X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • Viviana Autorytet
    Postów: 1393 2032

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale się nie wyspałam, najpierw oglądałam TV, potem siku do chwilę, potem Dzidzia się obudziała i akrobacje postanowiła robić, no to czekałam aż skończy hehe.Także ja już wstałam a Dzidzia śpi smacznie :)

    Goplana kciukam za połówkowe.

    Mnie już sen spędza z powiek to połówkowe, a nie mam wyznaczonego terminu jeszcze, dowiem się w piątek na wizycie kiedy będzie.

    Goplana lubi tę wiadomość

    relgkrhm1ojs0ctn.png
  • KUNIAK Autorytet
    Postów: 727 1325

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za dzisiejsze polowkowe!

    Mamadomina, Goplana lubią tę wiadomość

    gg64l6d8uplrbvce.png
  • Dotty84 Autorytet
    Postów: 1945 3556

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelina_d wrote:
    uh, ja za godzinę mam połówkowe. od 4 nie śpię, jak wstałam na siku, tak już nie mogłam zasnąć. i czytam "Położna. 3550 cudów narodzin" Jeannette Kalyta. i ryczę przy niektórych historiach i się boję już, choć książka do tej pory pozytywna (50%)...

    Ja po tej ksiażce zmieniłam decyzję - już nie chcę cesarki :) Spróbuję urodzić normalnie (ze znieczuleniem)
    Książkę bardzo polecam - nie ma się czego bać :)

    RewolucjaSięDzieje, xpatiiix3 lubią tę wiadomość

    uxi9zb2.png
    sd5of8v.png
  • RewolucjaSięDzieje Autorytet
    Postów: 1826 1992

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goplana wrote:
    Ja się boję i bez czytania tej książki :)... którą pewnie powinnam zgłębić, ze względu na to, że polecono mi autorkę na położną... ale jakoś nie mogę. Przed ciążą bardziej mnie interesowała tematyka porodów... ale, że niewiele pozytywnego w niej odnalazłam, to teraz, gdy mnie to czeka, mój umysł wypiera chyba fakt doświadczenia porodu...
    Wolę tematykę wychowywania niemowląt :)
    ***
    Dzisiaj mam połówkowe, ale dopiero na 20:30. Stresik już się pojawia, ale jeszcze tyle godzin :)
    Dobrze, że mały zaczął w końcu wczoraj podskakiwać, bo już myślałam, że jako jedyna na forum w 20tc nadal nie bardzo czuję ruchy i może coś nie tak...
    Oby tylko miał wszystko na swoim miejscu...


    Będzie git majonez, a dziecko waży już pewnie z pół kilo :D;)

    oar8vkcbjvmdwxz8.png
    Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.
  • RewolucjaSięDzieje Autorytet
    Postów: 1826 1992

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dotty84 wrote:
    Ja po tej ksiażce zmieniłam decyzję - już nie chcę cesarki :) Spróbuję urodzić normalnie (ze znieczuleniem)
    Książkę bardzo polecam - nie ma się czego bać :)


    Wg "ortodoksyjnych rodzących" ;) poród z zzo nie jest porodem "naturalnym" :D:D:D co mnie osobiście podnosi ciśnienie, ale leciutko, leciutko:):):)

    Fidelissa, xpatiiix3 lubią tę wiadomość

    oar8vkcbjvmdwxz8.png
    Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.
  • nastka151 Autorytet
    Postów: 1128 2024

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczynki:)
    Ja pamiętam jak poszłam na porodówkę i pierwsza reakcja "matko czego te baby tak mordy drą" ale później już wiedziałam dlaczego chociaż nie wydusiłam z siebie ani jęku bo mi głupio było:P:P:P:P Wogóle moj poród córci to jedna wielka komedia była. 20 czerwca wieczorkiem stwierdziłam że chyba mam zatwardzenie ale że mam 21 rano wizyte to mi da coś na rozluźnienie. No i poszłam spać. Rano poszłam na planowaną wizytę a gdy zobaczyła mnie położna wzieła mnei odrazu do gabinetu bez kolejki. Mówię o fajnie będzie szybciej. No i wchodze i mówię Pani doktor mam zatwardzenie i nie mogę się wypróżnić czy mogłabym dostać coś na rozluźnienie. Ta się na mnie spojrzała, wzieła mnie na fotel i pyta czy czuje Pani tu skucze? Na co ja że nie że tylko sie załatwić nie mogę. Kazała mi zejść i w ciągu 2 godzin pojawić w szpitalu. Wyszłam wkurzona z myślą co za głupia baba każe mi do szpitala jechać jak ja się załatwić nei mogę tylko. Doszłam do domu złapał mnie skurcz a że bylam umówiona z przyjaciółką to nei byłam sama. Sandra patrzyła i patrzyla i nagle wstała i mówi weż ubieraj buty a ja idę po samochód. Pomyślałam oszalała mnei tu boli a tej sie wycieczek zachciało. Ale patrze pakuje moją walizkę szpitalną do bagażnika. No dobra jedziemy. Wychodzę z samochodu wchodze na poczekalnię i awantura że jest głupia bo przeciez ja nie rodzę jeszcze. Usiadłam obrażona ona w między czasie mnie zarejestrowała. Pani na izbie przyjęć jak usłyszała że ja mam tylko zatwardzenie zaczeła się śmiać i stwierdziła że mam położyć się pod ktg bo to są regularne skurcze. No i tak w ciągu 5 godzin pojawiła się na świecie moja Oliweczka. Rodzinka do dzisiaj nabija się że ładne zatwardzenie miałam:P:P:P:P

    Isia14, anusiaa90, KUNIAK, blue00, RewolucjaSięDzieje, Fidelissa, Goplana, Maga31, monia0084, Madlen222, xpatiiix3, Amnezja, Agata92, ap1526 lubią tę wiadomość

    http://oliwkowo2014.blogspot.com/
    ug376iye78q4enk6.png
    relgh371icr06kn2.png
  • nastka151 Autorytet
    Postów: 1128 2024

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    urodziłam Oliwię bez znieczulenia i nawet tak źle nie bylo. Jedyne co mnie bolało to krzyż, lekko podbrzysze i szycie bo mocno mnie rozcieła położna żeby ratowac dziecko.

    http://oliwkowo2014.blogspot.com/
    ug376iye78q4enk6.png
    relgh371icr06kn2.png
  • anusiaa90 Autorytet
    Postów: 581 844

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nastka niezła historia :))

    Dzisiaj wizyta <3 3majcie kciuki żeby była ta pipka ;p

    Mamadomina, RewolucjaSięDzieje, Dotty84, Agusia ;), Fidelissa, Goplana, Maga31, xpatiiix3, Amnezja lubią tę wiadomość

    rwi37s6.png
  • Mamadomina Autorytet
    Postów: 501 852

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goplana wrote:
    Ja się boję i bez czytania tej książki :)... którą pewnie powinnam zgłębić, ze względu na to, że polecono mi autorkę na położną... ale jakoś nie mogę. Przed ciążą bardziej mnie interesowała tematyka porodów... ale, że niewiele pozytywnego w niej odnalazłam, to teraz, gdy mnie to czeka, mój umysł wypiera chyba fakt doświadczenia porodu...
    Wolę tematykę wychowywania niemowląt :)
    ***
    Dzisiaj mam połówkowe, ale dopiero na 20:30. Stresik już się pojawia, ale jeszcze tyle godzin :)
    Dobrze, że mały zaczął w końcu wczoraj podskakiwać, bo już myślałam, że jako jedyna na forum w 20tc nadal nie bardzo czuję ruchy i może coś nie tak...
    Oby tylko miał wszystko na swoim miejscu...


    Ja też dzisiaj połówkowe, w samo południe. Trzymam kciuki Goplana, bedzie dobrze.
    Postanowiłam nie czytać takowych pozycji. Obejrzałam z 3 odcinki porodówki i mam dosyć. Rodziłam od czwartku do soboty - 33 h ze skórczami co 5 min ale bez rozwarcia przez 29h a i tak wybieram SN.. Damy radę, najwazniejsze by dzieciaczki zdrowe były. Ja już chce być chociaż w 30 tygodniu , zeby się tak nie stresować.

    Aga
    010i3e3kdjmb4cx1.png
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maga31 wrote:
    Cześć dziewczyny!
    Dawno mnie tu nie było, bo odpoczywałam nad morzem. Pogoda nawet dopisała, tylko jeden dzień był deszczowy, zatem urlop wykorzystaliśmy z mężem na spacerki po plaży i oddychanie jodem :) Do tego złapaliśmy nieco słońca, mimo, że się smarowałam, to nos i usta (!) mam w piegach :) ale akurat to mi się podoba, jako mała dziewczynka chciałam mieć piegi na nosie ;)
    Jedynym minusem tych długich spacerów (jednego dnia to przeszliśmy ponad 25 km plażą) były bóle stóp. Wyleciało mi z głowy, że stawy w ciąży są bardziej rozluźnione i następnego dnia ledwo chodziłam... ale na szczęście masaż stóp pomógł, choć na początku się wystraszyłam, ze to coś poważnego. Czasami pobolewały więzadła w pachwinach nóg, ale wystarczyło zmniejszyć tempo na bardziej spacerowe :)
    A i jeszcze niedogodnością była ciągła chęć siusiania, więc latałam do lasu co chwilę ;) Na szczęście na Mierzei Wiślanej było pustawo, wiec nie musiałam się specjalnie kryć przed ludźmi w krzakach :)

    Noclegów szukaliśmy na miejscu, a że to przed sezonem to nie było problemu by znaleźć fajny pokój z łazienką i TV za 35 zł (Byliśmy w paru miejscach i zawsze podawano 40 zł za osobę, ale jak mówiłam, że jestem w ciąży to spuszczano te 5 zł :) )

    A dziś również czeka mnie badanie połówkowe, ale późno, bo przed godz. 20.00. Mam nadzieję, ze na dzień ojca potwierdzi się, że oczekujemy synka :)

    Trochę nadrobiłam zaległości na forum, choć nie było to łatwe... Trzymam kciuki za dziewczyny ze skracająca się szyjką, by wszystko było dobrze!

    oar89n73xsvk879c.png


    Tez myśleliśmy o Mierzei Wislanej ale trochę przeraziły mnie odległości od płazy.....przez las
    A w której miejscowości byłaś?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 17:41

    qq87j44jhto0od0f.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja wciaz ogladam porody i rycze jak bobr,no tak sie wzruszam hehehe,sama siebie nie poznaje :D ,dzis postanowilam sie zwazyc i nie wiem co myslec,waga od poczatku ciazy poszla 2 kg w gore i ani rusz,zaczynam sie martwic czy aby wszystko w porzadku,u mnie to poprostu niemozliwe,a tak wogle to witam wszystkie :)

    xpatiiix3 lubi tę wiadomość

  • Dotty84 Autorytet
    Postów: 1945 3556

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RewolucjaSięDzieje wrote:
    Wg "ortodoksyjnych rodzących" ;) poród z zzo nie jest porodem "naturalnym" :D:D:D co mnie osobiście podnosi ciśnienie, ale leciutko, leciutko:):):)
    hehehe, dlatego postąpiłam bardzo zachowawczo i napisałam, że będę rodzić NORMALNIE (a nie: NATURALNIE) :D :D :D

    RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość

    uxi9zb2.png
    sd5of8v.png
  • RewolucjaSięDzieje Autorytet
    Postów: 1826 1992

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nastka151 wrote:
    urodziłam Oliwię bez znieczulenia i nawet tak źle nie bylo. Jedyne co mnie bolało to krzyż, lekko podbrzysze i szycie bo mocno mnie rozcieła położna żeby ratowac dziecko.


    Jesteś stworzona do rodzenia :)

    oar8vkcbjvmdwxz8.png
    Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nastka151 wrote:
    hej dziewczyny
    Ja mam dzisiaj taki ból chyba z przemęczenia. W sobotę urodzinki mojej księżniczki więc latania sporo było, niedziela to juz wogóle masakra byliśmy na zakupach większych żebym codziennie do sklepu nie musiała latać, potem byliśmy na urodzinkach u mojej mamy i około godziny 20 mój chory na angine chlop zaczął nam tam wymiotowac krwią. Wiadomo uparte to nei chciało pojechać do lekarza ale po 3 takich wymiotach nie wiem skąd ja mam tyle siły ale jak go chwyciłam to zaciągnełam do samochodu i do szpitala. Od 22.10 wyobrażcie sobei że siedzieliśmy na SOR do 4 rano po to aby zmienili mu antybiotyk:/:/:/:/;/ Wróciłam do domu byłam tak padnięta że padłam w ciuchach na łóżko i zasnelam o 6 pobudka bo musialam jechać po córkę do mojej mamy bo musiałam wyjść do pracy i nie miała kto z nią ostać. O 7 odebrałyśmy torcik (3 kg) żeby do przedszkola zanieść kosz truskawek soki i słodycze. na 8 dotarłam do przedszkola potem do apteki i weszłam do domu to padlam i zwijałam się z bólu. JAk siedze jest ok ale jak się tylko wyprostuje to zaraz zaczyna boleć i nei moge chodzić bo mnie w dół ciągnie. I nei wiem czy przeczekać bo w środa wizyta czy jechać dzisiaj z sobą.
    O matko Ty to masz kondycje kobieto....

    qq87j44jhto0od0f.png


  • ewelina_d Autorytet
    Postów: 1043 2500

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No więc jest. Zdrowa. Córka. :) 340 gr. Dokładnie odpowiada 20+2
    Mój mąż w szoku. Na szczęście w pracy;)
    Echo i przepływy zrobi w 24 tyg. No i oczywiście zwolnienie do końca.

    blue00, Isia14, RewolucjaSięDzieje, Agusia ;), Viviana, Fidelissa, Eve, Nata, Goplana, Mamadomina, KUNIAK, mada_lena, Maga31, monia0084, xpatiiix3, Madlen222, sylvi, Agata92, Lavendula, anusiaa90 lubią tę wiadomość

    Ewelina
    hhojzmj.png
  • Eve Autorytet
    Postów: 1861 1673

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodziłam Szymona bez znieczulenia i trwało to dosłonie 3 godziny od kiedy zauważyłam, że coś się dzieje, w samym szpitalu może godzinę:) Wspominam porod bardzo dobrze, ból był, ale nie pamięta się go.
    Jutro o 16 mam połówkowe, mam nadzieję, że wszystko dobrze i dzidziol pokaże kim jest:)

    Fidelissa, xpatiiix3 lubią tę wiadomość

    👨25/08/2010 Szymon💙
    👦07/11/2014 Aleksander💙
    👧08/01/2022 Klara ❤️
  • Isia14 Ekspertka
    Postów: 197 369

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Dawno nie pisałam, jakoś humor nie bardzo do internetu miałam. Długi weekend minął wietrznie i deszczowo, a szkoda bo mąż miał wolne i można było więcej czasu spędzić na spacerowaniu, które teraz uwielbiam, choć przyznam, że bywają dni, kiedy dopada mnie zadyszka i ogólnie szybko się męczę, więc czasem spacerek wychodzi z przystankami. No niestety, kondycja mi siada, widzę to po wchodzeniu do mieszkania na 4 piętro...co będzie później, strach się bać.

    Nadrobiłam co tam u Was ogólnie. Gratuluję dziewczyny udanych wizyt :) super, że dzieciaczki rosną zdrowo! Trzymam kciuki za dziewczyny, które mają jakieś "przygody", Amnezja, Nata, Madlen, Desou, Nastka, Kuniak, Viviana będzie oki, musi być! :) Przepraszam, jeśli kogoś pominęłam.

    Wczoraj moja mała rybka intensywnie sobie pływała. Czuję ją jak siedzę, a jeśli się bardzo rozpycha, to nawet jak stoję/chodzę. No i co jakiś czas kilka kopniaczków dostaję, które przez ten weekend stały się bardziej wyraźne. Jak ja kocham to moje dziecko :)

    Piszecie o książce "Położna. 3550 cudów narodzin", ja w wielu momentach się bardzo wzruszyłam i popłakałam sobie, w innych wybuchałam śmiechem. Mąż się na mnie tylko dziwnie patrzył i czy wszystko ok ze mną ;)
    Teraz czytam "Mundrą" - są to wywiady z położnymi. Też ciekawe, choć już nie tak wciągające. Fajnie poczytać jak to było "kiedyś" jak my się rodziłyśmy i wcześniej, też piękne historie.
    Mam na swojej liście jeszcze kilka książek, które chcę bardzo przeczytać, ale to już bardziej o zajmowaniu się maluchem (min. "W Paryżu dzieci nie grymaszą", książki Tracy Hogg).
    Niestety teraz próbuję się ogarnąć i zacząć pisać magisterkę. Powiem szczerze, że nie cierpię pisać, jeszcze czegoś co w ogóle ani mi ani nikomu innemu się nie przyda. No ale jak mus, to mus.

    No i znowu moja kochana rybka się uaktywniła <3 czuję ją teraz jak siedzę i piszę.
    Ehh ja to czuję, że będę taką matką-wariatką, co to się zachwyca wszystkim co dziecko zrobi ;) No ale z drugiej strony jak tu tak nie szaleć z radości, jeśli tak bardzo czekałam na to dziecko, za mną 2 ciąże biochem., prawie 1,5 roku starań. Wiem, że inne dziewczyny jeszcze dłużej się starały, ale na mnie chyba się to bardzo odbiło, tak, że teraz szaleję ze szczęścia :)

    Miłego dnia brzuchatki!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 09:53

    Nata, KUNIAK, Maga31, xpatiiix3, Amnezja, Fidelissa, anusiaa90 lubią tę wiadomość

    Elfik <3
    FRbCp1.png
  • nastka151 Autorytet
    Postów: 1128 2024

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina gratulacje córci:)

    ewelina_d lubi tę wiadomość

    http://oliwkowo2014.blogspot.com/
    ug376iye78q4enk6.png
    relgh371icr06kn2.png
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziendoberek:)


    Jula gratuluje świeżej mężatce:)
    Pati gratuluje zdania egzaminu:)
    Kuniak biedaku ale macie w domu szpital:)


    Mam od jakiegoś czasu ucisk w dole brzucha jakby ucisk na pęcherz , przy wstawianiu moze to dzidzia?
    Poza ty takie jakby kołki jak dłużej chodzę w brzuchu.
    Boli mnie prawa stopa jakiś wylew mi sie zrobił po dawnej kontuzji....boli jak chodzę.
    Tez najlepiej czuje sie z mężem na spacerze lub w domu
    Wszyscy mnie denerwują jestem jak zapałka ....

    Noclegów dalej nad morzem szukamy
    Myśle teraz o Dębkach koło Karwi ....któraś z Was była?
    Boli mnie codziennie rwa kulszowa takie prądy wzdłuż nogi aż do łydki
    Jestem zmęczona marudzę, najchętniej siedzialabym w domu....



    Gratuluje wizyt polowkowych i potwierdzenia płci
    I
    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty))
    Goplana tez tak mam ze mnie od tych książek i filmów odrzucą dot.porodu
    A gadanie, ze potem sie nie wyspie, będzie gorzej, koniec z wolnym czasem dla siebie itp...robi , ze ogarnia mnie wścieklizna .....:)))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 10:18

    xpatiiix3, Jula222 lubią tę wiadomość

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Goplana Autorytet
    Postów: 1281 2171

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dotty84 wrote:
    Ja po tej ksiażce zmieniłam decyzję - już nie chcę cesarki :) Spróbuję urodzić normalnie (ze znieczuleniem)
    Książkę bardzo polecam - nie ma się czego bać :)
    No właśnie problem u mnie polega na tym, że wiele moich koleżanek planowało poród naturalny ze znieczuleniem, ale niestety mało która dostała zzo - a to za późno, a to małopytkowość ciężarnych, a to anestezjolog miał ciężką sytuację na bloku, a to się ekipa zmieniła i o niej zapomnieli... ogólnie słabo z tym było - a wszystkie niby umówione, jedna to nawet miała mieć anestezjologa z rodziny i też dał plamę :D
    Najgorsze, że bardzo często trafia się ze swoim rozwarciem, gdy już jest za późno - choć czasami czeka się od zera na porodówce :) ale tam inne sprawy zaangażują personel i po znieczuleniu :)
    Może to ja mam jakiegoś pecha... mówi się nawet ze jednym z większych ryzyk powikłań jest bycie służbą zdrowia :) :)

    jftycms.png
‹‹ 528 529 530 531 532 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ