WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendula przecudne zdjęcie!!!! mega!!!! też chce :))))

    relgh3714vlmssyj.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no, pierogi zrobione, teraz tylko czekać na męża:) ale powiem Wam, że po tym lepieniu kręgosłup mi wysiada...to już chyba na razie nie dla mnie;)

    relgh3714vlmssyj.png
  • Lavendula Autorytet
    Postów: 787 2004

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlen: no to może jakiś barter - ja Ci zdjęcia Ty mi pierogi - bo ja lewa w lepieniu jestem ;P

  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendula wrote:
    Madlen: no to może jakiś barter - ja Ci zdjęcia Ty mi pierogi - bo ja lewa w lepieniu jestem ;P

    Bardzo chętnie, i tak więcej ulepiłam:) ale niestety chyba mamy bardzo daleko do siebie:(

    relgh3714vlmssyj.png
  • Lavendula Autorytet
    Postów: 787 2004

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlen222 wrote:
    Bardzo chętnie, i tak więcej ulepiłam:) ale niestety chyba mamy bardzo daleko do siebie:(

    no to nie pozostaje mi nic innego jak oddalić się do kuchni :D

    Madlen222 lubi tę wiadomość

  • lkc Autorytet
    Postów: 1576 2260

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja to dzisiaj zaszalalam kulinarnie.. tak sie wysililam, ze zrobilam kurczaka w sosie slodko kwasnym z ryzem. wrrrrrrrrrr jak ja nienawidze gotowac tylko dla siebie :( poooraazkaaa.

    Aleksandra Joanna 17.11.2014
    Joanna Małgorzata 12.03.2019
  • asia099 Autorytet
    Postów: 267 298

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaKa wrote:
    Tak, prywatnie też chodzę od początku i mam kartę. Do tego ta ginekolog pracuje w szpitalu i jest super. Chodzę na NFZ z tego powodu co ty. Pójdę tam chyba ostatni raz za miesiąc, żeby jeszcze te badania co mi zlecił odebrać i koniec. Bedę chodziła tylko prywatnie.

    Ja też o tym myślę, bo te kolejki też mnie dobijają.
    Jestem umówiona np. na 12-12.15 a najszybciej do lekarza wchodzę 13.30-14... Porażka.

    relgh371qq47owdh.png
    wwgzvfxmrhda6ta8.png
  • asia099 Autorytet
    Postów: 267 298

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nata wrote:
    anusia dziękuję za życzenia :-) dzisiaj mąż tak mnie zaskoczył że padłam z miłości :-) wziął pół dnia wolnego o czym nie widziałam i upiekła dla mnie tartę czekoladową z truskawkami!! jego pierwsze ciasto i to specjalnie dla mnie :-)) dodatkowo wieczorem wpadli przyjaciele z piwem (ehhh) szampanem pikolo i tortem :-) mega miło mnie zaskoczyli, nie spodziewałam się tym bardziej że imprezkę robię w sobotę, a w zasadzie robimy bo mąż też miał ur niedawno.
    asia099 a Ty na każdej wizycie masz usg, tzn u prywatnego i na nfz? co ile masz wizyty? bo ja też chodzę do dwóch i nie wiem czy to nie za często tak co dwa tyg badanie, dodatkowo miałam mieć jutro wizytę u tej na nfz ale ma wolne i dzwonili z przychodni że nie mają gdzie mnie wcisnąć, powiedziałam że trudno że pójdę do innego lekarza bo w ciązy jestem więc kontrolę jakąś muszę mieć, więc pani mnie zapisała na 26 a tego samego dnia mam wizytę prywatną więc chyba bez sensu dwie wizyty, ehhhh z jednej muszę zrezygnować!
    martinka no dziękuję że zapytałaś lekarza, ja nie wiem co to za zastrzyki..ogólnie to chyba wyjdzie na to że w PL zostaniemy.

    Ogólnie usg prawie na każdej wizycie, ale na początku chodziłam do jednego i tam byłam raz w m-cu a potem zapisałam sie na nfz i tak faktycznie wizyty wypadają co 2-3 tyg. Mam nadzieję że nie szkodzę maluszkowi.

    A przypomniało mi się coś, wieczorem chyba przedwczoraj gdy położyłam się do łóżka, mąż położył rękę na moim brzuchu i ruchy były jakby wyraźniejsze. Porównałam to do pływającej rybki w moim brzuchu :) hehe

    Nata lubi tę wiadomość

    relgh371qq47owdh.png
    wwgzvfxmrhda6ta8.png
  • KUNIAK Autorytet
    Postów: 727 1325

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj dziewczyny ale sie u nas podzialo!

    Rano wstapilam do swojej lekarki,niby formalnosc,niby na moment bo jestem strasznie roztrzepana i ostatnio zapomnialam ksiazeczki ciazy i wynikow badan. .mialam wstapic jej podrzucic.
    A ze miala chwile zadecydowala ze mam sie klasc na fotel to mnie zbada jeszcze raz przed wylotem. .

    Juz po jej minie zauwazylam ze cos jest nie tak,okazalo sie ze mam miekka szyjke i rozwarcie na ok
    0,5 cm
    Szok
    Teraz mam lezec plackiem przez 2 tygodnie,4 luteiny dziennie L4 lezace i za 2 tygodnie wizyta kontrolna
    Ale sie najadlam strachu :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 16:17

    gg64l6d8uplrbvce.png
  • Lavendula Autorytet
    Postów: 787 2004

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KUNIAK wrote:
    oj dziewczyny ale sie u nas podzialo!

    Rano wstapilam do swojej lekarki,niby formalnosc,niby na moment bo jestem strasznie roztrzepana i ostatnio zapomnialam ksiazeczki ciazy i wynikow badan. .mialam wstapic jej podrzucic.
    A ze miala chwile zadecydowala ze mam sie klasc na fotel to mnie zbada jeszcze raz przed wylotem. .

    Juz po jej minie zauwazylam ze cos jest nie tak,okazalo sie ze mam miekka szyjke i rozwarcie na ok
    0,5 cm
    Szok
    Teraz mam lezec plackiem przez 2 tygodnie,4 luteiny dziennie L4 lezace i za 2 tygodnie wizyta kontrolna
    Ale sie najadlam strachu :/


    trzymaj się - będzie dobrze !!! <3

  • Viviana Autorytet
    Postów: 1393 2032

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuniak odpoczywaj ile trzeba.
    A to nic Cię nie bolało, nic nie wskazywało na tą szyjkę?

    relgkrhm1ojs0ctn.png
  • KUNIAK Autorytet
    Postów: 727 1325

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzieki Lavendula, pociesza mnie fakt ze szyjka nadal jest dluga,nie mam zadnych boli,skurczy itp...a maluch na USG wygladal na zadowolonego :)
    No ale jak padlo slowo "rozwarcie" to az mi sie slabo zrobilo

    Viviana, nie bylo zadnych objawow!
    Czulam/czuje sie swietnie,nawet przez chwile myslalam ze sie jej zarty trzymaja i mnie nabiera!
    Choc jak zobaczylam jej mine to wiedzialam juz ze powazna sprawa :-(

    gg64l6d8uplrbvce.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trzymaj się Kuniak i odpoczywaj!!! będzie dobrze:)

    KUNIAK lubi tę wiadomość

    relgh3714vlmssyj.png
  • Evik Autorytet
    Postów: 848 878

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuniak dobrze że Cię zbadała , mimo że nie byłyście na to umówione! To znak że naapewno będzie wszytko dobrze!!!

    KUNIAK lubi tę wiadomość

    w5wqqps6dh6rkfbp.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dotty dobra dobra opiekowanie się swoją drogą, ja to bardzo doceniam w Nim ,ale wszystko powinno mieć swój umiar, chyba się w tym wszystkim pogubił i nie zauważa że jesteśmy jeszcze 'MY' w tym wszystkim, a mi figulca pod nos wystawia ciągle ostatnio ,bo sobie fajki musi kupić albo rozpożycza po kolegach i dobrą duszę udaje np, skoro wiedział, że sobie potrzebuje coś zrobić czy kupić to nie powinien obiecywać mi, że da na wizytę, nie potrafi odłożyć pieniędzy ,a i pod koniec miesiąca zaczął mnie okłamywać ,że szef mu nie chce wypłacić bo cos tam coś tam, a co wyszło na jaw ,że ciągle brał dla matki zaliczki aż wyciągnął wszystko (prawie 3tys...) dlatego się jeszcze nie wyprowadziliśmy, bo nie ma za co... Matka chodzi rozpuszcza jego pieniądze zadowolona, chociaż ma i swoją wypłatę i ojciec wysyła euro ,a mi żałuje teraz nawet na wizytę... Muszę z Nim powaznie porozmawiać w końcu tylko ,że on się nastawił na mnie i wszystkiemu zaprzecza i wku*wia mnie to już, dlatego mówię, że maminsynek i tu wiem ,że mam rację...! Oddałby wszystko matce, zapędził się w tym by jej tylko dogodzić, żeby z Nią się nie kłócić, a mnie odstawił na bok i Naszą przyszłość, więc mam prawo się denerwować za coś takiego na Niego, dzisiaj nawet się nie odezwał, ja przeczekam burzę, musi w końcu wyjść słońce ,tylko jak mam mu uświadomić to ,że jego obowiązkiem nie jest utrzymywanie matki i rodzeństwa oraz spłacanie długów ojca, rozumiem ,że trzeba pomóc ale oddać prawie całą wypłatę... Chciałabym ,żeby jednak zaczął inwestować w Nasza rodzinę tak jak wcześniej, bo coś w tym miesiącu po tym jak wypłaty nie "dostał" się zepsuło, a tak to u Nas wszystko pięknie ładnie było, no i tak to wybuchło... Oby zmądrzał... Wypisałam się ciut kilo z barków lżej... Upiekłam 5 blach drożdżowych cynamonek i mi przeszło, miałam zachciankę a jak zobaczyłam górę gorących bułeczek to podziękowałam zjadłam tylko jedną... :) Koniec z nerwami i dzisiaj nie boli mnie brzuch na szczęście :D

    KUNIAK a Ty kochana leż i trzymaj się cieplutko i dzidziulą :* na pewno będzie wszystko ok :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 17:42

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • Rybka Nemo Autorytet
    Postów: 311 559

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuniak trzymaj się, dużo odpoczywaj:).

    Mój mąż też do maminsynków nie należy wręcz przeciwnie prosto z mostu powie teściowej co mu się nie podoba. No ale teściowa jest jak jest to nie mam zamiaru się z Nią kłócić, a ni tym bardziej unikać z Nią kontaktu. Mimo, że ona jest ciekawska i uwielbia " sensacje" to jednak jest mamą mego męża i mam do Niej szacunek.

    Ja prawie cały dzień przespałam, odpoczywałam po kilkudniowym maratonie:)

    KUNIAK lubi tę wiadomość

    Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają:-)
    Nasze kochane serduszko
    https://www.maluchy.pl/li-69440.png
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuniak będzie dobrze, najważniejsze że jesteś pod opieką lekarza no i miała nosa że Cię zbadała...Pati oby wszystko się ułożyło, może rola przyszłego ojca go trochę przerasta i nie zdaje sobie sprawy, że jednak finanse to powinien na Was przekazywać, bo nosisz Jego dziecko i na wizyty powinien dawać sam z siebie, a nie gdy go poprosisz, ehhhh Ci faceci. Ja z moim mężem znałam się prawie 7 lat przed ślubem, zamieszkaliśmy razem 3 miesiące przed ślubem, w sumie to nie pamiętam docierania się, chyba jakoś przeszło bez burzy, znaliśmy się chyba już na tyle dobrze że jakoś naturalnie to wyszło, a kłócimy się od czasu to czasu, przecież w zdrowych związkach to normalne :-)

    KUNIAK lubi tę wiadomość

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • sylvi Autorytet
    Postów: 1022 810

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuniak trzymaj się.będzie dobrze. odpoczywaj :*

    ckai3e3k2pedhvnb.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nata mam nadzieję, że do Niego dotrze w końcu chcę zastosować delikatną terapię wstrząsową, w każdym bądź razie do mnie dotarło jedno ,że nie moge sie tak denerwować już ,bo mogę tym zrobić krzywde mojemu maluszkowi, a i Marceliś źle to znosi, więc dla dzieci wyluzowałam dzisiaj ,no i tak oto nie boli mnie brzuch wcale :D

    Dotty84, Goplana, KUNIAK, Nata lubią tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny które mają problem z tarczycą, trzeba pamiętać żeby po porodzie zrobili naszym dzieciom badanie TSH, ponoć to ważne jest.

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
‹‹ 464 465 466 467 468 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ