Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ehh.. Znowu chwila załamania ,wystarczy wejść na fejsa i jedno głupie zdjęcie wyskoczy i przykro się robi ;/ dlaczego tak życie dokopuje moim brzdącom takie małe dzieci i mają tylko mnie... A teraz patrzyłam i M wyskoczył chuj złamany, dobrze się bawi w tatusia, a Marcelkiem się nie interesuje.. Taka głupota ,a tak zaboleć potrafi, takie powolne wbijanie szpilek w serce.. ;(Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnyEvik wrote:jak Was czytam to płakac mi sie chce, mam tak samo, wszystkie mamy podobne odczucia.
Chciałabym ja tez daje cyca caly czas byle nie plakala bo nie wiem co z nia wtedy zrobic. Bardzo duzo je i ciagle ulewa, po kazdym jedzeniu coraz wieksze ilosci.
Płakac mi sie chce sama nie wiem czemu, spi teraz zaraz wroci maz z pracy cale szczescie bo bez niego wszystko wydaje mi sie takie trudne i bez sensu.
Złamałam sie i wybuchłam teraz płaczem boje sie wszystko mnie jakos przeraza.
Spi teraz spokojnie ogolnie jest raczej spokojna i duzo nie placze ale mi jakos ciezko... No nic moze jutro bedzie lepszy dzien
Evik to normalne,to jest kryzys i jest ciezko,ale to tylko tymczasowe,ja tez ryczalam bite 3 tygodnie codziennie,codziennie myslalam sobie:o matko co ja zrobilam ze swoim zyciem" ale teraz jest lepiej ,teraz juz potrafie sie z Niny cieszyc,bo nie umialam na poczatku i to napedzalo straszne poczucie winy we mnie,mimo wszytsko nadal mam panike w oczach jak slysze jej placz,ale wszytsko idzie ku lepszemu..zobaczysz bedzie dobrzeEvik, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNata wrote:Ikc no ja wiem, że on nie wyje specjalnie. Boję się że coś mu jest bo płacze strasznie całe dnie, to nie jest taki płacz na jedzenie tylko wycie jakby go coś bolało...mam fazę że jest chory a ja nie wiem i robię mu jakąś krzywdę dodatkowo...
Tłumaczyć to ja sobie mogłam, ale jak masz takie przeboje przez 3tygodnie to mi to wcale nie pomaga. Stopery w uszy muszę zaaplikować chociaż częściowo wygłuszę to wycie, bo mnie już głowa boli a jego to na bank gardło bo przecież ile można się tak drzeć prawda?
Nata ja tez tak mialam jak Nina plakala,juz u 3 lekarzy bylam i kazdy mowil,to normalne do 3msc przejdzie..echhh -
Nata idz z Synkiem do lekarza, niech Go obejrzy, jesli nic Mu nie jest - bedziesz spokojniejsza ( wiem w kazdej chwili cos sie moze zmienic) i jesli to mozliwe to postaraj sie chwile od Niego odpoczac, niech ktos sie zajmie Twoim Synkiem, a Ty odpocznij, zrob cos dla Ciebie. moze to pomoze. wrocisz z nowa energia..
Wierze, ze z kazdym dniem bedzie lepiej - i tego CI zycze..
Agata dzieki! bo myslalam, ze tylko my mamy takiego zarloka!))Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 22:30
AgataP, Nata lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
nick nieaktualnyxpatiiix3 wrote:Ehh.. Znowu chwila załamania ,wystarczy wejść na fejsa i jedno głupie zdjęcie wyskoczy i przykro się robi ;/ dlaczego tak życie dokopuje moim brzdącom takie małe dzieci i mają tylko mnie... A teraz patrzyłam i M wyskoczył chuj złamany, dobrze się bawi w tatusia, a Marcelkiem się nie interesuje.. Taka głupota ,a tak zaboleć potrafi, takie powolne wbijanie szpilek w serce.. ;(
Pati nie łam sie,doskonale sobie radzisz i dzieci maja szczescie ze maja tylko Ciebie bo nikt inny by sobie lepiej z nimi nie poradzil! Jestes dla nich calym siwatem i one sa dla Ciebie najwazniejsze i to jest piekne ze macie siebie i sie kochacie,reszta nie jest wazna.A na tego pajaca nie patrz,skonczony kretyn i tyle.xpatiiix3, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnylkc wrote:Nata idz z Synkiem do lekarza, niech Go obejrzy, jesli nic Mu nie jest - bedziesz spokojniejsza ( wiem w kazdej chwili cos sie moze zmienic) i jesli to mozliwe to postaraj sie chwile od Niego odpoczac, niech ktos sie zajmie Twoim Synkiem, a Ty odpocznij, zrob cos dla Ciebie. moze to pomoze. wrocisz z nowa energia..
Wierze, ze z kazdym dniem bedzie lepiej - i tego CI zycze..
Agata dzieki! bo myslalam, ze tylko my mamy takiego zarloka!))
nie martw sie nasza je 120 od 2 tyg i chcielismy jej dac 150 teraz bo niby na opakowaniu jest ze powinno byc juz 150 i ulewa ,wiec ona niby je wiecej ale teraz sobie to ustabilizowala,nam ogolnie powiedzieli ze kazde dziecko inne jest i nie ma co na miarki patrzec i dac tyle ile zje.Jak nie bedzie chcialo to bedziesz wiedziala.Przestanie jesc i tyle. -
Nata a myślałam że tylko ja tak mam. Jak mała placze to zaraz mnie boli mnie brzuch i mnie mdli. Wczoraj ładnie w nocy spala. Dzis juz od 21 placze. Kupke zrobila poodbijala i tak placze. I mnie znowu brzuch boli juz melise piję.
Goplana mala spi z nami takie bylo założenie od początku zawsze to wygodniej.AgataP, Goplana, Maga31, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyViviana wrote:Nata a myślałam że tylko ja tak mam. Jak mała placze to zaraz mnie boli mnie brzuch i mnie mdli. Wczoraj ładnie w nocy spala. Dzis juz od 21 placze. Kupke zrobila poodbijala i tak placze. I mnie znowu brzuch boli juz melise piję.
Goplana mala spi z nami takie bylo założenie od początku zawsze to wygodniej.
ja juz kupilam sobie syrop na kaszel ktory pomaga zasnac,bo inaczej nie zasne ze stresu ze mala sie przebudzi i zacznie plakac w nocy i tak leze i nasluchuje cale noce,a ona tylko co pisnie i juz jestem na nogach...a jest dosc aktywna przez sen i marudzi spiac,wiec ja nie sypiam w ogole mimo ze ona spi ....Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 22:53
-
Dziewczyny bardzo martwi mnie ta waga dziś na noc będę musiała dokarmiać bo boje się o moje dziecko teraz wisiał 2 godziny na cycku potem dałam mu mojego z butli 60 i dopiero zasnął.
Powiedzcie mi proszę jak dziecko słabo przybiera to mogę sama dokarmiać czy iść do pediatry? -
nick nieaktualny
-
Hej, dziewczyny Pamiętacie w ogóle, że była tu taka jedna? Po porodzie nie pisałam, bo nie mogłam się ogarnąć żeby pójść się wysikać, a co dopiero czytać forum. Później zaliczyliśmy pobyt w szpitalu bo Antek nod przybierał, po wyjściu ze szpitala kilku lekarzy (nic poważnego, rutynowe wizyty dla wcześniaków), jeszcze później na trzecim kontrolnym usg głowy znaleźli u Antka torbiel w mózgu. Miał 2 pokrwotoczne, ale mikroskopijne, bez znaczenia. A tu nagle się okazało, że w szpitalu widzieli torbiele 1-2 mm a przegapili 1,2 cm. Do tego standardowo kolki. Po przeczytaniu tylko ostatniej strony (nie marzę, żeby nadrabiać) żałuję, że opuściłam forum, bo kto mnie tak zrozumie, jak listopadówki? Została jeszcze jakaś spóźnialska spakowana?
AgataP, Paju, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Lavendula oraz izia, czy możecie cos więcej powiedzieć o porodzie i opiece na Ujastku? Czy przy porodzie SN otrzymalyscie znieczulenie? Jak wyglada sprawa z CC,kiedy pionizuja, kiedy odbywa sie pierwsze karmienie, czy przynoszą dziecko w pierwszej dobie na karmienia czy dopiero na drugi dzien? Bardzo cieżko jest dojść do siebie po operacji ? W ogóle jak to wszystko wyglada, No i czy polecacie szpital:)?Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Revere gratulacje
Ewelinko ja też karmiłam tak co 1,5-2 godziny i miałam straszne problemy z ulewaniem. Lekarka mi powiedziała, że żadne dziecko nie wymaga tak częstego karmienia i mam ją przetrzymywać do 3h i sytuacja powinna się poprawić. W dalszym ciągu ulewa, ale już nie są to aż tak wielkie ilości. Strasznie się bałam, że będzie ogromny ryk i szukanie cyca, ale smoczek dawał radę i faktycznie mała nie domagała się jedzenia. Od tego momentu zaczęła mi spać w nocy i jakoś tak jest dużo lepiej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 23:36
ewelina_d, Maga31, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
xpatiiix3 wrote:Ehh.. Znowu chwila załamania ,wystarczy wejść na fejsa i jedno głupie zdjęcie wyskoczy i przykro się robi ;/ dlaczego tak życie dokopuje moim brzdącom takie małe dzieci i mają tylko mnie... A teraz patrzyłam i M wyskoczył chuj złamany, dobrze się bawi w tatusia, a Marcelkiem się nie interesuje.. Taka głupota ,a tak zaboleć potrafi, takie powolne wbijanie szpilek w serce.. ;(
I tak no... Matka to zawsze matka !!! Nigdy nie zostawi swych dzieci ani jednego.choc na chwile.Tygrysek, Maga31, xpatiiix3, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Po kim ona taka żarta? Punkt co 3 h pobudka. Całe szczescie ze wciąga butle i zasypia. Chwała Ci Boże za ten Nutramigen. Od pol godziny juz nie spimy. Rozbudziła sie po kupie i przewijaniu. juz widze ze piąstki sa w buzi a do karmienia jeszcze chwila. Oglądamy obrazki...
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Ech, zaraz szczepienia... zaraz... normalnie stres... oszalałam czy co?
W dodatku może nas nasza pediatra rejonowa nie zakwalifikować dzisiaj, bo nie zrobiłam Małemu powtórki morfologi - byłaby to druga w przeciągu ostatnich 2 tygodni. Zasięgnęłam opinii kilku innych dziecięcych specjalistów, którzy orzekli, że morfologia jest w porządku tylko takie maleństwa mają inne kosmiczne normy. Nasza pediatra się najwyraźniej na tym nie zna i kazała małego kłuć jeszcze raz, dla matki to mega nerwy - której maleństwu pobierali krew ta wie
Także będzie spinka, ech nie lubię... ale w przypadku dziecka nie popuszczę, najwyżej szczepienia wykonamy gdzie indziej...
Miłego i spokojnego dnia Mamuśki - bez kolek
Madalena - ja bym tam jej dała ile chce , od kiedy swojemu, za radą naszego dobrego pediatry, nie ograniczam - mam szczęśliwsze dziecko , no ale Aloszka miał mocno ograniczone porcje przez doradcę laktacyjnego, to pewnie inna sprawaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 08:04
Maga31, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Mój Antek nie śpi niezależnie od tego, czy jest głodny, czy nie. Takiego mam towarzyskiego synka. Odłożony do kołyski o 23 zasnął w końcu o wpół do pierwszej. Nawet nie płakał, ale co podchodziłam to oczy szeroko otwarte, wlepione prosto we mnie i te pełne żalu westchnienia "rodzice wywalili mnie z wyra". Teraz właśnie karmię. Karmiąc piersią daję radę net z telefonu ogarnąć
Maga31, ÓptimusPrime, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
pinsleepe wrote:Mój Antek nie śpi niezależnie od tego, czy jest głodny, czy nie. Takiego mam towarzyskiego synka. Odłożony do kołyski o 23 zasnął w końcu o wpół do pierwszej. Nawet nie płakał, ale co podchodziłam to oczy szeroko otwarte, wlepione prosto we mnie i te pełne żalu westchnienia "rodzice wywalili mnie z wyra". Teraz właśnie karmię. Karmiąc piersią daję radę net z telefonu ogarnąć
sisiiii, Paju lubią tę wiadomość