Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Przyznam sie ze położna doradziła nam smoczek na uspokojenie małego. Ma strasznie silnynodruch ssący. Dzieki smoczkowib leży chwile cicho...Nobla tym od smoczka. Czy ktoś jeszcze używa czy tylko ja jestem wyrodna matka!?
Mada- Lena
Jak czytam i widzę twój spokój to Ci zazdroszczę po jakim czasie tak jest?npociesz mnie kobieto....plis
Jakby mnie wczoraj nie wypisali dostałabym histerii 100%.
Albo 1000%. Nienawidzę szpitali. I jeszcze chora jestem jakieś przeziębienie zatoki, gardło, chrypa....Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 12:04
-
Dotty co do miłości tez miałam takie myśli będąc w szpitalu
Że kocham go najbardziej na świecie i wszystko co . najlepsze bedzie dla niego.
baa mam wrazenie ze mojego M. Tez bardziej kocham choć nie wiedziałam że się da
Jak widze jaki jest szczęśliwy i jak patrzy i zajmuje sie małym to ze szczęścia płakać mi.sie chce:)
Ja karmie tylko mm, takim jak e szpitalu ale mówiły babeczki że można jakimkolwiek mleczkiem.
Tylko wiadomo trzeba patrzec jak reaguje.
Śliczne te nasze listopadowe dzieciaczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 12:03
Dotty84 lubi tę wiadomość
-
Lavendula pyza jak malina cudowna
Nata Wojtuś już podbił moje serce. No zdjęcia cudowne a za te myśli to powinnaś po dupe dostać. Nie jesteś złą matką !! To jest całkowicie normalne, że serce Ci się kraje jak dziecko płacze. Zobaczysz wszystko się ułoży :*
Nata, Lavendula lubią tę wiadomość
-
Fidelissa czemu wyrodna matka ? ;p ja używam smoczka i nawet w książce "jężyk niemowląt" jest polecany. Jak to moja mama ujęła lepiej niech ssie smoczka a nie kciuka, bo smoczka zabierzesz a kciuka nie i później ciężko dziecko odzwyczaić.
Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość
-
My też dajemy smoczka i nie uważam że to coś złego, Wojtuś sobie pociumka i sam wypluwa. No może i lanie by się przydało, jakoś nie umiem się cieszyć tym wszystkim mam tak skrajne uczucia że masakra...
Muszę kupić laktator z dobrym ciągiem, więc doradźcie TT, Avent czy Medela?Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Hej my dzisiaj niewyspane ,co 1,5 h pobudka co prawda bez płaczu ale to ulewanie to czkawka ,głód itd......najgorsze ze rano znalazłam 3 czerwone krostexzki pod wargami na dole o 5 jak zmieniałam pieluchy jeszcze ich nie bylo.....czy to mogą być potowki? Czy może alergia?
-
Dziewczyny HELP!!
Pisałam Wam, że wiecznie mam jakieś infekcje. No i wyszła mi nawet grzybica. Brałam Macmiror500 dłuuugo. Ale dalej coś swędziało. Jak byłam w zeszłym tygodniu w szpitalu na wizycie to pani dokotr powiedziała, że nie widzi tu żadnej grzybicy. Stwierdziłam, że może ja jestem przewrażliwiona, albo to prze to, że mam ciągle mokro w majtkach!! No kurde, wkładki wymieniam przy kazdym sikaniu bo tyle śluzu mam. I to już długo tak mam. Jak pod koniec października byłam na wizycie to wszystko z wodami było ok, więc to raczej nie sączące się wody, tylko hmm.. taka uroda. Chociaż w ciąży mam mokro No nie ważne. W każdym razie dostałam wtedy provag doustnie i żel multi-gyn. Na żelu napisane, zeby stosować jak piecze, więc nie stosowałam cały czas, tylko hmm czasami. Ale dziś juz mnie tak warga sromowa swędzi, ze zajrzałam z lusterkiem w majtki. I udało mi się dojrzeć , ze na krawędzi jednej z warg mam takie jakby dwa zgrubienia i to one swędzą.
Pisałam do lekraki, to napisała, żebym smarowała clotrimazolem. No ok, ale jakoś szczerze mówiąc nie do końca jej ufam.. Przez 2 misieące miałam grzybice i kazała brać globulki. Nie przejmowała się szczególnie, ze cos tam jest. Tym razem mam wrażenie, ze tez napisała co wiedziała, ale ja nie wiem czy to nie zaszkodzi małemu podczas porodu, albo teraz jeszcze w brzuszku. No i czy się nie rozniesie. kurwa!! Nie znam się i nie chce za bardzo czytac neta, ale jakoś tak kojarzy mi się to z opryszczką, thylko ja się pytam, SKĄD???
Czy któraś z Was miała takie coś? Bo ja nigdy i mnie martwi czy się tego pozbędę i jak. Tym bardziej, ze tak jak pisze.. mam mokro w majtkach to i trudno zaleczyć, bo cały czas wilgość
Może coś Wam się uda doradzić... Macie jakiś sposób na to?
Marzenka Ty pisałaś swego czasu, że też miałas problem z nawracajacymi infekcjami.. Może wiesz coś na TEN temat?
Aaa wizytę mam dopiero w szpitalu 21.11. -
Gratuluję nowym mamusiom!
Już na świecie:
1. 22.09 (05.11) Madlen222 – Lenka - 2025g, 44cm – 33t4d - sn
2. 22.09 (05.11) Madlen222 – Julek - 1700g, 41,6cm – 33t4d - sn
3. 24.09 (11.11) Talia22 – Tymoteusz- 1820g, 47cm – 33t1d – cc
4. 29.09 (07.11) florentine – Adrianna Dominika - 2250g, 50cm – 34t3d - cc
5. 03.10 (01.11) xpatiiix3 – Nelcia – 2420g, 47cm – 35t6d – sn
6. 05.10 (04.11) pinsleepe – Antek – 2780g, 49cm – 35t5d – sn
7. 08.10 (04.11) Mada_lena – Hania – 2800g,48cm – 36t1d – cc
8. 18.10 (10.11) scindapsus – Antek – 2300g, 48cm – 36t5d – cc
9. 21.10 (12.11) Goplana – Aleksander – 2860g, ?cm – 36t6d – sn
10. 24.10 (13.11) CookieCookie – Antoni – 3100g, 52cm – 37t1d – sn
11. 24.10 (30.11) Pola86 – Julcia – 2450g, 51cm – 34t6d – cc
12. 26.10 (03.11) Madziulka112 – Maja – 2800g, 49cm – 38t6d – sn
13. 27.10 (14.11) alka89 – Tobiaszek – 3060g, 50cm – 37t3d – cc
14. 27.10 (06.11) Karol – Liwka – 3300g, 57cm – 38t4d – sn
15. 28.10 (24.11) Ana0408 – Nikolka – 2900g, 47cm – 36t1d – cc
16. 28.10 (10.11) Nata – Wojtuś – 2960g, 52cm – 38t1d – sn
17. 28.10 (19.11) Viviana – Amelka – 2480g, 49cm – 36t6d – cc
18. 29.10 (08.11) KasiaKa – Basia – 3550g, 56cm – 38t4d – sn
19. 30.10 (18.11) Dorotucha – Zosia – 3500g, 53cm – 37t2d – sn
20. 30.10 (06.11) karmelek – Alicja – 3540g, 57cm – 39t0d – cc
21. 31.10 (02.11) Agata92 – Witek – 4600g, 58cm – 39t5d – cc
22. 01.11 (03.11) Nastka151 – Lenka – 3120g, 55cm – 39t5d – sn
23. 01.11 (06.11) Paju – Szymek – 2880g, 55cm – 39t2d – sn
24. 03.11 (26.11) natasza82 – Nataszka – 2800g, 54cm – 36t6d – sn
25. 03.11 (13.11) Kuniak – Emilka – 4300g, 60cm – 38t4d – cc
26. 04.11 (05.11) anusiaa90 – Jagoda – 3200g, 54cm – 39t6d – sn
27. 04.11 (09.11) ewelina_d – Hania – 3240g, 56cm – 39t2d – sn
28. 04.11 (26.11) izia – Adaś – 3260g, 52cm – 36t6d – cc
29. 05.11 (05.11) Milaszka – Gosia – 3360g, 54cm – 40t0d – sn
30. 05.11 (06.11) Mamadomina – Marcinek - 3540g, 53cm – 39t6d – sn
31. 05.11 (08.11) Maga31 – Staś – 3370g, 57cm – 39t4d – cc
32. 05.11 (01.11) AgataP – Nina – 3380g, ?cm – 40t4d – sn
33. 06.11 (11.11) e_v_e – Teoś – 2970g, ?cm – 39t2d – sn
34. 06.11 (21.11) sisiiii – Piotruś – 3250g, 52cm – 37t6d – cc
35. 07.11 (20.11) Optimus Prime – Erik – 3820g, 56cm – 37t5d – cc
36. 07.11 (07.11) nata1987 – Kuba – 3640g, 51cm – 40t0d – sn
37. 07.11 (05.11) Eve – Aleksander – 3970g, 60cm – 40t2d – sn
38. 07.11 (14.11) Rybka Nemo – Aleksandra – 3300g, 56cm – 38t5d – cc
39. 07.11 (04.11) Mag.1990 – Mikołaj – 4035g, 55cm – 40t3d – sn
40. 07.11 (13.11) Amnezja – Maksymilian – 3380g, 54cm – 39t1d – cc
41. 07.11 (11.11) doti24 – Oskar – 3530g, 57cm – 39t3d – sn
42. 09.11 (09.11) RewolucjaSięDzieje – Lila – 3300g, 56cm – 40t0d – sn
43. 10.11 (03.11) – ap1526 – Julka – 3150g, ?cm – 40t6d – cc
44. 11.11 (11.11) Fidelissa – Jan Michał – 3590g, 54cm – 40t0d – sn
45. 11.11 (21.11)Jula222 – Zuzinka – 3470g, 57cm – 38t4d – sn
46. 12.11 (27.11) Dotty84 – Haneczka – 2900g, 53cm - 37t6d – sn
47. 13.11 (14.11) FK81 – Piotruś – 3700g, 57cm – 39t6d - sn
48. 13.11 (11.11)Strupka – Patrycja – 3480g, 53cm -40t2d – sn
49. 14.11 (06.11) asia099 – Oskar – 4100g, 56cm – 41t1d – sn
50. 14.11 (08.11) Ninusia – Dawid – 4250g, 58cm - 40t6d – sn
51. 14.11 (06.11) Lavendula – córeczka – 3700g, 56cm – 41t1d – sn
Czekamy:
1. 05.11 Monique – Filip
2. 08.11 okti89 – Lilianna
3. 08.11 Ninusia – Dawid
4. 17.11 santoocha – Szymon
5. 18.11 lkc – Aleksandra Joanna
6. 18.11 zupaztytki – Igor - cc
7. 19.11 sylvi – Oliwia
8. 21.11 Caśka – Lucek
9. 21.11 madlen1705 – Mikołaj
10. 22.11 Evik – Maja
11. 23.11 Isia14 – Natalka
12. 23.11 blue00 – Mikołaj
13. 24.11 Lafar_ra – Marcinek
14. 25.11 Marzena27 – Zuzia
15. 25.11 Misiaczek25 – Weronika/Izabela
16. 26.11 niecierpliwa21 – Konrad
17. 26.11 maaartinka – Tymuś
18. 26.11 ChciałabymJuż – synuś
19. 27.11 paula1234 – Julka
20. 28.11 Caterina – Aleksandra
21. 29.11 Agusia – Adrian
22. 29.11 Moniix20 – Synek
Milaszka lubi tę wiadomość
-
Marzena27 wrote:Skarbie, widzę, że jedziemy na tym samym wózku yhmm... liściu!
Żadne skurcze, żadne bóle miesiączkowe, krzyżowe i parcie na dół, na 2, na krocze nie robią na mnie absolutnie jakiegokolwiek wrażenia, bo mam tak od 3 tygodni
Żadne sprzątanie, mycie okien, mycie podłóg, przytulanki, wieszanie zasłonek, bieganie z ogniem w dupie i pieczenie ciast nie robią absolutnie żadnego wrażenia na Zuzance, odporna kobitka
Będą Kluseczki i już więcej ciałka do tulenia. Ja już dawno się śmieję, że rozmiar ubranek 56 będzie zajebisty, ale dla lalek Zuzki, nie dla niej
Hehe dokładnie to samo, po remoncie wysprzątałam cały dom, umyłam okna, powiesiłam firanki, podłogi na kolanach szorowałam i co nic mąż to się cieszy z przytulanek korzysta póki może hihi
Dziś rozłożyłam ubranka do nowej komody i stwierdziłam, że oprócz ubranek w rozmiarze 56, które spakowałam do torby szpitalnej mam same 62 hihi, jak dobrze, że zwęszyłam temat i kupiłam mało ubranek na 56 Wy chociaż wykorzystacie o lalek, my zostało by ubieranie misia
No nic dobrze, że ten liść duży to się wszystkie pomieścimy, swoją drogą dużo nas nie zostało, pozostałe dziewczyny miały dobre tempoMarzena27 lubi tę wiadomość
-
ChcialabymJuz - opryszczka tam na dole wygląda bardzo podobnie do tej wargowej - pęcherzyki z płynem powodujące po pęknięciu bolesne ranki i jest raczej rzadką przypadłością, a oprócz grzybicy (co jest najczęstszą przyczyną swędzenia tam na dole ) , może być jeszcze infekcja bakteryjna. Te zgrubienia - to obstawiałabym powiększone w wyniku stanu zapalnego gruczoły. Najczęściej stan zapalny powoduje jednak Candida alb. , a kobiety w ciąży mają większe predyspozycje do grzybicy niż inf. bakteryjnej - dlatego pewnie w ciemno gin. dała Ci Clotrimazol.
Nawet jeśli to grzybica to maleństwu nic nie grozi, gorzej, że jeśli się tego nie wyleczy przed porodem to śluzówka taka jest bardziej podatna na wszelkie urazy... Lepiej doleczyćChciałabymJuż lubi tę wiadomość
-
Nata wrote:Lavendula śliczna pyza :] chyba jestem złą matką...jakoś inaczej sobie wyobrażałam to wszystko, nie mam siły jak mały płacze, jestem ciągle poddenerwowana, towarzyszy mi ciągły strach o niego. Rozczarowana jestem tym karmieniem piersią, że jednak nie do końca mi się udało...
Paju jaką konsystencję ma Twój pokarm? Pati jest jak śmietana, a Twój? fajnie że masz Go aż tyle widać laktacja pełną parą ruszyła a młody pewnie niedługo ładnie pierś załapie.
My mamy butelkę aventa i na początku z niej nie leciało a teraz leci aż za bardzo o nie wiem o co kaman? może lovi lepsza?
Eee.. Ja też jestem mega zawiedziona ze nie mogę karmić tak jakbym chciała! Jest mi z tym źle, i jeszcze jak mąż mnie Wkurza to już w ogóle jestem zła na cały świat.
Ze muszę ściągać te pierdzielone mleko, ze nie mam nawet chwili czasu dla siebie a on ma! Ze jestem niewyspana..
Przed chwila wrobilam męża w zmianę pieluchy. Mały ma 2 tyg. A on zmieniał tylko raz jak mnie nie było. A tak ciągle woła mnie. Dziś powiedziałam nie, zrób to ty. Trochę się upierał aż w końcu zrobił, jeszcze mały go obsikal na dokładkę
Ha ha Ha
Moje mleko jest mega wodniste
jak te krowie z kartonu tylko bardziej żółte
A butelkę mam z Lovi i nic nie leci bokami i nie krztusi się. Kilka razy podałam z TT to cały był pooblewany. -
Lavendula, Ninusia i Asia - Serdeczne gratulacje!
Nata - super zdjęcia , będzie fantastyczna pamiątka
Fidelissa - fajnie, że już w domku . Nie załamuj się, musicie się ogarnąć i dograć z każdym dniem będzie coraz lepiej, poza tym jakoś po rozpakowaniu jedzie się na tak zmienionej chemii mózgu, że potrzebuje się o wiele mniej snu - zobaczysz, będziesz świetnie funkcjonować śpiąc i 3-4h na dobę . To taki stan zakochania - nie trzeba spać, nie trzeba jeść - żyje się miłością , odeśpisz szpital i będzie dobrzeAgusia ;), Lavendula, Mag.1990, Nata, Fidelissa, Maga31, Ninusia lubią tę wiadomość
-
Fidelissa ja daję smoczka, bo moja już w inkubatorze wrrr bez mojej zgody dostała i już po ptokach teraz się domaga.
Dotty ja też słyszałam z tym mlekiem żeby dawac takie samo, więc my kupiliśmy takie jak było w szpitalu, ale nie wiem ile w tym prawdy.
Izia z butelką Avent Natural mam to samo, albo się leje albo nic nie leci. Koleżanka poleca mi Dr Brown. Musze poczytać i też jakąs dokupić.
A moja dziś o rany marudna. Budzi się, popłakuje, dostała koperek i poszła kupka. Jak ją wezmę na ręce to nie płacze, ale już kregosłupa nie czuje. Chyba to taki tulasek z niej.Maga31 lubi tę wiadomość