Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Skarb czekamy na dobre wiadomości.
Ja dzisiaj cały dzionek u dziadków męża na wsi. Wysiedziałam się na podwórku ,ale na słońcu było mi słabo bo za gorąco. Brzuch trochę pobolewa tak po bokach. I czasami jak kicham to boli, ale ogólnie jest dobrze. Czekam na wizytę wtorkową ,ciążydużo pytań dotyczących badań w ciazy po 35 roku życia. -
aaa to ja nie wiedzialam ze taj daleko jechala, musialam nie doczytac....
ja juz w lozku, padnieta jestem po dzisiejszym dniu, sobie tylko sukienke kupilam na cieplejsze dni zeby brzusio ladnie wygladal hehe za to corce kupilam 4 bluzki na krotki rekaw baleriny jeginsy nooo ona zawsze ma dobrze jak jedzie ze mna na zakupy, ja mialam sobie kupic a ja obkupilam hehe -
Mała Czarna prowadzę kawiarenke w szkole tańca Egurrola oraz robię torty. W tygodniu od 16 do 20:30, a weekendy 9-18 . Mąż ma teraz urwanie głowy w swojej firmie i jedynie dostawy mi robi. W weekend mam pracownika do pomocy. Ogólnie czego mi brakuje to lenistwa od wakacji będę już na urlopie,a po wakacjach mąż będzie już wolniejszy.
Ja nie mogę na niego narzekać. Bardzo dba o mnie teraz, wie ile mnie kosztuje ta ciąża. Sam bardzo przeżywa każde moje narzekanie, że coś boli. Czuję się dobrze, trochę czuję w dole brzucha, ale jak każda z Was.
Skarb czekamy na wieści. -
Ja wróciłam z imprezy. Trochę mnie mdłości męczyły. Przyszłam pierwsza na 18 i wyszłam pierwsza o 20:30. Teraz już leżę w łóżeczku. A mnie też brzuch tak pobolewa po bokach, kłuje i ciągnie, ale lekarz mówił, że tak może boleć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2015, 21:41
-
Kurcze, ostatnio może raz dziennie udaje mi się tu wpadać i was poczytać.
Skarb daj znać, trzymam kciuki aby wszystko było w porządku!
A ja sobie tak myślę... kurcze mdłości ustały, czasami mnie zemdli ale to nic w porównaniu z tym co było wcześniej, nawet bóle brzucha zniknęły. Zaczął się stres, że coś jest nie tak... a wizytę mam dopiero 7 maja i to od razu USG prenatalne.
Mam nadzieję, że jutro się odstresuję - jak będzie ciepło to skorzystamy z mężem z wyjątkowo wolnej niedzieli i odwiedzimy za miastem teściową . Cisza i spokój . -
Natali zaskoczylas mnie, to fajna masz prace poza godzinami urzędowania. po wakacjach dalej będziesz pracować? Tortów zazdroszczę bo o ile w kuchni idzie mi całkiem nieźle to wyroby cukiernicze absolutnie nie są moja bajka
Miu moja tesciowa mówi ze jutro ma być brzydko mam nadzieje ze się myli.
Mi został obiad z dzisiaj wiec jutro zamierzam się lenic
Mysz uśmiechnelam się jak zobaczyłam o której wrocilas z imprezy, jesteś lepsza niż kopciuszek
Powiem wam ze skarb zaczyna mnie niepokoić.. -
Miu i jeszcze cos- mi się wydaje ze poza tym ze nasze organizmy przyzwyczajają się do hormonów, to jeszcze my przyzwyczajamy się do mdlosci i mimo ze są to nie zwracamy na nie takiej uwagi. No bo czy możesz powiedzieć ze czujesz się całkowicie normalnie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2015, 22:13
-
Całkiem normalnie to nie, np teraz mam uczucie, że język mi ucieka wgłąb gardła (takie dziwne określenie ). Ale jestem po migrenie, więc to mogą być jeszcze jej efekty.
Weź mnie nie strasz, że będzie brzydko! Już się nastawiłam ! :PP
A ja marze o obiedzie... ostatnie 3 dni tyle roboty, że na śniadanie, obiad i kolację jem bułkę albo szybkie grzanki ;/. Marzę o zupce... (a nie mam jej z czego ugotować bo nie zdążyłam do sklepu ) -
Miu ja dziś 3 razy zupę jadłam, żeby nie było- zrezygnowałam z drugiego dania na rzecz jutrzejszego obiadu ok słyszałam też wersję ze będzie ciepło, oby
Natali czyli byle do lipca?
Wiecie ostatnio lubię wejść szybko pod kołdrę z telefonem i tak najlepiej odpoczywam. Choć dziś na ogródku się smiali ze jak tylko usiądę to zamykam oczy i drzemię. Tylko ze ja nie spię tylko marzę o dzidziusiu, to tak miedzy nami -
A my dziś mieliśmy mieć szalony wieczór. Najpierw odwiedzić znajomych którzy rodzą w lipcu i im powiedzieć, potem zaliczyć befora u przyjaciół gdzie befory są grube i śmieszne a potem razem do Sopotu na zakończenie sezonu snowboardowego na imprezę zamkniętą gdzie znamy ze 100 osób i chodzimy zawsze od kilku lat. Odpoczywałam w dzień, zmusiłam się do spania żeby dać radę do tej 24- 1 i co ??
I mąż wrócił z roweru, powiedział, że coś mu strzyknęło w plecach jak skakał w lesie i dupa. Inwalida na całego, ruszyć się nie może. Chodzić nie, siedzieć nie, leżeć nie. Jęczy i sapie i niby ja mam mu teraz herbatke podawać... pffff...
Chciałam w końcu wyjść do ludzi, spotkać znajomych którzy się dowiedzieli drogą pantoflową, pokazać już brzuszek a tu mąż kaleka. NIENAWIDZE JAK FACETOWI COŚ DOLEGA, OD RAZU UMIERA !!! Wygląda to poważnie i że nie potrwa 1-2 dni ;/
W weekendy mam studia podyplomowe, dziś odpuściłam, ale jutro chyba pójdę, żeby mu przypadkiem nie usługiwaćWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2015, 22:46
ewulek lubi tę wiadomość
-
Haha, widzę, że nie tylko w realu się to wyczuwa Też mi się wydajesz szalona
Kurcze dziewczyny, to takie dziwne, że już tyle o sobie wiemy a nie wiemy jak wyglądamy.
Po prześledzeniu dzisiejszych wpisów wyczuwam zbyt duży strach u większości. Przecież będzie dobrze !! My silne to i dzidziusie silne ! Niby dlaczego ma być źle ? Dlaczego u nas ?
Ide ten różaniec mówić, dziś dużo zdrowasiek pójdzie bo skoro się wyspałam w dzień to nie sądzę, żebym zasnęła. Do tego kaleka chrapacz obok. Ale jęczy przez sen "ałłł" więc nie zmyśla. Poza tym ze smutku, że nie idziemy najadłam się cheetosów i pękam. Ale były pyszne, paprykowe i troche ostre a ja coś lubię wyraźne smaki ostatnio, zwłaszcza glutaminian sodu
Dobranoc, Skarb pierwsza dziesiątka za Ciebie !Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
-
Kochane mialyscie racje z dzidzia jest dobrze jak mi gin powiedziala ze od glowki do pupy ma juz 2 cm serduszko dzidzi bilo nawet widzialam ale byl usg robione przez brzuch wiec nie widzialam tak fest dokladbie dzidzi , bo w tamtym gabinecie takiego nie ma ..
Co do badania to dalej mam skurczona macice i zwiekszyla mi dawke nospy i zapisala mi syrop na uspokojenie bo sie stresuje hmm. . i kazala mi sie zielskiem faszerowac bo stwierdzila ze to musi byc problem w diecie .. dziewczyny mamy maly problem ja dobrze sie odrzywiam .. ech len czy owsianke czy grysik kto widzial by na tym tylko zyc czy pokrzywie o matko moja :o
Ii ciag dalszy lezenia za wizyte zaspiewala 100 zl i w sumie sie nic nie dowiedzialam ale najwazniejsze ze z dzidzia jest wszystko dobrze.
I tak ide w pon na wizyte by podejrzec dzidziusia w zupelnej okazalosciIzzy, agulla03, ewulek, ~~Ania~~, Ona_89' lubią tę wiadomość