Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
W placowke gdzie przyjmuje moj gin, polozne nie maja ktg.
Polozna mi mowila ze jesli jest wszystko ok, to nie ma potrzeby robienia wczesniej ktg niz okolo 7 dni przed planowanym terminem porodu.
Jesli nie dostane zalecenia od gin. zawsze mozna jechac na ip. -
Nie dobrze Cebulka. Mam nadzieję,że paser pomoże i uda się wyciszyć skórcze. Trzymam kciuki
Co do podgrzewacza uważam,że to świetna sprawa. Nati tylko tydzień karmiłam piersią, a później butelka. W podgrzewaczu była cały czas butelka szklana z wodą przegotowana i temperatura ustawiona, że od razu była do podania Nati. Ponieważ jadła bardzo mało 30-50 ml i co 2 godziny, to mi ulatwil życieCebulka lubi tę wiadomość
-
Cebulka w szpitalu ci będą zakładać? Dziewczyny pisały ze miały wcześniej badania pod katem infekcji robione.
Będzie dobrze kochana, dobrze ze lekarze zabezpieczają wasze ciążę (pessary, sterydy), dzięki temu dotrwamy tu wszystkie do końcaizulkaa lubi tę wiadomość
-
Mala miałam profilaktycznie wymaz pobrany ale tam się nic nie dzieje...w gabinecie będę miała zakładany tak jak w pierwszej ciąży. A ten lek Cordafen tak jak fenoterol w tabletkach jest wycofany ze sprzedaży. Nie ma nic w zamian. Tylko kroplówki w szpitalu. To jest jakaś paranoja bo ten lek pozwalał wielu mamom donosić ciążę...dobrze, że ten mój gin mi to zalatwi tylko co z kolejnym opakowaniem...Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
Witam się nocna pora. Cały dzień nie miałam netu wiec teraz nadrabiam czekając na męża.
Po wizycie ok w sumie nic nowego się nie dowiedziałam bo byłam badana w dniu wypisu ze szpitala.
Zasnęłam o 23 a o 1 obudził mnie znowu silny ból:(
Cebulka trzymam kciuki żeby Ci się te skurcze wyciszyly kochana. Wierze ze jeszcze te parę tyg wytrzymamy
Co do podgrzewacza to u nas się sprawdzil tak jak Natali miałam cały czas butelkę z wodą na odpowiedniej temp wiec zawsze pod ręką na już było
A jeśli chodzi o wózek to się waham między adamex a camarelo. I nie mam zielonego pojęcia który wybrać.
-
Nadrobiłam Was. Wczoraj mój M wpadł na wspaniały pomysł wywiezienia mnie na łono natury. Niestety nie wziął pod uwagę ze w leżeniu na trawie trochę brzuch gigant przeszkadza więc wytrzymałam 2 godziny. Przeczytałam dyskusje dotyczące rodzinki. U nas na szczęście mam nadzieje nie będzie tego problemu z wtrącaniem się bo wszyscy daleko mieszkają. Nie mamy za to co liczyć na taką praktyczną pomoc nawet później i będziemy musieli ogarnąć sami.
Jeśli chodzi o kasę to ja nie zazdroszcze nikomu zwłaszcza jak pisała Shibuya jak pracuje od rana do nocy że sobie kupił wózek za 3 tysie czy że jeździ fajnym autem. My nie mamy problemu z pieniędzmi choć wracamy z pracy o 15 ale wózka za tyle bym po prostu nie kupiła bo nie mam takiej potrzeby. Jeździmy też starszym seacikiem ale zawsze dojeżdżamy na miejsce. Pieniądze są po to aby je wydawać jak pisała bodajże Mała, ale ja wole na wakacje jechać, świat dziecku pokazać niż ładować złote klamki czy auto na wypasie. Sory że się rozpisałam ale jak jest ciekawa rozmowa to nigdy mnie tu nie ma
Shibuya, perelka89 lubią tę wiadomość
-
Ginger i Cebulka, mam nadzieję,że dzisiejszy dzień będzie dla Was lepszy. Dzielnie się trzymajcie. Pamiętajcie, że tak naprawdę to już zdecydowanie bliżej niż dalej.
Czy Wam też śnią się ostatnio koszmary? Chyba trzecią noc z rzędu przed kimś uciekam, chowam się,itp. Zupełnie nie wiem skąd mi się to wzięło,bo za dnia jestem raczej spokojna...perelka89, Cebulka lubią tę wiadomość
Synuś
-
Dzien dobry,
Ja juz po porannym placzu
No zesz w m.... juz chyba nie wytrzymam tego napiecia. Jednego dnia jest ok, jestem pelna wiary i optymistycznie patrze na to co sie dzieje innego dnia rece zalamuje.
Wiem ze moj m przezywa pewne sprawy tak samo ale wbilam sobie w glowe ze ma olewczy stosunek i jak zwykle liczy na mnie..... a w tej chwili to ja licze na niego!!!
Chodzi mi o szykowanie mieszkania, z czym sie wiaze wiele spraaaw. Ok pojechalabym zalatwila kupila ale troche jestem ograniczona ... a moj ma tyle pracy ze hoho i slyszalam ze musial z czesci i tak zrezygnowac.
-
hoho ale naskrobalyscie godzine Was nadrabialam:P
ALe temat sie pobudził My mamy wózek za 1600zł ale musimy dokupić niestety stelaz podwójny i znowu koszt 1000zł. Szczerze nie kupowałabym tylko sprzedała i kupiła uzywany tanszy bo to i tak tylko u nas na pół roku będzie żeby zime przezimować. Potem Lena juz na noga będzie wiec tylko spacerówka potrzebna dla Mlodszej bedzie.
Ludzie którzy maja juz dzieci inaczej juz podchodza do wyprawek. Ja sama juz wiem ze kupowanie masy ciuchów nie ma sensu bo dziecko połowy nie załozy. Wozek tez za 2,500 tysia nie jest mi potrzebny tak naprawde bo on tez jest na chwile potem i tak sie kupuje lzejsza spacerowke.
Ja butelki zalewam wrzątkiem albo w garnuszku wygotowuje teraz juz co jakis czas. Nie am co uczyc dziecka do sterylnosci bo potem bedzie alergikiem i kazdy kontakt z brudem bedzie konczyl sie infekcjami. Tez juz z doswiadczenia.
Wogole w szpitalu kąpią dzieci co 2 dzień ja w domu kąpałam co dziennie chyba ze mialam dzien ze mała szybciej poszla nam spac to nie budzilismy zeby kąpać. Tylko nasza nie ulewala i to też sie zdarzało raz na jakiś czas.
Ale ogolnie w szpitalach zalecaja kąpać co drugi dzień dziecko zeby jakiejs flory bakteryjnej nei zmywac a tak przecierac mokra pieluszka.
Mojemu zaczeło odbijac na straosc:P:P:P Dzisiaj budze sie w nocy i pytam co ty robisz (całował mnie po brzuchu) a on : no co bawie sie z corką ona mnie kopie a ja jej buzi daje. Patrze na niego z politowaniem bo to 2 w nocy bylaSajgonara, perelka89, Cebulka, Kitaja, Micia, mikado, MW26 lubią tę wiadomość
-
MadaLena30 wrote:Dzien dobry,
Ja juz po porannym placzu
No zesz w m.... juz chyba nie wytrzymam tego napiecia. Jednego dnia jest ok, jestem pelna wiary i optymistycznie patrze na to co sie dzieje innego dnia rece zalamuje.
Wiem ze moj m przezywa pewne sprawy tak samo ale wbilam sobie w glowe ze ma olewczy stosunek i jak zwykle liczy na mnie..... a w tej chwili to ja licze na niego!!!
Chodzi mi o szykowanie mieszkania, z czym sie wiaze wiele spraaaw. Ok pojechalabym zalatwila kupila ale troche jestem ograniczona ... a moj ma tyle pracy ze hoho i slyszalam ze musial z czesci i tak zrezygnowac.
My to sie chyba mamy jakies pokrewienstwo...juz dzisiaj mi kilka lez polecialo...jeszxze pi..ne korki, sorry, ze tak pisze, ale kto z Warszawy to zrozumie...specjalnie wyjechal wczesniej do pracy, zeby wyjsc przed 17 bo o 18 SR i co i pstro. Jechal ponad godzine do pracy do zasranego mordoru. Wraca pozno, wstaje o swicie i mu juz powiedzialam, ze pojade dzis sama, bo sie wykonczy na dluzsza mete (zle juz wyglada ze zmeczenia) i boje sie, ze bedzie mial wypadek. Ale bardzo chce isc. W weekend on nawet chce cos ogarnac, tylko jest tak zneczony, ze spi i spi i trudno nawet o to muec pretensje.
I ja tez z tych co sama duzo ogarniam, ale na 2.5 msc przed porodem jechanie samej komunikacja publ (nie mam niestety prawa jazdy) i zalatwianie pewnych spraw czy chociazby wczorajsze wyjscie do kolezanki staje sie jednak trudnoscia. I tak mi sie wydaje, ze dlugo bylam/jestem na chodzi i pewne rzeczy robie, bo nie mam innej mozliwosci.
Staram sie ogarnac, ale coraz trudniej to zrobic.
-
Hej dziewczyny u mnie wczoraj intensywny dzień cały dzień na nogach i niestety przez to skurcze się nasiliły
było ich więcej i częściej, jak się położyłam to przeszło nie wiem sama czy tak ma być że na tym etapie jest ich więcej wizyta u mojego lekarza dopiero za tydzień a wcześniej czeka mnie jeszcze dłuższa podróż, nie wiem czy iść do kogoś innego, w ogóle macie też tak że jak macie pełny pęcherz to.się pojawia skurcz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 08:55
-
nick nieaktualnyCebulką, Ginger ściskam mocno.
Zorro mam dużo myśli jak się kadencji ale jak już usne to o sen trudno a przecież na początku ciąży miałam takie wyraźne i głupie.
Po przeprowadzce zaginął mój krem na rozstępya robią się straszne.
Molcia jak mam chociaż trochę moczu w pęcherzu to zawsze kółka mniemanie albo brzuch spinaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 09:03
Cebulka lubi tę wiadomość
-
I weź człowieku się nei wkurz od rana:/
dzwonie do faceta z allegro gdzi emoja paczka bo zamaiwalam ponad tydzien temu a on mi na to ze czeka na odbiór wiec sie pytam gdzie skoro ja nie mam zadnej informacji a on podaje mi adres (zajebiscie nasz stary nei aktualny adres)
Mowie mu ze w wiadomosci bylo napisane ze ma pojsc na taki i taki adres a on do mnei trudno nie przeczytalem bo nei mialame czasu. Pytam sie co w takim razie z przesyłka to mi odpowiedzial ze jak wroci mam mu zaplacic za ponowna wysyłke i wtedy mi wysle na ten adres z uwag. Nosz kur** co za kretyn