Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry!
co do mdłości...to ja chyba mam... taką gulę w gardle i jak pomyślę o jedzeniu to mi niedobrze, lub czasem jestem głodna a czuję się taka zamulona jakbym zjadła tonę słodyczy. Co do wymiotów to nie potrafię tego robić więc mam nadzieje, że to wszystko co mnie czeka
Swoją drogą JUTRO MAM WIZYTĘ! pierdziele czekanie do 22.06, pójdę sobie prywatnie bo akurat udało mi się wcisnąć do genialnego lekarza. Wolę poczuć się dobrze niż znowu smucić tak jak po tej wizycie NFZ.
Proszę o trzymanie kciukasków!
Wiesiołki, Paulette, gosia86, Agula82, Ediii, Brunetka lubią tę wiadomość
-
chivas wrote:oo.. no to może koleżanka niepotrzebnie przestałą karmić bo z tego co wiem to nie miała żadnych problemów ani w tej pierwszej ani drugiej ciąży...
Ja nie mam doświadczenia w tym temacie, mój synek ma 2,5 roku i temat karmienia już mamy za sobą, więc tylko przytoczyłam sytuacje z życia znajomej
Co lekarz to inna opinia i weź tu coś zrozum Ja teraz nie wiem co z witaminami robić, bo w poprzedniej ciąży mi lekarka mówiła, że mam brać kwas foliowy tylko w pierwszym trymestrze, a poza tym nic nie potrzeba, a teraz lekarz mi kazał całą ciążę brać zestaw witamin na ciążę. Pytałam czy można całą ciążę kwas foliowy brać to mówi, że tak. Nie wiem co robić. Chyba muszę trzeciego lekarza dopytać. -
Helmi wrote:Hela trzymam kciuki ja też mam jutro wizyte ktory to u Ciebie tc?
ja mam wizyte o 16:15
Cudnie! Ja mam o 14:00
Jutro będzie 7 tydzień 2 dni (czyli dokładnie w tym czasie dowiedziałam się o poronieniu zatrzymanym poprzedniej ciąży)
troszkę się boję. -
Hela - trzymam kciuki za wizytę na pewno będzie w porzadku.
Ja mam wizytę w piątek! Już trochę chodze po ścianach ze stresu, ale jestem dobrej myśli w sobotę zarodek miał 5,8 mm.
Co do mdłości u mnie jak narszie raczej spokojnie. Czasem mnie rano zemdli, ale nie wymiotuje. Mam nadzieję, ze mnie to ominie
dużo zdrowia dziewczyny i dla Waszych Groszkow teżjestemhela, Brunetka lubią tę wiadomość
3500 g 54 cm -
jestemhela wrote:Cudnie! Ja mam o 14:00
Jutro będzie 7 tydzień 2 dni (czyli dokładnie w tym czasie dowiedziałam się o poronieniu zatrzymanym poprzedniej ciąży)
troszkę się boję.
Trzeba wierzyć że będzie dobrze... Ja też mam chwile słabości przeświadczenia że na pewno się coś skiepści, ale nie można dać się zwariować.
Mój mąż czasem wieczorami ma mnie tak dość, że wczoraj stwierdził że jak sie nie uspokoję to dostane przymusowe wieczorne wychodne z domu
Ale jak sie nie schizować. Ostatnio nawet zwykłe usunięcie migdałów wywołało u mnie trzy krwotoki (karetką w nocy do szpitala) .. po prostu tylko czekam aż teraz coś się stanie..
jestemhela lubi tę wiadomość
-
chivas wrote:Fryzia moja koleżanka zaszła w ciąże jak Jej młodsza miała ok 9miesięcy i Pani ginekolog kazała odstawić ją od cycka w trybie pilnym...
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Agatka_46 wrote:Hej... kochane kobity i malutkie fasolki ... ja mam mdłości ale bez rzygańska.. jak coś zjem jest mi mega niedobrze.... ale nie zwracam. I zaczyna mnie brać spanie w dzień... w I ciąŻy mieliśmy inne biuro i mogłam się w pokoju położyć na 30 minut i kimnąc na podłodze... teraz już nie da rady. Zwariuje. Ja nadal szukam gina umówie się w ostatnim tyg czerwca to bedzie 8 tc. Dzisiaj wpadł wg belly 6t0d
-
chivas wrote:Trzeba wierzyć że będzie dobrze... Ja też mam chwile słabości przeświadczenia że na pewno się coś skiepści, ale nie można dać się zwariować.
Mój mąż czasem wieczorami ma mnie tak dość, że wczoraj stwierdził że jak sie nie uspokoję to dostane przymusowe wieczorne wychodne z domu
Ale jak sie nie schizować. Ostatnio nawet zwykłe usunięcie migdałów wywołało u mnie trzy krwotoki (karetką w nocy do szpitala) .. po prostu tylko czekam aż teraz coś się stanie..
Kochana, nie możesz myśleć 'czekam, aż teraz coś się stanie' , nie wolno Ci tak myśleć...mnie z początku dopadały takie myśli ale odpycham je skutecznie. Ja jeszcze przed wizyta ale wierzę, że będzie dobrze. Dziewczyny! Myślimy pozytywnie
chivas, jestemhela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej ja mam wizyte drugą 22-go czerwca i liczę już na serducho
co do mdłości to mam rano i to tak, że nie mogę nic jeść, a jak tylko myślę o jedzeniu to jeszcze bardziej mi nie dobrze, ale jak w muszę w siebie chociaż pół kanapki to mi przechodzi. w ciągu dnia też mnie czasem zemdli ale to tak w miarę delikatnie i szybko przechodzi -
Fryzia33 wrote:Ja mówiłam gin że nadal karmię ale nic na to nie odpowiedział, a z małą mam ten problem ze innym mlekiem pluje nie chce pić a próbowałam różnych.
A moja mała tez nie chciała innego mleka poza moim. Na poczatku dostawala dwa rży dziwnie kaszę mannę na wodzie potem zaczelam kek dawać mleko bezlaktpzy z biedronki a teraz już robię kasze na mleku krowim. I dostaje jogurtyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 11:57
Fryzia33 lubi tę wiadomość
-
ma pytanie do mam, które mają już w domu małe szkraby
wiadomo zakupów dla dzidzi jeszcze nie robię ale oglądałam łózeczka na allegro i są takie piękne komplety z materacem i poscielami i rożkiem cały taki zestaw i oprócz tego jest też montowana nad łózeczkiem moskitiera z taka piękna kokardą na górze czy któa z mama miała tą moskitierę? co uważacie?
bo wygląda zjawiskowo ale nie zbiera sie na tym co chwile kurz ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 11:59
-
Cześć dziewczyny
Dowiedziałam się, że zostanę ponownie mamą 26 maja gdy okres nie przyszedł a my szykowaliśmy się na wesele przyjaciela.
Dziś mam pierwszą wizytę, mam nadzieję, ze zagrzeję z Wami miejsce
Termin póki co mam 31.01 / 01.02.jestemhela, Helmi, Nats, Agula82, gosia86 lubią tę wiadomość
-
chivas wrote:Trzeba wierzyć że będzie dobrze... Ja też mam chwile słabości przeświadczenia że na pewno się coś skiepści, ale nie można dać się zwariować.
Mój mąż czasem wieczorami ma mnie tak dość, że wczoraj stwierdził że jak sie nie uspokoję to dostane przymusowe wieczorne wychodne z domu
Ale jak sie nie schizować. Ostatnio nawet zwykłe usunięcie migdałów wywołało u mnie trzy krwotoki (karetką w nocy do szpitala) .. po prostu tylko czekam aż teraz coś się stanie..
haha mi się takie przymusowe wychodne totalnie należą -
motylekstsw wrote:Cześć dziewczyny
Dowiedziałam się, że zostanę ponownie mamą 26 maja gdy okres nie przyszedł a my szykowaliśmy się na wesele przyjaciela.
Dziś mam pierwszą wizytę, mam nadzieję, ze zagrzeję z Wami miejsce
Termin póki co mam 31.01 / 01.02.
Zapraszamy! i trzymamy kciuki za wizytę! odzywaj się po ! -
Nats wrote:Hela - trzymam kciuki za wizytę na pewno będzie w porzadku.
Ja mam wizytę w piątek! Już trochę chodze po ścianach ze stresu, ale jestem dobrej myśli w sobotę zarodek miał 5,8 mm.
Co do mdłości u mnie jak narszie raczej spokojnie. Czasem mnie rano zemdli, ale nie wymiotuje. Mam nadzieję, ze mnie to ominie
dużo zdrowia dziewczyny i dla Waszych Groszkow też
Dziękuję Oczywiście w piątek będę również trzymać kciukasy!
Nats prywatnie wizytujesz?