Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
heloł kobietki
Pogoda pięęękna aż mi się beczeć chce, że nie mogę w góry, ani na rower, ani na długi spacer, wyjdę z psem i może popołudniu do knajpy wyskoczymy, bo lenia na gotowanie mam
wczoraj się pobeczałam jak dziecko, wieczorkiem jak zwykle siedzieliśmy z mężem, słuchaliśmy muzy, m pił winko i pierwszy raz nie miałam o czym z nim gadać, on nawijał co w pracy, jak na treningach, co tam u kolegów itd a jak zapytał co ja robiłam dziś to się zwyczajnie pobeczałam
cieszę się, że mam zuzię, ale czasami mam takie poczucie, że z wszystkiego co moje musiałam dla niej zrezygnować i jest zwyczajnie smutno, nie mogłam się wczoraj uspokoić, mój nie wiedział o co dokładnie mi chodzi
też tak czasem macie? czy ze mną jest coś nie tak?
-
O cholera Ona przepraszam Cie najmocniej
!
U mnie w suwaczku trzeba kopiowac na biezaco linka by sie przesunal dzien,a ja to robilam zaspana w nocy,wiec pewnie zapamietalo to co ostatnio ogladalam i w ten sposob skopiowalam Twoje zdjecie zamiast linka do suwaczka
Przepraszam jeszcze raz hihi.
Ja sobie mysle o czym Wy do mnie rozmawiacie i z czego tak piejecie az na koncu sama sie rozesmialam
Mala,Ginger dziekuje,ze pytacie znacznie pozniej,ale mi przeszlo.
Noc kompletnie nie zalicza sie do udanych bo co chwile sie budzilam.
Moj jak wrocil z nocki chwile przy mnie czatowal i kazal sie budzic w razie czego.
Jak juz brzuch przestal bolec to nad ranem standardowo rozbolaly nogi w przegubach,ze tak powiem i nie chcialo sie az lezec.
Molcia, jakbys czula,ze mam jakies bole,ze takie sny Cie dopadly
No,no coraz czesciej sie komus snie przyznawac sie, ktorej jeszcxze hihi
No wlasnie MW tak jak mowisz rozwieranie szyjki pryz okazji to troche lipa.
U mnie byla caly czas zamknieta,wiec na wizycie w piatek sie dowiem czy organizm zaczyna sie przygotowywac malymi krokami.
Ona, tak wgl ogladalam Twoje foto brzuszka,a zapomnialam je skomentowac,ze slodki brzuszek i ze wygladasz na bardzo lagodna osobe
Wiecie co?
Ja chyba zwariuje z tymi bolami jak maja sie nasilac i wystepowac czesciej.
Juz nie nawet z bolu tyle co z nerwow czy wszystko okOna_89', Micia, biedroneczka1910 lubią tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Hehe Zorro zleci zanim się obejrzysz
a jak w ogóle samopoczucie w obliczu świadomości że to właściwie "już"?
Anet ja w ogóle nie mogę mówić o swojej sytuacji zawodowej, bo mam zaraz łzy w oczach i źle mi z tym że to tak wygląda więc Cie rozumiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2015, 09:56
-
Rozmarzona a już myślałam, że tak Cię zachwyciło moje zdjęcie, że postanowilas sobie je umieścić w podpisie żeby od czasu do czasu na nie zerkać
żartuje hihi. Nic się nie stało
ale mnie rozbawiłas z rana
Mówisz, że wyglądam na łagodną osobę? I chyba taka jestem
biedroneczka1910 lubi tę wiadomość
-
Ona, dokladnie tak mi sie skojarzylas ze zdjecia.
Poprostu czuc taka lagodnosc w jak najbardziej pozytywnym tego slowa znaczeniu
Czasem mnie przeraza moje roztargnienie w tej ciazy hihi
Mnie rozwalil komentarz Zorro do tej sytuacji i tak wybychnelam smiechem,ze przez chwile zapomnialam o koszmarnej nocceOna_89' lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
ona to ten blond tak działa chyba
:D
rozmarzona boli dalej.. ale jakos juz mnie się stresuje tym.. bo ja mam wizje dotrwać jakoś do 20go a potem niech się dzieje co chce:P stwierdziłam, że lepiej już nie będzie chyba.. nie mam skurczy co 5-7 min więc nie mam co marudzić.. jest troche lepiejjak się zdarzą to co 10 -20 min więc jak dla mnie luksus
a tobie przeszło ?
Ona_89' lubi tę wiadomość
-
Ja juz po jednej nocy mialam dosyc,a co dopiero Ty jak masz je ciagle
Za dnia pewnie bym tego tak nie odczula,ale jak czlowiek zaspany i zmeczony to boli podwojnie hihi.
Przeszlo,przeszlo na szczescie,ale cos mam przeczucie,ze teraz bedzie tak tfu coraz czesciej.
Czlowiek sie pogubi w rachubie kiedy to juz ten moment hihi.
Jestes juz z nami -
anet wrote:heloł kobietki
Pogoda pięęękna aż mi się beczeć chce, że nie mogę w góry, ani na rower, ani na długi spacer, wyjdę z psem i może popołudniu do knajpy wyskoczymy, bo lenia na gotowanie mam
wczoraj się pobeczałam jak dziecko, wieczorkiem jak zwykle siedzieliśmy z mężem, słuchaliśmy muzy, m pił winko i pierwszy raz nie miałam o czym z nim gadać, on nawijał co w pracy, jak na treningach, co tam u kolegów itd a jak zapytał co ja robiłam dziś to się zwyczajnie pobeczałam
cieszę się, że mam zuzię, ale czasami mam takie poczucie, że z wszystkiego co moje musiałam dla niej zrezygnować i jest zwyczajnie smutno, nie mogłam się wczoraj uspokoić, mój nie wiedział o co dokładnie mi chodzi
też tak czasem macie? czy ze mną jest coś nie tak?
Ja Cie rozumiem...ostatnio jak siedzislam pod gabinetem u gin w tle lecialy wszystkie hity, ktore byly na moim ukochanym stepie. I ani ze mnie fit dziewczyna, to tak mi po prostu smutno (zwlaszcza jak mam gorszy humor), ze nie moge isc na fitness. W ciazy mialam plan chodzic na specjalne zajecia, ale jak juz mialam sue wybrac, to jakies plamienie mi sie pokazywalo i to ostudzilo moj zapal...boje sie czy dziecko da mi mozliwosc wyjscia na te 2.5 h i jak bedzie po narodzinach, bo w tym pierwszym okresie glownie mama jest potrzebna (Zakladajac kp).
Ps.jakis czas temu kolezanka mi opowiadala o jakiejs ksiazce i jaka dumna z siebie bylam, ze wiedzialam o czym jest i cos moglam dodac od siebie i moglysmy o tym podyskutowac;) a jak czytam sobie rozne artykuly na nie ciazowe tematy, to mam wrazenie ze moj mozg sie wtedy jakos oczyszcza i sie ciesze, ze jest jeszcze inne zycie:)
-
Rozmarzona Haha tys jest udana;)
A propos oszołomów w ciąży ja dziś nie zauważylam ze za mną stoi samochód i lekko go stuklam:/ na szczęście nic się nie stało. Ale jak jadę samochodem to zauważyłam że za cholerę nie umiem się skupić
Natali dzięki;) dziś na razie tylko katar wiec może się uda to zwalczyć.
U mnie spaghetti juz gotowe, ciasto czekoladowe w piekarniku resztę kupiłam na jutro bo mamy gości na odpust a ze zawsze robie obiad desery kolacje ciepła itp to w tym roku przynajmniej ciasto będzie bo na resztę nie mam siły.Rozmarzona lubi tę wiadomość
-
Ginger, przynajmniej nie ma nudy hihi
Byleby takie gafy po urodzeniu minely hehe.
Ojj dobrze,ze prawka nie mam bo z moimi tysiacami mysli naraz i przygodami mogloby sie to roznie skonczyc
I tak ja caly czas sie smieje,ze moj te ciaze przechodzi razem ze mna bo taki sie gapowaty zrobil.
Tu maslo do szafki chowa zamiast do lodowki,zapomina oleju wrzacego wylaczyc na patelni,ma mieszanki smakowe jak cos je,wylewa cos co chwile typu kawa (o cifie juz nie wspomne).
biedroneczka1910 lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
MW bym zapomniala leż dużo i odpoczywaj niech jeszcze maleństwo w brzuszku posiedzi
Rozmarzona hahahaha dzięki, poprawiłas mi humor swoim roztargnieniem.
Matka mnie dziś budzi o 7 telefonem myślałam że ja zjem. Dostała ochrzan oczywiście ze mnie budzi, wtedy kiedy już uda mi się zasnąć, oczywiście powiedziałam jej wściekła, o bez sennych nocach, a jak usłyszała ze ciężko mi oddychać to do mnie to super jeszcze rodzić nie będziesz. A jak mnie widzi to tak obserwuje mój brzuch czy opadł czy nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2015, 10:34
-
hej hej Witam sie i ja:)
Nocka ciezko zgaga mnie taka dopadła ze nic nie dzialało. Myslalam ze sie zapale.
Lenka mi wczoraj przepiła elefon i znalazlam go dopiero dzisiaj przy sprzataniu. Wrzucila mi go do kosza na pranie a ja oczywiscie wyciszony wiec nawet go nie słyszałam jak dzwoni
Wczoraj bylam na wizycie. Nie dosc ze lekarz sie spoznil 40 minut i przyjmowal na odwal pacjenti to dowiedzialam sie ze mam odstawic dupka i lezec. Sobie mysle wariat jak odstawie to przeciez urodze wiec biore go dalej. W poniedziałek konsultacja z innym lekarzem wiec zobaczymy.
Z usg wiem tyle ze jeden przepływ jest ok i ze mala wazy 2250g. Duzo troszke tak mi sie wydaje.
A z dzisiaj była u mnie Nasza Olcia i pokazala mi filmik z dziewczynkami matko jakie One sa słodkie:)
Ona_89' lubi tę wiadomość
-
Rozmarzona hahaha do teraz mnie to bawi
I co by tu zjeść no co?Mąż odsypia a ja nie chcę nad spaghetti sleczec w kuchni bo dalej będę Wam jeczec z bólu.. I co by tu zrobić jak mi się co chwilę jeść chce
?
Rozmarzona lubi tę wiadomość