🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas po powrocie z urlopu w kwietniu meningokoki. Zobaczymy jak to przejdzie, podam mu od razu przeciwgoraczkowe. Kolejne szczepienia nawet nie wiem kiedy, musiałabym zerknąć w kalendarz.
Nas jak do tej pory drgawki ominęły, mimo tak wysokiej temperatury. Jedynie to miał dreszcze jak mu rosła gorączka, nic poza tym. Cały czas był w pełni świadomy.
Za to skubaniec jak zaczyna powtarzać 🙈 część poprawnie, część po swojemu, ale już dużo słówek łapie. W ogóle jest bardzo mądry, szybko się uczy nowych rzeczy. Zawsze widziałam takie dzieci jak oglądały książeczki i nie miało znaczenia którą stroną. On zawsze wie gdzie jest góra, A gdzie dół. Zawsze sobie odwraca. Wynosi swoje ubrania do kosza na pranie, śmieci i pampersy do kosza. Czasami nawet zbiera zabawki 😄 Myje sam zęby, po kąpieli się czesze, A dziś wyjął sobie patyczek i zaczął czyścić ucho 😍 cały czas mnie zadziwia, jak szybko rośnie i się rozwija. Aż żal mi tego czasu, że tak szybko ucieka 😞
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Marta mój jak na razie śmiga w trampkach i adidaskach po starszym bracie, ale za tydzień jadę do Polski na urlop i wtedy pójdę do sklepu z butami dziecięcymi, żeby mi pomogli dokładnie dobrać buciki na jego nóżki.
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
marta_kwk wrote:Cześć. Mój Dawidos zaczyna chodzić, leniuch mały, do tej pory nie miał butów i chyba wypada jakieś obuwie na wiosnę zakupić. W jakich butkach chodzą wasze brzdące?
Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
-
marta_kwk wrote:Cześć. Mój Dawidos zaczyna chodzić, leniuch mały, do tej pory nie miał butów i chyba wypada jakieś obuwie na wiosnę zakupić. W jakich butkach chodzą wasze brzdące?
Marta my mamy Emel właśnie takie
Nie jest za dobrze używać bucików po starszym rodzeństwie bo każde dziecko juz na swój sposób ten but kształtuje i lepiej potem temu następnemu nie narzucać pozycji stopki. Moja młoda buty ubiera tylko na dwór a w domu śmiga na boso, w skarpetach. Tak jak mowi olooowa wiele rzeczy trzeba wziąć pod uwagę, emelki są świetne dla najmłodszych stopek bo super wyginaja im się podeszwy i przez to stopy maja sporo luzu . Ja jestem Mega zadowolona. Warto zamawiać na allegro albo w sklepach stacjonarnych bo jest taniej
-
Jak najbardziej wiem, na szczęście nie chodzi w nich dużo, bo na dworze jeździ jeszcze w wózku większość czasu. W domku chodzi na boso, albo jak chłodno to w skarpetkach 😊 teraz będzie dużo na dworze, to będzie miał już swoje własne 😉 ale dziękuję za uwagę 😊
tygrysek7773 lubi tę wiadomość
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Moj mały jeszcze sam nie chodzi wiec z butami się wstrzymuje. Ja jestem zakochana w butach Pepino. Maja rewelacyjnie elastyczna podeszwę, wiec będę polowała w tą markę. Chociaż Elefanten tez nie są zle, trzeba tylko uważać na giętkość podeszwy bo nie wszystkie są fajne. Geox tez ma fajne butki do nauki chodzeni ale tutaj tez trzeba bardzo uważać bo trafiają się koszmarnie sztywne podeszwy. Już się nie mogę doczekac kupowania butów- uwielbiam🤩🤩🤩
Przed nami kolejna szczepionka , 6 w1, pneumokoki i Rota. Modlę się o brak gorączki. Meningokoki B trzecia dawka ale to chyba około 2 roku zycia i meningokoki C. Ale nie wiem kiedy. Codziennie pracuje nad swoim strachem o małego. Małymi kroczkami ale gdzieś tam widzę malusieńką poprawe.
Dwa tygodnie temu zaatakowała nas jelitowka. Zaczął młody a zakończyła moja najstarsza. Mały miał w sumie najdluzej ale baaaardzo łagodnie, średnia 1 dzień ale słaba była 3 dni , ja tez jeden dzień ale nie mogłam do siebie dojść tydzień. Ogromne osłabienie i mdłości. Ale jakoś powoli puściło.
W maju zaczynamy żłobek a ja jakoś tego nie widze. Mały to jeszcze dzidziuś i jakoś go tam nie widze. Na szczęście prace zaczynam we wrześniu , wiec adaptacje chce zrobić baaaardzo łagodna. A jak nie da rady to zrobimy małą przerwę. Ostatnio nawet myślałam, ze jak będzie dramat to nie wracam do pracy. Ja mogę być na bezpłatnym wychowawczym do 18 syna wiec jakby co to czas mam😅😅😅😅 Chyba do tego czasu się zaadaptuje🤣🤣🤣🤣 -
My zakładamy na razie skarpetobuty. Tymuś sam stoi, ale wygodniej mu zejść do czworakowania niż zrobić kroczek.
W żłobku już się zaadoptował i jesteśmy bardzo zadowoleni choć początki były ciężkie. Zostaje bez płaczu, je, śpi, potrafi zająć się zabawą. Niestety od miesiąca ma odrywający się kaszel poinfekcyjny. Pani doktor przy okazji szczepienia osłuchała Tymusia i stwierdziła, że wszystko ok, ale w żłobku kręcą nosem. Jutro jedziemy na wizytę ponownie się przebadać. Jeśli wszystko ok, poprosimy o zaświadczenie. Zabieramy ze sobą młodszą córkę, bo od 5 dni ma stan podgorączkowy Za to u starszej w klasie krąży rota. Osiwieć można!!!♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
My też właśnie po jelitowce i macie rację oszalec można! U nas zaczela Laura i po całej rodzinie wróciło do niej ! Zeby było ciekawiej to jesteśmy na wyjeździe w górach świętokrzyskich 300 km od domu a ona ma rozwolnienie gorączkę I kaszel 🙃🙃 mam dość.. kiedy te choroby się skończą..
-
Halo, Halo czy jest tu jeszcze ktoś? Co tam u Was i dzieciaczków słychać?
U nas powoli do przodu. Od maja adaptujemy się w żłobku i idzie nam coraz lepiej. W maju była mały tylko kilka dni, ponieważ dopadła nas Corona. Przeszliśmy nawet ok a mały bezobjawowo. Gdyby nie to, że miał mieć szczepionkę i zrobiłam mu test to byśmy nawet nie wiedzieli, ze jest chory.
Synuś w końcu ruszył z chodzeniem a dokładnie w 15 miesiącu. Wszędzie go pełno i cały czas za nim ganiam, nawet na chwile nie usiądzie. Jest małym nerwusem i nadal bardzo źle sypia. Około tygodnia przed tym, jak zaczął chodzić nie spał w nocy ponad 8 dni. Robił sobie pauzy od 23 do 5/6 rano a o 6 wstawała średnia córka. Ledwo przeżyliśmy😱😱😱 teraz pobudki co 40 min do maks 1h. Ja nie wiem jak ja to robię, że jeszcze funkcjonuje🤷🏼♀️🤷🏼♀️Bardzo mało mówi, a właściwie to kilka słów ale jakiś się dogadujemy. Kocha siostry nad życie pokazując ta wielka miłość poprzez ciągniecie ich za włosy. W szczególności średnia córkę obrał sobie za cel.
Ja wracam do pracy we wrześniu i powiem szczerze, że trochę się boje jak sobie z tym wszystkim poradzę. -
Sweetcake miło, ze się odezwałas! Ja czasem zaglądam. U nas z nowości - wczoraj zobaczyliśmy 2 kreski na teście ciążowym, wiec będzie rodzeństwo dla małej. Ciagle niedowierzam. Ale jestem szczesliwa!
Nasza tez już chodz, w sumie biega po domu. I gada jak szalona, już nawet zdaniami, wiec jest wesoło. Gaduła po mamusi! Tez miała regres snu jais czas temu, na szczęście tylko dwie noce z przerwą od 2 do 5. Odpukać już jest względnie Ok, tylko zamiast o 20.30 chodzi spac po dziewiątej. No nic, przeżyjemy ja pracuje już od dłuższego czasu ale mam ten komfort, ze z domu -
Gusia_ wrote:Sweetcake miło, ze się odezwałas! Ja czasem zaglądam. U nas z nowości - wczoraj zobaczyliśmy 2 kreski na teście ciążowym, wiec będzie rodzeństwo dla małej. Ciagle niedowierzam. Ale jestem szczesliwa!
Nasza tez już chodz, w sumie biega po domu. I gada jak szalona, już nawet zdaniami, wiec jest wesoło. Gaduła po mamusi! Tez miała regres snu jais czas temu, na szczęście tylko dwie noce z przerwą od 2 do 5. Odpukać już jest względnie Ok, tylko zamiast o 20.30 chodzi spac po dziewiątej. No nic, przeżyjemy ja pracuje już od dłuższego czasu ale mam ten komfort, ze z domuultraviolet, Gusia_ lubią tę wiadomość
-
Gratulacje dla wszystkich dziewczyn w dwupaku koniecznie dajcie znać jak maluszki pojawią się na świecie. Ja też aktualnie już w 29 tygodniu ciąży i czekamy na drugą córeczkę. Ciąża dużo spokojniejsza niż poprzednia, chociaż przyplątała się i niedoczynność tarczycy i cukrzyca. Szczerze mówiąc tak jestem skupiona na córce, że o ciąży przypomina mi tylko rosnący brzuch 🤣🙈 mam dużo obaw jak to będzie gdy kolejne dziecko pojawi się na świecie, jak damy radę, jak na rodzeństwo zareaguje córeczka itp. ale mimo wszystko jestem dobrej myśli 💪
Z tego co kojarzę to Lolita powinna już powitać drugiego maluszka. Jak to czytasz to daj znać jak sobie radzicieultraviolet, Gusia_ lubią tę wiadomość
-
Gratulacje dla wszystkich mamusiek w dwupaku.🍀🍀🍀🍀
Dziewczyny jak tam wasze dzieciaczki? U nas hardcore pełna gębą. Odkąd mały zaczął chodzić jest dramat. Nie mamy nad nim kontroli. Biega bez opamiętania i każda próba powstrzymania go kończy się piskiem, rzucaniem die do tylu( już mi złamał okulary i boje się o swoje zęby) Typowy high need . Od dwóch tygodni gdzieś jest nie do zatrzymania, ciagle niezadowolony, wszystko na chwile. Jest jeszcze bardzo mało komunikatywny, dosłownie pare słów mówi. Mam ogromna nadzieje, ze jak się rozgada to będzie łatwiej. Chociaż nie mamy problemu żeby go zrozumiec bo wszystko pokazuje. W żłobku problemu nie ma. Nasze życie to pogoń za M😅😅😅😅 -
My od 3 dni adaptujemy się u opiekunki. Idzie całkiem dobrze, bawi się i je z dziećmi, prowadza panią za rękę, ale oczywiście sprawdza czy siedzę i na niego czekam 😉
Mamy już wszystkie zęby do 4. Odstawiliśmy się od piersi 3tyg temu, poszło lepiej niż się spodziewałam 😁 budzi się max 2 razy na mleko, A tak to śpi calkiem ładnie. Energii ma tyle, że nie jest w stanie usiedzieć na tyłku, non stop w ruchu. Zakochany jest w autach, już widać, że pasje odziedziczył po tatusiu. Pierwsze słowo każdego dnia to "auutooooo". Mówi całkiem dużo, jeszcze więcej powtarza. Jest non stop uśmiechnięty, uwielbia tańczyć. Jego żywiołem zdecydowanie jest woda. Nie mogę uwierzyć, że jest tak duży i zaczyna się robić coraz bardziej samodzielny. Ubrania mamy na 92, ale jesienne będziemy pewnie zaczynać tez 98 kupować. Kiedy ten czas tak nam ucieka??? 🥺🥺🥺
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Dzięki za gratulacje dziewczyny, 30 sierpnia robię pierwsze prenatalne, a dopiero co byłam na nich z córeczką… W poniedziałek natomiast widziałam dzidzie na usg i miała już prawie 3cm
Lalala ja taz mam czasami refleksje, jak to będzie z dwójki, ale damy radę! Pewnie po początkowym szaleństwie szybko znów przyjdzie spokój
Jeśli chodzi o córeczkę, to wyrosła nam turbo gaduła. Mówi już zdaniami, jest bardzo komunikatywna, kocha puzzle i bieganie po domu. Ale ogólnie jest turbo slodziakiem i mysle, ze będzie super starsza siostra Tez nosi 92/98, jest szczupła ale wysoka. Noce od kilku miesięcy przesypiać całe, w upały się jedynie obudzi czasem na wode, ale nie często. Życie jest na pewno teraz dużo prostsze niż z niemowlakiem, jak można sobie z nią pogadać i człowiek nie jest taki zmęczony. U nas bez opiekunki i żłobka, ja pracuje na swoim popołudniami jak mąż wroci z pracy i jakoś dajemy radę -
Nasza córka w sumie mówi tylko "nie ma". Oprócz tego powie mama, lala, tata, ale nie jestem przekonana czy z pełną świadomością znaczenia tych słów. Poza tym rozumie co się do niej mówi i wykonuje rzeczy, o które ją poprosimy. Ma stwierdzone opóźnienie w rozwoju mowy, ale jest to pokłosie obniżonego napięcia mięśniowego. Chodzi dopiero od 3 tygodni. Mam nadzieję, że w końcu ruszy z kopyta i się rozgada a poza tym myślę, że już powoli zaczyna się bunt dwulatka 🥴 wszystko chce robić sama, wszystko musi być tak jak ona chce, bo w przeciwnym razie jest wielka drama... Żeby nie było, z drugiej strony bardzo lubi się do nas przytulać, mały piescioch z niej i ogólne uważam, że nie jest to dziecko trudne w obsłudze odstawiłam ją od piersi po 14 miesiącach i zaraz potem zaczęła przesypiać całe noce. Zasypia sama w swoim łóżku więc w ogóle mamy teraz luzy. Z jedzeniem w ogóle nie ma problemu, je prawie wszystko, je dużo, lubi próbować nowych rzeczy. Rozszerzanie diety szło bardzo gładko. Mam nadzieję, że z drugą córka też pójdzie wszystko tak gładko.
-