Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
nie wiem czy ja pójdę bo ja mam wizytę 16 czerwca a tam pisze, zeby nie robić w odstępach mniejszych niz 2 tygodnie. ale warsztaty mogą być fajne a jak się czujesz, jak przebiega ciąża. Moja jest pierwsza i wszystko jest dla mnie nowościąhttps://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
u mnie troszkę inaczej bo moja ciąża z IVF więc krótko po transferze zaczeła dawać o sobie znak hiperka ale dzięki temu zamiast w 11-12 dpt dowiedzieć się o naszym cudzie dowiedzieliśmy się w 7 dpt. Jak hiperka znikała, znikać zaczeły boleści, wodobrzusze i zaparcia no dobra zaparcia jeszcze troszke mnie męczyły ale do przeżycia. Mi się często odbijało, koleżanki któe wiedzą o ciąży były pewne że będe wymiotować ale nic takiego nie miało miejsca i tak od pukać jestem w 15 +0 tc i bez żadnych sensacji raz czy dwa złapała mnie migrena ale też sobie daliśmy radę.https://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Marta miło mi, ja mam na imię Agnieszka o dziecko starałam się co najmniej 10 lat przeszliśmy wielu lekarzy, multum diagnoz (tylko jedna trafiona) 2 nieudane inseminacje, a pod serduchem noszę owoc drugiej procedury IVF i w końcu do mnie uśmiechneło się szczęście co do migren, zimne okłady na czoło, ewentualnie zatoki nacieram amolem ale raz nie pomogło i musiałam wziąźć apap bo juz nie szło wytrzymać pojawiły się nudnosci i mega światło wstręthttps://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
tylko i wyłącznie SALVE nie wiem jeszcze czy na NFZ czy prywatnie ale wysoka jakość świadczonych usług, sprzęt, specjaliści. Wszystko przemawia za Salve, mąż upiera się za dopłatą aby dr. Stefanowicz była podczas porodu, ale na to jeszcze mamy czas a Ty Marta na kiedy masz termin i gdzie planujecie?https://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Cześć dziewczyny ja też jestem z Łodzi, to moja pierwsza ciąża, na usg połówkowym wyszło, że będzie chłopak. Antoś ma przyjść na świat 19 września. Z mężem wybraliśmy szpital Medeor, urodziła się tam już trójka dzieci koleżanek i bardzo polecają ten szpital.
józefka, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
Te warsztaty w Porcie Łódź mogą być fajne, szczególnie to usg 4D. Ale chyba się na to nie załapię bo miałam robione usg tydzień temu.
W maju byliśmy z mężem na warsztatach Planeta Dziecko na których gościem specjalnym była Dorota Zawadzka. Sporo się dowiedzieliśmy od położnej i dietetyka. Polecam Wam dziewczyny. Warsztaty zazwyczaj są w dwóch turach wiosennej i jesiennej więc pewnie na te jesienne się załapiecie Wcześniej trzeba tylko zarejestrować się na stronie i zarezerwować miejsca, można przyjść z mężem
-
marta258 bardzo liczę na powtókę z rozrywki bo tak jak piszesz na te ja nie idę bo wizyte u mojej prowadzącej bym miała po 4-5 dniach, a za długo walczyłam o swoje szczęście żeby teraz nie potrzebnie ryzykować ale z jednym mnie zdziwiłaś bo na stronie jest napisane że nie ma możliwości rezerwacji czy zapisu tylko kto pierwszy ten lepszy a wogóle jak mija Ci ciąża patrząc po suwaczku juz masz z górki Synuś bardzo się kręci, ja nie mogę się doczekać aż poczuje pierwsze ruchy, bo ciąża mija mi raczej bezobjawowo więc gdyby nie zdjęcia Kropka chyba bym padłahttps://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Na warsztatach Planeta Dziecko trzeba się zarejestrować, a te w Porcie Łódź to jakieś inne, na które raczej się nie wybiorę bo usg miałam robione dokładnie tydzień temu więc u mnie nie minie 2 tyg tak jak piszą. Te warsztaty Planeta Dziecko zaczynają się zazwyczaj we wrześniu więc możesz się spokojnie na nie załapać, polecam je Chętnie bym się wybrała na nie drugi raz ale u mnie będzie za późno bo termin porodu mam na 19 września.
A moja ciąża mija od początku bezobjawowo, gdyby nie urósł mi brzuch to bym w ogóle nie wiedziała o ciąży chociaż od jakiegoś czasu mam większy apetyt
Pierwsze ruchy dzidziusia poczułam na początku maja i codziennie daje znać o sobie, obecnie nawet kilka razy dziennie i kopniaczki są coraz mocniejsze. U Ciebie też niedługo dzidzia da znać, cierpliwości
-
do cierpliwych nigdy nie należałam, ale nie chce się skarżyć. wszystko pokolei, wiem że w końcu poczuje te ruchy poszukam tego o czym piszesz Planeta dziecko w necie i jak coś będę pilnowała, zeby się załapać teraz i tak żyje tylko do przyszłego czwartku żeby zobaczyć Kropka i patrzeć jak fika koziołki. mam nadzieje, ze juz nie będe ryczeć bo jak dotąd na każdym USG płakałam po pierwszym jak usłyszałam serducho nie byłam w stanie się ubrać i mąż mi pomógł, potem na kolejnych niby było lepiej ale te łzy zawsze mi lecą.
Chwilka84 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png