Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Przepraszam ze pominelam wasze posty ale nie dawno wrocilam i nie zdarzylam przeczytac . A musialam powiedziec ze u mnie i u dzidzia jest wszystko oki :* dalej musze lezec ale dla dzidzia wszystko niech rosnie sobie
Dzidzia jest na 100 % 6 dni mlodsza bo badalam sie juz z 4 razy i za kazdym razen wychodzi 6 dni mlodsza i termin na 14 listopada -
Skarb to sobie teraz poczytaj ile nas mentalnie pojechalo na ta wizytę jeszcze potem widzę ze się odezwalas, szybko chce wejść w listopadowki i mi telefon padł to sobie poczekalam dobre kilka minut. Ale nic najważniejsze ze z dzidzia wszystko dobrze i przyznam egoistycznie ze twoje crl mnie uspokoiło juz się tak nie boje ze moje za małe niech sobie będą jakie chcą byle zdrowe!
-
Dziekuje a jaki ja mialam zawal serca zanim dojechalam do niej na wizyte az z lekka mi cisnienie skoczylo zanim jej dom znalazlam i ile u niej siedzialam i zrobilam zakupy w biedronce minelo
Nala85: kochana nie od stresu ja malo co sie stresuje , mi gin powiedziala ze mam lezec i zarzywac co mi kazala az sie unormuje wszystko
Mala_Czarna_89: przepraszam Was kochane za to chcialam poinformowac jak najszybciej juz w samochodzie ale tak mnie zemdlilo nie dalam rady niczym jezdzic sie nie da tak mdli hehe
Nie ma co sie marwic wymiarami , wazne ze dzidzi zdrowe u mnie jest 9 tydz i 0 dzien ale nie sprawdzam jakie sa normy jestem szczesliwa ze wszystko z maluszkiem dobrze -
Mala czarna : o popatrzylam sie na wymiary widze ze jestes w 9 tyg i 6 dniu dokladnie i pisze ze norma to : 24 mm a Twoje malenstwo jeszcze wieksze wiec co sie martwic bedzie wysoki / a
Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
-
Takie postanowienie trafione w dziesiatke
I mam nadzieje ze nie bedzie powodu by sie przejmowac zycze nam tego wszystkim
I jest kochana , a nie powiem narobilam paniki.
Upps zapomniala bym syropu :o -
Skarb, super, że wszystko ok! Oby same dobre wieści nas już tylko czekały.
W nocy wstałam siku i tak mnie strasznie zemdliło, że pomyślałam (byłam po imprezie) 'boże po co ja tyle piłam. A za chwile do mnie dotarło, że NIE PIŁAM tylko jestem w ciąży i mam zwyczajnie mdłości.
Miłej i spokojnej niedzieli KochaneMala_Czarna_89, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny, nie nadążam Wam czytac;-) ja nadal w szpitalu, zostane moze do srody, mam bole skurczowe macicy. Dostaje leki rozkurczowe. Martwie sie bardzo nie wiem czy lekarze wszystko mi mowia. Kaza lezec, spac, malo chodzic. Ja tu zwariuje! W dodatku kilka razy w ciagu dnia pytaja czy nie plamie/ krwawie jakby na cos czekali boje sie zapytac wprost o co chodzi
-
Pozdrawiam z SORu tym razem z kalekim mezem. Sama go tu wyslalam niz mialby lezec i jeczec. Czekamy grzecznie. Ja sobie leze na 2 krzeselkach oparata o nogi meza i pani pielegniarka pyta " przepraszam a pani tez jest chora, jest pani pacjetka? (Raczej zlosliwie) ja na to ze nie ale jestem w ciazy blizniaczej podwyzszonego ryzyka. Od razu zmiana gadki gratulacje i maz juz w trakcie badan
Ale nie po to pisze- chcialam sie pochwalic pierwszym oficjalnym haftem i to w szpitalnym kiblu. Miodzioewulek, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
Pchelka moze to z troski i dla Twojego komfortu psychicznego. Wiesz, jestes w szpitalu, musza chuchac i dmuchac. Pomysl czy wolalabys jakby nic nie mowili i nic sie nie interesowali. To oznacza ze jestes pod super opieka i na pewno bedzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2015, 10:05
-
Skarbek - super, że wszystko w porządku!
Pchelkaa - myśl pozytywnie, w sumie lepiej że pytają, niż zostawiliby Cię w spokoju. I wydaje mi się, że plamienia to w tym wypadku coś powszechnego, niekoniecznie zwiastujące najgorsze. Główka do góry! Będzie dobrze! .
A i wydaje mi się, że mają obowiązek poinformować cię o wszystkim.
Lekkie mdłości wróciły (hurra xD.......). Dzisiaj jest zimniej, ale słonko wyszło, nie ma dramatu więc kierunek domek teściowej poza miastem!
Miłej niedzieli, wypoczywajcie!
skarb15 lubi tę wiadomość
-
Faktycznie wczoraj lepiej niż kopciuszek wyszłam z imprezy. Niektórzy o tej porze dopiero przyszli, a ja już się zmyłam. Koleżanka wie o ciąży, więc wiedziała, że wyjdę wcześniej, bo odpadam dość wcześnie. Zresztą w pewnym momencie poczułam już zmęczenie i senność. No i mdłości trochę mnie męczyły.
Mążaty dziś wreszcie wraca Pewnie późno w noc wróci, ale trudno. Mnie dziś trochę ciągnie brzuch. Koleżanka mi wczoraj powiedziała, że nie widać po mnie, a ja byłam taka przekonana, że ładnie się zaokrągliłam. Za to podobno cycki mi urosły.
Jutro wizyta u lekarza, doczekałam. Strasznie się denerwuję. Ale są takie momenty, że sobie tłumaczę, że przecież nic mnie nie boli, nie mam plamień, nie mam krwawień, było widać serduszko... Ale za pierwszym razem kiedy ciąża obumarła, to też nic mnie nie bolało, nie plamiłam i nie krwawiłam. Ale wtedy ciąża była zdecydowanie za młoda i serduszka nie było widać. -
Mama mi wlasnie napisala ze mdlosci zwiekszaja sie od stresu. Zawsze to wiedzialam w sumie ale dzis sie potwierdzilo. To miejsce w ktorym czekam na meza budzi we mnie przykre wspomnienia. Bylam na tym SORze juz 4 razy przyjmowana z wycienczenia organizmu choroba jelit i raz z ostrym zapaleniem trzustki i raz z ostrym zapaleniem stawow. Za kazdym razem w bardzo zlym stanie. Wszystko w 3 lata. Wczesniej zdrowa jak kon. Przypomina mi sie jak sie okropnie czulam, jaka choroba jest straszna. No i pewnie dlatego wyladowalam w kibelku. Zle samopoczucie w ciazy tez przypomina mi chorobe bo tez sie kreci w glowie tez niedobrze, ciagle sie czyms zatruwam. Zawsze myslalam ze ciaza mnie uskrzydli, zle sie z tym czuje ze tak nie jest i ze nie bede mogla powiedziec ze bycie w ciazy to piekny stan. Ale jeszcze tylko troche. Wytworzy sie lozysko i bedziemy sie dobrze czuly