) Synek aktualnie ma jasnożółte ściany i już mi się znudziły :P także tak sobie pomyślałam, że może niebieski+beż? i dla noworodzia i dla 4latka :)

    .Kropka., super, że wszystko masz! :) gratuluję organizacji :D

    co do wózków to ja przy pierwszym miała camarelo sevilla - baaaardzo duża gondola, na długo starczyła i mocno zabudowana - idealna pod zimę. Spacerówka to już, hm, szału nie ma, ale duża i wygodna. Tylko ja wózek znosiłam po schodach więc szybko przeszliśmy na coś lżejszego. Pompowane koła jednak trochę ważą. Wózek nam został także teraz na zimę będzie jak znalazł :)

    Molisia, super, że wszystko dobrze! :)

    KlaudiaRbn, jak się czujesz?

    Yaminka, trzymam kciuki mocno, mocno! bierzesz luteinę?

    Pościeli długo nie używałam. Poduszkę mieliśmy klin- chyba do 2 roku życia. W szpitalu dzieci też były podniesione (Synek leżał na 'wcześniakach'). Ogólnie to Młody spał najpierw w rożku, a potem w śpiworkach :) kołdrę dostał właśnie jakoś na 2 lata :)
    Małe mieszkanko więc niani nie mieliśmy, za to monitor oddechu bardzo się przydał :)
    Przydał też się laktator, podgrzewacz do butelek, karuzela (do tej pory lubi włączyć), pieluchy tetrowe (do dzisiaj używamy). Smoczki się nie przydały, syn odrzucił każdy :P Szybko też kupiliśmy inhalator. Do noska zwykła frida się nie sprawdziła - za to katarek już tak :)
    Ochraniacz mieliśmy, ale taki oddychający. Może mało urodziwy, ale jak młody wylądował nosem to nic się nie działo. przez moment mieliśmy taki ładny, dziecięcy i niestety - nos w materac = monitor oddechu wył :/

    Happywife - mi się podoba :) jakbym miała miejsce pewnie bym kupiła. Fajna ta półka pod :)

    m3sxskjocy1o0f5x.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 16 lipca 2018, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karnataka. Ja to traktuje jako rany wojenne ;) też non stop się gdzieś uderzy albo przewróci, ale są efekty i coraz mniej mu się przytrafia tych "ran wojennych".
    Happywife. Fajny. Jeśli macie miejsce w pokoju to jak najbardziej ;) aczkolwiek sama gdybym miała miejsce myślałabym raczej o komodzie z przewijakiem. Bardziej praktyczna według mnie. My mamy i będziemy mieli nadal taki na łóżeczko. Zdejmowany, zakładany i chociaż mało miejsca zajmuje w moim mega małym mieszkaniu ;)

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • yaminka Ekspertka
    Postów: 220 188

    Wysłany: 16 lipca 2018, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Happywife - też taki planujemy taki przewijak tylko raczej z dwoma półkami i kułeczkami (klupś ma takie fajne pułko-przewijaki). Fajne bo to taka stacja robocza - można przestawić czy do pokoju czy do sypialni zależy gdzie trzeba i wszystko pod ręką.
    Mia - tak cały czas biorę luteinę ale nie wiem czy ona pomaga na szyjkę akurat. Poza tym jak wyglądają te oddychające ochraniacze?

    Dziewczyny są z nami! 30.10.2018 :)gg64l6d850o2zp3w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2018, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dostaliśmy karuzele z misiami z fp od prababci, ma projektor, przyjemne melodyjki i biały szum. Bardxo fajna, nie wiem ile kosztowała ale pewnie sporo jak to fp... Zdemontowaliśmy ją dopiero 2 dni temu (wcześniej zdemontowalismy misie, które bardzo zachęcały do ciągnięcia) bo córka zaczęła mieć dziwne pomysły (stawała na nogi, wkładała palec w zaczep od tych misiów i się przewracała) i bałam się że sobie powyłamuje palce. Czyli przez rok karuzela dawała radę, na koniec używaliśmy w niej tylko białego szumu w nocy po mleku (dziecko w pół minuty zasypiało) :) mamy też szumisia ale go nie lubimy, strasznie długo szumi, tylko jeden tryb szumu jest dla mnie do przyjęcia, ma 3 baterie (do ładowarki wchodzą 4 więc jakoś dziwnie) a karuzela po 30 minutach się wyłączała, więc była idealna.

  • yaminka Ekspertka
    Postów: 220 188

    Wysłany: 16 lipca 2018, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hm no właśnie - a jak to jest przy 2 maluchów? Karuzelka z pozytywką są ok jak jeszcze śpią w jednym łóżku, szumiś chyba podobnie - a potem jak już każdy ma swoje? Sprawdza się to przy bliźniakach/ rodzeństwie?

    Dziewczyny są z nami! 30.10.2018 :)gg64l6d850o2zp3w.png
  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 16 lipca 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas musimy zakupić komodę, bo się nie zmieścimy z rzeczami małej, więc przewijak będzie na komodzie :) choć ten z Ikei wygląda zachęcająco, a akurat będziemy się tam wybierać więc może decyzja ulegnie zmianie :) będziemy mieć łóżeczko w sypialni, z tym że łóżko sypialniane mamy ustawione pod skosem więc nie mamy możliwości dostawienia łóżeczka dlatego kupujemy mała kołyskę na kółkach, żebym mogła mieć małą blisko w nocy no i w ciągu dnia mogę sobie kołyskę przestawiać tak aby mieć ją na oku :) co do ochraniaczy na szczebelki też planujemy później założyć jak już dzidzia będzie bardziej ruchliwa, żeby sobie krzywdy nie zrobiła :) karuzelke z pozytywką dostaliśmy więc zobaczymy czy u nas się przyda :)

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
  • karnataka Autorytet
    Postów: 365 161

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yaminka, U mnie nie było szumisia A stary telefon j mp3 z suszarka. Kładę na najblizszej komodzie i suszy dla dwójki. Karuzele niestety mamy dwie ale przecież nie będą obie grać na raz więc dla dwójki słabo. Zdemontowalismy jak u młodego wyszły zapedy do wszelkiej demolki.

    klz9vcqgx7pu7ljh.png

    lprkanli3j97xzk0.png
  • yaminka Ekspertka
    Postów: 220 188

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karnataka - no ogólnie biały szum to klucz do sukcesu :) bardziej mi chodzi o takie wypasione funkcje tych zabawek - reagowanie na płacz, uruchamianie się w razie hałasu czy niania z aplikacją na telefon - jeszcze niech ma kamerkę w oku najlepiej ;) bo jestem pewna że ktoś nam będzie chciał sprezentować taki gadżet, tylko nie wiem czy mam studzić babciom zapał aby wywalić 400zł na pluszaka z bajerem dla wnuczek i czy to w ogóle warte tej ceny.
    Chyba najbardziej się obawiam zagracenia takimi wynalazkami jak bujaczki dziwaczki,kołyski, maty do wanienek z wodotryskiem - bo jak przelicze ile $$ dziadkowie chcą wydać na rzecz wnuków to serio mam chęć ostentacyjnie zarządać aby dali mi gotówkę to zaijwestuję w pralkę z suszarką bo to się przyda akurat ;P

    Dziewczyny są z nami! 30.10.2018 :)gg64l6d850o2zp3w.png
  • SuperGirl_83 Autorytet
    Postów: 357 205

    Wysłany: 17 lipca 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jastin76
    Gratuluję zdrowego dzieciątka :)


    Co do bajerów to chyba zależy od tego co której mamie się sprawdziło, jej oczekiwań i też dzieci oczywiście. Ja miałam karuzelę fisher price i była rewelacyjna. Miała delikatne muzyczki, zwierzątka się kręciły i Młody uwielbiał na nią patrzeć, jak był trochę starszy to gugał na nią :) Rozmontowaliśmy ją jak zaczął siadać i wstawać, ale już sam. Pytałam się wiaderko, bo też się zastanawiałam, na razie nie zdecydowałam. Mam po synku jeszcze taką małą wanienkę, więc zobaczę. Na pewno bać się kąpać nie bałam nigdy, mocny chwyt i szło :) Później nawet mąż się nauczył i on mył już długo, długo sam, ja się przyglądałam :)Butelki miałam z Aventu, ale jak tak chwalicie to może skuszę się na te butelki MAM? Z drugiej strony jak się gdzię jedzie to chyba lepiej mieć podgrzewacz własny, bo np.nie wszędzie jest mikrofala...
    Co do spania to pod materac wystarczy klin i jest lekko uniesiony :)

    happywife
    Ja miałam przewijak na łóżeczko, coś w tym stylu :)
    https://allegro.pl/sensillo-usztywniony-przewijak-70x50-na-lozeczko-i5781058461.html#imglayer
    Leżał cały czas na łóżeczko i jak wstawałam w nocy to tam go przebierałam, był pod ręką, to samo po kąpieli. Takie miejsce do przewijania małego bobaska. Jak był większy to już przewijałam gdzie popadnie, byleby z ceratką pod pupą :) Na łóżku, kanapie, fotelu -takie większe dziecko to i bezpieczniej, a z przewijaka korzystałam tyko jak był malutki. Dla mnie to trochę taki bajer zajmujący miejsce, ale widzę, że tu dla każdej matki dobre rozwiązanie oznacza coś innego haha :) Później go wyrzuciłam i po sprawie :)

    Co do gadżetów to sprawdziła się właśnie ta karuzela, leżaczek tak średnio, choć go używałam, nie powiem, ale mój i tak długo nie lubił w nim siedzieć :) Za to mata się bardzo przydała :) Ale tak zwykła, z szeleszczącymi dodatkami, lustrem i pałąkiem nad z zabawkami. Tam lubił leżeć na plecach i na brzuszku szczególnie.
    Smoczków nie używał, nie lubił. Szumisia nie miał, bo matka o nim nie słyszała :) Teraz zobacze... Bratowa męża miała i chwaliła sobie. Ale ten sam szum - jako do usypiania. Może pożyczą na próbę :)
    Do spania rożek albo śpiworek, tylko jeszcze myślę, czy z owijaniem rączek czy taki, że luźne rączki są (otwory u góry na rączki). To chyba zależy od dziecka jak lubi - czy ruszać czy być owinięty, wiec się zobaczy.
    Aha, i miałam nianię z kamerką. U mnie raczej to podstawa. Mam dom z ogródkiem, i jeszcze z kuchni do sypialni tez jest kawałek..Zamiast biegać co chwilę i sprawdzać - można mieć monitor przy sobie i patrzeć jak bobasek śpi i czy się obudził :) Fajna rzecz przy dużych mieszkaniach czy domach z ogródkiem :) Tylko zasięg musi być spory :)
    Któraś pisała o kołysce...fajna sprawa, ale trzeba pamiętać, że kołyska jest na krótko bardzo, do 5-6m-cy, a swoje kosztuje. A jeszcze jak dziecko duże to może szybciej wyrosnąć. Chyba że w prezencie się dostało albo się ma, albo chce się wydać kasę :)
    Łożeczko będę mieć raczej gołe, przynajmniej na początek. U góry tyko przewijak i ewentualnie karuzela.

    Jastin76 lubi tę wiadomość

    34bwgywl9johpf1n.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    yaminka ja wyszłam z założenia, że jak chcą to niech kupią bo to ich kasa :D i tak na pewno byśmy sami nie kupili szumisia, karuzela pewnie byłaby tańsza, bujaczka i kilku innych bajerów :D jeden dziadek nie wiedział co kupić to dał nam na wózek i to też było fajne rozwiązanie. Kamerkę z aplikacją na tel do pokoju dziecka akurat sami kupiliśmy i tak jak pisałam wcześniej był to jeden z najbardziej trafionych zakupów, ale my mieszkamy w domu z ogrodem i jak dziecko śpi w jednym pokoju zamykam drzwi i mogę iść na ogród czy do łazienki :) nie raz robiliśmy imprezę z grillem na tarasie a dziecko sobie spało spokojnie u siebie, telefon z odpaloną apką na stole i można było spokojnie posiedzieć zamiast biegać co chwilę pod drzwi i nasłuchiwać czy się nie obudziła ;) pewnie w bloku taka kamerka byłaby zbędna. Jak babcie szalały przed urodzeniem i koniecznie chciały coś kupić to powiedziałam że mogą przynosić ciuchy. Załatwiały od znajomych używane w super stanie albo chodziły do sklepu i kupowały. Jak już było dużo 56-62 to zaczęły szukać 68-74. Ciuchów mieliśmy tyle, że sama kupiłam może że 3-4 sztuki i to nie dlatego, że musiałam, tylko mi się podobały ;) więc to też dobry sposób na zajęcie babć, które szaleją przed pierwszym wnukiem :D

  • molisia Autorytet
    Postów: 1158 781

    Wysłany: 17 lipca 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusie,czy Wasze dzieciaki też robia taki wygibasy :D
    Moja szaleje od wczoraj aż mnie boli cały brzuch ;D

    SuperGirl_83 lubi tę wiadomość

    Jest już z Nami Weronika
    w5wqvcqgush2eos6.png
    Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
    Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu

    Febion Natal1
    Tmg
    Encorton
    Clexane
    Czekamy na cud ☺
    Jest z nami Weronika ❤️❤️

    Starania o drugie maleństwo: od luty

    Rok starań
    Luty || kreski
    6.02 beta 189
    Progesteron 21,08


    28.5 drugie połówkowe


    2.10 Leoś 3520
    Słodziak z bujną czupryną

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a>
  • magdzi Ekspertka
    Postów: 173 83

    Wysłany: 17 lipca 2018, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    molisia
    W sobotę zauważyłam pierwszy raz, że widać już "od zewnątrz" jak moje Maluchy dokazują w środku :D Z czego bardzo się cieszę :) Ogólnie teraz dużo więcej czuje jak się ruszają, ale to są takie lekkie szturchnięcia. Bardziej odczuwam jeśli któryś z chłopaków postanawia diametralnie zmienić pozycję, wtedy czuć takie spore rozpychanie od środka. Oczywiście nie wspomnę, że czasami postanawiają matce dokuczyć i deptają mi po pęcherzu co już fajne nie jest :/

    SuperGirl_83 lubi tę wiadomość

    atdc2n0adheyq10q.png
  • SuperGirl_83 Autorytet
    Postów: 357 205

    Wysłany: 17 lipca 2018, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    molisia, magdzi
    Szaleje to mało powiedziane :) Takie wygibasy co widzę na burzchu to mam od paru tygodniu, ale teraz jest chyba większy i silniejszy, bo pierwsze brzuch mi już faluje i podskakuje od jego szaleństw :) A po drugie też jak tak mocno się rusza i kopie, i wywija fikołki (aż wtedy średnio już to przyjemne jest) to nawet brzuch mi twardnieje od tego..Wczoraj jak leżałam chwilę to tak szalał pół godziny, że mi brzuch twardniał co kilka minut od tej kopaniny...Choć to chyba w tym przypadku nazywa się "stawianiem macicy" :) W pracy często nie mogę się skupić, albo muszę wyprostować bo takie dyskoteki robi...Nawet koleżanki jak patrzą na brzuch to widzą, że się rusza i się śmieją :)

    34bwgywl9johpf1n.png
‹‹ 289 290 291 292 293 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ