LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Justyna trzymam mocne kciuki ✊ musi być dobrze ❤️
Ja w 1wszej ciąży miałam krwiaka, o którym nie wiedziałam i na początku 8tc miałam krwawienie ze skrzepami. Na USG okazało się, że na szczęście był pod fasolką i dzięki temu nie "pociągnął" jej ze sobą. Pomyślałam sobie, że skoro krwiak fasolce nie straszny, to musi być dziewczynka o walecznym nastawieniu o czym przekonuje się teraz każdego dnia 😅😁Maija lubi tę wiadomość
15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
Cześć Dziewczyny!
Chciałam dołączyć do Waszej społeczności już na OvuFriend, dodać się do czerwcowego testowania, ale... bałam się "porażki" 🙄 Stwierdziłam, że najpierw się przebadam i potem rozpoczniemy prawdziwe starania. Tymczasem...jeden cykl, majowy i jest 😳❤️ Zaczęły mnie boleć piersi, a okres nie przychodził. Zrobiłam test na "odczepne" i była lekka kreska, dwa dni później już wyraźna 😍
Aktualnie, wg OM 5 + 3. U gina byłam na pewno za szybko, bo 4+ 6 chyba i był tylko i aż pęcherzyk, ale upewniło nas to w tym, że jestem w ciąży ❤️
Jako obserwatorka na tamtym forum bardzo dużo się od Was dowiedziałam, postanowiłam dołączyć do społeczności ❤️
Kolejne badania za 3 tygodnie, w międzyczasie zapisałam się do rodzinnego na rutynowe badania.
Pracuję cały czas, jednak w handlu, więc fizycznie, trochę pracy z towarem, dużo chodzenia także, zastanawiam się jak długo wytrzymam... Jak wracam z pracy przyciąga mnie jedynie kanapa 🧐
Gratulacje dla Was wszystkich i zdrówka dla przyszłych fasolek 🤗Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2022, 07:55
Maija lubi tę wiadomość
-
Sansivieria wrote:Olencja, obydwa transfery się od razu przyjęły? Tzn dwa transfery i dwie ciąże? Pytam bo ja miałam 9 transferów i żaden nawet na chwilę się nie przyjął. Moje trzy ciąże są naturalne, a wcześniej przez 3 lata robiłam ivf..
-
MartitaS wrote:Justyna trzymam mocne kciuki ✊ musi być dobrze ❤️
Ja w 1wszej ciąży miałam krwiaka, o którym nie wiedziałam i na początku 8tc miałam krwawienie ze skrzepami. Na USG okazało się, że na szczęście był pod fasolką i dzięki temu nie "pociągnął" jej ze sobą. Pomyślałam sobie, że skoro krwiak fasolce nie straszny, to musi być dziewczynka o walecznym nastawieniu o czym przekonuje się teraz każdego dnia 😅😁
Dziękuje 🥰 mam nadzieje ze wszystko dobrze się ułoży i po cichu liczę na dziewczynkę bo w domu mamy już synka ale to jeszcze wszystko może się wydarzyć. -
JustynaJustyna wrote:Dziękuje 🥰 mam nadzieje ze wszystko dobrze się ułoży i po cichu liczę na dziewczynkę bo w domu mamy już synka ale to jeszcze wszystko może się wydarzyć.Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Maija wrote:Też mam krwiaczka, ale jestem dobrej myśli (jest w fazie organizacji, czyli już ostateczna faza, mam nadzieję, że się wchłonie). U mnie w domu też synek, 2.5 letni, więc zbytnie polegiwanie na kanapie należy do tych trudnych do zrealizowania założeń ☺️ że względów czysto ekonomicznych, chciałabym drugiego chłopca (bo i wszystkie ubranka i później wspólny pokój byłby super rozwiązaniem), ale oczywiście z córeczki też bardzo będę się cieszyć 😁 najważniejsze, by było zdrowe, teraz już się nic innego dla mnie nie liczy 🥰
Ja nawet nie wiem w jakiej jest fazie na usg pokazał mi lekarz jak wyglada i opisał go sobie krwiak? Bo tak mu to wyglada. I mówił ze ma nadzieje ze się wchłonie i na to liczy. Jutro jeszcze mam wizytę u mojej Pani doktor która prowadziła mi ciąże z synem. Ma super sprzęt i mam nadzieje ze u niej lepiej to będzie widać i coś więcej powie. Dokładnie najważniejsze zeby były zdrowe 🥰 -
Justyna, super, że zostajesz z nami! Odpoczywaj i dbaj o siebie na tyle, na ile możesz, trzymamy mocno kciuki! Daj znać po jutrzejszej wizycie, co powiedziała Ci Twoja lekarka
kurczak, ja też chodzę ciągle zmęczona, najchętniej bym sobie robiła drzemki w pracy. Dzisiaj wolne i spałam do 12, co nigdy mi się nie zdarza... I dalej jestem cała obolała i zmęczona.kurczak, JustynaJustyna lubią tę wiadomość
-
Jejku ja za to prawie nie mam ciążowych dolegliwości. Jedynie cycki bolą i tętno mocno rośnie przy byle wysiłku. Zmęczenie było wcześniej, teraz w sumie cały dzień mam podobny poziom energii, no ale jestem na urlopie i dużo odpoczywam, więc może dlatego tak już tego nie odczuwam. Wolałabym czuć bardziej że jestem w tej ciąży, bo w poprzedniej czułam tyle samo co teraz i moje obawy okazały się wtedy słuszne.
Dziewczyny z krwiaczkami trzymam kciuki, żeby szybko się wchłonęły i żeby nic już Was nie niepokoiło.
I w ogóle fajnie, że nas coraz więcej tutaj. 💚JustynaJustyna lubi tę wiadomość
-
Akataa, ja poza tym zmęczeniem też nic nawet piersi mnie nie bolą, nie urosły nic a nic, ale staram się nie przejmować tym. Co ma być to będzie, do wizyty już coraz bliżej i wtedy się wszystko okaże
Akataa lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:kurczak, ja też chodzę ciągle zmęczona, najchętniej bym sobie robiła drzemki w pracy. Dzisiaj wolne i spałam do 12, co nigdy mi się nie zdarza... I dalej jestem cała obolała i zmęczona.
O tak! Drzemki w pracy byłyby OK 🤣
Akataa tak! Tętno! Znacznie wzrosło mi tętno spoczynkowe 😳 Jestem osobą bardzo aktywną i raczej spoczynkowe miałam około 55, teraz bliżej 70...
Dobrze, że jesteście - poza moim mężem i szefową jeszcze nikomu nie powiedzieliśmy, więc czytanie Waszych informacji i ewentualna możliwość poradzenia się jest niezastąpiona 😍
-
kurczak wrote:O tak! Drzemki w pracy byłyby OK 🤣
Akataa tak! Tętno! Znacznie wzrosło mi tętno spoczynkowe 😳 Jestem osobą bardzo aktywną i raczej spoczynkowe miałam około 55, teraz bliżej 70...
Dobrze, że jesteście - poza moim mężem i szefową jeszcze nikomu nie powiedzieliśmy, więc czytanie Waszych informacji i ewentualna możliwość poradzenia się jest niezastąpiona 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2022, 14:29
kurczak lubi tę wiadomość
-
Akataa wrote:Zawsze myślałam, że w ciąży będę aktywna, ale jak tak dalej będzie, to chyba zostanę wyłącznie przy robieniu na drutach. 🤣
Hahaha ❤️ A pracujesz cały czas? Może bez pracy będzie lżej i wtedy włączymy aktwny tryb? Ja w pracy przemierzam około 10km dziennie podczas zmiany, czasem dojeżdżałam do niej rowerem. Teraz sobie tego nie wyobrażałam, ulga jak wsiadam do auta 🤣
Udanego pobytu pod namiotem 😇
Akataa lubi tę wiadomość
-
kurczak wrote:Hahaha ❤️ A pracujesz cały czas? Może bez pracy będzie lżej i wtedy włączymy aktwny tryb? Ja w pracy przemierzam około 10km dziennie podczas zmiany, czasem dojeżdżałam do niej rowerem. Teraz sobie tego nie wyobrażałam, ulga jak wsiadam do auta 🤣
Udanego pobytu pod namiotem 😇
Pracuję, ale u mnie nie dość, że to praca przy kompie, to jeszcze z domu, więc ruchu tu za bardzo nie mam. 😅 Także pozostaje liczyć, że może w 2 trymestrze serducho już się trochę zaadaptuje i będzie lżej.
-
Monk@ wrote:Justyna, super, że zostajesz z nami! Odpoczywaj i dbaj o siebie na tyle, na ile możesz, trzymamy mocno kciuki! Daj znać po jutrzejszej wizycie, co powiedziała Ci Twoja lekarka
kurczak, ja też chodzę ciągle zmęczona, najchętniej bym sobie robiła drzemki w pracy. Dzisiaj wolne i spałam do 12, co nigdy mi się nie zdarza... I dalej jestem cała obolała i zmęczona.
Dziękuje! Tez się cieszę ze mogłam do Was wrócić i mam nadzieje ze już tu zostanę 🙂 oczywiście ze dam znać 🙂 -
Akataa wrote:Monk@ a kiedy masz wizytę? Ja idę 22.06 i już się nie mogę doczekać. ☺️
-
U mnie tętno wyższe i ogólnie złe samopoczucie w pracy, bez klimy, bo większości przeszkadza... Ja nie mogę wysiedzieć bez, szczególnie teraz, więc chyba będę próbować załatwić sobie home office. Wtedy odpadnie mi dojazd do pracy, wstanę sobie później i nie będę tak zmęczona, bo teraz to tragedia jakaś. Dzisiaj dopiero niedawno jakoś zaczęłam funkcjonować, a tu już się wieczór zbliża 😁
kurczak lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:U mnie tętno wyższe i ogólnie złe samopoczucie w pracy, bez klimy, bo większości przeszkadza... Ja nie mogę wysiedzieć bez, szczególnie teraz, więc chyba będę próbować załatwić sobie home office. Wtedy odpadnie mi dojazd do pracy, wstanę sobie później i nie będę tak zmęczona, bo teraz to tragedia jakaś. Dzisiaj dopiero niedawno jakoś zaczęłam funkcjonować, a tu już się wieczór zbliża 😁
Sansivieria bardzo ładna beta, pamiętaj, że przy wartościach powyżej 1000 te przyrosty nie są już tak spektakularne, ale Twój jest i tak super.
Oj tak, emocji będzie sporo. Ja mam wizytę dopiero o 19, więc już wiem, że ta środa będzie ciężka. 🙈Gruszka77 lubi tę wiadomość