Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny
Nie udzielałam się na tym wątku, ale podczytywałam Was od czasu do czasuZwłaszcza ostatnio, jak już jesteśmy na ostatniej prostej.
Widzę, że jest tutaj sporo mam bliźniaków - my też czekamy na parkę
Spodziewam się cc za ok 3 tygodnie (po skończonym 37). Rodzice trochę na mnie naciskają, że powinnam jechać już do szpitala zrobić ktg. Mój lekarz nie dał mi jeszcze skierowania. Mam ostatnie usg w najbliższy piątek i wizytę w poniedziałek - to będzie 35+1.
Zastanawiam się czy czekać cierpliwie jak lekarz da skierowanie czy jechać na IP? To moja pierwsza ciąża, jestem już mocno obolała... ale nie wydaje mi się, żebym miała skurcze... nie wiem też jak wygląda takie "ktg na żądanie". Chcemy rodzić na Starynkiewicza w Warszawie.
Czy mamy bliźniaków cos doradzą?
Z góry dziękuję i przepraszam, że tak się wbijam Wam w dyskusję
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Phnappy, jeśli nie dzieje się nic niepokojącego to może zaczekaj do piątku. Chociaż z drugiej strony ciąża bliźniacza to nie żarty. Zawsze możesz powymyslac że coś boli i jechać na IP. Z marszu zrobią ktg.
Red Head, ja mrozilam wcześniej bo właśnie miałam takie nastawienie jak Ty że później się przyda jak będzie za mało mleka. Moi nigdy nie pili tyle żeby mi brakowało A ściągalam prawie 2500. Ciekawe czy teraz pobije swój rekord. Ponad 70 litrów oddałam potrzebujące mamie.Phnappy, .kropka. lubią tę wiadomość
-
A wiec tak - cisnienie dzis znow 140-145/90 po telefonie do szpitala kazali przyjechac. Zrobili ktg pierwsze dwie minuty maly tak szalal, ze mial tetno 200! Po chwili spadlo i bylo na poziomie 140-170 czasem podskoczylo jeszcze troszke wiecej ale byl bardzo ruchliwy w trakcie badania. Lezalam 1,5h po czym stwierdzili, ze jest okej. Bardzo sie balam zatrucia ciazowego, ale zrobili mi badanie krwi, badanie moczu i stwierdzili ze wszystko tam w porzadku - chociaz tyle, bo moje wysokie cisnienie zwalalam na zatrucie... a to jedna z gorszych opcji takze chociaz to odrzucone. Cisnienie przy wyjsciu i dwoch godzinach lezenia 130/80. Mam sobie mierzyc cisnienie i dzwonic jc... Z jednej strony jestem spokojniejsza, ze to nie gestoza, a z drugiej martwie sie, ze az tak mocno szaleje ze tak mu potrafi podskoczyc puls
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2018, 19:05
Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
* mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
* mutacja MTHFR i PAI1 -
Ja po wizycie u gina. Wszystko ok. Szyjka bez zmian. Długości na USG nie mierzył bo chyba już chyba długość nie ma znaczenia bo niedługo zacznie się skracać sama. Też nie zważył małej bo mówi że musi pełne usg zrobić, wszystkie pomiary. U was też tak jest? Zmierzył tylko wody. Są w normie więc jest ok.
-
nick nieaktualnya ja od wczoraj 17 mam ból brzucha jak na okres, myślałam że może coś się z tego rozwinie a tu nic, dziś jest tak samo
dziś przyszły liście malin, wiec zaczynam pić i staram się sobie wmawiać, że zadziała
Na 17:45 mam ginekologa, ciekawa jestem czy przynajmniej robi się rozwarcie, w poprzedniej ciąży 2 tygodnie przed porodem miałam rozwarcie 2cm. Dałoby mi to nadzieję, że jesteśmy blisko rozpakowania -
Ja też dziś miałam ktg robione, jednak żadnego skurczu nie zarejestrowało
najwyzsze tętno było w trakcie ruchów małej i wynosiło ok.150-165, a średnie tętno z pomiaru 137. Położna mi sprawdzała szyjkę i jest już mocno skrócona i rozwarcie jest na jakieś 3 cm. Mała jest bardzo nisko, bo przy badaniu położna czuła już główkę. Chyba z tego powodu już ledwo chodzę
jak akcja się nie rozkręci do poniedziałku to będę miała kolejne ktg
.kropka. u mnie chyba te liście malin podziałałyzobaczymy czy w weekend się coś zacznie dziać
-
nick nieaktualnyJa po wizycie, rozwarcie 1cm, szyjka skrócona ale jeszcze jest (a dopiero wypiłam jeden kubek tych malin
), ilość wód w normie. Więc czekam dalej i popijam liście malin
odebrałam gbs i jest dodatni
w poprzedniej ciąży miałam ujemny, nie wiem skąd się to paskudztwo wzięło
Lekarz powiedział, że powinnam zrobić ktg, w Luxmed nie robią i tak się zastanawiam czy można zrobić je gdzieś indziej poza szpitalem (?) -
Kurczę dziewczyny u was to chociaż cokolwiek się dzieje, a mi ostatnio w czwartek dopiero gin kazał odstawiać luteine, więc pewnie zanim z szyjka cokolwiek będzie się działo to miną dłuuuuugie dni.. A tak bym chciała żeby mały urodził się w pierwszej połowie listopada na 70-te urodziny swojej prababci
Poza tym z narzeczonym chcielibyśmy go już tulić
A co do wizyt to mi zostały dwie (8.11 i 22.11 o ile nie urocze do tego czasu xd), a ktg nie miałam i raczej nie będę miała więc kompletnie nie wiem co u tego mojego szkraba..
-
.kropka. u mnie lekarz też nie robi. Moja położna mi w szpitalu zrobiła
chociaż niektórzy lekarze w gabinetach robią ktg.
karmelowaaa ja i te liście malin piję, na piłce kręcę biodrami, długie spacery. Mam nadzieję, że do końca października coś się wydarzy, bo później zaciskam nogi i dopiero małą wypuszczę po 2 listopadajakoś nie chciałabym ani 1 ani 2 listopada urodzić
-
nick nieaktualnyJa też na piłce trochę skaczę i kręcę biodrami
położna powiedziała że nie zaszkodzi, byle się zbytnio nie przemęczać.
Karmelowaaa spokojnie, masz 3 tygodnie młodszą ciążę ode mnie (wg paska) a ja 2 tyg temu na wizycie jeszcze nie miałam wcale rozwarciazresztą, ostatnio z rozwarciem 2 cm chodziłam 2 tygodnie a są dziewczyny gdzie nie było rozwarcia wcale po czym zaczęły się nagle skurcze i po przyjeździe do szpitala już miały rozwarcie kilka cm
każda kobieta ma inaczej i nie wiadomo nigdy kiedy się zacznie
na rozwarcie i skracanie szyjki gin zalecił mi seks
a tak poza tym u mamyginekolog dziś czytałam o tych liściach malin (jakiś stary wpis) i w innych krajach zachwalają ananasa. Więc jak ktoś lubi (mi się cofa od samego zapachu ananasa) to może próbować
-
Ja do szpital 5listopada a cesarka 7
mam nadzieje ze 7
Wiec tez już niedługo
Coraz częściej gdzieś mnie boli brzuch , twardy jak skala
Jeszcze te bolące jelita , tez macie taki problem z nimi??
Młoda mi plecami leży na nich (chyba to są jelita) i jest kłucie niesamowiteJest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Czy któraś z was też ma teraz problemy ze spaniem? Już 4 noc budzę się ok 2-3 i koniec. Myślałam że padnę podczas dnia i się zdrzemnę, ale o dziwo w dzień mi się nie chce spać. Dla mnie to dziwne, bo ja z natury jestem raczej śpiochem. Czytałam teraz w internecie że pod koniec ciąży bezsenność jest dość powszechna, ale i tak mnie to dziwi.
-
nick nieaktualnyJa to bym teraz ciągle spała, chyba to ta pogoda... No ale tu mnie boli biodro, tu wstaje się wysikać, tu mnie młody kopie. I efekt jest taki, że ciągle jestem niewyspana
ale takie uroki końcówki ciąży
Jelita mnie nie bolą, to chyba jedna z niewielu rzeczy która mnie nie boli heheza to dziś kolejny dzień budzę się z bólem w podbrzuszu jak na okres, aż w plecach to czuję... No jestem ciekawa kiedy w końcu wyjdzie, jak mnie teraz to później 31-2.11 zaciskam nogi i nie wypuszczam
-
Kodora wrote:Czy któraś z was też ma teraz problemy ze spaniem? Już 4 noc budzę się ok 2-3 i koniec. Myślałam że padnę podczas dnia i się zdrzemnę, ale o dziwo w dzień mi się nie chce spać. Dla mnie to dziwne, bo ja z natury jestem raczej śpiochem. Czytałam teraz w internecie że pod koniec ciąży bezsenność jest dość powszechna, ale i tak mnie to dziwi.
Chyba nasz organizm przygotowuje się do nieprzespanych nocyteż nie mogę spac, wstaje z 2-3 razy do toalety w nocy, zazwyczaj budzę się koło 4-5 i tak leżę w łóżku do 6, bo wtedy mąż do pracy wstaje. I razem z nim wstaje, bo już mnie plecy bolą od tego leżenia
w ciągu dnia też mi się nie chce spać, choć czasem mam takie chwile, że muszę trochę poleżeć, bo czuję się osłabiona
-
U mnie jak narazie jedyne problemy to takie że za długo śpię
Jak nigdy.. Przed ciążą należałam do osób które nie potrzebowały niewiadomo jak dużej ilości snu, a teraz śpię od 21.30/22 do 7 rano. Wiadomo w nocy mam zwykle 1-2 pobudki do łazienki, czasem mały mi dokucza więc zasnąć nie mogę, ale ogólnie to śpię ile mogę haha Aż dziwnie mi, bo rano wstaje i mogłabym spać dalej, ale przecież to już by była przesada xd
-
Potraktujcie to jako trening
w sumie nie liczyłam ile teraz śpię ale w nocy ledwo żyje A rano jest przyzwoicie. U mnie ściąganie mleka plus karmienie z przewijaniem to godzina. Budzik mam o 23.30, 2.30 i 5.30 I 7.30 Więc sumarycznje wychodzi mi 5h snu. Jest ciężko ale organizm się przyzwyczai bo potem przy schodzeniu z nocnych karmien i laktatora, i tak się obudziłam o tych porach
-
Chyba fakttycznie Nasz organizm przestawia sie na czas czuwania
Ja ,również często budze się w nocy...
Pije jak na kacu lekko litr... i sikanie i sikanie i sikanie
Już z jeden strony chce urodzić,z drugiej modlę sie aby wytrzymać do tego 7
Ogarnia mnie strach przed nieznanym,jakto będzie wygladać...
Żeby malutka odrazu zapłakała jak ją wyciągna,żeby była zdrowa... mam w głowie jak cyganka w tobołkuJest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Ja dziś miałam od 4:00 skurcze i bóle brzucha o 8:00 dojechałam do szpitala i wyszły mi skurcze na ktg ale ogólnie lekarz powiedział że zapis prawidłowy i że szyjka dluga i zamknięta. Nie zatrzymali mnie ale ja caly czas czuje brzuch i wlasnie jelita tez. Wzięłam sobie no spę już nawet. Mam też bardzo duże napieranie na żebra aż takich jeszcze nie miałam.. właśnie od wczoraj nie biorę luteiny i trochę się boję że przez to się zacznie coś.. lekarz powiedział że bierze się do 37 tygodnia więc odstawiłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 15:55
Jezu ufam Tobie