X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀 LUTY 2021 🍀
Odpowiedz

🍀 LUTY 2021 🍀

Oceń ten wątek:
  • Inka7 Autorytet
    Postów: 472 377

    Wysłany: 23 listopada 2020, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BlackRose 89 wrote:
    Zielonej w ciąży to chyba nie można ale głowy nie dam sobie uciąć

    Pytalam o to dietetyczki. Powiedziala ze mozna, nie mówiła o ograniczeniach. Tak ze mysle ze kubek, nawet 2 sa ok.

    BlackRose 89 lubi tę wiadomość

    Janek 14
    Tymek 11, 5
    Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 <3
  • Ewkaewka Autorytet
    Postów: 390 246

    Wysłany: 23 listopada 2020, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tygrysek7773 wrote:
    BlackRose to ja słyszałam że kawa i mocna herbata niewskazane i się katuje Zielona herbata której nie cierpię xD ok wracam do herbaty
    RZYGAM CUKRZYCĄ 🙂
    Zielonej też za dużo nie można.

    08.02 💙 Artur
  • Ania81 Autorytet
    Postów: 2519 2780

    Wysłany: 23 listopada 2020, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zielonej herbaty unikam jak ognia. Jedna ze szkol tego co wolno a czego nie w ciazy odradza zielona w ciazy, nawet kawy czy herbaty za czesto nie poleca. Ja pije jedna gora dwie herbaty dziennie,wode z sokiem z cytryny czasami dodam troszeczke miodu. Czasami, nie za czesto, potraktuje sie.goraca czekolada.
    Czytalam gdzies, ze nadmiar koffeiny zle wplywa na malenstwa. Niestety wiecej nie pamietam, ani czemu🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️. Bize w tej ciazy zapominam wszystko

    f2wl2n0amwelqrbt.png
  • tygrysek7773 Autorytet
    Postów: 767 656

    Wysłany: 23 listopada 2020, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie lubię zielonej. pije wodę teraz albo czarna z cytryną czasem owocowa.

    Gagatka nie stresuj się to że tyle wychodzi na usg nie znaczy że tyle naprawdę waży. O błędach w szacunkach już pisaliśmy.

    laski bez stresu nasze matki nie robiły połowy badań które my mamy A urodziły nas w większości zdrowe i o czasie . bez przesady z tym co można A czego nie wolno bo się stresujemy A stres jest dla dziecka na pewno niedobry

    Inka7, BlackRose 89, Gagatka, Ingaaa, Nadzieja94, Clover, Patt94, werni, Rucola, Ania81 lubią tę wiadomość

    l22nzbmh7tjp429q.png
    860i3e5eeobs5r8c.png
  • Inka7 Autorytet
    Postów: 472 377

    Wysłany: 23 listopada 2020, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie dietetyczka dala zielone swiatlo na zielona herbate, ale z czekolada kazala uważać, bo zawiera kofeinę. No i badz mądry...

    Janek 14
    Tymek 11, 5
    Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 <3
  • liliputkowo90 Autorytet
    Postów: 731 758

    Wysłany: 23 listopada 2020, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z zieloną herbatą jest jak i z kawą.. można ale nie za dużo bo wypłukuje kwas foliowy i ma kofeine. Ale jest dobra dla cukrzyków więc kubek max dwa dziwnnie jest ok.

    agata007, Ingaaa lubią tę wiadomość

    5 lat starań. 4IUI, 4IVF.
    ❤2.02.2021
  • Ingaaa Ekspertka
    Postów: 249 107

    Wysłany: 23 listopada 2020, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei czytałam że kawę można w ciazy pic na luzie Ale nie można jakiejś tam dawki przekraczać dobowej kofeiny.jednak druga ciąża lepsza bo zdecydowanie mniej stresu i więcej luzu,jak dla mnie przynajmniej😀 w 1 ciazy oraz przy dziecku książkowo wszystko chciałam .wsciekalam się nawet jak mężu źle odmierzyl dawke mm 😂 teraz czuje większy luz psychiczny I mam nadzieję że mi się to nie zmieni🙊🙊🙊🙉🙉🙉

    tygrysek7773, Ania81 lubią tę wiadomość

    hchys65go9cctdtm.png
  • Edward1 Autorytet
    Postów: 869 638

    Wysłany: 23 listopada 2020, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BlackRose 89 wrote:
    Zielonej w ciąży to chyba nie można ale głowy nie dam sobie uciąć
    Można, ja miałam zbyt dużo wód płodowych i lekarz kazał mi zastąpić czarną herbatę właśnie zieloną.

    BlackRose 89 lubi tę wiadomość

    n59ykrhmt0n17fpk.png

    8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm

    2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm

    XII.2012- 5tc [*]

    Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
    5 VI 2020 - II kreski na teście 😁
  • Zuuziaaaa Autorytet
    Postów: 1115 665

    Wysłany: 23 listopada 2020, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie nadrobię Was w całości odpowiem tylko na to co doczytałam:

    Ja pije kawę raz dziennie, z mlekiem.
    Madii ja zamierzam karmić mm od początku. Chyba ze będzie wcześniak wtedy spróbuje KPI czyli będę odciągać.
    Co do zmęczenia - miałam tak w pierwszej ciąży - wysysało ze mnie życie. Teraz padam na twarz wieczorem, bo w ciągu dnia pracuje około 9 godzin i ciagle jestem w ruchu. Mam tez wrażenie ze przez to czuje się lepiej psychiczne.

    Syn mi złapał zapalenie spojówek chyba i już druga noc mam z banki. W środę idę na USG 3 trymestru - to już będzie 31 tydzień.
    Z wyprawki rzeczy mam, ale muszę je ogarnąć. Wszystko leży na „kupie” i czeka aż wie za to zabiorę, a nie mam kiedy. Przed świetami chce to uporządkować, a po świętach spakować torby do szpitala. W sylwestra będę miała 36 tydzień myśle ze to odpowiedni moment na to.

    Gagatka, madiiiii, Ania81 lubią tę wiadomość

    ex2b73sb82yeq2e0.png

    zpbnvut1l2ii4he1.png

  • tygrysek7773 Autorytet
    Postów: 767 656

    Wysłany: 23 listopada 2020, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ile nas tyle opinii 😂 zdajmy się na intuicję. ona mi życie uratowała. w madurowiczu w łodzi wmawiali mi w 35 tygodniu że syn ma hipotrofie i kazali pić jakieś koktajle na porost masy dziecka czy coś. nawet tego nie ruszyłam i chwała Bogu bo ciekawe ile by ważył skoro urodził się z wagą 3430. potem znowu w dzień sylwestra 2015r koniecznie chcieli mi wywołać poród podobno coś na ktg było nie bardzo. nie zgodziłam się bo na 1 stycznia miałam termin. no i rano 1 stycznia zaczął się naturalny poród bez indukcji 😃ot moje historie

    werni, Patt94, Ania81 lubią tę wiadomość

    l22nzbmh7tjp429q.png
    860i3e5eeobs5r8c.png
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 23 listopada 2020, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuuziaaaa a masz już doświadczenie z karmieniem mm od początku? Czy wcześniej zaczynałaś od kp?

    Ja piję 2-3 małe filiżaneczki kawy rozpuszczalnej z mlekiem.

    U mnie młodsza córka chodzi ostatnio do przedszkola co drugi tydzień. Teraz znowu złapała jakiegoś wirusa, więc profilaktycznie popijam miksturę z czosnku, cytryny i miodu. Do tego płukanie gardła wodą utlenioną co jakiś czas i jakoś się trzymam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 23:08

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 23 listopada 2020, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to szczęście że dziecku nic nie było jak lekarzom się nie podobało na ktg.

    U mnie podobnie było że zaczęło się od ktg. Tętno skakało a że był to 40+0 to zostałam w szpitalu i tak przez tydzień leżałam na patologii. Nie pomógł test oxy to założyli balonik i poszło...

    Zobaczymy jak tym razem będzie.

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Zuuziaaaa Autorytet
    Postów: 1115 665

    Wysłany: 23 listopada 2020, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madii byłam mama kpi poprzednio i wytrzymałam 7 mcy. O 7 za długo. Ale to było pierwsze dziecko, porcja otoczenia była większa niż własne dobre samopoczucie. Niestety. Od drugiego miesiąca dokarmialam dwa razy dziennie mm.

    ex2b73sb82yeq2e0.png

    zpbnvut1l2ii4he1.png

  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 24 listopada 2020, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuuziaaaa wrote:
    Madii byłam mama kpi poprzednio i wytrzymałam 7 mcy. O 7 za długo. Ale to było pierwsze dziecko, porcja otoczenia była większa niż własne dobre samopoczucie. Niestety. Od drugiego miesiąca dokarmialam dwa razy dziennie mm.

    Mam bardzo podobne doświadczenia i odczucia. Obie córki karmiłam przez pół roku. Teraz ciągle się waham. Myśl o powrocie do kp sprawia, że wracają niemiłe wspomnienia z tamtego okresu. Nie chciałabym przeżywać tego po raz kolejny.

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Lolita Autorytet
    Postów: 731 1009

    Wysłany: 24 listopada 2020, 04:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, co do picia zielonej herbaty, czy kawy, to myślę że wszystko z umiarem i będzie ok. Jednak zielonej nie piłabym bez ograniczeń, bo tak jak pisałyście, zawiera kofeinę. Ja piję jedną kapuczinę z ekspresu dziennie, więcej nie potrzebuję, ale gdybym miała ochotę, to z czystym sumieniem sięgnęłabym po kolejną. Zielonej nie pijam, na ciepło to jeszcze tylko mięta lub jakaś owocowa, jak mnie najdzie ochota.

    Ja podobnie jak Clover póki co nie uskarżam się na brak energii, ćwiczę systematycznie i kładę się spać koło północy, za to śpię do 10 lub 11 - wcześniej po prostu nie jestem w stanie się obudzić. Ale dziś idę na rekord. Od 3 kręciłam się z boku na bok i pół godziny temu wstałam, bo to nie miało dalej sensu. Ponadrabiam zaległości forumowe i może złapię jakąś książkę, ale koniecznie nieparentingową ani dzieciową, bo powoli mi się ulewa tymi tematami i mi się później śnią głupoty po nocach.

    Miłego dnia dla Was :)

    Qx7mp2.png
    11.2019 cb 💔 02.2021 SYNEK ❤️ 10.2021 - 12 dpo (1 cs) ⏸ 🍀
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 24 listopada 2020, 05:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madiiiii wrote:
    Zuuziaaaa a masz już doświadczenie z karmieniem mm od początku? Czy wcześniej zaczynałaś od kp?

    Ja piję 2-3 małe filiżaneczki kawy rozpuszczalnej z mlekiem.

    U mnie młodsza córka chodzi ostatnio do przedszkola co drugi tydzień. Teraz znowu złapała jakiegoś wirusa, więc profilaktycznie popijam miksturę z czosnku, cytryny i miodu. Do tego płukanie gardła wodą utlenioną co jakiś czas i jakoś się trzymam.

    Moja córka była dokarmiana mm od początku bo leciała z wagi, ja się męczyłam z KP i odciąganiem. Na mm mała zdrowa, dobrze rosła, ja po 7 okropnych tygodniach przestałam KP.
    Teraz mm będzie od początku, ewentualnie w szpitalu pościągam laktatorem siarę i to pierwsze mleko.

    madiiiii lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Inka7 Autorytet
    Postów: 472 377

    Wysłany: 24 listopada 2020, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po mega trudnych poczatkach przekonałam sie do kp. Moze to moje wygodnictwo, ale niczego nie zaluje ;) zwłaszcza jak po kilku tygodniach moj biust osiagnal wreszcie mormalny rozmiar... Potem beczalam jak yrzeba bylo dziecię odstawić.

    madiiiii, BlackRose 89, GrubAsia lubią tę wiadomość

    Janek 14
    Tymek 11, 5
    Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 <3
  • tygrysek7773 Autorytet
    Postów: 767 656

    Wysłany: 24 listopada 2020, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werni bo przełożyli mnie na inne piętro i miałam robione dwa razy pod rząd na jednym oddziale i było wszystko ok A potem nagle na drugim niby że coś nie tak. ewidentnie mieli za mało porodów w 2015

    werni lubi tę wiadomość

    l22nzbmh7tjp429q.png
    860i3e5eeobs5r8c.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9480 12469

    Wysłany: 24 listopada 2020, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę, ze ze wszystkim form karmienia to właśnie kpi jest najtrudniejsze i boję się go najbardziej, bo w razie czego przy dwójce nie wiem czy podołam... tym bardziej, że odciąganie pokarmu przy synku szło mi baaaardzo marnie i tak naprawdę tylko synek potrafił oprózniać piersi. Tym razem kupiłam sobie laktator na 2 piersi, ale nie chciałam się wykosztowywac i wzięłam biedronkę z Ali. Zobaczymy jak się temat potoczy ale nie chcę sobie nakładać żadnej presji, bo wiem też, że stres na pewno nie sprzyja kp. Na całe szcześćie żyjemy w takich czasach że mm jest dostępne i nie muszę się martwić o to, czy moje dzieci będą głodować czy nie.
    W temacie herbaty to czarna, zielona czy czerwona odwadniają i może dlatego Edward masz zalecone picie własnie herbaty :) kawa tez odwadnia. osobiście nie sądzę zeby kawa czy herbata pite z umiarem miały jakiś negatywny wpływ na dzieci :) Ja osobiście lubię tą serie liptona, nie wiem czy kojarzycie, mięta z cytrusami, pokrzywa z mango i melisa z wiśnią. Głównie piję właśnie te niby herbaty, ale earl grey z cytryna i miodem tez często wskoczy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2020, 08:31

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Zuuziaaaa Autorytet
    Postów: 1115 665

    Wysłany: 24 listopada 2020, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dla mnie odstawienie kp było czymś, przed czym się wzbraniałam od początku . Ale jak pisałam wcześniej - pierwsze dziecko, Presja wszystkich do okola ze karmienie piersią najważniejsze itd. Podpadłam w skrajność, miałam strasznego baby blusa, otarłam się o depresje poporodowa. Pierwsze dwa miesiące tylko płakałam, nie odzywałam się, nie uśmiechałam, nienawidzę oglądać zdjęć swoich z tego okresu. Nie ma na nich radości. Bałam się zostać sama w domu. Miałam różne myśli. Niestety mało się o tym mówi pierworódka. Albo wcale się o tym nie mówi, ze możesz nie pokochać własnego dziecka od razu.
    U mnie rozchodziło się, ze byłam bardzo aktywna przed ciąża, a jak urodzzilam... zamknięto mnie z maluszkiem na 24 h na dobę, a ono było q pełni uzeznione ode mnie. Nie miałam pojęcia jak to wyglada wcześniej. Nie miałam świadomości ze wyjście do sklepu po chleb będzie rozrywka. Nie mieściło mi się to w głowie wówczas.
    Na szczęście mam to za sobą, dużo zrozumiałam w tamtym okresie i wyszłam z tego bez szwanku. Jedynie z pozytywnym już teraz myśleniem na co się nastawić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2020, 08:37

    madiiiii lubi tę wiadomość

    ex2b73sb82yeq2e0.png

    zpbnvut1l2ii4he1.png

‹‹ 434 435 436 437 438 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ