Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nata wrote:Amnezja ja chcę obejrzeć w dużej hurtowni wszystko a kupić przez neta :-)nie chcę kupować czegoś bo ładnie na zdjęciu wygląda :p muszę pojeździć po sklepie hehehe
Mam tak samoW lipcu wybieramy się z mężem na wycieczkę po sklepach,oglądamy, macamy i zamawiamy przez neta.
-
talia22 wrote:Ja też czytałam że furagina w ciąży nie jest dobra chociaż z medycyną mam niewiele wspólnego (ja raczej całe życie siedzę w dokumentach) a co do kropli do nosa - moja przyjaciółka która jest w ciąży ma alergię i jej ginek kategorycznie stwierdził że krople do nosa są absolutnie wykluczone więc chodzi biedna z katarem i czerwonym nosem.
Od biedy jest jeszcze Euphorbium i Prenalen katar (dość fajny). Ja wlewam hektolitry Marimeru i jest git
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Cześć dziewczyny
Od rana u mnie lało, na szczęście trochę się rozpogodziło.
Co do porodu, to nie wyobrażam sobie bez męża. Czasami mu mówię, że będzie musiał pilnować, żeby w tym szpitalu nic mi, ani dziecku nie zrobilia tak na serio to podejrzewam, że ciężko mu będzie patrzeć na moje cierpienie a co do nieprzyjemnych widoków, tych czysto fizjologicznych, to go nie rusza, poza tym na youtube oglądaliśmy kilka filmików z porodów sn i cesarki ze zbliżeniami (wiadomo, ze to nie to samo, ale można się jakoś przygotować na widoki).
Poza tym polecam książkę "Położna" warto razem z mężem poczytać sobie niektóre opisy porodów, są piękne...
Mi jelita jakoś coraz mniej wystają, chyba się przystosowały do sytuacji. Ale niestety brzuszek ginie całkowicie. Z tego powodu codziennie sprawdzam choć na chwilę czy dzidziusiowi bije serduszko
Jeśli chodzi o ph moczu, to mi też wyszło 7. Ale i tak nieźle, bo wcześniej miałam 8. Biorę kapsułki z żurawiną, na razie soczki i herbaty odpadają, bo mam straszną zgagę po kwaśnym.
A poza tym, to czekam niecierpliwie na jakiś znak od mojego maleństwapuk- puk albo cokolwiek
Aaaa no i zapomniałabym prawie. Mamusie z Warszawy i okolic, pewnie już wiecie, ale przypominam, że 14-15 czerwca będą na Służewcu targi Mother&Baby. My się pewnie wybierzemy pooglądać -
Nie pamiętam kiedy tak źle spałam w nocy, nie mogłam sobie znaleźć miejsca, z boku na bok, na plecy, wstawanie, siadanie...masakra:D
do tego nawrót historii "cyckowych", zaczęły mnie tak boleć, jak przy początkach laktacji, w staniku źle, bez stanikagorzej - kilo maści na brodawki i jakoś się kulam
Trzymam kciuki za wizyty
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Ja po wizycie, pierwsza z mężem.
U Dzidzi wszystko dobrze, gin oglądał serduszko, żołądek, pęcherz.
Szyjka ok, na twardnienie no-spa i magnez.
Stało się coś cudownego, jak mąż podszedł do monitora, gin mu pokazywał serduszko to Dzidzia nagle odwróciła głowę i patrzyła wprost na męża, pierwszy kontakt złapany)) mąż dumny z tego
)
Ja spokojniejszaOdpoczywam od emocji.
Goplana, xpatiiix3, RewolucjaSięDzieje, Isia14, anusiaa90, Marzena27, sylvi, Madlen222, Fidelissa, Maga31, Agusia ;), scindapsus, sisiiii, Rybka Nemo, Nata, Dotty84, Ninusia lubią tę wiadomość
-
Witam byłam dzisiaj w szpitalu gin mnie nawet nie obejrzał ja pier....ole jeszcze myślałam, że dla tumana nawrzucam... powiedział mi ,że nawet jeżeli coś się będzie działo to on mi na to nic nie poradzi, bo takiej młodej ciąży się nie ratuje nawet, bo dziecko nie ma szansy na przeżycie, że za 8 tyg no może by ratowali wcześniej nie.. no żesz kur*wa co za cymbał nie lekarz... i taka osoba ma prowadzić ciążę, on nawet do bydła się nie nadaje z takim podejściem, jeszcze patrzył się na mnie jak na debilkę jakbym mu nazmyślała i z taką ironią to wszystko mówił... wrrr ale maluch się przewrócił główką w dół znowu kręciel mały..
kopie nad pępek i skacze po pęcherzu na głowie
a i do mnie mówi to pani sobie może nospe pobrać, a ja mówię, jak mi ta nospa nic nie daje to on to ja pani nie pomogę...
Madlen i reszta dziewczyn trzymam kciuki i czekam na wieści
A ja uwielbiam żurawinowy mogłabym litrami pić taki smaczny jest
Słonko świeci piękna pogoda gorąc, a mnie łeb boli i kładzie idę chyba zaraz się położę na troszkę..
23 czerwca mam połówkowe czyli w 21t 2/3dni ,czyli ostatni gwizdek w 22 tc
Co do ph moczu u mnie z wczorajszego wyszło 6.
Miłego dniaLivia
Nela
Marcel
-
Patii - Ale jak to, najpierw każe Ci się do szpitala kłaść, a potem spadaj babo ???
Nie rozumiem... czy to może dwóch innych typów?
Ginekolog to nie zawód, to charakter... to maksyma ze studiów, która się niestety sprawdza. Naoglądają się tych okropieństw na porodówce, to potem mają empatię na poziomie głazu narzutowegoWiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 11:43
RewolucjaSięDzieje, FK, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Piąty dzień z nowa przyjaciółka neuralgią.... nie chcę chwalić dnia przed zachodem ale trochę popuszcza.... nie było dziś płaczliwego koncertu na bezdechu o 4:30, z umiarkowanym bólem przemieszczam się lekko przykurczona po mieszkaniu, wieszam się na szyi chłopa celem rozciągnięcia - jest lepiej - podejrzewam, że dzięki plastrom rozgrzewającym - jest na nich niby napisane, że nie wolno w ciąży, ale gin pozwoliła.... mam nadzieję, że nie zrobią Bąblowi nic złego....
Evik, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
hej laski ja z wrzesniowek sorki ze wam przeszkadzam ale jesli ktoras mialaby czas i checi pomoc mi wygrac konkurs na fejsie bylaby wdzieczna
https://www.facebook.com/fotografialubin/photos/a.169082586486816.42414.149827971745611/717063685022034/?type=1&comment_id=717333034995099¬if_t=like
wystarczy polubic moj komenatarz pod zdjeciem
pozdrawiam wszystkie mamusieDotty84 lubi tę wiadomość
-
Goplana wrote:90% lekarzy w Polsce nadal zleca Rutinoscorbin, mimo że nie działa, i co ja na to poradzę
Swoich studentów wyczulam przede wszystkim na szukanie wiarygodnych źródeł informacji w literaturze, na podstawie dowodów naukowych potwierdzonych wg Evidence-based medicine, bo nawet większość publikacji naukowych to badania o bardzo niskiej wiarygodności.
Podałam Ci tylko informacje, które się pojawiły w literaturze, które sugerują zachowanie czujności.
Jeśli chodzi o krople do nosa, należą do sympatykomimetyków, i przez śluzówkę nosa całkiem nieźle się wchłaniają, Twojego serca nie pobudzą za bardzo, ale płodu już mogą, najczęściej nic się nie dzieje, gorzej gdy występują jakieś wady serca. Nie jest to teratogenny lek wysokiego ryzyka, jak i furagina (która nota bene w krajach UE jest traktowana jak każdy inny antybiotyk i jest dostępna tylko na receptę), ale jak większość substancji w ciąży nie jest do końca bezpieczny. Nawet ów straszny Talidomid nie wywołuje 100% teratogenności, wiele zdrowych dzieci się po nim urodziło, co wcale nie potwierdza jego bezpieczeństwa.
Popieram. Moj maz mówił mi dokładnie to samo-internista. Rutinoskorbin leczy całe rodziny;) szkoda łykać chemię...ale reklama robi swoje. Podobnie efekt placebo ma nootropil, ale neurolodzy namiętnie go przepisuja.
Na katar a w zasadzie zatkany nos spowodowany obrzekiem śluzówki wystarczy woda morska, ew tańsza wersja bez atomizera ampułki nacl do zakupienia w aptece za grosze. I nie szkodzi co najważniejsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 12:28
-
Dwóch innych, w środe na szybko poszłam sprawdzić co się dzieje do tego co wcześniej chodziłam, bo chciałam szybciej sprawdzić czy wszystk ok ,a dzisiaj w szpitalu byłam u gina patologii ciąży w szpitalu gdzie będę rodzić to takim tekstem oto rzucił, a myślałam, że coś mi poradzi może jednak innego skoro na oddziale tam pracuje... W przyszłym tyg prywatnie pójdę, bo to na NFZ to nie da się prowadzić ciąży jednak, więcej nerwów niż czego, a nawet nie zbadał pajac głupi... No bo strach mi do dwóch na NFZ chodzić, żeby potem kosztów z kosmosu nie ponieść, więc będę prywatnie chodzić i na NFZ, ale jeszcze do innego, który też w szpitalu gdzie będę rodzić pracuje.. Tylko ,że prywatnie na wizyty a na NFZ do niego po skierowania na wyniki itd, chyba tak będzie najlepiej..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 12:16
Livia
Nela
Marcel
-
Pati czym prędzej idź do kogoś innego.
Ja dzis mialam wizyte 30s. Wyniki ok, usg było we wt wiec tylko L4 i ulotka witaminek do zapoznania sie. Ciekawe co w zamian od firmy za podbijaniu sprzedaży. Wzięłam podziękowałam. Za 3 tyg kolejna wizyta. Szyjki nie spr, choć mówiłam, ze czasem zakluje...wizyty na NFZ. Byle następny. Ale pod gabinetem położnej to juz był wkurw. Ja wiem, ze tez kiedys bede starsza panią, ale mam nadzieje, ze choc odrobina tego czegoś co nazywamy kultura osobista, pozostanie i nie wyparuje ze mnie przez lata. Po prostu jakby mogły to by mnie i jeszcze jedna dziewczynę- końcówka ciazy, brzuch przy kolanach de facto-startowały! Bydło!!
Jedna wielka awantura, każda chce sie tylko zapisać. A ty kurwa siedź. Zero zrozumienia ze str kobiet dla drugiej kobiety, przyszłej matki. Był ze mna maz i w koncu zareagował"po męsku". Moj bohater;)
Taka sytuacja
http://demotywatory.pl/4345319/Jak-nisko-mozna-upasc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 12:20
Goplana, xpatiiix3, RewolucjaSięDzieje, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Mnie wizyty na NFZ by mnie nie uspokoiły. Mnie gin na spokojnie wszystko dziś sprawdził.
I przeżywał bardzo, że wczoraj miał najtrudniejszy przypadek w jego karierze, że taka trudna sprawa, aż mi mówił, że nie wiedział jak powiedzieć rodzicom. Mówił, że spać nie mógł, naprawdę go takiego nie widziałam, wiem, że się przejmuje pacjentkami, a i mimo urlopu kazał dzwonić jak coś to on mówi, że zjeźdza wtedy z urlopu. Ale to prywatnie, wiadomo, że państwowo ginekolodzy już jakoś tak nie potrafią się zachowywać.
To co Ci Pati gin powiedział, to bezczelność. -
xpatiiix3 wrote:Dwóch innych, w środe na szybko poszłam sprawdzić co się dzieje do tego co wcześniej chodziłam, bo chciałam szybciej sprawdzić czy wszystk ok ,a dzisiaj w szpitalu byłam u gina patologii ciąży w szpitalu gdzie będę rodzić to takim tekstem oto rzucił, a myślałam, że coś mi poradzi może jednak innego skoro na oddziale tam pracuje... W przyszłym tyg prywatnie pójdę, bo to na NFZ to nie da się prowadzić ciąży jednak, więcej nerwów niż czego, a nawet nie zbadał pajac głupi... No bo strach mi do dwóch na NFZ chodzić, żeby potem kosztów z kosmosu nie ponieść, więc będę prywatnie chodzić i na NFZ, ale jeszcze do innego, który też w szpitalu gdzie będę rodzić pracuje.. Tylko ,że prywatnie na wizyty a na NFZ do niego po skierowania na wyniki itd, chyba tak będzie najlepiej..
Komfort psychiczny w naszym przypadku jest nie do przecenienia.
Życzę dobrego wyboru
mada_lena, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
mada_lena wrote:Pati czym prędzej idź do kogoś innego.
Ja dzis mialam wizyte 30s. Wyniki ok, usg było we wt wiec tylko L4 i ulotka witaminek do zapoznania sie. Ciekawe co w zamian od firmy za podbijaniu sprzedaży. Wzięłam podziękowałam. Za 3 tyg kolejna wizyta. Szyjki nie spr, choć mówiłam, ze czasem zakluje...wizyty na NFZ. Byle następny. Ale pod gabinetem położnej to juz był wkurw. Ja wiem, ze tez kiedys bede starsza panią, ale mam nadzieje, ze choc odrobina tego czegoś co nazywamy kultura osobista, pozostanie i nie wyparuje ze mnie przez lata. Po prostu jakby mogły to by mnie i jeszcze jedna dziewczynę- końcówka ciazy, brzuch przy kolanach de facto-startowały! Bydło!!
Jedna wielka awantura, każda chce sie tylko zapisać. A ty kurwa siedź. Zero zrozumienia ze str kobiet dla drugiej kobiety, przyszłej matki. Był ze mna maz i w koncu zareagował"po męsku". Moj bohater;)
Taka sytuacja
http://demotywatory.pl/4345319/Jak-nisko-mozna-upasc
Niby starsi są tacy biedni ruszać się nie mogą ani chodzić i kultury od każdego wymagają a jak przyjdzie co do czego to w sklepie cie popchną w kolejce się wcisną na nic nie zwracają uwagi.. I wtedy jakoś siłe mają.. -
witam w tym pieknym dniu
jak ja bym chciala juz kupowac te wszystkie rzeczy dla dzieciaczkaubranka są superowe
będziecie kupować smoczki silikonowe? bo ja widziałam i takie silikonowe i gumowe
a co do starszych osob, no coz... niektorzy to kultury za grosz a "młodzież jest taka okropna"Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 12:31