🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
madiiiii wrote:U nas też pobudki w nocy i marudzenie, ale jakoś dajemy radę. Akurat Tymonowi w zaśnięciu pomaga ostatnio opatulenie kołderką i ciasne przytulenie ramieniem. Nie może wtedy machać rączkami na wszystkie strony, co sprawia, że od razu się wycisza i zaraz zasypia. Podobno wielu dzieciom bardzo pomagają w spaniu kołderki obciążeniowe. Sama się zastanawiam, czy nie kupić takiej Tymusiowi. Próbowała któraś?
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Dziewczyny a ja się nieśmiało zareklamuje z moim startującym biznesem 🤭 Zapraszam was po personalizowane metryki waszych szkrabów:
Facebook: https://www.facebook.com/sketchwithlovepl/
Instagram: https://www.instagram.com/sketchwithlovepl/
Może coś wam się spodoba ❤️ -
u nas mam wrażenie że jeśli chodzi o spanie to jest coraz gorzej. z dnia na dzień. no i nieprawda że jak sama zaśnięto śpi dłużej, bo z reguły zasypia sama. zdążę się dosłownie wykąpać i położyć spać syna a ona ma już pierwszą pobudkę. jak kilka nocy z rzędu postanowiłam że z tych pobudek będę ją usypiać nie biorąc do cyca to nie spałam prawie nic. budziła się co 10, 15 minut to jakiś koszmar.
-
Łącze się z Wami w nocnym bólu. U nas tylko ta pierwsza faza snu potrafi być dłuższa tak 20-23 potrafią przespać, a potem to już co chwilę pobudka, od 2 to już właściwie nie śpię bo cyce cały czas w użyciu 😂 A po zmianie czasu ok 5 chłopaki już wstają i skaczą po mnie 😆
-
Dziewczyny, jak Wy funkcjonujecie przy takim niewyspaniu? Macie pomoc? Śpicie w dzień? Ja ledwo żyje, nie mam pomocy, sama jestem od 6 rano do 18/20. Przez to niewyspanie jestem baaaardzo nerwowa i płaczliwa, no i bardzo osłabiona. Niestety nie umiem spać w dzień, opuszczam rolety, jest ciemno i za nic na świecie nie usnę. W niedziele maz zabiera dzieci rano wiec tylko w ten dzień trochę odpocznę.
Jakoś nie wyobrażam sobie powrotu do pracy przy takim zmęczeniu. Ja zamierzam wrócić we wrześniu 2022, na pół etatu. Zamierzam ponieważ jeszcze nie dostaliśmy miejsca w żłobku, w jednym zaoferowali nam 3 dni w tygodniu od 7:30 do 12:30 ale to mnie nie urządza bo nie wyrobie się w tym czasie z moim pół etatu. Chyba będziemy musieli ma pozostałe godziny znaleźć opiekunkę , tylko z tym w De tez ciężko.
-
Sweetcake mam to samo 😞 muszę przyznać, że poziom zmęczenia i stresu jest tak wysoki, że niestety musiałam odstawić kp, przyjmuję leki antydepresyjne 😞 ja w dzień nie potrafię spać, poza tym przy 20minutowych drzemkach małego nawet bym nie zdążyła zasnąć 🙆
Wsparcie wraca wieczorem, kiedy mały praktycznie już idzie spać.
Myślę, że moje samopoczucie też przekłada się na odczucia i zachowanie dziecka.
Jak żyć się pytam??
6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
06.2018 ICSI - podejście II
07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
10.2018 histeroskopia
16.11.2018 FET ❄️😢
21.11.2019 FET ❄️😢
...
23.06.2020 - 7tc ❤️ -
Dziewczyny dbajcie o siebie! ♥ Ja od dwóch miesięcy mam zaburzenia równowagi i pare innych objawów przez które żyłam ostatnio w permamentnym stresie. Byłam już nawet na rezonansie głowy, a dzisiaj u neurologa. Diagnoza - tężyczka. Przyczyna - najprawdopodobniej stres i przemęczenie. Całą zimę łykajcie wit. D w dużych dawkach i magnez.
My rozpoczynamy adaptację w żłobku za tydzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2021, 12:33
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Sweetcake ja wracam do parcy w lutym na pełny etat, nie wiem jak to będzie ale nie mamy za bardzo wyjścia, poza tym ja potrzebuje wyjść do ludzi, zrobić coś innego bo jakbym tak została w domu to by mi padło na łeb jak nic.
W dzień tez nie umiem zasnąć, Grażyna spi max 1.5h jak zsumujemy obie drzemki więc się nawet nie opłaca kłaść. Mąż wraca do donu ok 18, przejmuje małą a ja musze ogarnąć kuchnie, poświęcić czas starszemu, bo przygotowuje się do egzaminów i tak to sie kreci. Jakbym jeszcze wieczormy maiała wolne, żeby posiedzieć że starym to też 🍑 bo budzi się co 30 min I cycek 🤷♀️
Ja to mam dzień swistaka, normalnie dzień w dzień to samo, no chyba że wyskoczą jakieś atrakcje typu, odciąganie gila, marudzenie, noszenie przez większą część dnia 🙄, zeby
No co zrobisz jak nic nie zrobisz, trzeba przetrwać, bo będzie lepiej, na pewno tylko trochę czasu musi upłynąć ❤
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁 -
Ultraviolet właśnie moje wsparcie tez wraca jak dzieci idą spać. Fakt wstaje w nocy do małego no ale ja tez wtedy nie spie.
Edwarda ja chce iść do pracy aby odpocząć😅😅😅 Tylko przy takiej ilości pobudek to nie wiem czy dam radę pracować. U nas wieczory tez osobna bo jak uspie małego to już nie da rady wyjsc z łóżka. Mąż czesto przychodzi i tak szeptany do siebie.🙈🙈 Praktycznie wszystkie ważne rzeczy omawiamy przez tel.
Ja już sobie ułatwiła życie jak tylko się da, no ale chroniczny brak snu daje się okropnie we znaki. Poza tym moja charakterna prawie 4 latka tez dokłada swoją cegiełkę.
Jedyna odskocznia dla mnie to moje treningi. I mimo to, ze jestem okropnie zmęczona to one daja mi jakiegoś kopa. Może , ze robię coś dla siebie? Chyba dzięki nim jeszcze nie zwariowałam.
U nas dochodzi jeszcze ryk w samochodzie , wiec dosłownie boje się z małym gdziekolwiek jeździć.
Czekam z niecierpliwoscia aby mały już zaczął chodzić bo nie będę już go musiała tyle nosić. A 11 kg już robi swoje. -
Sweetcake ja jestem w tygodniu zupełnie sama z dziećmi, nawet w nocy, bo mój mąż wraca tylko na weekendy. nie wiem jak funkcjonuje. jestem strasznie zestresowana ale powtarzam sobie ze nie mam czasu na zmęczenie i już. do tego ogarniam tez sprawy związane z budową. po prostu NIE WOLNO mi się rozsypać. tez nie umiem spać w dzień a nawet gdybym umiała to nie ma kiedy.
-
Ojj u mnie zmęczenie, niedojedzenie, to jak Mały wyciąga ze mnie całą noc przekłada się na okropny spadek odporności. Mam za sobą silne zapalenie migdałów, infekcje gardła, non stop mam w buzi afty, zaczyna mi się kręcić w głowie, coraz częściej mi niedobrze (w ciąży nie jestem). Zastanawiam się jak to ogarnąć, bo ja z Małym jestem sama od 8 do 18. Co prawda raz na kilka dni kładę się z nim w dzień, ale albo wtedy ma właśnie chęć na turbo drzemkę, albo kotka dostaje pierdolca i lata po mieszkaniu 🤦♀️ zaraz 9 miesięcy, przecież nie będzie to trwało wieki, jakoś to przetrwam 💪 do pracy się na razie nie wybieram. Liczę na kolejny brzuszek, a do tego czasu będę wybierała zaległy zasiłek dla bezrobotnych i działała w stronę założenia działalności. Może jakaś dorywcza weekendowa praca wpadnie, ale to jeszcze za min. pół roku.
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
U nas tez straszna mamoza. Dzis taki dzień, ze wszystko z małą ma rękach, a maz na studiach, wroci w pol do 8. Ja pracuję ciagle, popołudniami, w domu, jakos daje rade. Wtedy małą zajmuje się maz. Mamy tryb zmianowy, ale na swoim tak jest, trzeba i juz. Tez kp jeszcze, bo małą strasznie wymiotuje po mleku modyfikowanym (mamy diagnozę od pediatry ze to zespół zapalenia jelit jakis tam, rzadka alergia pokarmowa). Staram się duzo jesc, ale mam juz niedowagę jak przed ciaza i 2 razy zaliczyłam zawroty glowy, wiec rozumiem te z Was, co piszą, że są slabe. Ale wiem tez ze jak karmie bede za tym tęsknić 🙃 ot paradoks
-
Ja sie wlasnie dziwie ze mimo tych 3-5h snu na dobę nie czuje się bardzo bardzo senna,chyba organizm wszedł w fazę: nie mam wyjścia muszę dać radę. Bardziej mi dokucza ostatnio brak jakiegoś wyjścia bez dzieci, też jestem z nimi sama cała dzień, wieczorem mąż wraca że starszakiem i staram się mu trochę czasu poświęcić i tak w kółko dzień za dniem. Od roku nie byłam nigdzie ze znajomymi poza domem (bez dzieci) ani u fryzjera czy kosmetyczki - tak mi ostatnio zaczelo to doskwierać(może to jakaś jesienne obniżenie nastroju ) ale mąż twierdzi że nie ogarnie sam trójki więc tylko sobie mogę ponarzekać.
-
Dziewczyny, doskonale Was rozumiem. To samo przechodziłam 4 lata temu że starszą córką. Nie spałam praktycznie w ogóle, byłam zmasakrowana, mąż wciąż na wyjazdach. Wyłam dzień i noc i czekałam na powrót do pracy. Zdecydowałam się na pomoc i skorzystałam z usług Dobranocki. Nie było łatwo, do dziś nie nauczyliśmy się samodzielnie zasypiać, ale zrobiło się o niebo lepiej i zaowocowało na potem.
Po pierwsze starsza córka śpi wspaniale. Kładzie się koło 20 i śpi spokojnie do co najmniej 7.30, kiedy cudownie śpiące od początku dzieci naszych znajomych chodzą spać koło 23. Od około 8 miesiąca jej życia pilnowałam wszystkiego, co wpływa na higienę snu. Każdej drzemki, zaciemnienia, szumu, czasów czuwania i spania. To dużo poświęceń, ale się udało!
Po drugie z młodsza córką od początku mieliśmy zasady co do spania i tak samo pilnowanie czasów aktywności, drzemek, rytuały i higiena snu. Drzemki w dzień ma dwie: 1h i 2,5h. Chodzi spać w zależności jak wstanie z 2 drzemki, ale koło 18.30 - 20. Wstaje dwa razy na kp i śpi do 7.30. Absolutnie nie piszę tego, żeby się przechwalać, ale żeby dać Wam nadzieję, której ja nie miałam, a potrzebowałam. Trzymam za Was kciuki, dbajcie o siebie ❤️GrubAsia lubi tę wiadomość
-
Kajtuś ma dziś równo 9 miesięcy ❤😱 kiedy to tak zleciało? Przecież dopiero płakałam tuląc go do siebie po raz pierwszy 😭😍 czuje duży smutek, że te dni, tygodnie i miesiące uciekają tak szybko. Chciałabym złapać część tych chwil i zamknąć w pudełko na później ❤
oloowa2709, werni, _Hope lubią tę wiadomość
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSegm7iBRoGJyP_je4CQVA3AXISPaIxRg5rv4g6PTcilPHLa_A/viewform
Cześć dziewczyny, mam do Was serdeczną prośbę o wypełnienie załączonej ankiety przygotowanej przez moja siostrzenicę Pamelę a jak macie możliwość to również o przesłanie jej dalej. Z góry ślicznie dziękuję 😘x.
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁