🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie zgaga na szczęście nie dokucza. W sumie czuję się zadziwiająco dobrze jak na ten etap ciąży. Podejrzewam, że to zasługa ćwiczeń. W poprzednich nie byłam tak aktywna i pod koniec ledwo już chodziłam. Najgorsza była rwa kulszowa pod koniec drugiej.
My w tym roku nie rozjeżdżamy się na święta, a więc spędzamy je w domu po swojemu, bez tradycyjnej kolacji. Będziemy się cieszyć wspólnymi wolnymi chwilami na luzie. Czyli tak jak lubię najbardziej Jakieś dobre jedzonko pewnie będzie, ale raczej wspólnie ustalimy co zjemy. Znając męża pewnie będzie to bigosik bez mięsa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 20:47
Lolita lubi tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Nie wiem czy oglądałyście ten sketch, bo jeśli nie to polecam. Dzięki niemu wszystko zrozumiałam, od razu łatwiej było funkcjonować z mężczyzną w domu 😉🤣
https://youtu.be/aZBhyPiyeOs
Polecam serdecznie!
Ania81, GrubAsia lubią tę wiadomość
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁 -
Dziewczyny A nie probowalyscie na zgage jeść migdalow? Szok jak one pomagają,sama nie mogłam w to uwierzyć póki nie sprawdziłam. Mojemu mężowi też pomagają A też czasem ma okropne zgagi. Ja wczoraj spakowałam już walizkę bo nam się z córcia nudzilo:) więc już leży I czeka na luty 😂 moja 2 latka spakowała mi pieski psiego patrola😂myślałam że padne.a jaka aferę zrobiła jak chciałam je wyciagnac😂 marzy mi się już być po połogu. A tu jeszcze tyle czasu🙈🙈🙈 dziś grabilam z lisci podworko I wysprzatalam całą chatę.ja to nie potrafię siedzieć na 4 literach🙈 oczywiście już zjebke telefoniczna od męża dostalam że po co grabilam że on by to zrobił w weekend 😂 no I mam efekt kreogslup mnie boli że az
-
nick nieaktualny
-
My w tym roku też zostajemy w domu i z nikim się nie spotykamy. Zamówiłam już pierogi, barszcz i sledzika. Wczoraj dotarly ryby ktore zwyczajnie upieczemy na obiad (najszybsze danie jak dla mnie). Wszystko w bardzo małych ilosciach tak w zasadzie na jeden raz (barszcz i pierogi na 2). Upieke sernik i ciasto z makiem i jakos te 4 dni przetrwamy 😂
U mnie samopoczucie w zasadzie super w porównaniu do pierwszej ciąży. Mam tylko uporczywe bóle spojenia, ale w poniedzialek wizyt wiec zobaczymy. Poza tym brzuch mi zaczyna tak mocno rosnac teraz ze to jest nieprzyjemne.
Madii zgodzę się z Tobą (przynajmniej w swoim przypadku) że to dzięki ćwiczeniom ta forma jest niezła. W pierwszej ciąży nie byłam tak aktywna (pod koniec milam nawet zakaz) i miłam wszelkie dolegliwości. Teraz oprócz spojenia jest bajkamadiiiii lubi tę wiadomość
-
Vagabond i Madii co do aktywności w ciąży zgadzam się w 100%. Ja w sumie cały dzień czuje się super tylko wieczorami jest mi już ciężko. Ja w sumie w każdej ciąży byłam bardzo aktywna. Może w pierwszej nie ćwiczyłam ale cały czas byłam na nogach, w drugiej już ćwiczyłam i teraz tez. Muszę trzymać formę bo ja w sumie całymi dniami będę sama z dziećmi, maz wraca do domu około 19, wiec muszę mieć sile do latania za nimi. Właśnie skonczylam 40 min trening na orbitreku i zaraz zaczynam prace.
Ja przytyłam już 11 kilo, mi poszło w tyłek i nogi bo brzuszek to mam raczej mały. Zgaga mnie męczyła odrobinkę tylko raz jak wieczorem zjadłam kawałek pizzy a tak normalnie to nie mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 08:05
madiiiii lubi tę wiadomość
-
My też święta spędzamy w domu. Jedynie w pierwszy dzień świąt pojedziemy do rodziców męża. Jeśli chodzi o przygotowania to ja uwielbiam piec i gotować, więc w tym roku też zrobię wszystko sama tylko w mniejszych ilościach 😉 jak na ten etap ciąży czuję się naprawdę dobrze, więc mogę poszaleć w kuchni.
Byłam wczoraj na badaniach i w morfologii większość parametrów mam za wysoko lub za nisko 🤨 ale we wtorek wizyta to zobaczę co lekarz o tym myśli. No i mimo brania Luteiny (4 tabletki dziennie) wielokrotnie pojawiają się skurcze/twardnienia brzucha, czy to już ten etap ciąży kiedy nie są one czymś niepokojącym? 🤔2021 H🩷
2023 W🩵 -
My ostatnią wigilię spędzamy sami, później wybierzemy się do mojej mamy, ale to nie żadna wyprawa, bo mieszka w bloku obok 😊 jestem takim świrem świątecznym, że nawet dla naszej dwójki szykuje normalnie 12 dań 🙈 będzie kapustka, która już jest prawie gotowa i jutro będzie wekowana, uszka i pierogi z kapustą, barszcz czerwony, ryba po grecku, ryba smażona, śledzie w śmietanie, w occie, sałatka śledziowa (to jedyna potrawa zapożyczona ze stołu mojej tesciowej), kompot z suszu ( jest najlepszy i cały rok na niego czekam), pieczywo i makaron z makiem 😊 na święta dorobię tylko roladę wołową i sałatkę gyros. Piernik dziś będę piekła po 6tyg leżakowania ciasta w lodówce, a w przyszłym tygodniu tylko dorobie makowiec, sernik na zimno i może brauni 😊
Młody się chyba przekręcił. Zawsze siedział z lewej strony, od 20tc był główką do dołu, a od wczorajnie nie mam pojęcia jak się ułożył. Wystawił mi coś z prawej strony pod żebrami, a jak leżałam to czułam go od lewej do prawej. Nie wiem czy się poprzecznie nie odkręcił. Trochę mnie to martwi, bo nie mogę mieć cc 🙈 w poniedziałek wizyta i aż się boję, że nie leży tak jak trzeba..Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 09:26
Majorka lubi tę wiadomość
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Angelika ułożeniem małego nie ma się co martwić na chwilę obecną. Jest jeszcze sporo wód plodowych i maja jeszcze sporo miejsca. Podobno do 36 tygodnia mają czas żeby się odwrócić. U mnie za każdym razem mała jest inaczej ułożona. Tydzień temu była w poprzek.
Angelika0507 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAngelika
ja pewnie bym robiła tak samo jakby Wigilia była u nas ale jedziemy do teściowej dlatego robię do domu tylko kilka potraw 😊
Co do ułożenia dziecka się nie martw. Też już się schizowałam bo czułam małą w poprzek tzn po obu stronach brzucha. Na USG okazało się, że z lewej strony pod żebrami wbija mi pupkę i ma tam podkurczoną nóżkę a drugą nóżką wyprostowaną kopała mnie pod prawymi żebrami. Dlatego już jestem spokojna bo czasem też mam takie wrażenie, ale wiem, że to wygibasy. Teraz już czuję główkę jak napiera i rączkami jak smyra od dołu więc wiem, że nie zmieniła pozycji. A główkowo jest już od wakacji 😊Angelika0507 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, ale to naprawdę dziwne. Jak leżał główką w dół, to czułam jak mnie uderza w pęcherz, gmyra rączką przy biodrze i kopie po żebrach. Teraz już czuje go między żebrami a biodrami po obu stronach. Mam nadzieję, że poprostu akrobata tam siedzi i się tak wygina 🙈
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Sweetcake podziwiam Cię z tymi codziennymi ćwiczeniami Ja prawie 50 min trening (20 min orbitrek + ćwiczenia na nogi i ręce) robię co drugi dzień, teraz gdy mam mega dużo pracy w firmie niestety co 2-3 dni U mnie też poszło w tyłek i uda.♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
madiiiii wrote:Sweetcake podziwiam Cię z tymi codziennymi ćwiczeniami Ja prawie 50 min trening (20 min orbitrek + ćwiczenia na nogi i ręce) robię co drugi dzień, teraz gdy mam mega dużo pracy w firmie niestety co 2-3 dni U mnie też poszło w tyłek i uda.
Ja mam teraz moja młodsza córkę w domu wiec wstaje o 6 i robię trening bo później to praca a po południu mała mi już nie da. Czasami mi się nie chce, ale zwlekam się i jakoś się udaje.ultraviolet, madiiiii lubią tę wiadomość
-
Sweetcake brawo. W ogóle uważam, że kobiety w ciąży powinny mieć wręcz przepisywany ruch na receptę Mogłyby uniknąć bardzo wielu dolegliwości pod koniec ciąży, gdy ciało jest już mocno obciążone. Tym czasem lekarze raczej zniechęcają do ruchu Mój też od początku kręci nosem, ale robię swoje i ciesze się, że się nie zniechęciłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 18:33
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
madiiiii wrote:Sweetcake brawo. W ogóle uważam, że kobiety w ciąży powinny mieć wręcz zalecany ruch w ciąży. Mogłyby uniknąć bardzo wielu dolegliwości pod koniec ciąży, gdy ciało jest już mocno obciążone. Tym czasem lekarze raczej zniechęcają do ruchu Mój też od początku kręci nosem, ale robię swoje i ciesze się, że się nie zniechęciłam.
madiiiii lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny podziwiam Was,ze codziennie ćwiczycie. Ja ledwo ograniam spacer ok 3 km, bo później sapie 🙈
Bylam dzisiaj u ginekologa. Wychodzi, ze wszystko dobrze. Serduszko, przeplywy, waga. Wlasnie waga 2 kg. Szykuje się duzy chlopak. Jest ciągle 2 do 2.5 tygodnia większy niż z om.Angelika0507, werni, Clover lubią tę wiadomość
-
dziewczyny ja chyba skończę w Warcie...( tu mamy szpital psychiatryczny) jak już wam mówiłam moja doktor prowadzącą wykopała mnie na zbity pysk w 31 tc bo mam cukrzycę ciążowa z insulina. zapisałam się więc do innego lekarza powiedziałam w rejestracji jaka jest sytuacja i mnie zapisali A dziś ten lekarz mnie zjebał że jak ja mogę na koniec ciąży do niego przychodzić i on nie wie czy mnie przyjąć. prawie się poryczałam mówię to gdzie mam iść? tułam się co chwilę po tych lekarzach . zwolnienie mi się pojutrze kończy i do kogo ja teraz znajdę??
w końcu mnie przyjął no i nie wiem co z tymi naszymi dziećmi że one tak szybko rosną ale tak jak u Ciebie Kasia jest dwa tyg do przodu.. do tego jeszcze zlapalam jakiegoś grzybka. ręce cycki opadają nie mam już sił -
Próbuje coś zamówić do szpitala bo nie mam nic! Przeglądam, przeglądam i nie wiem na co się zdecydować 🥺
Wszystkie te podkłady, majtki, wkładki- nie mam pojęcia - w jakiej brać ilości, wielkości i jakiej firmy 🙈 jestem załamana a chce to już mieć za sobą. Pomóżcie!
Może któraś ma listę co kupiła?
[email protected] -
Bajka ja do cc biore 4 majtki, moze 5. W razie czego mozna szybko przeprac (ostatecznie), to siatka, woec schnie momentalnie. Majtki mam z Canpola. A listę biorę ze strony szpitala, nie musze brać podkladow na łóżko, chyba podpasek tez nie, choc i tak wezmę. Oni zaznaczali zeby nie brać za dużo.
Ja od kilku dni poplakuje sobie. Trochę z samopoczucia, a przygniata mnoe strach przed cesarka. Boje sie ogromu zrostów, bo czuje, ze powloki przucha sa malo elastyczne... Tak skrajnie to boje sie czy w ogóle przeżyję... Co z dziećmi... Eeeh chyba za dużo strachu wpuscilam do siebie...
Tygrysku, przutulasy... Chyba masz strasznego pecha do lekarzy. Moja Laura ma juz pewnie 2,5 kilo... Słodki ciężar... Konsekwentnie jest o tydzień wieksza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 17:22
Ingaaa lubi tę wiadomość
Janek 14
Tymek 11, 5
Laura - > nasze słońce od 18.01.2021