LUTY 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas znowu pada 😟 niby dzisiaj było ładniej, a straż i tak non stop jeździła, zamykali kolejne drogi, bo do nas fala z Czech dzisiaj przyszła, wypompowywali wodę z domów, sprzątali połamane drzewa, bo w nocy tak wiało, że te na podmokłych terenach nie dały rady i się poprzewracały 😟 nawet wszystkie przejścia graniczne w okolicy mamy zamknięte. Jutro znowu cały dzień ma lać 😟
-
Moje rodzinne strony są pod wodą. Pamiętam powódź z 97, az tak źle wtedy nie było. Straszne co przeżywają moi znajomi i ich rodziny. Mój dom Rodzinny jest bezpieczny. Pon- wtorek przyjdzie fala z Czech. Coś okropnego co się dzieje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września, 22:43
-
BuBu90 wrote:W sensie z bawełny ale nie EKO 😅 nie wiem jak bawełna może nie być eko ale spoko 😅
-
Hach wrote:Ta eko jest z recyklingu i do jej wytworzenia zużyto teoretycznie mniej wody, niż do produkcji tej normalnej. No i sam fakt, że pochodzi z recyklingu, czyli już kiedyś używana i wyrzucona, zamiast np. sprzedana i puszczoną dalej itp.
Hach lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 33l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹13.08 12+6 6.5 cm akrobaty 💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹24.09 18+6 300 g modela 💙
🔹07.10 20+5 prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Współczuję okropnie Wam dziewczyny, które mieszkacie na terenach zalewowych. Straszna tragedia wielu ludzi, aż niewyobrażalne z jaką siłą woda niszczy wszystko 😢
Ja planuję kupić kombinezon z tej ocieplanej dresowki. I myślę właśnie nad tymi z Zyzio i Zuzia, ewentualnie może jeszcze gdzieś upoluję. Wełna merino może i jest najlepsza, ale na pewno trudniejsza w utrzymaniu czystości. A cena, nawet używanych kombinezonów na vinted, jest kosmiczna jak dla mnie. -
BuBu90 wrote:I za to, że z recyklingu kosztuje 100-150 zł więcej ? Powinna być tańsza 😅
-
Dajcie spokój. Ja przez to zaczęłam sama piec chleb. Z piekarni to są bee, a te swojskie są pyszne ale drogie 😅 co prawda nie mam w domu pieca opalanego drewnem ale chociaż wiem, co jem. Rodzice sami wędliny robia i wędzą 😁 ja teraz takich unikam, ale już tęsknię za tym smakiem 😛 o wiele lepsze niż te kupne. No ale nie da siw wszystkiego samemu robic! Vhoc mogłabym mieszkać na wsi i miec swoje kury, świnki i krówki 🤣 i kawal ziemi na uprawę swoich warzyw!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września, 09:08
JoAnn lubi tę wiadomość
-
Jeszcze a propos cen. Spodobały mi się śliczne śpiochy na Kapphal i... jak zobaczyłam cenę 120 zł zwaliło mnie z nóg 😅 ja wiem, że to jakość i w ogóle ale po miesiącu dziecko wyrosniez tego...
-
Hach wrote:Jeszcze a propos cen. Spodobały mi się śliczne śpiochy na Kapphal i... jak zobaczyłam cenę 120 zł zwaliło mnie z nóg 😅 ja wiem, że to jakość i w ogóle ale po miesiącu dziecko wyrosniez tego...
Też oglądałam ostatnio ciuszki z Kappahl, nawet mają kombinezon z wełny, ale cena 350 zł 🫣 te ich promki, to też jakieś takie mało promocyjne 😅 -
Dzień dobry! W temacie rzeczy dla dzieci, bo to ogólnie nie tylko o ubranka chodzi, ja nie przestaje być w szkoku ile co może kosztować. A wydaje mi się, że nietrudno wpaść w pułapkę, że 1. Dziecko musi mieć wszystko; 2. To "wszystko" musi być najlepsze. A jak najlepsze, to przecież najdroższe...
Ja staram się zachować jakiś tam zdrowy rozsądek - nie oszczędzać na rzeczach dla dzieci na siłę, ale też nie kupować właśnie np ubranek tylko z KappAhl bo w sumie mnie stać więc czemu nie?
Hach, ja też kiedyś bardzo chciałam mieć swojego jak najwięcej, ale kurde, przy tym jest naprawdę dużo pracy 🙈 My mamy swój nieduży ogródek, jakiś tam mały sadzik, robimy trochę przetworów, pieczemy chleb. Fajnie byłoby więcej, ale chyba jestem już zbyt wygodna, nie będę ukrywać 😂marzec 2023 - nasza wymarzona R. ❤️
luty 2024 - 18 tc H. 💔
01.06 - 13 dpo - ⏸️ beta 195 U/l, prog 27,95 mg/ml
03.06 - beta 466 U/l
7.06 - pęcherzyk ciążowy prawidłowo umiejscowiony
21.06 - 0,93 cm Małego Człowieka ❤️
11.07 - 3,23 cm Bejbika ❤️
SANCO - niskie ryzyka - chłopiec 🩵 31.07 - I prenatalne - 7cm pięknego chłopca 🩵
28.08 - 188g Bobsona ❤️
25.09 - USG połówkowe - 420 g synka 🩵
25.10 - 777g Okruszka ❤️
8.11 - 996g 🩵
🔜 27.11 - III prenatalne; 6.12 - wizyta
-
Ale powiem Wam, że mówimy o tragedii ludzkiej w kontekście tej powodzi.. i to jest niezaprzeczalne.. ale nie rozumiem ludzi, którzy ratują siebie, swój dobytek a swoich przyjaciół zostawiają na śmierć.. mówię tu o zwierzętach.. jak widzę te psy i koty koczujące gdzieś i próbujące się ratować to płaczę.. dla mnie to straszne i niewiarygodne jak można zostawić to biedne zwierzę na pastwę losu. Na szczęście są dobrzy ludzie, którzy pływają na pontonach i ratują ale jest już na pewno dużo zwierząt, którym się nie udało doczekać pomocy. Ja bym swoje brała pod pachę.. nigdy bym ich nie zostawiła.. ludzie wiedzieli wcześniej, że może być powódź.. dlaczego gdzieś nie wywieźli zwierząt 😭 a oni je zostawiają przypięte na łańcuchu..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września, 11:56
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 33l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹13.08 12+6 6.5 cm akrobaty 💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹24.09 18+6 300 g modela 💙
🔹07.10 20+5 prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
BuBu90 wrote:Ale powiem Wam, że mówimy o tragedii ludzkiej w kontekście tej powodzi.. i to jest niezaprzeczalne.. ale nie rozumiem ludzi, którzy ratują siebie, swój dobytek a swoich przyjaciół zostawiają na śmierć.. mówię tu o zwierzętach.. jak widzę te psy i koty koczujące gdzieś i próbujące się ratować to płaczę.. dla mnie to straszne i niewiarygodne jak można zostawić to biedne zwierzę na pastwę losu. Na szczęście są dobrzy ludzie, którzy pływają na pontonach i ratują ale jest już na pewno dużo zwierząt, którym się nie udało doczekać pomocy. Ja bym swoje brała pod pachę.. nigdy bym ich nie zostawiła.. ludzie wiedzieli wcześniej, że może być powódź.. dlaczego gdzieś nie wywieźli zwierząt 😭
Tak to jest tragedia, natomiast nie wszystko zawsze jest czarno-biale. Dużo terenów zalanych niestety nie miało informacji o ewakuacji, mogą być to ludzie na tyle starsi/ ruchowo niesprawni że nie są w stanie nawet sami siebie ratować/ nie mają gdzie i jak wywieźć? Osobiście gdybym była sama z córką miala zwierzę to uciekalabym z córką na rękach psa po prostu puściła wolno, nie dałabym rady niesc oboje. Na pewno w różnych sytuacjach są to po prostu zaniedbania ludzkie ale nie generalizowalabym bo ludzie potracili często wszystko co mieli a nie byłam w środku takiej ewakuacji/ ucieczki wiec nie wiem jak to wygląda w takim strachu i panice, czy zachowuje się trzeźwe myślenie czy jedyne co w głowie boże ratuj moje dziecko/mamę/zone. Bo o psa bym na pewno się bała ale strach o córkę jest dla mnie paraliżujący i silniejszy od czegokolwiek.
Wybaczcie że tak wróciłam na lutowy wątek ale oczywiście podczytuje Was dalej ♥️Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września, 12:03
-
BuBu90 wrote:Ale powiem Wam, że mówimy o tragedii ludzkiej w kontekście tej powodzi.. i to jest niezaprzeczalne.. ale nie rozumiem ludzi, którzy ratują siebie, swój dobytek a swoich przyjaciół zostawiają na śmierć.. mówię tu o zwierzętach.. jak widzę te psy i koty koczujące gdzieś i próbujące się ratować to płaczę.. dla mnie to straszne i niewiarygodne jak można zostawić to biedne zwierzę na pastwę losu. Na szczęście są dobrzy ludzie, którzy pływają na pontonach i ratują ale jest już na pewno dużo zwierząt, którym się nie udało doczekać pomocy. Ja bym swoje brała pod pachę.. nigdy bym ich nie zostawiła.. ludzie wiedzieli wcześniej, że może być powódź.. dlaczego gdzieś nie wywieźli zwierząt 😭 a oni je zostawiają przypięte na łańcuchu..
To samo chciałam napisać wcześniej, mnie to tak wkurza, że nawet nie zaczynam tematu, bo się to może źle skończyć. Ludzi oczywiście jest mi żal, tragedia straszna, niewyobrażalna, ale za ich postawę czasami mam mieszane uczucia.
Ilona.. lubi tę wiadomość
-
Naay95 wrote:Tak to jest tragedia, natomiast nie wszystko zawsze jest czarno-biale. Dużo terenów zalanych niestety nie miało informacji o ewakuacji, mogą być to ludzie na tyle starsi/ ruchowo niesprawni że nie są w stanie nawet sami siebie ratować/ nie mają gdzie i jak wywieźć? Osobiście gdybym była sama z córką miala zwierzę to uciekalabym z córką na rękach psa po prostu puściła wolno, nie dałabym rady niesc oboje. Na pewno w wielu sytuacjach są to po potu zaniedbania ludzkie ale nie generalizowalabym bo ludzie potracili często wszystko co mieli a nie byłam w środku takiej ewakuacji/ ucieczki wiec nie wiem jak to wygląda w takim strachu i panice. Bo o psa bym na pewno się bała ale strach o córkę jest dla mnie paraliżujący i silniejszy od czegokolwiek.
Hach, Ilona.. lubią tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 33l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹13.08 12+6 6.5 cm akrobaty 💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹24.09 18+6 300 g modela 💙
🔹07.10 20+5 prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Naay95 wiadomo dziecko rodzina, ale ja i tak nie wyobrażam sobie zostawić swoje koty żeby utonęły… w wiadomościach apelowali żeby chociaż odpięli psy z łańcuchów żeby same mogły się ratować, a wiele ludzi zapomina w ogóle że te zwierzęta miało i to jest dla mnie chore, bo skazują je na straszną śmierć.
Hach, Ilona.. lubią tę wiadomość
-
No tak tu się zgadzam, jeśli chodzi o takie coś jak pozostawienie w kojcach/ czy na łańcuchach na to nie ma wytłumaczenia, zdecydowanie macie rację
Ilona.. lubi tę wiadomość
-
Ja mieszkam na południu, u nas sytuacja jest spokojna, pada, ale żadna z rzek w okolicy nie wylała. Staram się ograniczać śledzenie wiadomości non stop, bo wczoraj jak oglądałam to zaczęłam płakać.. Bardzo jest mi żal tych ludzi, ale też nie mogę znieść cierpienia zwierząt, w głowie mi się to nie mieści.. A jak już czytam jakieś wpisy pseudopolityków z tekstami, że służbom się pomyliły priorytety i ratują zwierzęta zamiast ludzi to się nóż w kieszeni otwiera..👧🏻1995
🧑🏻1991
28.05.2024 ⏸️ 13 dpo - beta 142,39 mIU/ml
31.05.2024 - beta 432,00 mIU/ml
18.06.2024 - 6,8 mm bejbika z bijącym serduszkiem ❤️
29.07.2024 - niskie ryzyka - 6,5 cm szczęścia ❤️
20.08.2024 - 130 g małego człowieka ❤️
31.08.2024 - pierwsze kopniaki ❤️
13.09.2024 - połówkowe, dziewczynka na pokładzie! 🩷
29.10.2024 - mam już 860g!
🔜 wizyta 19.11.2024
💊 acard 150, prenasol dha, magne b6 forte, lactinova mama
-
Zgadzam się z Wami bardzo co do sytuacji zwierząt. Rozumiem, że w sytuacji zagrożenia swojego życia i zdrowia człowiek nie myśli tak, jak my teraz, ale kurcze, apelowano o zabezpieczenie, o ewakuację, można się było do tego przygotować. Oczywiście, że "usprawiedliwiam" niejako osoby starsze, samotne, w ogóle takie sytuacje wyjątkowe, ale pozostawienie psa na łańcuchu czy kota zamkniętego w domu jest dla mnie niepojęte.
Martysiaczki, taaak... W ogóle wypowiedzi polityków to jest teraz jakaś kpina, już nie tylko odniesieniu do zwierząt. Ja nie włączam TV, śledzę kilku reporterów na IG żeby się nie wkurzać na to durne gadanie.martysiaczki lubi tę wiadomość
marzec 2023 - nasza wymarzona R. ❤️
luty 2024 - 18 tc H. 💔
01.06 - 13 dpo - ⏸️ beta 195 U/l, prog 27,95 mg/ml
03.06 - beta 466 U/l
7.06 - pęcherzyk ciążowy prawidłowo umiejscowiony
21.06 - 0,93 cm Małego Człowieka ❤️
11.07 - 3,23 cm Bejbika ❤️
SANCO - niskie ryzyka - chłopiec 🩵 31.07 - I prenatalne - 7cm pięknego chłopca 🩵
28.08 - 188g Bobsona ❤️
25.09 - USG połówkowe - 420 g synka 🩵
25.10 - 777g Okruszka ❤️
8.11 - 996g 🩵
🔜 27.11 - III prenatalne; 6.12 - wizyta