LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie, nie, ja rano zwykle też wyspana jestem, bo wcześnie chodzę spać 😁 ale dzisiaj wyjątkowo mnie zmogło... Może przez to, że wolne i nie miałam przymusu żadnego, żeby wstać.
Ja mam w poniedziałek na 18, więc też to będzie ciężki dzień, ten długi weekend ogólnie się będzie ciągnąć z tego zmęczenia nic za bardzo mi się nie chce i leżę na kanapie albo w łóżku 🥴
Sansivieria, piękna beta 😍 też mnie kusiło zrobić, ale jednorazowy wynik nic by nie powiedział, a w poniedziałek już gin. Raczej myślę, że co ma być to będzie i już tego nie zmienię, więc nie ma co się martwić na zapas -
Ja mam wizytę w czwartek 23.06, w dzień ojca A we wtorek idę robić jeszcze badanie bety (ginekolog kazała) i morfologię, glukozę i badanie moczu. Pewnie się zacznę stresować we wtorek po badaniach póki co wrzuciłam tryb wypoczynku, trochę dlatego ze chciałam, a trochę dlatego, że brakuje mi energii i robię dziennie 1-2 drzemki
wczoraj pół dnia było mi niedobrze, ale nie wiem czy to takie ciążowe było czy po prostu było mi źle po zjedzeniu czegoś -
Kofii, to Twoja pierwsza wizyta będzie? Widzę, że wiele dziewczyn już na pierwszej było i się zastanawiam, kto jeszcze jest przed nią
A ja mam jeszcze jeden objaw... Wszystko wokół mnie wkurza. Jeszcze chyba przez pozytywnymi testami się to zaczęło i skończyć nie może, mam mniejsza wrażliwość na wszystko wokół 😂 też tak macie? -
Ja mam pierwsza wizytę 23.06.
To zmęczenie widzę że na początku faktycznie jest u wszystkich. Czytam Wasze posty i jest mi lżej na sercu, bo często mam wyrzuty że swojego lenistwa, na szczęście pracując w szkole został mi tydzień pracy i przynajmniej tu się nie muszę martwić. Ale dojście na przystanek, do sklepu to taka zadyszka ze szok! Też jestem z tych aktywnych, swego czasu trenowałam kolarstwo, potem tuslrystyka rowerowa i piesze wędrówki - praktycznie każdy weekend, a obecnie wyjście z łóżka do łazienki to już wysiłek. Mam nadzieję że takie zmęczenie nie będzie trwało długo☺️
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty w najbliższym czasie🥰 -
To ja mam to samo,jestem jak dętka.meczy mnie byle spacerek, myślałam że aż taki mi kondycja spadła bo w zasadzie od pół roku nie ćwiczę nic a nic a zazwyczaj robiłam kilkanaście km rowerem dziennie plus ćwiczenia siłowe. Brzuch mam wielki mimo że waga jakos dramatycznie nie wzrosła. Dziś cały dzień śpię a taka piękna pogoda że aż żal!
-
No właśnie! Ponoć pierwszy trymestr taki...
Dziewczyny, a czy jak moja pierwsza wizyta będzie w 5tc na samym początku, to będzie coś widać? Czy za wcześnie? -
eRKow. wrote:No właśnie! Ponoć pierwszy trymestr taki...
Dziewczyny, a czy jak moja pierwsza wizyta będzie w 5tc na samym początku, to będzie coś widać? Czy za wcześnie? -
Justyna super, że do nas wracasz. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok ✊
Monka, znam ból z klimą w pokoju. Mamy jedną taką co twierdzi, że ma takie zdrowie i klima ma być wyłączona, a ja w tym czasie umieram 😕 Dołączam do Was z tą zadyszką. To jest tragedia 😂 wchodzę na piętro i zdycham. Wczoraj byliśmy na urodzinach i normalnie mogłam tańczyć i śpiewać, a wczoraj nie dawałam rady 😂 cycki nadal mnie bolą, już urosły. Jestem chyba jedyną która kolejna wizytę ma na początku lipca 😜 -
Ja mam 5 lipca druga wizytę. Modlę się o L4 no mam nerwowke w pracy i ciągle po każdej zjebce chce mi się płakać,a to średnio wypada starej babie. Do tego potwornie boli mnie kręgosłup lędźwiowy tam gdzie mam wypukline. Podobno ciąża to nie choroba, szkoda że się czuje zgoła odmienne.
-
Monk@ wrote:Kofii, to Twoja pierwsza wizyta będzie? Widzę, że wiele dziewczyn już na pierwszej było i się zastanawiam, kto jeszcze jest przed nią
A ja mam jeszcze jeden objaw... Wszystko wokół mnie wkurza. Jeszcze chyba przez pozytywnymi testami się to zaczęło i skończyć nie może, mam mniejsza wrażliwość na wszystko wokół 😂 też tak macie?
A teżam tak czasami ale nie cały czas 😁 inaczej bym już siedziała w więźniu 🤣 -
eRKow czy juz wiesz kiedy po porodzie wracasz do pracy, tzn czy tylko jeden rok szkolny będziesz nieobecna, dogadałaś się z dyrekcja, a we wrześniu za rok juz wracasz? Pytam bo mam "szykowane" miejsce w szkole właśnie za rok i nie wiem czy to się da pogodzić??
-
Sansivieria wrote:eRKow czy juz wiesz kiedy po porodzie wracasz do pracy, tzn czy tylko jeden rok szkolny będziesz nieobecna, dogadałaś się z dyrekcja, a we wrześniu za rok juz wracasz? Pytam bo mam "szykowane" miejsce w szkole właśnie za rok i nie wiem czy to się da pogodzić??
Chociaż mi się marzy od razu na macierzyńskim starać się o drugie dziecko, więc zobaczymy jak to wyjdzie
Pewnie pogodzisz, sporo osób wraca do pracy po ciąży. A jeszcze więcej właśnie ma cykl kolejnych dzieci (u mnie jedna koleżanka aktualnie jest na 3 z kolei macierzyńskim) i tylko L4, urlop, L4, urlop...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2022, 06:10
-
Akataa wrote:A to ja mam na odwrót, rano szybko się budzę i od razu mam full energii, a pod wieczór to już tylko ziewam i wyczekuję pory spania. Co ciekawe, przed ciążą poranki miałam bardzo ciężkie (odkąd mam niedoczynność tarczycy), miałam problem wstać o 8, a potem ze 2h się dobudzałam. Teraz zupełnie inaczej i po tym jak mi się zdarzyło wstać bez problemu przed budzikiem pomyślałam, że chyba się w tym cyklu udało, bo w poprzedniej ciąży miałam tak samo. Jak poroniłam momentalnie wróciłam do trybu "poranne zombie". Bardzo ciekawe czemu tak się dzieje.
Mam dokładnie tak samo! Zaczęłam wstawać o godz 5 i już na nogach 😀 za to wieczorem, a właściwie od godz 15 ziewanko.. drzemki tez zaczely się pojawiać, których wcześniej nie było.
Z drugiej strony nie pije w ogóle kawy, do herbaty tez mnie nie ciągnie, głównie sama woda
Co do plamien - zadzwoniłam wczoraj do gabinetu i od razu zostałam zapytana o współżycie 😛 bo na tym etapie wszystko jest tak rozpulchnione i ukrwione ze mini otarcie i bach. Oczywiście jeśli pojawi się czerwona krew to nie czekać na nic i szybko na pogotowie. A tak uspokoiła mnie przyznam.
Swoją droga dokupilam Duphaston by brać do ndz 3x1 i słuchajcie w Grecji bez recepty 🥹 -
Gruszka77 wrote:Mam dokładnie tak samo! Zaczęłam wstawać o godz 5 i już na nogach 😀 za to wieczorem, a właściwie od godz 15 ziewanko.. drzemki tez zaczely się pojawiać, których wcześniej nie było.
Z drugiej strony nie pije w ogóle kawy, do herbaty tez mnie nie ciągnie, głównie sama woda
Wczoraj byliśmy na weselu, pierwsze na trzeźwo od...nie pamiętam kiedy 🤣 Chyba od liceum, ale wcale mi nie było przykro, a mężowi też się nie chciało pić.
Miłego dnia dziewczyny 🙋♀️
Gruszka77 lubi tę wiadomość
-
My z mężem dziś się wybieramy na wędrówkę po lesie🤣 spakowałam plecak, który dźwigać będzie mąż i już jestem zmachana🤣 ale uwielbiam naturę więc może w lesie jakiś przypływ energii, bo obecnie potrzebne mi do życia łóżko, woda i wc.
kurczak lubi tę wiadomość