X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀 LUTY 2021 🍀
Odpowiedz

🍀 LUTY 2021 🍀

Oceń ten wątek:
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie zgaga na szczęście nie dokucza. W sumie czuję się zadziwiająco dobrze jak na ten etap ciąży. Podejrzewam, że to zasługa ćwiczeń. W poprzednich nie byłam tak aktywna i pod koniec ledwo już chodziłam. Najgorsza była rwa kulszowa pod koniec drugiej.

    My w tym roku nie rozjeżdżamy się na święta, a więc spędzamy je w domu po swojemu, bez tradycyjnej kolacji. Będziemy się cieszyć wspólnymi wolnymi chwilami na luzie. Czyli tak jak lubię najbardziej :) Jakieś dobre jedzonko pewnie będzie, ale raczej wspólnie ustalimy co zjemy. Znając męża pewnie będzie to bigosik bez mięsa :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 20:47

    Lolita lubi tę wiadomość

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Edward1 Autorytet
    Postów: 869 638

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy oglądałyście ten sketch, bo jeśli nie to polecam. Dzięki niemu wszystko zrozumiałam, od razu łatwiej było funkcjonować z mężczyzną w domu 😉🤣

    https://youtu.be/aZBhyPiyeOs

    Polecam serdecznie!

    Ania81, GrubAsia lubią tę wiadomość

    n59ykrhmt0n17fpk.png

    8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm

    2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm

    XII.2012- 5tc [*]

    Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
    5 VI 2020 - II kreski na teście 😁
  • Ingaaa Ekspertka
    Postów: 249 107

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny A nie probowalyscie na zgage jeść migdalow? Szok jak one pomagają,sama nie mogłam w to uwierzyć póki nie sprawdziłam. Mojemu mężowi też pomagają A też czasem ma okropne zgagi. Ja wczoraj spakowałam już walizkę bo nam się z córcia nudzilo:) więc już leży I czeka na luty 😂 moja 2 latka spakowała mi pieski psiego patrola😂myślałam że padne.a jaka aferę zrobiła jak chciałam je wyciagnac😂 marzy mi się już być po połogu. A tu jeszcze tyle czasu🙈🙈🙈 dziś grabilam z lisci podworko I wysprzatalam całą chatę.ja to nie potrafię siedzieć na 4 literach🙈 oczywiście już zjebke telefoniczna od męża dostalam że po co grabilam że on by to zrobił w weekend 😂 no I mam efekt kreogslup mnie boli że az

    hchys65go9cctdtm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edward1 swietny skecz, teraz wszystko jasne,😂😂😂😂😂😂😂😂😂

    Edward1 lubi tę wiadomość

  • Vagabond Autorytet
    Postów: 453 338

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 06:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My w tym roku też zostajemy w domu i z nikim się nie spotykamy. Zamówiłam już pierogi, barszcz i sledzika. Wczoraj dotarly ryby ktore zwyczajnie upieczemy na obiad (najszybsze danie jak dla mnie). Wszystko w bardzo małych ilosciach tak w zasadzie na jeden raz (barszcz i pierogi na 2). Upieke sernik i ciasto z makiem i jakos te 4 dni przetrwamy 😂

    U mnie samopoczucie w zasadzie super w porównaniu do pierwszej ciąży. Mam tylko uporczywe bóle spojenia, ale w poniedzialek wizyt wiec zobaczymy. Poza tym brzuch mi zaczyna tak mocno rosnac teraz ze to jest nieprzyjemne.
    Madii zgodzę się z Tobą (przynajmniej w swoim przypadku) że to dzięki ćwiczeniom ta forma jest niezła. W pierwszej ciąży nie byłam tak aktywna (pod koniec milam nawet zakaz) i miłam wszelkie dolegliwości. Teraz oprócz spojenia jest bajka :)

    madiiiii lubi tę wiadomość

    h4zpgywlkbjhd0hc.png
  • Sweetcake Autorytet
    Postów: 684 401

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vagabond i Madii co do aktywności w ciąży zgadzam się w 100%. Ja w sumie cały dzień czuje się super tylko wieczorami jest mi już ciężko. Ja w sumie w każdej ciąży byłam bardzo aktywna. Może w pierwszej nie ćwiczyłam ale cały czas byłam na nogach, w drugiej już ćwiczyłam i teraz tez. Muszę trzymać formę bo ja w sumie całymi dniami będę sama z dziećmi, maz wraca do domu około 19, wiec muszę mieć sile do latania za nimi. Właśnie skonczylam 40 min trening na orbitreku i zaraz zaczynam prace.
    Ja przytyłam już 11 kilo, mi poszło w tyłek i nogi bo brzuszek to mam raczej mały. Zgaga mnie męczyła odrobinkę tylko raz jak wieczorem zjadłam kawałek pizzy a tak normalnie to nie mam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 08:05

    madiiiii lubi tę wiadomość

  • _Hope Autorytet
    Postów: 625 672

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też święta spędzamy w domu. Jedynie w pierwszy dzień świąt pojedziemy do rodziców męża. Jeśli chodzi o przygotowania to ja uwielbiam piec i gotować, więc w tym roku też zrobię wszystko sama tylko w mniejszych ilościach 😉 jak na ten etap ciąży czuję się naprawdę dobrze, więc mogę poszaleć w kuchni.

    Byłam wczoraj na badaniach i w morfologii większość parametrów mam za wysoko lub za nisko 🤨 ale we wtorek wizyta to zobaczę co lekarz o tym myśli. No i mimo brania Luteiny (4 tabletki dziennie) wielokrotnie pojawiają się skurcze/twardnienia brzucha, czy to już ten etap ciąży kiedy nie są one czymś niepokojącym? 🤔

    2021 H🩷
    2023 W🩵
  • Angelika0507 Autorytet
    Postów: 745 742

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My ostatnią wigilię spędzamy sami, później wybierzemy się do mojej mamy, ale to nie żadna wyprawa, bo mieszka w bloku obok 😊 jestem takim świrem świątecznym, że nawet dla naszej dwójki szykuje normalnie 12 dań 🙈 będzie kapustka, która już jest prawie gotowa i jutro będzie wekowana, uszka i pierogi z kapustą, barszcz czerwony, ryba po grecku, ryba smażona, śledzie w śmietanie, w occie, sałatka śledziowa (to jedyna potrawa zapożyczona ze stołu mojej tesciowej), kompot z suszu ( jest najlepszy i cały rok na niego czekam), pieczywo i makaron z makiem 😊 na święta dorobię tylko roladę wołową i sałatkę gyros. Piernik dziś będę piekła po 6tyg leżakowania ciasta w lodówce, a w przyszłym tygodniu tylko dorobie makowiec, sernik na zimno i może brauni 😊

    Młody się chyba przekręcił. Zawsze siedział z lewej strony, od 20tc był główką do dołu, a od wczorajnie nie mam pojęcia jak się ułożył. Wystawił mi coś z prawej strony pod żebrami, a jak leżałam to czułam go od lewej do prawej. Nie wiem czy się poprzecznie nie odkręcił. Trochę mnie to martwi, bo nie mogę mieć cc 🙈 w poniedziałek wizyta i aż się boję, że nie leży tak jak trzeba..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 09:26

    Majorka lubi tę wiadomość

    qb3ck6nle1gu1853.png

    12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
    Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
    Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
    1 procedura In-vitro
    3x IUI- nieudane ❌
    Starania od 04.2019 💕
  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelika ułożeniem małego nie ma się co martwić na chwilę obecną. Jest jeszcze sporo wód plodowych i maja jeszcze sporo miejsca. Podobno do 36 tygodnia mają czas żeby się odwrócić. U mnie za każdym razem mała jest inaczej ułożona. Tydzień temu była w poprzek.

    Angelika0507 lubi tę wiadomość

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelika
    ja pewnie bym robiła tak samo jakby Wigilia była u nas ale jedziemy do teściowej dlatego robię do domu tylko kilka potraw 😊

    Co do ułożenia dziecka się nie martw. Też już się schizowałam bo czułam małą w poprzek tzn po obu stronach brzucha. Na USG okazało się, że z lewej strony pod żebrami wbija mi pupkę i ma tam podkurczoną nóżkę a drugą nóżką wyprostowaną kopała mnie pod prawymi żebrami. Dlatego już jestem spokojna bo czasem też mam takie wrażenie, ale wiem, że to wygibasy. Teraz już czuję główkę jak napiera i rączkami jak smyra od dołu więc wiem, że nie zmieniła pozycji. A główkowo jest już od wakacji 😊

    Angelika0507 lubi tę wiadomość

  • Angelika0507 Autorytet
    Postów: 745 742

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, ale to naprawdę dziwne. Jak leżał główką w dół, to czułam jak mnie uderza w pęcherz, gmyra rączką przy biodrze i kopie po żebrach. Teraz już czuje go między żebrami a biodrami po obu stronach. Mam nadzieję, że poprostu akrobata tam siedzi i się tak wygina 🙈

    qb3ck6nle1gu1853.png

    12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
    Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
    Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
    1 procedura In-vitro
    3x IUI- nieudane ❌
    Starania od 04.2019 💕
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweetcake podziwiam Cię z tymi codziennymi ćwiczeniami :) Ja prawie 50 min trening (20 min orbitrek + ćwiczenia na nogi i ręce) robię co drugi dzień, teraz gdy mam mega dużo pracy w firmie niestety co 2-3 dni :( U mnie też poszło w tyłek i uda.

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Sweetcake Autorytet
    Postów: 684 401

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madiiiii wrote:
    Sweetcake podziwiam Cię z tymi codziennymi ćwiczeniami :) Ja prawie 50 min trening (20 min orbitrek + ćwiczenia na nogi i ręce) robię co drugi dzień, teraz gdy mam mega dużo pracy w firmie niestety co 2-3 dni :( U mnie też poszło w tyłek i uda.
    Madii ja się dużo lepiej czuje jak ćwiczę i gdzieś tam jeszcze robię to dla małego bo wierzę, ze na jego formę tez to wpływa. Wiadomo, ze ja na tym orbitreku nie szaleje ale spocone jestem.
    Ja mam teraz moja młodsza córkę w domu wiec wstaje o 6 i robię trening bo później to praca a po południu mała mi już nie da. Czasami mi się nie chce, ale zwlekam się i jakoś się udaje.

    ultraviolet, madiiiii lubią tę wiadomość

  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweetcake brawo. W ogóle uważam, że kobiety w ciąży powinny mieć wręcz przepisywany ruch na receptę ;) Mogłyby uniknąć bardzo wielu dolegliwości pod koniec ciąży, gdy ciało jest już mocno obciążone. Tym czasem lekarze raczej zniechęcają do ruchu :( Mój też od początku kręci nosem, ale robię swoje i ciesze się, że się nie zniechęciłam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 18:33

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Sweetcake Autorytet
    Postów: 684 401

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madiiiii wrote:
    Sweetcake brawo. W ogóle uważam, że kobiety w ciąży powinny mieć wręcz zalecany ruch w ciąży. Mogłyby uniknąć bardzo wielu dolegliwości pod koniec ciąży, gdy ciało jest już mocno obciążone. Tym czasem lekarze raczej zniechęcają do ruchu :( Mój też od początku kręci nosem, ale robię swoje i ciesze się, że się nie zniechęciłam.
    Moja pani doktor mnie podziwia i mówi, ze jej sie nie chciało.I za każdym razem mówi, ze wszystko w porządku , szyjka długa wiec mogę sobie dalej cwiczyc.

    madiiiii lubi tę wiadomość

  • kasia_1988 Autorytet
    Postów: 1436 1621

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny podziwiam Was,ze codziennie ćwiczycie. Ja ledwo ograniam spacer ok 3 km, bo później sapie 🙈

    Bylam dzisiaj u ginekologa. Wychodzi, ze wszystko dobrze. Serduszko, przeplywy, waga. Wlasnie waga 2 kg. Szykuje się duzy chlopak. Jest ciągle 2 do 2.5 tygodnia większy niż z om.

    Angelika0507, werni, Clover lubią tę wiadomość

    8tc
    9tc
    10tc
    17tc
    relgh37106b9h52t.png
    f2wli09kel1p6uqt.png
    1usal6d80v7jp3t1.png
  • tygrysek7773 Autorytet
    Postów: 1073 1175

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny ja chyba skończę w Warcie...( tu mamy szpital psychiatryczny) jak już wam mówiłam moja doktor prowadzącą wykopała mnie na zbity pysk w 31 tc bo mam cukrzycę ciążowa z insulina. zapisałam się więc do innego lekarza powiedziałam w rejestracji jaka jest sytuacja i mnie zapisali A dziś ten lekarz mnie zjebał że jak ja mogę na koniec ciąży do niego przychodzić i on nie wie czy mnie przyjąć. prawie się poryczałam mówię to gdzie mam iść? tułam się co chwilę po tych lekarzach . zwolnienie mi się pojutrze kończy i do kogo ja teraz znajdę??

    w końcu mnie przyjął no i nie wiem co z tymi naszymi dziećmi że one tak szybko rosną ale tak jak u Ciebie Kasia jest dwa tyg do przodu.. do tego jeszcze zlapalam jakiegoś grzybka. ręce cycki opadają nie mam już sił

    👩32 🧔30
    26.09 początek starań o 3 dziecko 👩‍❤️‍💋‍👨
    2.11 mamy 🤰dwie kreseczki !!
    Rośnij nasza córeczko ! 💓
    Pappa ryzyko trisomii 21 : 1:104
    Nifty: zdrowa dziewczynka 🥰
    age.png
    age.png
    preg.png
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ciąży można często dostać grzybka. W 1 też miałam teraz jak narazie cisza.

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Bajka15 Autorytet
    Postów: 419 658

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Próbuje coś zamówić do szpitala bo nie mam nic! Przeglądam, przeglądam i nie wiem na co się zdecydować 🥺
    Wszystkie te podkłady, majtki, wkładki- nie mam pojęcia - w jakiej brać ilości, wielkości i jakiej firmy 🙈 jestem załamana a chce to już mieć za sobą. Pomóżcie!
    Może któraś ma listę co kupiła?
    [email protected]

    zi13vfxmd4d84rc5.png
  • Inka7 Autorytet
    Postów: 472 377

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka ja do cc biore 4 majtki, moze 5. W razie czego mozna szybko przeprac (ostatecznie), to siatka, woec schnie momentalnie. Majtki mam z Canpola. A listę biorę ze strony szpitala, nie musze brać podkladow na łóżko, chyba podpasek tez nie, choc i tak wezmę. Oni zaznaczali zeby nie brać za dużo.

    Ja od kilku dni poplakuje sobie. Trochę z samopoczucia, a przygniata mnoe strach przed cesarka. Boje sie ogromu zrostów, bo czuje, ze powloki przucha sa malo elastyczne... Tak skrajnie to boje sie czy w ogóle przeżyję... Co z dziećmi... Eeeh chyba za dużo strachu wpuscilam do siebie...

    Tygrysku, przutulasy... Chyba masz strasznego pecha do lekarzy. Moja Laura ma juz pewnie 2,5 kilo... Słodki ciężar... Konsekwentnie jest o tydzień wieksza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 17:22

    Ingaaa lubi tę wiadomość

    Janek 14
    Tymek 11, 5
    Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 <3
‹‹ 487 488 489 490 491 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ