X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀 LUTY 2021 🍀
Odpowiedz

🍀 LUTY 2021 🍀

Oceń ten wątek:
  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 5 lipca 2020, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatka wczoraj wróciliśmy z wczasów, a jedna z walizek nadal nie rozpakowana.
    Od czwartku wymiotuję po kilka razy dziennie :/ dobrze, że mąż ma teraz wakacje to przynajmniej ma się kto córeczką zajmować :)

    Nadzieja94 super wiadomości 😍

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
  • Ewe Ekspertka
    Postów: 152 236

    Wysłany: 6 lipca 2020, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ale tu cisza przez weekend.. Jak tam u was?

    Ja dziś w końcu mam wizytę 😁😁 i mdłości od wczoraj jakby mniejsze.. Mam nadzieję że już ustępują a nie ze to tylko chwilowe polepszenie

    GrubAsia lubi tę wiadomość

    13/09/2015 córeczka Maya (⚖️3330, 📏51cm)
    30/01/2021 córeczka Julia ( ⚖️3300, 📏49cm)
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 6 lipca 2020, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj wieczorem byliśmy na urodzinach chrześniaka mojego męża. Syn to szybko padł jak wróciliśmy :)

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Zuuziaaaa Autorytet
    Postów: 1115 665

    Wysłany: 6 lipca 2020, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tez już mdłości przeszły z dnia na dzień jak ręka odjął i całe szczęście bo w końcu da się żyć. Mam od czasu do czasu zgagę i boli mnie delikatnie biust, a tak to w końcu jest normalnie.

    ex2b73sb82yeq2e0.png

    zpbnvut1l2ii4he1.png

  • Bajka15 Autorytet
    Postów: 419 658

    Wysłany: 6 lipca 2020, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mdłości to mam tylko wtedy kiedy doprowadzę się do głodu.
    Zresztą u mnie jeszcze nic nie wiadomo, jutro się okaże 🙏🤞

    Któraś z dziewczyn jeszcze wizytuje w tym tygodniu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2020, 08:24

    zi13vfxmd4d84rc5.png
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 6 lipca 2020, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka15 wrote:
    Ja mdłości to mam tylko wtedy kiedy doprowadzę się do głodu.
    Zresztą u mnie jeszcze nic nie wiadomo, jutro się okaże 🙏🤞

    Któraś z dziewczyn jeszcze wizytuje w tym tygodniu?

    Ja w środę. Pierwsza wizyta :) Trochę z tym zwlekałam, ale chciałam, żeby na USG było wszystko widoczne. Poza tym miałam problem z wyborem lekarza. 2 pierwsze ciąże prowadziła cudowna ginekolog z Warszawy, do której mam 100% zaufania. Teraz mieszkamy poza Warszawą i zdecydowałam, że początkowe wizyty i pierwsze badania zrobimy na miejscu. Myślę, że od połowy ciąży (ewentualnie gdyby działo się coś niepokojącego) wrócę do poprzedniej Pani doktor.

    Dziewczyny czy zakładacie maseczki na wizyty? Jak do tej kwestii podchodzą Wasi lekarze? Ja jestem strasznie osłabiona przez te mdłości, a gdy wstaję, mam zawroty głowy i robi mi się słabo. Boję się, że jak założę jeszcze maseczkę to zasłabnę...

    Bajka15 lubi tę wiadomość

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 6 lipca 2020, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) ja już dziś po wizycie :) nasze szczęście ma 1,1 cm :) dziś słyszałam głośne bicie serduszka, fhr 137 bpm :)
    Termin porodu z Om wychodzi 21 luty :)
    Mdłości i wymioty mam cały czas, ale mam nadzieję, że niedługo trochę odpuszczą.

    madiiiii maseczkę mam zawsze założoną jak jestem na poczekalni. Ale jak wchodzę do gabinetu to lekarz sam mi mówi, że mam ściągnąć jeśli się będę źle czuć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2020, 09:13

    Franiczka_, madiiiii, GrubAsia, Catelyn, Bajka15, kasia_1988, hannaha, oloowa2709, Lolita, ultraviolet, _Hope lubią tę wiadomość

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
  • liliputkowo90 Autorytet
    Postów: 731 758

    Wysłany: 6 lipca 2020, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z maseczkami zależy od lekarza. Moja gin z kliniki ma maseczke plus przyłbicę. Zawsze każe ręce zdezynfekować u siebie w gabinecie. Raz jak korzystałam z jej długopisu to wlozyla go do torby foliowej i schowala pod biurkiem ;) ;) a moj miejscowy gin ma lajtowe podejście nawet męża wpuścił na wizytę mimo zakazu w przychodni. Uważam że jesli masz problem z maseczką to powinnaś nosić przyłbice.

    madiiiii lubi tę wiadomość

    5 lat starań. 4IUI, 4IVF.
    ❤2.02.2021
  • Franiczka_ Autorytet
    Postów: 547 384

    Wysłany: 6 lipca 2020, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na wizytę wchodzę w maseczce, lekarz też ma maseczkę.

    Dziewczyny, a na wizyty wchodzicie z mężem, czy same? Bo my wchodzimy razem i lekarz i przy pierwszym i przy drugim usg prosił męża o podejście i razem oglądaliśmy dzieciątko. Ale ciążę będę prowadzić u innego lekarza, bo mój lekarz z kliniki nie prowadzi ciąży. Ciekawe jak będzie u nowej dr 🤷‍♀️

    madiiiii lubi tę wiadomość

    3i492n0aa33ktkto.png
  • GrubAsia Autorytet
    Postów: 1094 1527

    Wysłany: 6 lipca 2020, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann gratulacje!!!! Cudowne wieści, ja ostatnio też widziałam moje maleństwo w 7t0d i też miał 1cm 😍 i już w środę mam kolejną wizytę i tak bardzo już bym chciała przyspieszyć czas, ciągnie mi sięjak flaki z olejem 😏

    ✊Za dzisiejsze spotkania z dzieciaczkami chwalcie się zdjęciami, plissss 😁😍

    Jeśli chodzi o objawy to ja wciąż mam nudności i zmęczenie, najgorzej dopuścić do głodu 🙆‍♀️
    Maseczki u miejscowego gina mam w poczekalni a w gabinecie nie, natomiast w klinice jest duży reżim 😉

    Rucola, madiiiii, ann1109 lubią tę wiadomość

    age.png

    "Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"

    3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
    Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
    03.05.2022r 💔 10t.c.
    2 miesiące odpoczynku i :
    04.02.2023 - || naturalny cud
    11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
    12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
    18+0 225g akrobaty 🥹
    23+0 559g połówkowe 🤩
    28+6 1330g bobaska,
    31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
    33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
    36+1 3060g małego gigantka🥹
    37+0 3300g
    39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵
  • kasia_1988 Autorytet
    Postów: 1436 1621

    Wysłany: 6 lipca 2020, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka_ wrote:
    Ja na wizytę wchodzę w maseczce, lekarz też ma maseczkę.

    Dziewczyny, a na wizyty wchodzicie z mężem, czy same? Bo my wchodzimy razem i lekarz i przy pierwszym i przy drugim usg prosił męża o podejście i razem oglądaliśmy dzieciątko. Ale ciążę będę prowadzić u innego lekarza, bo mój lekarz z kliniki nie prowadzi ciąży. Ciekawe jak będzie u nowej dr 🤷‍♀️


    U nas w maseczkach . Chociaż tak jak jedna z dziewczyn powiedziala ( chyba ann) ze jak jest słabo to lekarz mówi żeby odchylić. Co do wejścia z mężem to nie można i Pani ginekolog powiedziala ze tak będzie do końca sierpnia- później zobaczymy. Także grzecznie chodzę sama. Chociaz zawsze na każdą wizyte w poprzednich ciążach byłam z mężem.

    Trzymam kciuki za dziewczyny które mają wizyte .

    Co dziewczyny bierzecie na zgagę? Co nie zjem to mam taką zgagę ze masakra. Nawet po jabłku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2020, 10:11

    madiiiii lubi tę wiadomość

    8tc
    9tc
    10tc
    17tc
    relgh37106b9h52t.png
    f2wli09kel1p6uqt.png
    1usal6d80v7jp3t1.png
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 6 lipca 2020, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że z tymi maseczkami różnie bywa. Pogadam z lekarzem w środę, ale chyba nie będzie ryzykował, że mu zemdleję w gabinecie.

    Czy Wam też zdarzają się zawroty głowy przy zmianie pozycji? Niepokoi mnie też trochę wypadanie włosów, które zaczęło się wraz z ciążą. Podejrzewam, że to wszystko przez brak energii spowodowany małą ilością składników odżywczych :( Nie jestem w stanie nic jeść, a już najgorzej jest z warzywami, które normlanie uwielbiam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2020, 10:12

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 6 lipca 2020, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann, gratulacje!

    Madii - mi też bardzi wypadają włosy, sprawdzałas tarczycę?

    Ja wczoraj miałam dzień bez mdłości, aż się niepokoiłam, a dziś rano jakby wróciły. Nadal są dość słabe. Piersi bolą głównie wieczorem.
    Do tego mam straszną bezsenność - budzę się codziennie ok. 3 w nocy. A potem jestem zmęczona w dzień i zasypiam ok. 21.

    Jedzenie - niestety pasuje mi tylko jakieś takie syfne, słodycze, za to warzywa ble.

    Ja mam wizytę w piątek, już się denerwuję.
    U mnie wizyty w maseczkach, bez osób towarzyszących, lekarze w przyłbicach.

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 6 lipca 2020, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatka wrote:
    Ann, gratulacje!

    Madii - mi też bardzi wypadają włosy, sprawdzałas tarczycę?

    Tak, tarczycę miałam badaną kilka razy w życiu, również w poprzedniej ciąży. Wynik zawsze w normie. Może najbliższe badania krwi coś pokażą. Na razie zwalam na osłabienie i burzę hormonalną związaną z ciążą. Mam nadzieję, że to chwilowe.

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • oloowa2709 Autorytet
    Postów: 502 421

    Wysłany: 6 lipca 2020, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja także czekam na jutrzejszą wizytę z niecierpliwością. To będzie moja druga. Na pierwszej bylam sama. Lekarka w maseczcze, przylbicy i fartuchu. Były dwa krzeselka kolo siebie oddalone od biurka p. Doktor więc myślę że może będę mogła jutro wejsc z mężem. Jak wychodziłam z gabinetu widziałam parę w poczekalni więc liczę na to że jutro wejdziemy razem 🙂. Ja nadal mdłości mam ale już nieco mniejsze. Tak jak Bajka15 pisala najgorzej dopuścić do głodu. Co 2 h muszę coś zjesc. Nadal mięso mogłoby nie istnieć, warzywa jem ale nie w takiej ilości jak przed ciaza. Słodkie za to mnie ciągnie. Próbuję jednak jeść zdrowo. 3mam kciuki za najbliższe wizyty! Ann super wiadomość!!! 💓

    Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
    07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
    Mąż OK.
    10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
    03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.

    06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
    Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
    iv09g7rfalmky5ts.png
  • Franiczka_ Autorytet
    Postów: 547 384

    Wysłany: 6 lipca 2020, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ciągu dnia czuję się dobrze, natomiast ok godziny 14-15 mam kryzys i muszę się położyć na godzinną drzemkę. I potem jest już coraz gorzej. Ok 17 zaczynają się mdłości i wzdęcia, przez co brzuch mam jak balon. Ciężko jest mi zjeść kolację i nawet woda mi nie smakuje wtedy... Mam też ogromny problem z myciem zębów, zarówno rano jak i wieczorem. Mam podczas mycia takie odruchy wymiotne, że masakra 🤢🤢🤢 Czasem aż łzy mi lecą.

    Co do włosów, to ja póki co zauważyłam, że mniej się przetłuszczają. I mam brzydką cerę 😜

    3i492n0aa33ktkto.png
  • Sweetcake Autorytet
    Postów: 684 401

    Wysłany: 6 lipca 2020, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My obecnie na krótkim wypadzie do Polski i o dziwo podczas podróży 1200 km nie miałam mdłości a w domu już tak🤷🏼‍♀️🤷🏼‍♀️🤷🏼‍♀️ Co do maseczek podczas wizyty to u nas mus. Zreszta wszędzie gdzie trzeba je nosić to ludzie je noszą.
    Madii ja również jestem bardzo osłabiona i jak szybko wstaje to mam mroczki przed oczami a jak jest gorąca i muszę założyć maseczkę to jakiś koszmar. Dlatego tez rzadko wychodzę na zakupy.

  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 6 lipca 2020, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też unikam zakupów, ale jak już nie mam wyboru, to po prostu nie zakładam maseczki. Niedotlenienie jest niebezpieczne zarówno dla matki jak i dziecka.

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 6 lipca 2020, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja się czuje TRAGICZNIE. Mdłości mam 24h/dobę, wymioty głównie wieczorami i w nocy, sił mi brak... Poczatkowo udawało mi się "zajadać" mdłości a teraz prawie na nic nie mam ochoty i nie mogę nic wcisnąć a głód potęguje mdłości. Masakra :(

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Karmelka Znajoma
    Postów: 28 25

    Wysłany: 6 lipca 2020, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też wizyty odbywają się w maseczkach, lekarz ma zawsze, pacjentki nie wszystkie ale nie wnikam dlaczego. Ja tam maseczke mam i mój mąż też, bo na wizyty możemy wchodzić razem😊
    W środę wizyta już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć moje maleństwo 😁

    Z samopoczuciem u mnie różnie ogólnie najbardziej dokucza mi zmęczenie, mdłości i ból pleców, ale mam wrażenie że bardzo powoli wszystkie objawy zaczynają łagodniec😄 A jeśli chodzi o moje plamienia to wczoraj jeszcze miałam trochę podbarwiony krwią śluz i praktycznie cały czas leżę
    Powodzenia na wizytach 😉

    hchyflw1l5t6u3h6.png
‹‹ 96 97 98 99 100 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ