X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 27 listopada 2014, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viviana super ,ze laktacja się normuje ;)

    Viviana lubi tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • Mamadomina Autorytet
    Postów: 501 852

    Wysłany: 27 listopada 2014, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendula zazdroszczę; kurczę ja nie ściągnę wiecej niż na dokarmienie; już wiem, ze jadąc na uniwerek zostawię męża z bebilonem:(no chyba że stanie sie cud; Marcinek przybiera dużo, ale tez ma wielkie potrzeby- lepiej ściaga z piersi bezpośrednio niż przez kapturek ale wieczorem jest taki nerwus ze brak mu cierpliwości

    Aga
    010i3e3kdjmb4cx1.png
  • Lavendula Autorytet
    Postów: 787 2004

    Wysłany: 27 listopada 2014, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maaartinka wrote:
    Mam jeszcze pyt od którego dnia werandowaliscie maluchy?


    my w 10 - wcześniej nie było odpowiedniej pogody - mieszkamy ze smogiem krakowskim :/

  • Lavendula Autorytet
    Postów: 787 2004

    Wysłany: 27 listopada 2014, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nata wrote:
    mamadomina no właśnie ja mam na wypisie szpitalnym kontrolę TSH u dziecka po 1 miesiacu zycia. Idziemy w sobote z nim. W szpitalu mial te przesiewowe.
    U nas w nocy marudzil troche, teraz spi. jak wstanie to jedzonko i idziemy na spacer. Zimno ale wiatru nie ma wiec niech sie hartuje.


    nam zlecili między 7 a 14 dniem tsh i ft4
    mam Anioła nie dziecko - drugi raz nie obudziła się przy pobieraniu krwi.... <3

    sozf1yhmv8m3_t.jpg

    Mamadomina, Marzena27, Madlen222, Milaszka, ewelina_d, xpatiiix3, ÓptimusPrime, Amnezja, Agata92, Florentine, Fidelissa, Patrycja20, Eve, Rybka Nemo, anusiaa90, Maga31, blue00 lubią tę wiadomość

  • Paju Autorytet
    Postów: 842 1240

    Wysłany: 27 listopada 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    santoocha wrote:
    Mały dalej pod lampami. Po bebilonie spał 5 godzin. Teraz karmiłam go bita godzinę z obu piersi, cos tam sie nazbierało. Dzis mamy konsultacje chirurga, bo Szymek ma skrócone wezidełko języka. Będzie miał podcinane.... Biedny.
    Któraś z mam miała taki problem?

    Santocha moja znajoma miała i zauważyli to za późno przez co nie mogła karmić piersią bo mały się źle przysysal. A jak odkryli czego to wina to już mleka nie było.

    l22n9vvjobnovmi4.png
    ❤️ Szymek 01.11.2014
    ❤️ Franek 31.10.2016
    ❤ Adelka 15.11.2021
  • misiaczk25 Autorytet
    Postów: 311 341

    Wysłany: 27 listopada 2014, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    santocha moja mala tez ma skrocone wedzidelko lekarka powiedziala ze to jest kosmetyczna sprawa jak dziecko skonczy 3 miesiace do laryngologa zeby podcial i po sprawie. Moja troche miala problem ze zlapaniem piersu bo ja dodatkowo mam plaskie brodawki ale karmie przez kapturki i ladnie ssie takze sie nie przejmuj :-)

    https://www.maluchy.pl/li-69555.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2014, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    santoocha wrote:
    Mały dalej pod lampami. Po bebilonie spał 5 godzin. Teraz karmiłam go bita godzinę z obu piersi, cos tam sie nazbierało. Dzis mamy konsultacje chirurga, bo Szymek ma skrócone wezidełko języka. Będzie miał podcinane.... Biedny.
    Któraś z mam miała taki problem?

    My mialysmy podcinane wiezidelko. To zabieg trwajacy 3min, nawet bez kropelki krwi :)
    I bylo tak, ze mala ssala dobrze, wydawalo sie duzo je, a po podcieciu dopiero zaczela przybierac, bo sie pkazalo ze zle jezyczek pracowal..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 15:43

    santoocha lubi tę wiadomość

  • ewelina_d Autorytet
    Postów: 1043 2500

    Wysłany: 27 listopada 2014, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    troszkę się utuczyłyśmy już:)
    jjo36w.jpg

    Milaszka, xpatiiix3, ÓptimusPrime, Amnezja, Paju, Lavendula, Reverie, madziulka112, Viviana, Marzena27, Agata92, Mamadomina, Florentine, Fidelissa, Goplana, Nata, Asiaa1201, Eve, Madlen222, Rybka Nemo, anusiaa90, Maga31, blue00 lubią tę wiadomość

    Ewelina
    hhojzmj.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 27 listopada 2014, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcysiulek <3 w kołysce dla lali ;)

    t06v07.jpg

    I Pyzulka-Nelka hehe chomiczek mój <3

    153afwm.jpg

    Amnezja, Paju, Milaszka, Lavendula, Viviana, Marzena27, natasza82, ewelina_d, Mamadomina, Florentine, ÓptimusPrime, Fidelissa, santoocha, Nata, Patrycja20, Eve, Madlen222, Rybka Nemo, anusiaa90, Maga31, blue00 lubią tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2014, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i my sie chwalimy :)
    Małgoś:

    mm237qas9sfl_t.jpg

    Amnezja, Viviana, Marzena27, natasza82, ewelina_d, xpatiiix3, Mamadomina, Florentine, ÓptimusPrime, santoocha, Lavendula, Nata, Eve, Madlen222, Rybka Nemo, anusiaa90, Maga31, Agusia ;), blue00 lubią tę wiadomość

  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 27 listopada 2014, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba nie nadrobię. Gratuluję rozpakowanym i trzymam kciuki za dwupaki :)

    Viviana ćwiczyć można po 4 tyg.(rowerek,bieganie itp.) Nie wolno tylko ćwiczyć m.brzucha.

    Co do laktacji-nam udało się rozkręcić po 10 dniach od cc.A już myślałam,że się nie uda.Pomógł famaltiker,3 litry mineralnej dziennie i mały ssaczek wiszący na mnie prawie cały dzień :)

    Viviana, natasza82, xpatiiix3, Mamadomina, Maga31 lubią tę wiadomość

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 27 listopada 2014, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ahh cudne dziewczynki Nasze <3 ejj ejj a gdzie Nasze listopadowe przystojniaki..??? ;** My chcemy foteczki pooglądać chwalić mi się i to już :D

    Amnezja super u Nas chyba kryzys mija powoli dzisiejsza noc w miarę ok no i po cycusiu ładnie śpi juz 3h ;D uff w końcu ;) oby przeszła znowu na s Cyc idę ściągać bo boli aż jakby mi mocno zdretwialy cycki...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 17:24

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • Paju Autorytet
    Postów: 842 1240

    Wysłany: 27 listopada 2014, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż mój właśnie wraca z pracy. Ze złamanym palcem i 7 szwami. Nie wiem co się stało bo powiedział, ze mi opowie w domu.

    W szpitalu podobno mają zapierdziel. Jutro ma jechać na zmianę opatrunki, zwolnienie i recepty.
    Suuper! Przymusowe wolne.

    Będę sie znowu wkurzac, ze siedzi i mi nic nie pomaga... nie lubię jak siedzi w domu całymi dniami :/

    l22n9vvjobnovmi4.png
    ❤️ Szymek 01.11.2014
    ❤️ Franek 31.10.2016
    ❤ Adelka 15.11.2021
  • niecierpliwa21 Autorytet
    Postów: 1746 1190

    Wysłany: 27 listopada 2014, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie urodziłam, nie rodzę i w najbliższym czasie nie urodzę! :( wszystko zamknięte na 4 spusty, szyjka "nie gotowa do porodu" na KTG ani jednego skurczu i ogólnie jedna wielka dupa!
    Tyle u mnie...

    Śliczne dzieciaczki macie :)

    nxbhnwz.png
  • Malinaaa91 Znajoma
    Postów: 22 59

    Wysłany: 27 listopada 2014, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niecierpliwa21 wrote:
    Nie urodziłam, nie rodzę i w najbliższym czasie nie urodzę! :( wszystko zamknięte na 4 spusty, szyjka "nie gotowa do porodu" na KTG ani jednego skurczu i ogólnie jedna wielka dupa!
    Tyle u mnie...

    Śliczne dzieciaczki macie :)

    Nie martw się, nie jesteś sama :)

    Milaszka, Marzena27, monikamina lubią tę wiadomość

    gg64j44jz0w5nr34.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 27 listopada 2014, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny juz niedługo jak nie wyjdą dzieci same to ich wykurzą na sile albo wyciągną ;!!)

    Paju to nie ciekawie.. Ale dasz rade a ja powiem Ci robisz tak s ciągnie s mleczko ogarnie się przygotuje wszystko i przed samym wyjście powiedz dla m to i to masz tu i tu a ja wracam o tej i o t sratatata i żegnaj gienia świat się zmienia ;) hehehe postaw przed faktem dokonanym idź sobie do fryera kosmetyczki czy do kina z koleżanką wyłącznie telefon na ten czas 2h dobrze Ci zrobią a on mze w końcu docenił to co robisz ) ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 17:44

    Paju, Maga31 lubią tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • Paju Autorytet
    Postów: 842 1240

    Wysłany: 27 listopada 2014, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niecierpliwa21 wrote:
    Nie urodziłam, nie rodzę i w najbliższym czasie nie urodzę! :( wszystko zamknięte na 4 spusty, szyjka "nie gotowa do porodu" na KTG ani jednego skurczu i ogólnie jedna wielka dupa!
    Tyle u mnie...

    Śliczne dzieciaczki macie :)

    Ja w piątek ok 18 byłam na ktg zero skurczy a za kilka godzin... przed północą odeszły mi wody. w sobotę o 15:30 urodziłam :P

    Marzena27, Malinaaa91 lubią tę wiadomość

    l22n9vvjobnovmi4.png
    ❤️ Szymek 01.11.2014
    ❤️ Franek 31.10.2016
    ❤ Adelka 15.11.2021
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 27 listopada 2014, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelina_d wrote:
    Madalena - trądzik sam podobno ma przejść. Hania też ma. Dopiero jakby się powiększał bardzo to lekarz może przepisać maść.

    Fidelisa - może kryzys lekki... nie daj się! dobrze byłoby zważyć się przed i po jedzeniu z piersi, i wiedzieć ile dostaje. Może wcale dokarmianie nie jest potrzebne, tylko częstsze budzenie na jedzenie z piersi, co i dziecko dokarmi, i mleko będzie szybciej napływać. widzę, że twoja historia przypomina moją... mnie też straszyli dokarmianiem i okazało się, że wcale nie trzeba, tylko świadomość ile je z którego cycka pozwoliła do korektę karmienia.

    U nas właśnie mija poranna codzienna histeria:) 2h wiszenia na cycku, przerywane przewijaniami i krzykiem...

    Daje już ten delicol w pełnej dawce do każdego karmienia, czyli co 2h. A niech ma, podobno nie ma żadnych skutków ubocznych.

    I dziś przyjdzie zamówienie z apteki internetowej. Delicol w aptece normalnej - 44 zł, w Kuźni Zdrowia przez net - 18,50...
    Ewelinka moj tez stęka piszczy udaje skrzypienie dzwi sapie itp. Zarówno jak zasypia i jak sie budzi:)

    A i czy wasze dzieciaczki też tak charczą i sapią i wydają mnóstwo dzwięków przez sen? ja mam wrażenie jakby Hania od 3 dni nie spała, tylko się wygina i stęka. Oczywiście dzisiejszo nocne karmienia sp
    onsorował risercz tego stękania. I wyszło że albo tak dzieci mają i to normalne albo refluks.... I już nie wiem.

    No i gdzie moj wpis?
    Moj stekacharczy skrzypi dużo dźwięków wydaje... Staram sie nie podrywać za Kazdym razem. Ale jest cieżko....:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 18:11

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 27 listopada 2014, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maaartinka wrote:
    Mam jeszcze pyt od którego dnia werandowaliscie maluchy?
    Wogóle. 1. Wyjście ze szpitala. 2. Wyjście po dwoch tyg. Do pediatry
    3. Dzisiaj 20 minutowy spacer.
    Moj pediatra mówi Ze lepiej od razu wychodzić.

    qq87j44jhto0od0f.png


  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 27 listopada 2014, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, słów kilka o moim szalonym porodzie:

    Przyjęli mnie na patologię w poniedziałek. Ok 13 miałam badanie- rozwarcie 2 cm, szyjka nadal nie zgładzona. Masaż szyjki. Poszła krew ze śluzem. Ok 14 zaczęły się skurcze bolesne, ale bez problemu do wytrzymania. Co 6 minut. I tak do północy. Położna powiedziała, że jak chcę to da mi buscopan żeby skurcze się wyciszyły i żebym mogła przespać noc. Ale ja nie chciałam, bo skoro były regularne skurcze to jazda. O północy zaczęły się skurcze co 3 minuty, już serio mocno bolesne. Cieszyłam się jak głupia ;) O 3 nad ranem rozregulowały się- raz co 7, raz co 3, raz co 5 minut. Oczywiście nie spałam ani minuty. O 7 miałam ktg- skurcze co 4-5 minut na 30-40%. O 8 zbadał mnie mój prowadzący gin- rozwarcie 3 cm. I dał do wyboru- czekamy co się będzie działo, albo idę na porodówkę i dają oxy. Oczywiście poszłam na ogień ;)

    Zadzwoniłam po męża, o 9 trafiliśmy na porodówkę, podali oxy. Wypełniłam plan porodu, zaczęły się silniejsze skurcze, skakałam na piłce, mąż masował mi plecy. Po godzinie przyszedł jakiś gin sadysta, wepchnął we mnie paluchy i stwierdził, że rozwarcie mam 2 cm. Myślałam że się rozpłaczę! Mieliśmy czekać na 4 cm żebym mogła dostać zzo. Po kolejnych 2 godzinach rozwarcie nie postępowało, ja wiłam się na łóżku, płakałam z bólu, a na ktg skurcze 60-70%. Czekaliśmy na anestezjologa, postanowili że dadzą mi zzo nie czekając na 4cm. W międzyczasie dostałam gaz rozweselający, który rzeczywiście na skurczu dawał ulgę. Zużyłam im 1,5 butli! Ale zaliczyłam taki odlot, że szok! Zaczęłam płakać, wspominać moją zmarłą mamę, błagałam o cesarkę, gadałam że nie da się urodzić i przeżyć. Oczywiście mało co z tego pamiętam, większość przekazał mi mąż już po wszystkim.

    Bardzo słabo słyszałam co się dzieje wokół, słaby był ze mną kontakt, zauważyłam tylko że nagle robi się wokół zamieszanie, podłączają mi elektrody, słyszę monitor, czuję że zaciska mi się rękaw mierzący ciśnienie. Zaczęły mi skakać parametry. A potem pamiętam że kazali mi robić koci grzbiet- anestezjolodzy przybyli na ratunek. Ale ja się nadal wiłam z bólu, kłuli mnie w kręgosłup chyba z 6 razy. W końcu się udało! Podali mi dawkę testową, na którą w ogóle nie zareagowałam. Zwiększyli i nagle świat stał się piękny :D Przyszedł ginekolog i pyta jak się czuję, a ja że jak w niebie.

    Odzyskałam przytomność umysłu, wyluzowałam się. Potem było już spoko. Na trakcie była super ekipa, świetna położna, 2 anestezjolożki, wszyscy jak się okazało z mojego miasta, a nie z Siedlec gdzie rodziłam. To sobie pogadaliśmy, zrobiłam kilka konsultacji weterynaryjnych. Śmiechy chichy. W międzyczasie położna zbadała rozwarcie- 6 cm. Przy badaniu odeszły mi wody. Po niecałej godzinie pieprzenia o głupotach- pełne rozwarcie. Czekaliśmy na parte, musieli zmniejszyć, a w końcu nawet odłączyć pompę ze znieczuleniem bo nie czułam parcia. Po 15 minutach skurcze stały się lekko bolesne i poczułam że chcę kupę ;) najpierw parłam na boku, potem na rozłożonym łóżku porodowym. W sumie godzina parcia. Straszna męka, myślałam że już następnego skurczu nie wytrzymam, nie z bólu, ale ze zmęczenia. Nie spałam od ponad 30 godzin, nie jadłam od kolacji dnia poprzedniego. W końcu położna przyszykowała się do nacięcia. Znów podali mi zzo, odczekali odrobinę i nacięli. Nic nie czułam. 2 parcia i Szymek był na moim brzuchu :) Boże jakie to cudowne uczucie!!! Przyszedł chirurg, zszywał mnie, a my patrzyliśmy tak na siebie. Wpatrywał sie we mnie tymi swoimi cudnymi oczętami. Pytali jak długo chcę żeby leżał mi na brzuchu, poprosiłam o pół godziny. Potem przyszli z noworodków, obejrzeli małego, ubrali i oddali mi do pierwszego karmienia. Umyli mnie w międzyczasie, przebrali i tak leżeliśmy sobie jeszcze ponad godzinę razem z Tatą.

    Szwów zewnętrznych mam 5, plus 2 rozpuszczalne bardziej wewnątrz. Ogólnie gdyby nie te moje jazdy, gdybym dostała zzo wcześniej, to mogłabym rodzić za tydzień ponownie. Teraz czuję się w miarę, bardziej od bólu krocza męczą mnie zakwasy ;)

    Zaraz wrzucę fotki Małego.

    Fidelissa, xpatiiix3, Paju, natasza82, Lavendula, Marzena27, karmelek, Rybka Nemo, Maga31, Agusia ;), blue00 lubią tę wiadomość

‹‹ 2079 2080 2081 2082 2083 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ