X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • Maga31 Autorytet
    Postów: 530 987

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się poniedziałkowo w pierwszy dzień grudnia :)

    co do pogody to u nas położna kazała wychodzić do -10 st C,więc don't worry - zimny chów rullez :D

    Wczoraj zaliczyliśmy pierwszą wizytę u teściów na obiadku. Oczywiście teściowa zaraz chciała małego opatulać kocykiem "bo pewnie mu zimno i ma zimne rączki"(moja odpowiedź: to normalne u dzieci,ja też mam wiecznie zimne rączki a w rękawiczkach po chałupie nie chodzę),a był ubrany w body z krótkim rękawem i na to welurowy pajac - u Nas tak leży normalnie na macie i mimo,że w pokoju 19-20 st C (kaloryfer nastawiony na dwójkę) to zimno mu nie ma ;)
    Obiad zjedzony bez pośpiechu,dziadkowie ponosili Stasia,a teściu nawet się z nim razem zdrzemnął na siedząco trzymając Go w ramionach ;) Zazdrosna już nie jestem,szczególnie,ze mały ma tylko jednego dziadka,bo mój tatuś nie żyje,więc niech Stasiu korzysta...
    U dziadków ma już matę drugą po bratanku męża i leżał sobie pod nią i godzinę patrzył na światełka :D

    Doszłam do wniosku,ze mój mąż i teściowa to straszne zmarzluchy,na szczęście maż rozumie co to zimny chów,bo nieraz spaliśmy w górach pod namiotem w minusowej temp.i żyjemy :D (zawsze byliśmy dobrze ubrani i ciepłe śpiworki mieliśmy ;)

    Aha - pamiętajcie,ze dla dobra kręgosłupa dziecka w foteliku samochodowym może ono przebywać max 2godz!

    może dziś którejś uda się zejść z liścia?

    Marzena27, ÓptimusPrime, Viviana, AgataP, Fidelissa lubią tę wiadomość

    wff2trd8302o6ogx.png
  • caśka Autorytet
    Postów: 657 637

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj to jada 90-100 mojego odciagnietego mleka i potem walnie jeszcze 60 ml mm :] i dopiero spokojnie zasypia. Bardzo dużo je. No ale tez jest duży. Moje mleko raczej treściwe bo jest a i tłuściutkie.

    Kurde nie wiem co jest grane caly czas mam szum w uszach i glowie, boli mnie nadal paracetamol nie pomaga, nawet lekkiej ulgi nie przynosi. Dzwieki słyszę przytumione ..xzytalam obtym ze to ten zespol popunkcyjny ale czemu tak długo to trzyma :( zwariować mozna

    57nu2yv.png
    sx4gq9q.png
  • Evik Autorytet
    Postów: 848 878

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam u nas druga NOC Z RZEDU TRAGEDIA MALA SPALA Z NAMI W LOZKU A I BLISKOSC JEJ NIE WYSTARCZALA musiala miec ciagle cyca w buzi juz jej sie ciagle ulewa jest chyba przepojona, teraz to samo maz ja nosil zabawial ale ryk dalismy inny smoczek tez nie chce pasuje jej tylko wisiec na cycku juz mam dosc:( maz dzis idzie do pracy na 14 a ja bede siedziec z nia na cycu nawet do kibla nie pojde:( jak ja oduczyc co robimy zle? chyba dzis zaczniemy werandowanie

    w5wqqps6dh6rkfbp.png
  • Marzena27 Autorytet
    Postów: 370 635

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy się... GRUDNIOWO! :)

    Pierdzielę, nie schodzę z liścia, jutro mnie z niego zrzucą :P
    Co prawda... jakoś inaczej czuję dzisiaj się tam na dole.. hmm jakby mała była sporo niżej, co godzinę wstawałam na siku jak nigdy, jakieś takie "prądy" mi po udach przechodzą heh :) no nic jutro się wszystko wyjaśni i okaże, dzisiaj jestem jakoś tak nastawiona spokojnie, trochę na przeczekanie?

    Też się już trochę stresuję, ale cóż... trzeba przeżyć, ogarnąć i w końcu wytulić Uparciucha po tej stronie :)

    Udanego dnia Kochane!

    Malinaaa91, Viviana, santoocha, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość

    oar83e3kxk11r0ik.png


    ex2bmg7yfkaymxmq.png

    i81xxzdv8mhocgdy.png
  • Florentine Ekspertka
    Postów: 172 575

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buziaki dla Nataszki która ma miesiąc skończony :* :) Zdjęcie chcemy!

    Ja mam 4, tak CZTERY smoczki Avent Naural - żadnego nie kupiłam, to były gratisy do zakupów i moja jest antysmoczkowa. Nie lubi i pluje. Dostaliśmy kolejny gratis, tym razem Canpola i tego moja antysmoczkowa córcia ssie aż miło :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 09:22

    ÓptimusPrime, natasza82, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość

    Listopadówka/Wrześniówka 2014r. b95lnsr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flo identyko u mnie ze smokiem :-D
    Dzis 1 dzien sama,na 12 do lekarza...trzymajcie kciuki za nas,bym nie spanikowala ;-)

    Fidelissa lubi tę wiadomość

  • ewelina_d Autorytet
    Postów: 1043 2500

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczęta!

    Ja dziś chyba sobie wszystkie włosy z głowy powyrywam. Mała niby spała i regularnie budziła się na jedzenie, ale jak się nieco poirytuje, to zamiast łapać cycka, to zapiera się o niego rękami i się drze. W związku z tym po dzisiejszej nocy i poranku jestem zombie, bo każde karmienie to była godzinna walka.

    Mąż dziś poszedł pracować do biura, co z jednej strony oznacza dla mnie zero wytchnienia (jak jest to chociaż prysznic sobie przedłużam i mam czas dla siebie, a tak to będę szybko brała, zanim się obudzi), ale z drugiej nawet jak się drze, to czasem jej na to pozwalam jak np. w tym czasie robię sobie jeść i luz, a przy mężu jakoś nie mogę, mam wrażenie, że jestem wtedy oceniana, że nie rzucam wszystkiego na hejnał i nie lecę ratować swojej córeczki.

    Marzena, poczekaj do 5.12 - cudowna data na urodziny ;).
    A i u mnie prądy po udach to było to co odróżniało skurcze przepowiadające od porodowych. Porodowe szły mi do kolan.

    Eviku - nic nie robicie źle. Tak niektóre dzieci mają i już. Nie da się wytresować takich maluszków, jedyne co, to trzeba zacisnąć zęby, ukochać i powtarzać sobie, że to minie. Moja czasem jak się drze w kołysce to wystarczy, że przysunę kołyskę do łóżka, złapię ją za rękę i tak obie usypiamy. Jedyne co możemy teraz zrobić dla naszych dzieci to karmić i przytulać na żądanie... na wychowanie będzie czas później:). Też mam często dosyć, szczególnie jak brakuje mi czasu na umycie zębów albo jak usypiam ją godzinę, a Hania ryczy po 5 minutach, no ale nic nie jestem w stanie na to poradzić. Powtarzam jak mantrę "To kiedyś minie!" i jakoś leci dzień za dniem:).

    W ogóle teraz żałuję, że nie kupiliśmy łóżeczka, które można połączyć z naszym łóżkiem. Hania byłaby blisko, mogłabym karmić na leżąco bez wstawania, żeby ją wziąć i odłożyć...

    Marzena27, Maga31 lubią tę wiadomość

    Ewelina
    hhojzmj.png
  • izia Autorytet
    Postów: 804 637

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny pytanie na szybko - czy wasze dzieci też tak furczą jakby miały zapchany nosek itd czy dorobiliśmy się kataru od starszego?

    f2wl3e5e6my37vnq.png

    relgh371tpzveqzl.png

    iv09e6yde3iv9cgb.png[/url
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izia, ja tez sie zastaniawiam, czy moj ma matar, bo my bylismy chorzy, czy to naturalne...czyszcze mu nosek frida codziennie ipsikam sola fiz. Moj kicha jak go przebieram I po mleczku...

  • anusiaa90 Autorytet
    Postów: 581 844

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry. My sie wlasnie karmimy po godzinnym maratonje placzu :-\ nie moge patrzec jak ja ten brzudzek boli... pierdzi jak smok, ale problem ma z kupa :-\ macie jakies sposoby? Nie moge jej przeciez zawsze pomagac...

    Opti ja dostalam opierdziel od Pani laryngolog, ze sciagam jej katar. Wystarczy zakropic. Kupilam sol morska sterimar i to wystarcza

    natasza82, ÓptimusPrime lubią tę wiadomość

    rwi37s6.png
  • natasza82 Autorytet
    Postów: 1252 1158

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Florentine wrote:
    Buziaki dla Nataszki która ma miesiąc skończony :* :) Zdjęcie chcemy!

    Dziękujemy, wczoraj było zdjęcie:) ale proszę bardzo z okazji tej rocznicy wstawiamy drugie :)
    i1e06f.jpg

    Marzena27, ÓptimusPrime, anusiaa90, Fidelissa, xpatiiix3, Maga31, Rybka Nemo, Florentine, Lafar_ra, blue00 lubią tę wiadomość

    iv09hdgenu0skffm.png
  • natasza82 Autorytet
    Postów: 1252 1158

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzisiaj wizyta położnej, nie wypuszcze jej póki nie nie nauczy nas poprawnie jesć cyca!!!po wizycie u doradcy laktacyjnego ,2 dni było git a teraz znowu za płytko łąpie, potem odbija 3 albo wiecej razy , a rano nawet konkretnie ulała, jak ja juz bym chciałą zeby ona pięknie ssała wykańcza mnie to aaaaa...

    iv09hdgenu0skffm.png
  • maaartinka Autorytet
    Postów: 1225 690

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izia mi pediatra powiedział ze takie charczenie, niby chrapanie, rożne tiki, kichanie itp są naturalne u noworodkow i żeby się tym nie przejmować. Tez myślałem ze to katar ale najpierw położna a potem pediatra rozwiali moje wątpliwości :) w każdym razie przy suchym powietrzu zalecili wkrapianie soli fizjologicznej do noska. Po jednej kropelce co wieczór.

    Viviana, Maga31 lubią tę wiadomość

    201411191762.png
  • Evik Autorytet
    Postów: 848 878

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelinko dziekuje masz racje tez sobie powtarzam ze to minie boje sie tylko juz sama nie wiem czego ona ciagle je z tego cyca a potem ulewa non stop tak. Czy to znaczy ze jest najedzona?nie wiem.

    w5wqqps6dh6rkfbp.png
  • natasza82 Autorytet
    Postów: 1252 1158

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opti powodzenia:)

    ÓptimusPrime lubi tę wiadomość

    iv09hdgenu0skffm.png
  • Viviana Autorytet
    Postów: 1393 2032

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.
    Noc jako tako, wieczorem oczywiście marudzenie i nerwowe ssanie smoka. Pomaga o dziwo kangurowanie, Mała zaraz zasypia i daje się odłożyć. Je juz więcej ale ładnie odbija, choć niestety nadal ulewa. Widze, że ona bardzo potrzebuje dotyku, ciepła, głaskania, bo jak sie budzi nagle płacze pogłaszczemy ją i śpi.
    U nas leci 3 pranie bo dostaliśmy pake ciuszków, będzie prasowania.
    No i Amelka uwaga wyrasta z pierwszych ciuszków, oczywiście z rozmiaru 50 :) hehe bo 56 nadal dobry, a 62 jest na nią ogromny. Także 68 nie wiem kiedy założy, ale ona mierzyła 49cm przy porodzie to co się dziwić.
    Wczoraj zaczęliśmy zabawiać ją grzechotką i bardzo jej się spodobało :) patrzyła uważnie i wodziła nawet wzrokiem, także muszę wymyślac już zabawy dla mojego dziecka.
    Izia moja ma też katarek, nieraz płacze z tego powodu, bo tak ma zatkany nosek, że charczy, wtedy biorę sól fizjologiczną na patyczek, przecieram jej, albo odciagam fridą.

    natasza82, Maga31 lubią tę wiadomość

    relgkrhm1ojs0ctn.png
  • scindapsus Ekspertka
    Postów: 189 416

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam położna powiedziała, że o ile nie ma wymiotów i refluksu, to ulewanie jest pozbywaniem się nadmiaru płynów z żołądka. Antek głodomór pochłaniał po 135ml z butli to mu się non stop ulewało, teraz zjada po 100ml i tylko strużki wypływają o ile nie zmusza się do bekania...

    ...z tym to dopiero mamy problem, zdarza się, że nałapie się powietrza jak pije z butli, bo "teraz-zaraz-już-natychmiast" chce walnąć kupę i się spina do tego jednocześnie chcąc beknąć w trakcie i jeszcze zjeść w jednym... wtedy na bank uleje lub rzygnie. Masakra, bo widzę, że nie oddycha, robi się purpurowy od napinania i krztusi się pitym mlekiem... i tak w koło Macieju... :/

    ech... dobrze, że w nocy spokojnie ładnie je, bo tyle nerwów nie ma, nie wybudza się i sam zasypia...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 11:08

    Maga31 lubi tę wiadomość

    8809cc9767.png
    http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Patrycja&year=2014&month=11&day=10&babycount=1
  • Dotty84 Autorytet
    Postów: 1945 3556

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwszy dzień bez taty w domu...załamka...
    Co prawda noc nie najgorsza, więc tata mógł się wyspać przed pracą, ale za to od rana lamenty.
    Codzienny rytuał porannego prysznica niestety musiałam dziś zawiesić (mała płakała od rana), zęby mogłam przepłukać tylko płukanką (dopiero teraz udało mi się je umyć), włosy nie umyte...Śniadanie jadłam jedną ręką (na drugiej trzymałam płaczącą Hanię)...teraz zasneła, choć bardzo niespokojnie więc nie wiem jak długo potrwa ta cisza w domu...

    A było tak pięknie jak tatuś byl z nami - wstawałam rano, prysznic, karmiłam małą - w tym czasie Piter szykował śniadanie...odkładałam małą, zjadaliśmy śniadanko i jakoś ten dzień się toczył i miał ręce i nogi.

    A teraz? Mała płacze a ja razem z nią...

    uxi9zb2.png
    sd5of8v.png
  • Dotty84 Autorytet
    Postów: 1945 3556

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goplanko, co do pokarmu - nie wiem jak ale zaczął mi się produkować! :)Nie ma go aż tyle, żebym musiała używać wkładek, ale dla Małej najwyraźniej starcza, bo już od tygodnia nie podajemy wogóle mm, a mała ładnie przybiera na wadze.
    I jak to się stało? Nie wiem... :)

    uxi9zb2.png
    sd5of8v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izia, nasz też furczy i sapie. Szczególnie przy jedzeniu i w trakcie snu.

‹‹ 2095 2096 2097 2098 2099 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ