Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Evik wrote:fiedlissa mamy smoczek i to wlasnie avent ale absolutnie nie chce go ssac wywala odrazu i zlosc, tylko cyc!Pojesc a pozniej sobie pociumkac sutka i zadowolona usmiechy strzela. Teraz nam spi na lozku naszym prawie 4 godziny ale w nocy pewnie znow bedzie chciala byc przy mnie tylko wtedy jest mozliwosc spania bo possie i zasypia. A jak ja przenosimy to ryk
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 18:56
-
Evik wrote:fiedlissa mamy smoczek i to wlasnie avent ale absolutnie nie chce go ssac wywala odrazu i zlosc, tylko cyc!Pojesc a pozniej sobie pociumkac sutka i zadowolona usmiechy strzela. Teraz nam spi na lozku naszym prawie 4 godziny ale w nocy pewnie znow bedzie chciala byc przy mnie tylko wtedy jest mozliwosc spania bo possie i zasypia. A jak ja przenosimy to ryk
-
nick nieaktualnyFidelissa wrote:Pytanie pogodowe:
Do jakiej minusowej temperatury mozna wychodzić z noworodkiem?
Słyszałam ze do minus 5?
Czyli 3/4 zimy siedzimy w domku?.
Wlasnie przed chwila sie zastanawialam
Na szkole rodzenia mowili ze do -5.. Kurde, szkoda bo ta godzina dziennie poza domem to zbawienieFidelissa lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie byłam na godzinnym spacerze z mamą z dwójką dzieci u Nas jest teraz -7 i dobrze mi to zdrobiło od razu lepiej się czuje tak psychicznie lepiej
A i mam pytanie która się zna na funkcjach,sin, cos.? To jakąś masakra z tymi pracami ja tego nie umiem ,tzn moze czesc i umiem, ale w tym harmiderze w domu nie jestem w stanie sobie tego zypomnieć, nie mogę znaleźć na necie rozwiązań a na sobotę muszę mieć ... ;P tak tak wiem na ostatnią chwile, ale dopiero zadania dostalam od kolezankiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 19:24
Livia
Nela
Marcel
-
Ja tez niestety wariuje w domu.. Spacer to będzie naprawde wybawienie.. Póki co moja mama lub tata zostaje z małym a my wychodzimy.. We wtorek tatuś zostaje z synkiem a ja ide z kolezanka na zakupy bo zwariuje.. Czasami czuje się przez to jak wyrodna matka.. Codziennie wychodzilismy najpierw do urzedu, potem dopisać drugie imię,potem odebrać akt urodzenia i ciągle musieliśmy być oboje, wiec maly zostawał..
-
Ja bym chętnie wyszła sama, muuuszę na zakupy ciuchowe!, ale cholera moja je naprawdę na żądanie nie jestem w stanie przewidzieć, kiedy będzie drzeć się "jeść!!!"... i co tu robić? nie chcę dawać jej butelki... poczekam chyba jeszcze ze 2 tygodnie i z nią się wybiorę... na szczęście mieszkam w okolicy 2 centrów handlowych do których chodzi 5 osób na krzyż...
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Dotty u mnie skończyło się cc zaczęłam rodzić naturalnie ale w trakcie porodu okazało się, że jest przodujaca pepowina i zagrożone było życie mojego syna i cc odbyła się w ułamku sekundy, to było najgorsze przeżycie w moim życiu, swój poród opiszę jak juz wszystkie się rozpakuja.
-
nick nieaktualnyA my od wczoraj jesteśmy w domu. Już na szczęście. Mały jest cudowny. W ciąży nie sprawiał problemów, rodził się niecałe dwie godziny i od razu załapał, co należy robić z piersiami. nie miałam pokarmu przez pierwsze dwa dni, ale udało się dzięki cierpliwości i karmimy się na żądanie. Tylko jutro musimy pójść jeszcze do szpitala raz sprawdzić, jak tam z żółtaczką, bo oczywiście ją załapał.
Marzena27, Maga31, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
dzieki kobietki jutro wysylam meza po inny smoczek! pospala 4 godzinki zrobilismy kapiel, cycus i spi juz godzinke ale oczywiscie nie u siebie w lozeczku tylko w salonie na narozniku:D
nie mowcie z tym wychodzeniem na dwor! ja sie najaralam na spacery i co nic z tego jak bedzie na minusie?
ewelina mam tak samo nie ma opcji nawet wyjscia gdziekolwiek nawet jeszcze o tym nie mysle fakt to pierwszy dzien w domu zobaczymy jak bedzie pozniej ale poki co cyc na wyrazne zadanie!dzis to nawet co 20 minut byle sutka polizac!Fidelissa lubi tę wiadomość
-
u nas juz zoltaczka wyleczona ale kazali jeszcze kontrolowac dzidziusia jak bedzie ospala jakas to do lekarza tylko u nas buzki nie naswietali i ma zołtą polozna powiedziala ze do miesiaca powinna z buzki zejsc i sugerowac sie raczkami i nozkami
-
nick nieaktualnyEvik a do centrum handlowego nie mozesz wyjsc? zreszta ja sie tak nie spinam tu w Irl dzieci bez czapek w zimie lataja,zimny chów wiec moja jako ze Irlandka tez tak bedzie chowana bo potem moze miec problemy w przedszkolu jak ja na podworko puszcza bez czapki a ja ja bede teraz trzymac w domu i w cieplym przesadnie,wiec u nas spacery to podstawa nie dosc ze zimno to jeszcze w nosidelku bo z psem tez trzeba wyjsc i tak dziecie moje sie hartuje cieplo ubrana sprawdzam czy jej cieplo i jak jets ok to spacerujemy nawet 3 h.Dla mnie wyjsc z domu to podstwa bo inaczej bym oszalala,a i sama tez raz dziennie musze wyskoczyc z domu jak hippis mala przejmuje bo potzrebuje sama troszke po sklepie polazic czy autem pojezdzic i mocnej muzy posluchac albo na silownie isc,jeszcze troszke bedzie lato to w ogole nas w domu nie zastana.
dzisiaj mgla caly dzien i zimno a my w wozek i heja na spacer nie ma zmiluj spacer musi byc przynjamniej raz dziennie ,ale mijalismy irlandczykow z dziecmi bez czapek i w samych skarpetkach w wozku i bez kocykow wiec ok
dziewczyny powiem Wam ze gdyby nie te moje samotne wyprawy do sklepu wieczorami po jakies pierdoly to bym nie dala rady,potrzebuje wiedziec ze nie jestem uwiazana do domu tylko moge sobie wyjsc w razie czego jak hippis jest przy malej.I gdybym karmila piersia tyo bylo by mi trudniej a jako ze na mm to jest latwo bo butle moze hippis zrobic i podac,wiec pogodzilam sie juz z mm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 21:22
Maga31, Marzena27, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnytez sie dolaczylam do tego high need baby na facebooku poczytam ,popatrze moze cos sie naucze ofkors mam nadzieje ze nie mam high need baby ale na to jeszcze za wczesnie by sie zorientowac,dziewczyny oby do tych magicznych 3 miesiecy i wtedcy to juz z gorki ...no chyba ze zeby sie zaczna w 4 msc a nie w 6
o to to,otwieram wino z hippisem pije lamke i ide lulu ,hippis wlasnie usypia Nine...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 22:08
xpatiiix3, Maga31, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
maaartinka wrote:Aa i jeszcze jedno pytanie czy ktoras z was odciagala mleko laktatorem i karmiła butelka? Mały nie łapie cyca i zastanawia mnie czy laktator pociągnie laktacje..
No i skoro daje mu 90ml to czy karmić go co 3h czy 2h?
Ja karmialam co ok.3h tyle ile Mały chciał raz 30 raz 70 ml Max.
Laktacji mniejszej nie miałam.
Szymek też nie chciał ciągnąc.
Ale skończył 2,5 tyg i zassal. Od tego czasu jesteśmy tylko na piersi.
-
nick nieaktualnyJutro zostaje juz sama z malym moj wraca do pracy...az drgawki mam bo sie boje tego no I jutro jak na zlosc musze z nim jechac do lekarza kurka...sama, kombi...juz sraczke mam
AgataP, witamy wsrod zywych. Ciesze sie, ze juz jest ci lepiej, bo twoje poprzednie wcielenie troche bylo niepokojące:"czy jest bipolarna" czy "odprawiamy egzorcyzmy"
Moj maly dzis zalapal smoczek I chyba to moj najwiekszy blad, jak wypadl -wycie....
A I aent chyba jest dla niego za duży, chetnie ssie conpol babies jakis kt dostalismy na promocji w markecie.AgataP, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyÓptimusPrime wrote:Jutro zostaje juz sama z malym moj wraca do pracy...az drgawki mam bo sie boje tego no I jutro jak na zlosc musze z nim jechac do lekarza kurka...sama, kombi...juz sraczke mam
AgataP, witamy wsrod zywych. Ciesze sie, ze juz jest ci lepiej, bo twoje poprzednie wcielenie troche bylo niepokojące:"czy jest bipolarna" czy "odprawiamy egzorcyzmy"
Moj maly dzis zalapal smoczek I chyba to moj najwiekszy blad, jak wypadl -wycie....
A I aent chyba jest dla niego za duży, chetnie ssie conpol babies jakis kt dostalismy na promocji w markecie.
Opti tez tak mialam jak hippis nas same zostawial i tez jak musialam isc do lekarza i nowym autem i fotelik zamontuj i dziecko zacznie plakac i co robic...ale jakos ogarnelam,byl placz i panika ale za kazdym razem bylo coraz sprawniej,ogarniesz temat nie martw sie!
dla nas avent byl za duzy,sprawdzaja sie smoczki MAM. Polecam tez butelki antykolkowe MAM,swietne sa! nic sie Ninie nie wylewa nie ulewa zajebiste sa i samosterylizujace w mikrofali 3 min i redi tu goł
ja tam jeszcze troszke stresa mam jak mala placze ale juz bardziej opanowana jestem niz bylam,moze to to ze moge pic wino amoze to to ze worcilam na silke? a moze minal czas burzy hormonalnej i ucze sie malej z wiekszym relaksem.
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Viviana wrote:Witam, wczorajszy dzień zaliczam do okropnych, mieliśmy nazapraszanych gości, mąż miał mi wszystko przygotować, ale się rozchorował i musiałam wszystko robić sama w tym pilnować małej. Wkurzona byłam na maxa, dziś chyba nieco mnie zaraził wrrrr.
U nas Mała śpi coraz mniej, jestem zmęczona i nieco podenerwowana już, nie mam kiedy odpocząć.
Z dobrych wieści wczoraj w końcu odpadł kikut, chyba bijemy w tym rekord.
Mam kilka pytań do Was:
Czy w 2 miesiącu dzieci mniej śpią? Bo nasza w ciągu dnia więcej czuwa już.
Czy już powinnam ją czymś zabawiać?
Czy już można kłaść w leżaczku?
Co ile jedzą Wasze dzieci i ile ml? Bo moja coraz częsciej domaga się jedzenie, nie wiem czy się nie najada.
I jeszcze jedno co mnie niepokoi od kilku dni Mała zezuje? Czy to normalne czy iśc do lekarza?