Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ÓptimusPrime wrote:Patii, nie denerwuj sie! Dzidzia jest najnajnaj! A jak R nie rozumie pewnych rzeczy, coz, swojego mozgu nie wstawisz
xpatiiix3, ÓptimusPrime, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
No gdzie pół opakowania zjadlam i zemdlilo aż, ale masakra jak cukier momentalnie spadł wrr mała aż się przestraszyła chyba bidulka więcej zero stresów nie potrzebny mi dodatkowy, za dużo to dziecko się ma ze mną nerwów przez Niego, a ja chce dotrzymać do października, a nie przez debila urodzić zaraz... I pokaże mu ze dam rade sama i wózek kupie i wszytko kupie co trzeba, bez Niego sobie poradze, a co juz prawie wszystko mam nawet jak wózka nie kupie to mam po Marcelu najwyzej uniseks beda klorki ni musi byc wsio rozowe, jeszcze lozeczko od koleżanki mam dostać to co nowego nie trzeba, materace tez mam kokos gryka swój i babcia wyprawke rozowa zrobi w sensie butelka smoczki ręcznik rożek przescieradlo itd, bo na wyjście juz mam resztę i tylko dla mnie do szpitala rzeczy higieniczne typu podkłady majtasy a to juz groszowe sprawy..
No i jeszcze mój biedny Marcysio przytulasek, tez czuje dużo emocji moich i smutny jest, bo takie minki robi przychodzi tulic się i całuje mnie.. Czasem tak sobie myślę mam tak na serio wszystko ale trafiam na chujowych facetów.. A raczej ich podroby...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 19:56
ÓptimusPrime, lkc, zupaztytki, madziulka112, AgataP lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nie kupuj nowego jak masz po Marcelku i jest sprawny. nie wszystko musi byc nowe i nie wszystko musi byc rozowe
- w szczegolnosci, ze masz duzo rzeczy po Malym. Lepiej wydac ta kase na cos co bedzie naprawde potrzebne:)
RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Pati, już z Marcelem udowodniłaś, że dasz radę bez faceta! Teraz tym bardziej się ułoży. Ty z R masz same problemy, bo nie pamiętam, kiedy ostatnio pisałaś, że jakoś u Ciebie zapunktował. Fakt, że mógłby się ogarnąć, bo stres w ciąży nie służy. Wózek bierz po Marcelu. Jakbyś miała różowy a spodziewałabyś się synka, to może faktycznie warto by było rozważyć inny, ale dla dziewczynki każdy kolor styknie.
AgataP, xpatiiix3, ÓptimusPrime, karmelek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPati silna babka jesteś dasz sobie radę a najwazniejsze teraz to zdrowie i zebys sie nie denerwowala za bardzo bo to nic dobrego,ja wiem ze ciezko sie nie wkurzac ale nie ma sensu swojego zdrowia nadszaprnac przez cudza glupote,wiadomo sa faceci i Faceci ,a Ty masz swoje zycie nie ma sensu pod faceta wszystkiego ustawiac,wiem z autopsji jestem rozwódka a nawet 30 nie przekroczylam i moj maz to był frajer niesamowity ale ja glupia i zbyt cierpliwa bylam,teraz z moim hipisem nie legalizujemy bo nam dobrze tak po hipisowsku i jest git ,zwiazek partnerski bo ja to zatwardziala feministka jestem wiec zycie ze mna czasem usłane wężami
swoja droga moze mu tak trzeba porzadnie do rozumu przemowic jakimis k*** i ch*** porzucac i potrzasnac psychicznie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 20:13
xpatiiix3, lkc, ÓptimusPrime lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o glukozę, to muszę Cię zmartwić Maaartinka, wyniki są diagnostyczne, bo właśnie po to się robi ten test obciążenia, ponieważ wielu osobom wyszłoby dobrze na czczo, a po obciążeniu już nie - to znaczy, że insuliny jest stosunkowo za mało, co jest głównie wyindukowane ciążą. Dużo nie przekroczyłaś, ale ta wartość po 2h jest najważniejsza, od tej po godzinie nawet się już powoli odstępuje, bo mało wartościowa. Diabetolog pewnie zaleci dietkę cukrzycową, nic się nie bój, ona jest bardzo zdrowa i znośna życiowo
Jeśli chodzi o dietę przed badaniami, to powinna być dla nas typowa - czyli nie obżeramy się jeśli tego zwykle nie robimy, ani nie ograniczamy, bo może to zakłamać wyniki. Ta sama zasada tyczy się nie tylko glukozy, ale też cholesterolu przy profilu lipidowym i kwasu moczowego jeśli badamy nerki
Ciągle tłumaczę to mojej babci, która ma cukrzycę i zawsze jak ma zlecone badanie, przechodzi na ostrą kilkudniową dietę i oszukuje swoją prowadzącąlkc, Viviana lubią tę wiadomość
-
ÓptimusPrime wrote:Pati, Ty to wspomnienia masz swieze po wyrostku
U nnie byl ostatni dzien ferii zimowych, jeszcze tego poranka dostałam okres. Bol straszny czy to okres, czy wyrostek. 2 autobusami do przychodni z mama, potem 2 autobusami I na piechote do szpitalamama wsciekla, bo moj Tatus akurat od 6 miesiecy na stypendium naukowym w Berlinie, samochodu nie ma, w szpitalu kwarantanna, bo grypa
Ale jak juz trafilam do szpitala, okazalo się ze piętro niżej na traumatologii lezy kolega z klasy z 2 rekami w gipsiena nartach jezdzil w gorach z kumplami
trzeba bylo to widziec
mialam wesolo z nim, siedzial ze mna codziennie I non stop gadalismy
to byly czasy
bez komorki, internetu....
AgataP, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
-
O widzicie kurde i u mnie się rozlał miałam ostre rozległe zapalenie otrzewnej też sporo w szpitalu leżałam.. ;/ i się wysiedzialam na IP sporo godzin zwijajac się z bólu potem USG tez parę godzin i od rana siedzialam o 17 na stół trafiłam na żywca wiezli kładli mnie rozbierali i podlaczli kroplowe położyli na mnie prześcieradła maska i odlot obudzilam się płacząc i zygajac ,a swojej mamcie plakalam w reke ze ja kocham zeby mnie nie zostawiala ze tak mnii boli i takie rozne glupoty, a wiecie gdzie mnie bolalo.? Tam gdzie żołądek przez właśnie zapalenie otrzewnej... ;o o ludzie a jak mi sie sikac chciało pamiętam jak tylko oprztomnialam... Oni do mnie ze do kaczki ze nie mogę wstawać dopiero sie wybudzilam a ja jak ich zrugalam tam a stało nade mną chyba z 10 osob ... I mowie w dupe SE ta kaczke wsadzcie ja ide do kibla i krzycze do mamy ze będę lac na łóżko co wybierają to mówią no dobra wstań tylko ręką uciskaj brzuch bo świeżą rana, łO matko co sie działo helikopter i wiecie co poszlam wysikalam się i dumna ze a co dopielam swego, chociaż prawie nieśli z powrotem bo mdlalam już.. ;P a potem tylko płacz i płacz ze boli masakra ponad miesiąc czasu miałam problem z podnoszeniem się i siadaniem itd niewyobrazam sobie po CC zajmować sie dzieckiem hehe poważnie chyba ja malo odporna na operacje...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 20:48
Livia
Nela
Marcel
-
Pati - nie przejmuj się R, nie ma co, ewidentnie musi dorosnąć, a tobie chyba dodatku wychowawczego nikt nie płaci za niego...
ja mam dziś dzień żarłoka... jem, co mi w ręce wpadnie. ale mam tak raz na kilka dni, potem mam 2-3 dni "nie mam na nic ochoty" i jem tylko z rozsądku... i muszę iść na morfologię jutro i taaaak mi się nie chce....AgataP lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyxpatiiix3 wrote:A powedzcie mi ciała ketonwe tzn ze dzidzia się głodzi.. A mi powiedzieli ze mam ok badanie moczu na ip... ;( jest jakąś norma tego..?
Pati ja mialam ciala ketonowe w moczu jak mialam anoreksje,obecność ciał ketonowych w moczu może świadczyć o źle kontrolowanej cukrzycy, stosowaniu diety o bardzo niskiej zawartości węglowodanów, głodzeniu lub zaburzeniach odżywiania.Ale ja sie nie orientuje za bardzo w temacie cial ketonowych a tym bardziej w ciazy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 20:46
-
nick nieaktualny
-
Oo kurde a może to za mało jem albo za malo wartościowe posiłki... Uwielbia porodowki różny rodzaju hehe mnie to kręci nie jest mi słabo ani nic
i nie moe się doczekać własnego porodu aż poczuje znowu tego kopa energii
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 20:51
AgataP, blue00 lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
xpatiiix3 wrote:Oo kurde a może to za mało jem albo za malo wartościowe posiłki... Uwielbia porodowki różny rodzaju hehe mnie to kręci nie jest mi słabo ani nic
i nie moe się doczekać własnego porodu aż poczuje znowu tego kopa energii
może przed badaniem za wcześnie zjadłaś kolację...AgataP lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja tez lubie wiec ogladam namiętnie ale moj hippis to raczej z tych wrazliwszych na krew ( w ogole na wsyztsko) wiec drze sie niesamowicie jak to wlaczam ...
a moze nie jesz za malo tylko to ma zwiazek z twoja cukrzyca bardziej sama juz nie wiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 20:56
-
Goplana wrote:Jeśli chodzi o glukozę, to muszę Cię zmartwić Maaartinka, wyniki są diagnostyczne, bo właśnie po to się robi ten test obciążenia, ponieważ wielu osobom wyszłoby dobrze na czczo, a po obciążeniu już nie - to znaczy, że insuliny jest stosunkowo za mało, co jest głównie wyindukowane ciążą. Dużo nie przekroczyłaś, ale ta wartość po 2h jest najważniejsza, od tej po godzinie nawet się już powoli odstępuje, bo mało wartościowa. Diabetolog pewnie zaleci dietkę cukrzycową, nic się nie bój, ona jest bardzo zdrowa i znośna życiowo