🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucola, wielkie gratulacje!!! Cudowne maluszki ❤️❤️.Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
-
Wow Hannah super, że fiknela głową w dół!
Czułaś kiedy się przekrecila?
Mam nadzieję, że to tylko dmuchanie na zimne i po porodzie okaże się, że z jelitami wszystko dobrze!hannaha lubi tę wiadomość
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
nick nieaktualnyGrubAsiu - coś dziwnego czułam 😉 To było na początku 34 tc, takie wrażenie jakby mi ktoś rękę do brzucha wsadził i coś w nim szukał. Trwało to kilka godzin z przerwami. Potem zaczęłam odczuwać czkawkę w dole brzucha. Wcześniej nie mogłam ułożyć się na boku, bo chyba Małą przygniatałam i nieprzyjemnie mnie naciskała nóżkami i łokciami, a od tamtego dnia mogłam spokojnie spać na każdym boku.
GrubAsia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki za dokładny opis 😘😘 ja co chwilę sprawdzam tą moją, ale ciągle czyje główkę u góry 😬
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
nick nieaktualnyadaska wrote:BlackRose decyzji nie mam bo na poprzedniej wizycie (28.12) nic mi nie było, chłopcy byli ułożeni glowkowo i Pani doktor mowila, że nie ma przeciwwskazań żebym próbowała rodzic SN. Teraz może być różnie ale mi jest w zasadzie wszystko jedno bo najważniejszy jest Adaś i Staś. Psychicznie od początku ciąży jestem przygotowana na CC
Ultraviolet właśnie na kwasy czekam. Poinformowano mnie, że czas oczekiwania wynosi do kilku dni. Jeżeli chodzi o resztę to ALT mam 45U/l (0-33) a AST 43U/l (0-32) natomiast fosfataza zasadowa 247U/l przy normach 35-104 🤦🏻♀️
Plus taki ze na koniec ciąży mam zelazo ładne 😂
Już mąż mi gotuje lekkostrawnie. Najgorsze, że ja spać nie mogę. Swędzi strasznie a nie wiem jak sobie ulżyć 😭
Adaska czasami pomaga zimny krem nawilzajacy, Trzymaj w lodowce i na noc sie wysmaruj. Krem z mentholem tez super bo chodzi. Obnizona temperature w sypialni, plus staraj sie nie okrywac koldra.
To juz wszystko co moze pomoc, a jak nie polozne kochana, to juz tylko porod cie od tego swedzenia wybawi.
Ja juz nie spie od kilkunastu tygodni, bo swedzi mnie wszedzie, stopy dobijaja, a dlonie to moj "morderca". Licze godziny do porodu, a tu jeszcze daleko😭😭😭 -
nick nieaktualny
-
Ingaaa wrote:Ja również na południe od Szczecina,okolice Mysliborza A Ty? Ja będę miec cesarke w Barlinku,pierwsza też tam miałam I sobie chwale oddział polozniczy;) nic złego nie mogę powiedzieć
Ja mam bliżej do Dębna i chyba stawiam na Dębno. Ewentualnie Pomorzany jakby maluch pojawił się wcześniej. Leżałam w Pomorzanach i nie było tak źle, jak niektórzy mówią. Z tym, ze ja na patologii ciąży. Tylko do Szczecina mam dalej, wiec chyba jesli nic nie wydarzy sie przed terminem to się zdecyduje na Dębno...
-
adaska wrote:Ultraviolet właśnie na kwasy czekam. Poinformowano mnie, że czas oczekiwania wynosi do kilku dni. Jeżeli chodzi o resztę to ALT mam 45U/l (0-33) a AST 43U/l (0-32) natomiast fosfataza zasadowa 247U/l przy normach 35-104 🤦🏻♀️
Plus taki ze na koniec ciąży mam zelazo ładne 😂
Już mąż mi gotuje lekkostrawnie. Najgorsze, że ja spać nie mogę. Swędzi strasznie a nie wiem jak sobie ulżyć 😭
Dla pocieszenia powiem tylko, że ja też mam dietę, biorę leki i też swędzenie nie ustępuje, szaleństwo jest w nocy ☹️
Dzisiaj byłam przekonana, że padnie decyzja o indukcji, a tu jeszcze nie, bo moje parametry krwi są słabe, obawiają się krwotoku i innych niespodzianek 😭 ja już jestem załamana.
W nocy mnie pomaga prysznic, chłodny żel aloesowy, ale to na chwilę. Jeśli jeszcze nie doszłaś do etapu szczotki i pumeksu do drapania 🤭 to jesteś dzielna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2021, 10:55
adaska lubi tę wiadomość
6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
06.2018 ICSI - podejście II
07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
10.2018 histeroskopia
16.11.2018 FET ❄️😢
21.11.2019 FET ❄️😢
...
23.06.2020 - 7tc ❤️ -
Gusia_ wrote:Ja mam bliżej do Dębna i chyba stawiam na Dębno. Ewentualnie Pomorzany jakby maluch pojawił się wcześniej. Leżałam w Pomorzanach i nie było tak źle, jak niektórzy mówią. Z tym, ze ja na patologii ciąży. Tylko do Szczecina mam dalej, wiec chyba jesli nic nie wydarzy sie przed terminem to się zdecyduje na Dębno...
Nie wiem jak porodowka Ale w marcu zostałam tam okropnie potraktowana z goraczkujacym dzieckiem aż szkoda gadać żałuję że skargi nie napisałam;/ I duzo negatywnych opinii czytałam właśnie na te baby co siedzą na dyżurze nocnym.mowie o szpitalu w Dębnie.nonale fakt że miałabyś blisko:) pomorzany przedpotopowe są po 5 Babel na sali 😂 Ale za to opieka bez zastrzezen. I przy cesarce może być partner tam:) tzn nie wiem jak w czasach covida. Ale moja kumpela miała cc półtora roku temu I jej mąż był przy niej -
nick nieaktualnyultraviolet wrote:Te kwasy są decydujące, wynik przesądza o rozwiązaniu ciąży.
Dla pocieszenia powiem tylko, że ja też mam dietę, biorę leki i też swędzenie nie ustępuje, szaleństwo jest w nocy ☹️
Dzisiaj byłam przekonana, że padnie decyzja o indukcji, a tu jeszcze nie, bo moje parametry krwi są słabe, obawiają się krwotoku i innych niespodzianek 😭 ja już jestem załamana.
W nocy mnie pomaga prysznic, chłodny żel aloesowy, ale to na chwilę. Jeśli jeszcze nie doszłaś do etapu szczotki i pumeksu do drapania 🤭 to jesteś dzielna.
Moj maz ukryl pumeks i szczotke🤦♀️🤦♀️🤦♀️, moich wiernych przyjaciolke na swedzacej drodze. Boi sie ze bede miec rany od drapania nimi, a i tak juz mam🤦♀️🤦♀️🤦♀️.
Mi ani dieta ani zadne kremy chlodzace juz nie pomagaja. Indukcja kolo 37tyg,albo 38tyg jesli "wszystko bedzie dobrze", znaczy lekarz zadecyduje, czy maluszek moze sobie jeszcze pomoeszkac, bo przeciez nie ma co sie spieczyc🤦♀️🤦♀️🤦♀️.
Ultraviolet oby jak najszybciej dzieciatko wyciagali, bo ty juz masz prawie donoszona ciaze.ultraviolet lubi tę wiadomość
-
Ania81 wrote:Moj maz ukryl pumeks i szczotke🤦♀️🤦♀️🤦♀️, moich wiernych przyjaciolke na swedzacej drodze. Boi sie ze bede miec rany od drapania nimi, a i tak juz mam🤦♀️🤦♀️🤦♀️.
Mi ani dieta ani zadne kremy chlodzace juz nie pomagaja. Indukcja kolo 37tyg,albo 38tyg jesli "wszystko bedzie dobrze", znaczy lekarz zadecyduje, czy maluszek moze sobie jeszcze pomoeszkac, bo przeciez nie ma co sie spieczyc🤦♀️🤦♀️🤦♀️.
Ultraviolet oby jak najszybciej dzieciatko wyciagali, bo ty juz masz prawie donoszona ciaze.
6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
06.2018 ICSI - podejście II
07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
10.2018 histeroskopia
16.11.2018 FET ❄️😢
21.11.2019 FET ❄️😢
...
23.06.2020 - 7tc ❤️ -
kurde dziewczyny normalnie wszystko nas dobija na koniec...ja tez dzis jadę zmierzyć na ile mi się kosci spojenia rozeszły. jak to brzmi w ogóle 🥴 i zobaczymy ile moj wielkolud wazy
-
Ingaaa wrote:Nie wiem jak porodowka Ale w marcu zostałam tam okropnie potraktowana z goraczkujacym dzieckiem aż szkoda gadać żałuję że skargi nie napisałam;/ I duzo negatywnych opinii czytałam właśnie na te baby co siedzą na dyżurze nocnym.mowie o szpitalu w Dębnie.nonale fakt że miałabyś blisko:) pomorzany przedpotopowe są po 5 Babel na sali 😂 Ale za to opieka bez zastrzezen. I przy cesarce może być partner tam:) tzn nie wiem jak w czasach covida. Ale moja kumpela miała cc półtora roku temu I jej mąż był przy niej
Wlasnie dzisiaj się dowiedzialam,ze za jakies 7 dni maja zostać przywrócone porody rodzinne na pomorzanach i maz czy partner może być 2 godziny po porodzie. Warunki jakie są takie są, ale opieka najlepszaGagatka lubi tę wiadomość
-
Hej, ja w szpitalu, na razie nam dobre wyniki. Trochę rozjeżdża mi się ciśnienie. Mówią, że obserwujemy, z dnia na dzień może się coś zmienić i pogorszyc. Ale obstawiaja, że jeszcze z tydzień pociągnę. Już jestem bardzo zmęczona, trochę mam podejście, że wszystko mi jedno, może Małej będzie lepiej poza brzuchem
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Rucola ogromnie gratuluje . Dzieciaczki cudne.
TRISTANA SUPER ze będziecie mogli wyjść.
A Wam dziewczyny z cholestaza ogromnie wspolczuje . Widzialam na przykładzie mojej koleżanki jaki to był dla niej bol. Ciaze miala rozwiązana w 37 tcAnia81 lubi tę wiadomość
-
Gagatka wrote:Hej, ja w szpitalu, na razie nam dobre wyniki. Trochę rozjeżdża mi się ciśnienie. Mówią, że obserwujemy, z dnia na dzień może się coś zmienić i pogorszyc. Ale obstawiaja, że jeszcze z tydzień pociągnę. Już jestem bardzo zmęczona, trochę mam podejście, że wszystko mi jedno, może Małej będzie lepiej poza brzuchem
Będą Was trzymać do rozwiązania juz ? Czy wypusza jeszcze ? -
Tristana wrote:My jeszcze w szpitalu 😔 bilirubina skoczyła i Mały trafił pod lampy, dobrze że nie wypisali nas 6 bo musielibyśmy gdzieś na doświetlenie jechać 😔
O to moja córka miała kroplowkami zbijana bilirubine bo po wyjściu ze szpitala skoczyla jej do 8.. niektórzy też leki dają jakieś na to.a niektórzy mówią że samo przejdzie że wystarczy że mleko bedz8e pic I będzie się wyplukiwac. Mojej znajomej córka po 2 miesiącach od urodzenia na nowo dostała zoltaczki 🙈