X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • anusiaa90 Autorytet
    Postów: 581 844

    Wysłany: 27 października 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viv będzie dobrze :* jeszcze góra kilka dni i będziesz po wszystkim :)

    Nastka oby coś się ruszyło do tego 3-ciego

    Viviana lubi tę wiadomość

    rwi37s6.png
  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 27 października 2014, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viv już niedługo :) Dobrze,że tak o Ciebie dbają.Na pewno wszystko będzie dobrze :)

    Milaszka mnie jeszcze trudno uwierzyć,że się udało :) A tu zaraz maluszek będzie na świecie :)

    Milaszka, natasza82 lubią tę wiadomość

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • izia Autorytet
    Postów: 804 637

    Wysłany: 27 października 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melduje się po wizycie - leżenie mi służy i mam sobie leżeć dalej - szyjka bez zmian - ktg super, skurczy zero no jeden malutki po zakładaniu ktg - generalnie brzuch twardy jak chodzę czy dotykam go - jak leże mięciutki więc leżymy dalej, następna wizyta w przyszły czwartek... a i synek ma już albo dopiero 2900

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 14:51

    Marzena27, ÓptimusPrime, sisiiii, anusiaa90, Amnezja, Rybka Nemo, Viviana, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość

    f2wl3e5e6my37vnq.png

    relgh371tpzveqzl.png

    iv09e6yde3iv9cgb.png[/url
  • nata1987 Przyjaciółka
    Postów: 109 209

    Wysłany: 27 października 2014, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam wam napisać jak wygląda opieka w Szwecji.
    8 marca dowiedziałam się że jestem w ciąży (najpiękniejszy prezent jaki mogłabym sobie wymarzyć na Dzień Kobiet) niedługo pożniej zapisałam się na pierwszą wizytę u położnej (w Szwecji podobnie jak w Anglii ciążę prowadzi położna a nie ginekolog). Na pierwszej wizycie moja uśmiechnięta i życzliwa położna pogratulowała mi i rozmawiałyśmy o tym co powinno się jeść w ciaży, jak ważny jest ruch, ćwiczenia itd. Tak wiec pierwsza wizyta to nic innego jak porostu pogawędka, zapisała moje dane w komputerze i to było na tyle :) MOżesz przyjść i ściemniać że jesteś w ciąży bo ona nie sprawdza tego, nie ma mowy o USG. Wiec na tej pierwszej wyzycie dowiedziałam się kilka "smaczków"
    - z kawą mam nie przesadzać,ale spokojnie mogę wypić 3-4 filiżanki dziennie ZBĘBIAŁAM :D
    - Bardzo ważny jest ruch, powinnam ćwiczyć i biegać a gdy już bede miała duży brzuch i cieżko bedzie mi biegać to muszę szybko chodzić :)))
    - w sumie to wszytsko mi wolno...kilku rzeczy nie powinnam jeść...
    Znacie takie hasło "ciąża to nie choroba" w Szwecji to jest traktowane BARDZO poważnie. Tutaj ciaża to rzecz jaknajbradziej naturalna. Dlatego podczas jej trwania wykonuje sie tylko NIEZBEDNE badania i testy.
    Zapytałam ją kiedy bede mieć USG a ona że pierwsze USG jest wykonywane w 11-13 tyg ale zalecane jest tylko kobietą powyżej 35 roku życia. Jest to USG na którym pobiera się również krew. Ma na celu wykrycie ewentualnych genetycznych obciażeń płodu i tak jak w Pl przezierności karkowej. Oczywicie jeśli chce to mogę zrobić to USG ale muszę za nie zapłacić gdyż mam mniej niż 35 lat. Tak się złożyło że w 12 tyg ciaży wypadała Wielkanoc wiec poleciałam do Pl i tam zrobiłam pierwsze moje USG. Cudownie uczucie zobaczyć swoją malą kruszynkę. Dopiero wtedy poczułam że jestem w ciąży! :))
    Na 2 wizycie (11 tydzień ciaży) oddałam krew, mocz i SAMA sobie pobrałam wymaz z pochwy w kierunku HIV, i kilku bakterii. Tak jak napisałam SAMA sobie pobrałam wymaz gdyż tutaj cieżarną traktuje sie w respektem i niechcą narażać na niepotrzebny stres. Przez całą ciażę NIGY nie zostałam zbadana "dogłębnie". Dla mnie to trochę przesada! Moim zdaniem ważne jest aby ginekolog od czasu do czasu sprawdził szyjkę. No ale ok. Dowiedziałam się że kolejne USG jest w 17-18 tyg ciaży i jeśli wszystko przebiega normalnie to jest to ostatnie USG. Tak wiec przez całą ciaże są tylko 2 usg.Na tym USG poznałam płeć dziecka ( KUBUŚ) oraz położna wyznaczyła datę porodu. Z okresu wynika że urodzę 7 listopada a z usg że 16. Ona wyznczyła tą datę i ta data jest wpisana do mojej karty. W Pl podejżewam że raczej trzymaliby się daty zyznaczonej przez ostatni okres. We wakacje byłamw Pl i nachodziałam sie po lekarazch gdyż czułam że opieka tutaj nie odpowiada mi do końca. Na każdej wizycie badała tylko moje tentno, mierzyla macicę metrem krawieckim :P, co drugą wizyte pobierała krew i mocz. Ogolnie w całej ciaży jest tylko 10-11 spotkań. Tak wiec jak byłam w Pl pochodziałam po różnych ginekologach, porobiłam Usg, zrobiłam nawet 4D z płytą na pamiątkę :)) tak wiec w 25 tyg ostatni raz widziaąłam mojego maluszka. Zrobiłam też wymaz z pochwy i wyszlo że mam gbs'a ;/ powiedziałąm jej to a ona najpier mnie zbyła powiedziała że to nic takiego a potem skontaktowała się z jakimś lekarzem i on powiedział że mam zostawić mocz, okazalo się że w moczu też go mam. Tak wiec łaskawie dostałam od niech papier że mam gbs;a i powinni mi podać antybiotyk przy porodzie. Nie rozumiem dlaczego tutaj nierobi się tego badania??? Znalazłam odpowieć że dziecko podczas porodu może zarazić się RÓŻNYMI bakteriami i że Gbs nie jest taki straszny wiec sie nie robi posiewu na wykrycie jego obecności. Dla mnie to dziwne i głupie! pogrzebałam na szwedzkim forum i znalazłam kobiety które zaraziły swoje dzieci przy porodzie i nie miały pojecia co to wogole jest GBS, nikt ich nie uświadomił...PORAZKA. Nie ma też tutaj badania na toksoplazmozę...
    Tak wiec jestem już w końcówce ciąży, ostatnie usg w szecji miałam w 18 tyg. i już nie bedę mieć bo jak to moja połozna twierdzi mam super wyniki, wiec nie potrzebuję. W pl pod koniec ciaży robi się Ktg, tutaj mogę zapomnieć...sprawdza się też ile dziecko mniej wiecej waży...tutaj nie...poprawcie mnie jeśli się nie mylę ale nie mierzy sie miednicy? żeby sprawdzić czy dziecko jest w stanie przejść prze kanał rodny? Tak wiec cała opieka nad cieżarną sprawowana jest w ten sposób żeby jak najmniej ingerować w ciaże, aby wszytsko szło naturalnym rytmem...A usg jest traktowane jako niepotrzebne zaglądanie do brzucha...Szwedzi twierdzą że nie ma dowodów na to że USG nie ma żadnego wpływu na dziecko. Może podtym względem mają rację ale kurcze podkoniec ciąży mogliby mi zrobić usg żeby sprawdzić stan wód np.
    W środę mam wizytę i jak zwykle bedzie sprawdzanie tetna dziecka przez ten taki śmieszny aparacik i macanie brzucha. Położna poprzez macanie brzucha mówi mi jak jest mały ułożony. w 35 tyg opadł mi brzuch i mały jest już nisko ułożony ale chciałabym żeby sprawdziła szyjke macicy, chyba ją o to poproszę w środę, może nie wytrzeszczy na mnie oczu??:D
    Pozytywną sprawą wydaje się tutaj sam poród.
    Każda rodząca ma osobny pokój z łazienką. Mąż, partnej jest wręcz wskazany aby był przy porodzie, nawet przy cesarce!w pokoju rodzacej jest też łóżko wysywane ze ściany dla partnera gdyby chciał się drzemnąć. Jest wspolna kuchnia gdzie jest darmowa kawa. Lodówka, mikrofalowka gdzie facet może sobie odgrzać jedzenie. Mąż się śmieje że włozy sobie do lodowki 4-pak piwa ;))) Pisze się plan porodu który podobobno jest respektowany. Umieszcza się w nim informację o środka znieczulających jakie chcemy podczas porodu itd. Pytałam kilku koleżanek które rodziły i uważają że opieka jest świetna. Mam nadzieję że też tak bede mogła powiedzieć po urodzeniu.NIe można sobie jechać "od tak" na poródówkę, najpierw trzeba zadzwonić i powiedzieć jakie sie ma objawy i połozna decyduje czy masz już przyjechać czy jeszcze czekać. Moją koleżankę z 6 minutowymi skurczami odesłali do domu...Zaskoczylo mnie że lewatywa jest tu nieobowiazkowa,wrecz jeśli chcesz to musisz poprosić o nią inaczej nikt Ci jej niezaproponuje. Kolejnym zaskoczeniem jest to że po porodzie waginalnym jeśli wszytsko jest ok z mama i dzieckiej zostaje sie tylko kilka godzin w szpitalu max6. potem albo jedzie się do domu albo do hotelu dla pacjentów. W tym hotelu może spać z tobą mąż,oczywiscie za hotel się płaci ale są to małe pieniądze. W hotelu sama decydujesz ile chcesz zostać. Masz opiekę lekarzy, piekęgniarek, położnych. Podobno super sprawa. Uczą Cię wszytskiego jak sie opiekować maluszkiem, a zwłaszcza technik karmienia.
    To by było z grubsza na tyle. Bardzo jestem ciekawa jak jest w innych krajach...Jeśli któraś z was bedzie rodzić za granicą napiszcze jak jest u was. Tak wiec na to wychodzi że nasza służna zrdowia nie jest taka zła, chociaż podejżewam że wiekszość z was chodzi prywatnie do ginekologa.

    ÓptimusPrime, AgataP, natasza82, Maga31 lubią tę wiadomość

    d69canli3gjdxceq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2014, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amnezja wrote:
    Viv już niedługo :) Dobrze,że tak o Ciebie dbają.Na pewno wszystko będzie dobrze :)

    Milaszka mnie jeszcze trudno uwierzyć,że się udało :) A tu zaraz maluszek będzie na świecie :)

    Ja to w ogole sobie nie wyobrazam Waszej radosci, jak widze ze niektore dziewczyny po pare lat sie staraly o dziecko.. Strasznie sie ciesze ze sie udalo, trzymam za Was kciuki podwojnie.!!! <3
    U mnie to 2 cykle i juz :)

    Amnezja lubi tę wiadomość

  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 27 października 2014, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milaszka,dzięki :) U nas wg lekarzy miało się nie udać.A nawet jakby się jakimś cudem udało to miałam szybko poronić.

    ÓptimusPrime, Milaszka, natasza82 lubią tę wiadomość

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • Marzena27 Autorytet
    Postów: 370 635

    Wysłany: 27 października 2014, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nata fajnie poczytać o Twoich doświadczeniach z innego kraju :) to co wydaje mi się naprawdę fajnym pomysłem to ten hotel w którym możesz trochę pobyć i "doucząją" rodziców co i jak, to taki zamiennik trochę naszej położnej środowiskowej? :)

    Ja myślę, że najlepsze słowo na opiekę w Polsce to RÓŻNA. Na NFZ też są 3 USG, a nie na każdej wizycie, jak to bywa prywatnie. Sporo mówi się o tym, że takie podglądanie dziecka non stop przez USG nie do końca jest dobre, ale ja myślę, że dla nas przyszłych mam ma to ogromne znaczenie psychologiczne - uspokajamy się, gdy widzimy dziecko, a lekarz ogląda wszystko dokładnie, nie tylko słucha tętna. Co do KTG, ja też nie mam podczas ciąży i tak jak pisałam wcześniej, wizyty co 4 tyg, pod KTG kobiety u nas w szpitalu podłączane są dopiero na izbie przyjęć. Też jest zalecane zadzwonić najpierw do położnej, a potem jechać do szpitala, u mnie radzą odpoczywać podczas pierwszych skurczy w domu, nie w szpitalu (oprócz sytuacji, które wymagają natychmiastowego podjechania na IP, mówią o tym wcześniej).

    To co mnie zaskoczyło to brak zaglądania, badania na fotelu. Tym sposobem całą ciążę chodziłabym z nieleczonymi bakteriami i infekcjami, u nas lekarze twierdzą, że więcej szkody może to zrobić niż branie leków na te wszystkie cholerstwa.

    Myślę, że opiekę po porodzie będziesz miała genialną, wierzę w to, że tak to hotelowo wygląda, mam doświadczenia ze szpitala w Norwegii i... no cóż, do polskich placówek nie ma porównania :)

    ÓptimusPrime, nata1987, Agusia ;), AgataP lubią tę wiadomość

    oar83e3kxk11r0ik.png


    ex2bmg7yfkaymxmq.png

    i81xxzdv8mhocgdy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2014, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amnezja wrote:
    Milaszka,dzięki :) U nas wg lekarzy miało się nie udać.A nawet jakby się jakimś cudem udało to miałam szybko poronić.
    Sorki,mialam zacytowac,a polubilam!

    Chcialam powiedziec,ze takie pozytywne wiesci sa najfajniejsze!
    Ciesze sie,ze czasem nauka sie myli :-)
    Gratki!!!

    Amnezja lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2014, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nata1987,u nas Madlen222 rodzila swoje blizniaki w Nl i AgataP Rodzi w Irl :-)

    nata1987 lubi tę wiadomość

  • nata1987 Przyjaciółka
    Postów: 109 209

    Wysłany: 27 października 2014, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Marzena27, mam nadzieję że tak bedzie :))
    Mogę zapytać jakie masz doświadczenia z Norwegii??

    d69canli3gjdxceq.png
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 27 października 2014, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zjadlam zupke drugie danie i mi lepiej.

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 27 października 2014, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wróciłam z miasta, ehhh ledwo, kręgosłup napier***a :(
    kupiłam sobie uwaga te pieluchomajtki dwie pary w razie odejścia wód to założę. Chciałabym, żeby złapało mnie w domu a nie 12 iść do szpitala. Muszę pogadać z mężem i zacząć wykurzać małego ;-)
    Dzisiaj moi rodzice wpadają na ciastko i kawkę i zobaczą naszą klitkę jak wygląda, mama ma mi przywieźć poporcjowaną dynie, fajnie będzie na zupki :-)
    ja miałam sporo usg w ciąży, najpierw chodziłam do dwóch lekarzy jakoś od czerwca dopiero zostałam przy jednym. Czasami jeszcze do mnie nie dociera, że zaraz zostaniemy rodzicami, patrze na wózek,łóżeczko, misie i kurna mam wrażenie że mi się to śni...

    Agusia ;), Lavendula, Fidelissa lubią tę wiadomość

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • ChciałabymJuż Autorytet
    Postów: 862 1065

    Wysłany: 27 października 2014, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dotty Ty masz termin jeden dzień po mnie, więc się tak nie spiesz i nie wpychaj w kolejke :D :D Znaczy mi przynajmniej się jakoś strasznie nie spieszy. Niech sobie maly pływa, rozwija się i cieszy, bo tu u nas mgły i zimno :D

    Agusia myslisz ze mąż bedzie wiedzial gdzie co jest? ja sama pakowalam a juz nie wiem gdzie co jest :D

    Milaszka! szaleństwo! Mi się nie chcialo nawet do reklamówek powkładać :D

    Vivi Skarbie już niedługo będzie to wszystko za Tobą i będziesz mogła cieszyć się swoim Skarbem :) I pamiętaj, ze my jesteśmy cały czas z Toba! :)

    Milaszka, Dotty84, Viviana lubią tę wiadomość

    dqprupjyo7wwzfuq.png

    thgfe6hhvbp6j415.png
  • ChciałabymJuż Autorytet
    Postów: 862 1065

    Wysłany: 27 października 2014, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aa i dzięki Fidelisa za dodatkowe pytania :P

    Fidelissa lubi tę wiadomość

    dqprupjyo7wwzfuq.png

    thgfe6hhvbp6j415.png
  • karmelek Autorytet
    Postów: 1485 1627

    Wysłany: 27 października 2014, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozdrawiwm z oddzialu :) jestem spanikowana jak nie wiem co, ale staram sie myslec pozytywnie!
    W czwartek CC do tego czasu mam sie relaksowac, Ha! Latwo mowic! W razie gdyby sie cos dzialo oczywiscie wczesniej biora mnie na stol.. hmm.. lapia mnie pojedyncze skurcze, ale nieregularne. Lepiej niech mnie z nienacka nic nie chwyta!!

    Marzena27, Agusia ;), ChciałabymJuż, zupaztytki, ÓptimusPrime, AgataP, Milaszka, Agata92, xpatiiix3, natasza82, Viviana, Amnezja, Lavendula, Fidelissa, Maga31, Rybka Nemo, santoocha, Madlen222 lubią tę wiadomość

  • Marzena27 Autorytet
    Postów: 370 635

    Wysłany: 27 października 2014, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nata1987 wrote:
    Dzięki Marzena27, mam nadzieję że tak bedzie :))
    Mogę zapytać jakie masz doświadczenia z Norwegii??

    szpitalne, ale nie ciążowe :)
    mój teść rok temu nieszczęśliwie złamał nogę w pracy, przeszedł diagnozę, operację i leczenie właśnie w Norwegii

    - do szpitala pojechał (przyzwyczajony do polskich standardów :) ) z rzeczami osobistymi łącznie z kubkiem, widelcem, jakimiś herbatami i innymi pierdołami, na miejscu okazało się, że nie musiał mieć nawet bokserek czy szczoteczki do zębów bo u nich to normalne, że pacjent wszystko dostaje na wejściu.. byli nieźle zaskoczeni, że miał to wszystko ze sobą
    - zawsze był pytany co zje na lunch :) pielęgniarka przynosiła menu i wybierał z karty...
    - warunki socjalne, naprawdę hotelowe, wysoki standard, nie ma mowy o przepełnionych salach, "zapachu" szpitalnym i innych takich... z którymi w Polsce spotykamy się na co dzień
    - jak już ustalono termin operacji nikt nie trzymał go w szpitalu miał się zgłosić o konkretnej porze do konkretnego lekarza w konkretnym terminie, żadnych niewiadomych, przekładań, leżenia bez sensu i patrzenia w sufit, co za tym idzie - jedzenia i przebywania na koszt szpitala, pewnie także stąd mają tyle kasy :)
    - dużo można by pisać o tym, jak potem podchodzą tam do L4, jak wygląda współpraca między chorym, ich "Zusem" i pracodawcą, myślę, że u nas albo bardzo daleko do tego, ale nigdy taki standard nie nastąpi..

    Tak więc skupiając się jedynie na opiece szpitalnej i warunkach... jestem zauroczona Skandynawią :) stąd mój wniosek, że u Ciebie na pewno będzie zajebiście. No i trzeba podkreślić.... to wszystko w przeciętnym... państwowym szpitalu... nie żadne prywatne rarytasy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 15:36

    oar83e3kxk11r0ik.png


    ex2bmg7yfkaymxmq.png

    i81xxzdv8mhocgdy.png
  • niecierpliwa21 Autorytet
    Postów: 1746 1190

    Wysłany: 27 października 2014, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tutaj słychać? Jakieś nowe dzieciaczki są już na świecie a może się rodzą?

    Ja w ferworze kolokwiów, nauki, zajęć na uczelni nawet nie mam czasu myśleć o porodzie.
    Zastosować się do zaleceń lekarki w kwesti leżenia i wypoczynku też nie bardzo mam jak :) nie mówiąc już o szpitalu...
    Torba nadal niespakowana więc mały musi siedzieć w brzuchu.

    Lavendula lubi tę wiadomość

    nxbhnwz.png
  • nata1987 Przyjaciółka
    Postów: 109 209

    Wysłany: 27 października 2014, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewuszki a duzo przytyłyście podczas ciaży?? Ja 23 kilo już :/ wyglądam jak słoń :)))

    d69canli3gjdxceq.png
  • ewelina_d Autorytet
    Postów: 1043 2500

    Wysłany: 27 października 2014, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzena27 wrote:
    szpitalne, ale nie ciążowe :)
    mój teść rok temu nieszczęśliwie złamał nogę w pracy, przeszedł diagnozę, operację i leczenie właśnie w Norwegii
    ale na ciążę to moja koleżanka przyjechała z norwegii do polski ;). z prowadzenia ciąży miała podobne odczucia do tych ze szwecji, no wiec przyjechala na jakies swieta i zostala, bo w koncu sie dowiedziala o infekcjach, zaczela leczyc, USG miala czesto, etc. na porod wrocila do norwegii ;).

    Ewelina
    hhojzmj.png
  • Marzena27 Autorytet
    Postów: 370 635

    Wysłany: 27 października 2014, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nata1987 wrote:
    Dziewuszki a duzo przytyłyście podczas ciaży?? Ja 23 kilo już :/ wyglądam jak słoń :)))

    ja 13 kilo, ważę teraz 67, przed ciążą 54. Tak mi się wydaje, że u każdej z nas to się inaczej rozkłada i często wcale nie widać tej ilości przybranych kilogramów. Szybko zrzucimy :)

    Ewelina, czyli jak widać, takie mają tam do ciąży podejście :)
    to już wolę nasze polskie jeśli akurat o ten kawałek opieki chodzi, tyle że u nas w większości trzeba prywatnie.. :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 15:41

    oar83e3kxk11r0ik.png


    ex2bmg7yfkaymxmq.png

    i81xxzdv8mhocgdy.png
‹‹ 1780 1781 1782 1783 1784 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ