🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Głupia ja, myślałam że wyjątkowo łagodny regres 8 miesiąca za nami, a on się dopiero zaczął 🤦♀️ zainstalowaliśmy kojec w salonie i młody od razu zaczął wstawać przy szczebelkach i wreszcie raczkować! A nowe doznania odreagowuje w nocy. 3 dni z rzędu pobudki o 3-4 w nocy, bujanie i wstawanie w łóżeczku itp 😶 albo pobudki z przeraźliwym płaczem... nie wspominając już o zmianie czasu i nowej porze wstawania (przed 6:00). Eh. Ile to może potrwać?
-
Też chętnie się dowiem ile jeszcze 🙈 tylko u nas już nawet nie pamiętam kiedy się zaczęło. Lekarz mi wczoraj powiedział, że skończą się noce z 12 pobudkami jak zacznie sam zasypiać, tylko ja nie mam zamiaru go tresować. Widocznie jak zasypia tylko przy mnie to tego potrzebuje. Dziś jakby ciut lepiej było, więc albo nad ranem spał lepiej, albo ja jestem już tak zmęczona, że mniej mnie budziło 🤷♀️
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Angelika, nie podchodziłaby do nauki samodzielnego zasypiania jako do tresury. Niektórym dzieciom obecność rodzica wręcz przeszkadza w wyciszeniu i uśnięciu. Polecam w tym temacie książkę "Dobry sen maluszka".
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2021, 16:02
-
Jeżeli w ogóle przemawiał by jakieś chęci zasypiania sam, a on się drze i płacze jak jest zmęczony i nie ma mnie przy nim. Próbowałam raz. Przez pół godziny odkładałam go ponad 30 razy, po czym jak się zmęczył, zrobił taką jazdę, że miałam wyrzuty sumienia, że w ogóle próbowałam. Serio zazdroszczę jak ktoś ma dziecko, z którym da się to wypracować. Ja swojego musiałabym poprostu zostawić do wypłakania i może wtedy by ze zmęczenia i bezsilności zasnął. Chyba bym sobie podczas tego płaczu w łeb strzeliła 🙈
Dzięki, na książkę zerknę 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2021, 18:02
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Angelika ja tez ostatnio analizowałam nasze noce i u nas od samego urodzenia dramat. W dzień kiedyś spał pieknie i długo, ale to tez minęło. Ja ostatnio nie spałam 3 noce, dosłownie. Ledwo przeżyłam . Średnia corka miała podobnie i u nas skończyło sie jak miała 2l8 m jak zakończyliśmy kp. Z tym, ze zdarza jej sie spać niespokojnie. Ale ona zasypiała super podczas kp. A mały kręci sie, gryzie mnie, popłakuje i zasypia a później to już pobudki co 30/40 min. Jestem zamęczona.
On jest jeszcze taki nerwowy. Czesto sie napina. Pytałam lekarza i fizjoterapeutę o to i mówili, ze normalne. Matko mam już dwoje dzieci a to co sie tu u nas dzieje to same nowości. Dziewczynę mi sie tak nie prężyły. Chyba pójdę z nim do neurologa. -
Pamietam jak urodziłam średnia córkę i przeżyłam szok/ traumę , ze ona nie śpi, wisi na mnie 24 h na dobe i nie schodzi mi z rąk. Nie wierzyłam, ze to się kiedyś skończy. Jak ja zazdrościłam innym ich wolności. Bo ja jak tylko ja położyłam to był ryk. Zabrała mi wtedy swobodę decydowania o własnym życiu- chociażby kiedy mogę iść do toalety albo zjeść, albo zrobić zakupy. Wozek i jazda samochodem to było najgorsze zło dla niej.. I minęło. Trwało około 3 lat ale minęło . I ta myśl mnie trzyma przy zyciu, ze minie i będzie super.
-
No u nas na początku budził się co 2h i w dzień spał słabo. Teraz śpi w dzień dwa razy po 1-1,5h. W nocy szczerze nawet nie wiem co ile się budzi, ale jest tego ok 8-10razy. Za każdym razem w nocy budzi się z płaczem, dostanie cyca i zasypia po napiciu lub najedzeniu się. Próbowałam go uspokoić na rękach, ale nie idzie. Jak dam smoczka to przyśnie, ale obudzi się za chwilę. Nie wiem, może faktycznie jedyną opcją byłoby odstawienie od piersi. Wyśpię się za jakiś rok 🤷♀️
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
U nas zaprzestanie kp nie poprawiło nocnej sytuacji ze spaniem 😞 Mały budzi się co prawda nie kilkanaście, ale tylko kilka razy, jednak są takie dramaty, że nie sposób go uspokoić. Krzyki i płacz jest nawet po wypiciu butli mleczka 🙈😞 mnie już brakuje sił...
6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
06.2018 ICSI - podejście II
07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
10.2018 histeroskopia
16.11.2018 FET ❄️😢
21.11.2019 FET ❄️😢
...
23.06.2020 - 7tc ❤️ -
Dziewczyny strasznie Wam współczuję tych pobudek kilkanaście razy w nocy 😔. Laura budzi się dwa razy na mleko ( wypija jak w ciągu dnia 120mm). I wygląda to różnie. Co któraś noc zasypia od razu a tak czasami nawet 2h a czasem 3 nie może zasnąć na nowo. Oczywiście usypiam ja na rękach na drzemki w dzień też. Budzi się zawsze o 5 max 6 bez znaczenia czy ja położę o 18.30 czy o 20. Obecnie zasypia ok 19.30 i śpi równe 4h do pierwszego karmienia. Odkąd nie karmie piersią sen zdecydowanie lepszy ale nadal nie przespala całej nocy. Mogę jedynie Wam poradzić z czystym sumieniem profil na insta cienwiatrupl mi bardzo pomógł w poprawie drzemek i snu nocnego małej. Nadal nie jest idealnie ale przynajmniej wiem na czym stoję i co mogę zmienić.Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
-
Uuu widzę że większość z nas ma nocne przeboje. Nas też nie ma lekko. W dzień śpi max 1.5h jak zliczyć dwie drzemki, chodzi spać o 19 i po pół godzinie pobudka, potem znowu I tak do momentu aż ja idę spać i biorę ja do siebie, podłączam do cycka I spimy. Tzn ona spi, bo ja nie potrafię gdy ktoś mnie szarpie za cycki. Jednak zawsze coś tam się kimnę, bo gdybym miała ja odłożyć do łóżeczka to bym nie spała wogole. Problem zapewne leży w tym, że zasypia przy cycku I śpiąc chce sobie pociumkać. Nie wiem kiedy i jak odstawić kp bo ona jest cycoholikiem 😳
Od wtorku walczymy z katarem, co też w spaniu nie pomaga 🥴
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁 -
U nas z nockami podobnie. Sama już nie wiem czy to zęby, skok czy lęk separacyjny 😅 najlepiej zasypia w wózku na spacerze, tak to na rękach. Też się zastanawiam jak odstawić kp jeśli tylko to uspokaja. Do roku i tak zostaję przy kp, ale pewnie dużo dłużej 🙈08.02 💙 Artur
-
Kajtek też śpi ze mną, bo noc by mi minęła na chodzeniu między łóżkiem A łóżeczkiem. Zęby nie pomagają, czekamy aż wyjdzie 8 ząbek. Mamy komplet jedynek i została jeszcze jedna dwójka, która już jest pod wierzchem. Marzy mi się kilka nocy odpoczynku od ząbkowania i tego całego marudzenia.
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Angelika, ja mam jeszcze jedenastoletniego syna i on zapewnia mi ogromną dawkę marudzenia, więc powiem Ci tak, szybko od tego nie odpoczniesz 🙈🤷♀️ może jak już pójdzie na swoje i się wyprowadzi 🤣 ale jakoś tego nie widzę, bo deklaruje ze będzie mieszkał z mamusią 😆🤣🙈
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁 -
Edward1 wrote:Angelika, ja mam jeszcze jedenastoletniego syna i on zapewnia mi ogromną dawkę marudzenia, więc powiem Ci tak, szybko od tego nie odpoczniesz 🙈🤷♀️ może jak już pójdzie na swoje i się wyprowadzi 🤣 ale jakoś tego nie widzę, bo deklaruje ze będzie mieszkał z mamusią 😆🤣🙈
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Ja zawsze mówię byle do 5 lat. U najstarszej od skończonych 5 lat nastał cudowny czas. Tak do 15/16. Od 15/16 do 18 była jazda bez trzymanki. Myślałam, ze nigdy się z nią nie dogadam. A później cudowna zmiana i trwa nadal. Wiadomo są gorsze i lepsze dni ale jest super. Dla mnie może cały czas z nami mieszkac. Obecnie ma 19,5 i mam nadzieje, ze jeszcze kilka lat z nami pomieszka.
-
Ja nie wymagam super grzecznego dziecka itd. Chcę tylko przespać kilka godzin ciągiem 😂
oloowa2709, Edward1 lubią tę wiadomość
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
U nas też pobudki w nocy i marudzenie, ale jakoś dajemy radę. Akurat Tymonowi w zaśnięciu pomaga ostatnio opatulenie kołderką i ciasne przytulenie ramieniem. Nie może wtedy machać rączkami na wszystkie strony, co sprawia, że od razu się wycisza i zaraz zasypia. Podobno wielu dzieciom bardzo pomagają w spaniu kołderki obciążeniowe. Sama się zastanawiam, czy nie kupić takiej Tymusiowi. Próbowała któraś?♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm