Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
witam sie i ja:)
Ahh jak cudnie jest w domku.
Niestety dzisiaj zostalam sama z Lenka bo moj musial wrocic do pracy jak narazie nie nosze jej jedynie na łożko wkładam wiec nei jest zle. Grzecznie sie bawi na dywaniku wiec jest ok. Gorzej jak przyjdzie pora snu bo usypia mi na rekach niestety.
Dziewczyny w szpitalach trzymajcie sie tam wiem co to za ból tam lezec i sie nudzic. Czas sie wlecze nieubłaganie niestety.
Ja namawiam mojego na zmiane mieszkania na troszke mniejsze ale z ogródkiem ale cos nie chce sie zgodzic. -
aparatka ogródek tak jak i większy balkon to fajna rzecz właściwie od wiosny do późnej jesieni ma się jakby dodatkowy pokój
ja mam balkony z obu stron mieszkania, przy czym z jednej strony taki całkiem spory bo ponad 12 m2 ale niestety dość wąski - mamy tam komplet mebli ustawiony i elektrycznego grilla, poza tym tuje, kwiaty oraz taki mini ogródek ziołowy - bardzo fajna sprawa
zwłaszcza w upały bo to wschodnia strona
moremi lubi tę wiadomość
-
A ja się witam w 32 tygodniu. Czas się zebrać z łózka i jechać po miód może mi si uda kupić jakiś dobry..
Aparatka a nie da rady jej uśpić tak żeby leezala w łóżeczku a ty obok? U mojej Zuzi działa glaskanie po główce i kocyk do przytulenia a też jak mi ja siostra zostawia to ciężko nosić do spania. Bo siedzieć i lulac ok ale trzeba przełożyć do łóżeczka i tu już problem..
Iza może po prostu podjedz na ip? -
Molcia napewno tylko moj stwierdzil ze szkoda tych 8 metrow a mi nie bo wole ogrodek gdzie wystawie sobie kojec i moga dzieci sie bawic na sloneczku. Tu mamy dwa balkony ale waskie i jak wstawie krzesli to juz lipa jest
-
Ginger to do kawiarenki. Jestem na etapie lenistwa i wiem,że jak rano nie wstawię to później mi ciężko. Gorzej bo w sobotę Nati ma piknik w szkole i muszę zrobić coś słodkiego,a pomysłu brak.
Namawiam męża na wyprawę do sklepu po,materiał na pościel dla malutkiej. Mają wyprzedaż i 15 zł \ mb.
Dziś chcę uszyć opaskę dla Nati i na szyję albo komin albo apaszka w trójkącie. -
MadaLena30 wrote:Skarb i Mala macie piekne i pokazne brzuszki a zgrabne dupcie
a w ogóle jak idę w samych majciorach i widzę, że mąż patrzy, to się obracam przodem bo.. mi wstyd za tą galaretę.
Kitaja wkleję jak dojdzie do mnie
Izulka ja bym skonsultowała z lekarzem, bo te twoje bóle są dość silne. Tylko szkoda, że lekarz tak daleko
Natali uwielbiam apaszki, chusty i kominy
Może dziś w końcu spakuję torbę do szpitala..? Wiecie czego się boję? że jak już będę miała gotową, to się zacznie. Oczywiście lepiej mieć ją spakowaną w razie czego, ale ja jeszcze nie chcę rodzićWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 10:00
-
Sajgonara wrote:Powiedzcie mi dziewczyny czy do karmienia ja muszę mieć jakiś specjalny stanik?. Olcia pisała o HM oglądałam sobie w necie te staniki i nie wiem czym one się różnią od normalnego. Czy Wy kupujecie specjalne?
moremi lubi tę wiadomość
-
A no prasowania jest duuuuużo
ja siedziałam (stałam) nad tym może z 7 razy i jeszcze mi został aparatkowy kocyk, pościel modułowa (która teraz jest w łóżeczku) i ciuszki które pojedynczo będę dokupować
Snił mi się dziś wielki pożar i że pies w nim spłonął i sen byłtak realistyczny, że jak się obudziłam, to nie wiedziałam gdzie jestem i co się dzieje. Masakra.
A rano naszło mnie dziwne przeczucie, że jak się poród zacznie to będzie ranek i męża na pewno nie będzie. I kolejny zimny dreszcz.
Eh, baby w ciąży -
szczesciara25 wrote:Większość nas kupuje specjalne oczywiście że się różnią od normalnych maja specjalne odpiecie gdzie nie trzeba całego cyca wywalac tylko odpinasz w miejscu sutka
Mała Czarna dzięki również bo ja też się zastanawiam czy kupować mam takie z odpinanymi szeleczkami z przodu. Szkoda mi 5 dych wydawać na te parę dni w szpitalu. Bo w domu to już pełen luz i ubiorę ten w którym mi będzie wygodnie.
Shibuya u mnie też pranie całą gębą. Ciuszki prane wczoraj dziś będę prasować a te z dzisiaj jutro. -
No właśnie nie wiem co,zrobic bo z jednej strony jechac godzinę samochodem może bardziej zaszkodzić niż siedzenie w domu..a ja nawet 15 min mam problem siedziec bo od razu czuje mega napór n a szyjke klucie i bol.. Fakt ze mowil ze mala jest nisko bardzo i mogę mieć różne dolegliwości przez to.. Wiec może normalne ze tak czuje... Najbardziej w nocy to dokucza jak spie i, jak uczucie jakby prąd kopnął a potem wszystko obolałe tam, jakby rozrywalo..
Nie chce na IP jechac bo jak juz mam się w samochodzie peczyc to,juz wole do mojego gin.. Ale może lepiej zrobię po prostu leżąc.. Głupio tez dzwonić i pytać czy może mnie aż tak bolec ze ona tak nisko...bo co on przez Tel stwierdzi..takie wróżenie z fusów..
Dobra ponarzekałam wam -
u mnie porod na bank zacznie sie w nocy jak bedziemy sami z dziecmi. Oliwke urodzilam 23:30 a Lenke 8:23 i za kazdym razem bylam sama jak zaczelam rodzic. Z Oliwka cale szczecie ze przyjaciolka miala akurat do mnie wpasc wiec mnei zawiozla odrazu a jak Lenke zaczełam rodzic to musielismy najpierw Oliwke zawiesc do mojej mamy a potem do szpitala jechac. Teraz mamy dalej do mojej mamy i dwójke w nocy do ogarniecia wiec bedzie wesoło wrazie czego
-
Izulka myślę żegin przez telefon powie ci że masz przyjechać, bo tak jak mówisz, przez telefon się nie stwierdzi.
Hah co ja się naczytałąm o plamieniu w I trymestrze w internecie!największa głupota. Co jedna historia to inna i bardziej tragiczna.
A autem sama jedziesz? Jakbyś się położyła na tylnim siedzeniu?
Ginger trzymam kciuki za wywiadówkę! My w czwartki mamy msze szkolne i bardzo chciałabym z Laurą chodzić,a jak wiecie ostatnio na zebranie nie doszłam. Chyba po prostu będziemy jeździły taksówką, lepiej tak, niż się narażać na skurcze -
moremi wrote:My w trakcie remontu jesteśmy. A jeszcze trzeba będzie posprzatac i poprać ubranka i je wyprasować.
Nie powiem, dziwnie się poczułam na tą wiadomość.
Tak naprawdę, to najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe. A czy urodzi się w połowie października, czy tydzień po terminie (14 listopada) to juz mniej ważne. Chociaż 1 listopada (i ewentualnie 11, gdybym przenosila) będę zaciskała nogi
Ja już mam poprane i poprasowane ubrankaSobie koszule też już mam jeden stanik do karmienia jeszcze jeden muszę dokupić no i kapcie i klapki pod prysznic
My na szczęście odświeżyliśmy latem mieszkanie ale jeszcze pozostaje kwestia zamiany łóżek żeby móc łóżeczko wstawić
A najważniejsze tak jak napisałaś żeby dzidziuś urodził się zdrowymoremi lubi tę wiadomość
-
izulka jak mała napiera mocno na szyjke to moze tak bolec ja mam to samo wlasnie od kiedy trafilam do szpitala. I powiedzieli ze moze tak byc juz do konca. Mam wytrzymac do 36 tygodnia a potem moge rodzic spokojnie