Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
witam się i ja, spałam dość niespokojnie, ale obyło się bez budzenia, ostatnio wstaję z mężem jak idzie do pracy jak na dobrą żonę przystało szykuję mu śniadanko - ma biedak dysonsans poznawczy - nie przywykł do takich dobroci hihihi
wczoraj wreszcie wróciłam do formy, więc zrobiłam sobie 2h spacer po centrum handlowym a potem jeszcze udało mi się większość pokoju z aneksem posprzątać - teraz w planach skończenie aneksu, a potem łazienka i kurze w sypialni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 08:33
haen lubi tę wiadomość
-
Moodliszka hormony?
albo to, że człowiek nie może uwierzyć w swoje szczęście
Izulka łapię się na tym, że ja wybieram modele (wózka, łóżeczka itp) a mąż kolorale to nic, gorzej, że Laura mi pomagała na aukcjach. Choć może to i dobrze, bo ja bym wzięła wszystko w szarościach, beżach i brązach, a tak np prześcieradła mamy różowe i turkusowe hah ale jak dziecku odmówić
izulkaa lubi tę wiadomość
-
Izulka, współczuję Ci tych skurczy
u mnie też się pojawiają, ale tylko wtedy, gdy wychodzę z domu. Dziwne to, bo jak chodzę po mieszkaniu, to jest ok, a wystarczy, ze się ubiorę, wyjdę z domu i zaczyna mnie łapać i to przeważnie po prawej stronie. Na początku myślałam, że to Mały się tak rozpycha, ale pozniej stwierdziłam, że to Raczej on nie jest.
Jutro idziemy na wesele, już się boję. Jestem ciekawa ile wytrzymam. Chyba zaraz spakuję sobie torebkę, żeby jutro nie zapomnieć nospy ze sobą na wszelki wypadek.
Mała, wydaje mi się, że trochę i hormony i niedowierzanie. Choć może z drugiej strony może właśnie dopiero teraz tak sobie faktycznie uświadamiamy co się dzieje i jak już blisko tego szczęścia i ten niepokój spowodowany jest tym, że boimy się, że nie mamy jeszcze czegoś gotowego na ten dzień. Myślę, że u mnie właśnie o to chodzi -
Dzisiaj rano sie wystraszyłam tak mi sie mokro zrobiło ze pierwsze co pomyslalm ze to wody sie sacza. Teraz siedze ale cisza i sucho. Hmm dziwne to troszke bylo.
Cały dół mnie boli az sie poryczałam w nocy i powiedziałam mojemu ze już mam dosc az sie zdziwil ze wkoncu zaczełam narzekać bo cały czas twardo się trzymalam przy nim.
Dzisiaj wizyta na 15:20 powiem lekarzowi ze mam takie bóle jakby mnie ktoś rozrywal i tone igiel wbijal. Chyba tak nie pwinno być bo w poprzednich ciazach nie mialam tego.
Dzisiaj paczki powinny być u Was zobaczymy do kogo dotrze a od kogo wróci:P:P:P Już się spodziewam wszystkiego po ostatnich przebojach:P:P:P
-
Shibuya no właśnie, jeszcze ten strach, by wszystko było dobrze. Jeszcze mi wczoraj gin powiedział "nawet jakby dziecko było starsze niż OM to nie jest to jeszcze pora by rodzić". Niby luźne zdanie, a mnie zmroziło.
Co ci jeszcze zostało do kupienia? -
Modliszka to mnie spina caly brzuch od przepony na sam dol
ZazdrosZcze wam wesela ! Tez mieliśmy iść w październiku, tym,bardziej ze będzie tam gral nasz zespół z wesela..a tak fajnie grali...
a tak to leze w łóżku i tyle.. Ale są plusy bo mąż zmywa, pierze, robi obiady
twierdzi ze po porodzie sie nie tknie juz niczego ale aż tak zle chyba nie bedzie
Od którego tygodnia liczycie 8miesiac? Mam sie juz cieszyć czy jeszcze ? -
izulkaa wrote:Modliszka to mnie spina caly brzuch od przepony na sam dol
ZazdrosZcze wam wesela ! Tez mieliśmy iść w październiku, tym,bardziej ze będzie tam gral nasz zespół z wesela..a tak fajnie grali...
a tak to leze w łóżku i tyle.. Ale są plusy bo mąż zmywa, pierze, robi obiady
twierdzi ze po porodzie sie nie tknie juz niczego ale aż tak zle chyba nie bedzie
Od którego tygodnia liczycie 8miesiac? Mam sie juz cieszyć czy jeszcze ?pozabijam normalnie!
Rozmarzona lubi tę wiadomość
-
Witam się w ten pochmurny poranek.
Wczoraj spędziłam 3 godziny na izbie przyjęć z czego 1,5godz. czekałam na info od lekarza że nic się nie dzieje. Zrobili mi KTG i sprawdzili tętno niuni, szyjke trzyma pessar i dalej ma 1,5cm. Podobno taki urok mojej ciąży, że niunia się rozpycha i brzuch robi się twardy. Zalecenie to odpoczynek i dodatkowa dawka magnezu + buscopan forte do dwóch tabletek dziennie.
Dzisiaj troszkę lepiej. -
U nas jako że Lenka jest mojego pierwszym zieckiem bo z Oliwka zamieszkał jak miałam ponad 3 latka to do Lenki wstawał w nocy sam od siebie i przynosił mi ją do karmienia. Njgorsze to było to że jak wracał z pracy to ją ciągle nosiła na rękach a potem mała sie tak przyzwyczaiła i ja ją musiałam nosić. Małe skwierczenie a ten juz koło łóżeczka treptał. Przeszło mu po pół roku jak młoda sie ciężka zrobiła:P:P:P
-
nick nieaktualny
-
Mała - a'propos tatusiów z wózkami - nie wiem jak Ty masz, ale mnie strasznie rozczula taki widok - ojca na spacerze z dzieckiem, normalnie +100 do atrakcyjności
aga dobrze, że wszystko ok - mnie branie magnezu 3x2 tabletki bardzo pomogło, mimo że mi lekarz zlecił branie nospy forte 3x1 po szpitalu, to po trzech dniach brania 2x1, przestawiłam się na 1 tabletkę zwykłej dziennie i tfu odpukać z brzuchem lepiej, no i mnie jeszcze pomogło częste siusianie - wybacz dosłowność - odkryłam że brzuch się spina jak jest choć lekkie parcie na pęcherz, więc chodzę czy mi się chce czy nie i spięć nie mam prawie wcale
-
Dzień dobry
wstałam wyspana i wypoczęta, gotowa i zwarta do działania
sprzątania :p
Ja myślę, że mojemu mężowi to się całkiem w głowie przewróci i gdy tylko będzie mógł to będzie z Adasiem, nawet jak się lekko poruszy to będzie stał na bacznośća o wózku to już mogę zapomnieć, że będę prowadzić bo widziałam co się w sklepie działo na "jazdach próbnych" :p
odnośnie chusty to ja chyba też nie jestem przekonana, jakoś nie ufam temu
wynalazkowi, chociaż to dobra obrona przed teściową :p bo dziecko masz przy sobie.
A ile kupiłyście pieluch tetrowych i flanelowych? Bo nie wiem ile kupić...
Paolka _25 -
Molcia oj taaaak
nawet powiedziałam mojemu ostatnio, że czas kiedy kręciła mnie przede wszystkim jego seksualność dawno minął. Teraz jestem wpatrzona w niego jak w obrazek, bo jest zaradny życiowo, bo dba o rodzinę, bo jest cudownym ojcem i czułym mężem. I czuję się przy nim bezpieczna, a to dla mnie najbardziej męskie.
Ale tatusiów z wózkami jest teraz naprawdę sporo, choć zawsze wyobrażam sobie, że tata spaceruje, a mama w tym czasie sprząta, pierze i gotuje
Haen ja długo nie brałam nospy i magnezu, ale już bioręMolcia, Zorro, Paolka_25 lubią tę wiadomość