Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki chociaż do października :**
A moja babcia na serio ostatnio nie wie co mówi ma straszne zaniki pamięci... myli jej się co było wczoraj a co tydzień nawet dwa temu... ;/ jest z Nią co raz gorzej i ją już wiem że to na pewno ten alzheimer... kiedyś Wam pisałam o tym i ma co raz to bardziej nasilone objawy ciężko z Nią się żyje...
Dokładnie dwa tygodnie i donoszona ciążą u mnie wtedy sobie zacznę dopiero latać piętra robić i przysiady heheWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2014, 08:42
natasza82, Marzena27 lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Hej kochane
Trzymam kciuki za rodzące, za te co SA w szpitalach i za te co maja dziś wizyty. Na pewno będzie dobrze. Trzeba myśleć pozytywnie
Ja kolejny dzień na Adalcie. Jak narazie tylko puls 90 i wypieki na twarzy. Mam nadzieje , ze na tych skutkach ubocznych się skończy.
U nas dzisiaj kiepska pogoda,AZ się nie chce spod kołdry wychodzić.
Twardym brzuszkom mówimy zdecydowanie - NIE
-
Cześć mamuski
Trzymam kciuki za szpitalne :* &&&
Vivi pomysł, że wszystko dla dobra Amelki bedzie ci łatwiej :* juz blizej niz dalej
Pati współczuje Ci z babcia.... Trudna sprawa
Ja oś rana humor podły. Poszedł obrażony do pracy. Spal w salonie. K....wa fochy strzela a sam nawywijal. Masz racje mamadomina faceci sa do dupy
Viviana, Goplana, Mamadomina lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki.
Widze ze wczoraj nerwy byly i u mnie tez moja przyszla nie doszla tesciowka mnie wkurwila na maxa za to moj mnie pozytywnie zaskoczyl. Stara jedza idzie za tydzien na wesele i powiedziala ze moj idzie z nia jako osoba towarzyszaca i mowi to tak jakby mnie nie bylo. Ale na szczescie moj odrazu zareagowal i powiedzial ze ma kobiete ktora kocha i bez niej noe idzie a poza tym ze jestem juz na ostatnich nogach i nie bedzie mnie samej w domu zostawial. Mile zaskoczenie dla mnie.
Pojechalismy wczoraj do ikei i uwaga kasa pierwszenstwa bez pierwszenstwa bylam 10 w kolejce mimo iz jedyna z brzuszkiem i dzieckiem 4 letnim. Powiedzialam kasierowi ze powinien zdkac tabliczke skoro i tak nie korzysta z niej. W miedzy czasie moj polecial kupic mi sam stanik do karmienia daje mi go a ja sie pytam skad wiedziales jaki rozmiar a ten trudne to nie bylo wzielem najwiekszy jaki mieli.
Dziewczyny trzymam kciuki za szpitalne i wizytujace dzisiaj. Aby kazda dotrzymala do pazdziernikalkc, AgataP, natasza82, scindapsus, Viviana, sylvi, Mamadomina, Rybka Nemo, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Witam się i ja sobotnio... pochmurnie... młoda całą noc majstrowała na dole, ból brzucha jak na okres dzień 4! nie chcę być matką panikarą, ale cholera jak tak dalej będzie z tym bólem brzucha to nie wytrzymam do wizyty 16 października, nie ma opcji
Pati myślę, że jak tłumaczysz babci że to Ty jesteś mamą i Ty wyznaczasz zasady swoim dzieciom itd itd to robisz najlepsze i jedyne co teraz możesz,,, na nią nie będziesz mieć wpływu pewnie, co przykre, ale prawdziwe...
Co do zachowania Marcela jak bije czy tak się brzydko odzywa zawsze można tłumaczyć nawet takiemu Maluchowi "Mama Cię nie bije, mama tak nie krzyczy, mama tak nie mówi, więc i Tobie nie wolno". Tłumaczenie, że takie zachowanie to nie sposób, że to brzydko itd itd, masz utrudnioną sytuację, bo może Ty nie krzyczysz i nie bluzgasz, ale robi to babcia, co małemu nie ułatwia.
No a co do buntu 2 latka to ignorowanie jest najszybszym i dość skutecznym sposobem, ale nie zawsze najlepszym. Jak nam 2 latek się rzuci w sklepie na podłogę bo chce lizaka to ignorując robimy ok, pokazujemy że nie zadziała na nas wymuszanie. Ale jak zignorujemy bicie czy odzywanie się 2 latka w domu, kiedy jest taka sytuacja jak u Ciebie z babcią, to może to odebrać jako ciche przyzwolenie na takie rzeczy, więc tu bym reagowała i tłumaczyła...
W ogóle uważam, że silna i mądra z Ciebie kobieta i kibicuję Ci, żebyś jak najszybciej znalazła się u siebie z Maluchami, bo dasz sobie radę na pewno, podziwiam Cię za takie ogarnięcie tego wszystkiego co się wokół dzieje, naprawdę :*
Co do małej imienniczki mojej córci... mogłaby jeszcze posiedzieć u Juli w brzuszku! mam nadzieję, że są pod dobrą opieką i nawet jeśli akcja się jednak rozwinie to będzie dobrze..
Mi też trochę osób powtarza, że pewnie wcześniej urodzę, co nie powiem, raczej bardziej stresuje niż pomaga, chciałabym dotrwać do listopada...
spokojnego dnia :* -
Co się to dzieje??? Nie mogę uwierzyć, że tak się sypiemy... Wyobraźcie sobie, że mnie znowu chcą przewieźć do innego szpitala... Bo ja wymagam oiomu w razie komplikacji ze znieczuleniem przy cc a tu oiomu dla matek nie ma... Ale niech mnie zabierają jak najszybciej bo leżę w sali porodowej na łóżku do rodzenia i nie czuję własnego ciała co mnie tak wszystko boli... Bo na patologii brakuje miejsc...
-
Pati kochana dzielna jesteś i silna strasznie. Do tego chyba oaza spokoju, bo już bym ich wszystkich tam powybijała.
Aga śliczne fotki
Kurcze ja to nie mam żadnego zdjęcia brzuchola zrobionego
Golenie...też dziś muszę zaliczyćw poniedziałek wizyta.
AgataP lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry. Ale wiadomości z samego rana. Jula teraz to już chyba zostało Ci życzyć powodzenia jak się akcja zaczęła !! :*
FK 3maj się :*
Viviana powodzenia na wizycie. Mam nadzieje, że będziesz mogła zostać w domku
Agatko zdjęcia ślicze, czekamy jeszcze na te z sesji
Pati a Ty uważaj na siebie !! :*
Nastka ciesze się, że Twój ostatnio ma przejawy czułości
Marzena a te bóle to masz jakieś mocne, brzuch Ci przy tym twardnieje? Bo ja mam takie bóle już od 2 tyg, więc jak nie masz przy tym innych objawów to bym się tak nie stresowała
Do mnie chyba dotarło, że poród się zbliża dużymi krokami... Wczoraj postanowiłam, że razem z mężem wypełnimy plan porodu i co ?! Przeczytałam pierwsze zdanie w się rozbeczałam ;/ Ah te hormony...AgataP, Viviana lubią tę wiadomość
-
Biedna Jula
Na pewno będzie happy end, bo tam naprawdę potrafią się zająć wcześniakiem, ale ile stresów przez to wszystko? I oksy też jej nie zazdroszczę...
Jeśli chodzi o FK, to wierzę, że opanują sytuację i jeszcze trochę w dwupaku pochodzi.
Madalena, współczuję takich kłótni pod koniec ciąży, ale jak podpadł to bądź twarda dopóki nie zrozumie i nie przeprosi.
Dziewczyny, bardzo fajne wyprzedaże ciuszków w Tesco. Mąż właśnie mi wysyła fotki i tylko zatwierdzamPrzykład: 5-pak body z 50 na 27 a od tego teraz przez kilka dni (nie wiem dokładnie) -30%, tak więc wychodzi 4 zł za body.
mada_lena, Milaszka lubią tę wiadomość
-
hmm bóle jak na okres pamiętam tylko z początków ciąży i właśnie teraz od kilku dni. Natomiast twardnienia i napięcia brzucha z mniejszym czy większym nasileniem mam całą ciążę niestety
ostatnio Gin był bliski zostawienia mnie w szpitalu, ale zobaczył, że jak leżałam parę minut podczas usg małej to się brzuch rozluźnił, szyjka momentalnie wydłużyła, więc mam brać magnez i się oszczędzać. Chyba nie wiążę jednak bólu jak na okres z tym napinaniem, ale to cholera wie, moja pierwsza ciąża więc wszystko dla mnie nowe. Nawet Braxtonów dobrze nie umiem rozpoznać..
-
Witam Was kochane, oj, co to się dzieje u nas!!! Jeszcze nie dawno największymi problemami było to co zjeść na obiad a teraz?! Jedne rodzą drugie zaraz urodzą, szok!! że to tak szybko postępuje.
Ja od poniedziałku w domu, staram się leżeć, ale wczoraj byłam na wizycie i moja pani ginekolog stwierdziła, że ona się nie zgodzi z wypisem ze szpitala. Tam napisali, że szyjka ma 2cm, a ona mówi że pawie już jej nie ma, jest miękka i rozwarcie zewnętrzne się robi. Bezwzględne leżenie. uczuliła mnie na to co może się dziać i migiem mam jechać wtedy na IP. Mam już skierowanie. Dostałam też wykaz co mam ze sobą zabrać. Dziś pakuję torb, nie ma co, bo już przekładam to z dnia na dzień.
Mój mąż też się wystraszył, powiedział, że już nawet nie będzie samochodem wjeżdżał do garażu, ma stać w pogotowiu przed domem.
Ale zmartwiłam się faktem, że jeżeli nie skończę 37tyg, mąż nie może być obecny przy porodzie
A tyle się napracowałam, żeby się w końcu zgodził... To jeszcze 3 tyg, ale wątpię czy dotrwam, moja ginekolog też. -
o matko co sie dzieje.. koszmar.
Florentine - wspolczuje, ale jak ma byc dla Was bezpieczniej to lepiej jechac gdzsies dalej.
Jula - trzymam kciuki... zeby szybko poszlo i z Zuzia bylo wszystko w porzadku..
Viviana za Ciebie tez trzymam kciuki, w domu sie o niebo lepiej lezy niz w szpitalu.
KasiaKa - szyjka sprawa bardzo ruchoma..ja mialam w jeden dzien 13 mm i 9 mm rozwarcia a na drugi dzien 30 mm bez rozwarcia- ten sam lekarz badal. lekarze twierdzili, ze w kazdej chwili to sie moze zmienic;/
Viviana lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
nick nieaktualnyJejku, Laski, co sie tu dzieje?
Flo,badz silna, wspolczuje strasznie! KasiaKa, noto sie porobilo....kciuki trzymam
FK, no raz jeszcze stwierdzam, ze moj gin prywatny -dobry wybor!! A w szpitalach to faktycznie co lekarz, to opi ia I tez nie koniecznie sie znaja...
A I snilo mi sie, ze FK dziewczynke w nocy urodzila...
Jula....no w szoku jestem!Nasze Maluchy tak blisko siebie mialy sie urodzic...
Trzymam kciuki za Wasze zdrowko!!! Fajnie, gdyby jeszcze z 2 tyg wytrzymalas...
Ja Wam powiem, mialam okropna noc...twardy brzuch, bolal jak cholera....
A neszcze ok 6 rano obudzil mnie moj wlasny krzyk, a najlepsze, ze juz sie obudzilam, a wciaz krzyczalam, bo nie wiedzialam o co chodzi. Powiem Wam, szczerze mam nadzieje,ze to takie olewanie mnie przez mojego Sr wroci do Niego z podwojna sila!
Ile sie przez niego i jego pierd...ta rodzine nacierpie...
Szok...mam nadzieje, ze jakos wytrzymam do mojego terminu poroduAgataP lubi tę wiadomość