Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aktyde o dziwo była bardzo spokojna

WesołaMama śliczny brzusio
i oczywiście Twoje szydełkowe cudeńka 
Puella wliczamy noworodka do członków rodziny
i tak jak pisze Wesoła dochód za rok 2013
WesołaMama, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Gosia dzisiaj mam polozna (wymaz na gbs i biocenoze pochwy), kardiologa i ortopede.
Juz mam dosc tych wszystkich lekarzy
z checia bede chodzic i podgladac Malutka ale do nikogo wiecej.
-
hej u nas początek 39 tygodnia .
zostało 5 dni do spotkania z Wojtusiem
w piątek mamy ostatnią wizytę to damy znać .
a z forum jesteśmy na bieżąco i trzymamy za wszystkie majowe mamusie kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 09:58
Bluberry, dorota1987, WesołaMama, PIGULSKA lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*]
-
Witamy i my nadal mamy podły nastrój
ale wzięłam się.za co nieco popiore pościel z łóżeczka bo przy psie to wiadomo wszystko fruwa,potem poprasuje bo na balkonie szybko wyschnie i pewnie będę leżeć.bo się znów złe czuję 
Do naszego spotkania!!!!!!!TYLKO 2 DNI!!!!!!!Dominik jest już z nami od 24.04.2015
https://www.maluchy.pl/li-70993.png -
nick nieaktualnyJej, Kika powiem ci że chyba się denerwuję twoim porodem bardziej niż moim

A ja się własnie pomierzyłam i wychodzi na to że w czasie całej ciąży (nie licze tego ze schudłam na początku)
- przybyło mi 10 kg
-biodra +4 cm
- biust +7
- pod biustem + 9
- talia 13 cm
- pępek +17 cm
- udo +1,5 cm
- łydka + 1cm
i chyba brzuch mi opada bo jakos inaczej w talii mi wychodzi - o 4 cm mniej
kika79 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wróciłam już
jeszcze po bardzo wczesnym śniadanku dospałam sobie troszkę, a później poszłam z pieskiem na spacerek. Teraz leżę bo mnie trochę brzuch rozbolał od chodzenia. Herbitusin na gardło można jak najbardziej wziąć, on zadziała głownie miejscowo w jamie ustnej. W planach mam jeszcze umycie dzisiaj okna u siebie w pokoju bo jest już bardzo brudne a wcześniej się oszczędzałam, teraz już mogę. Pewnie jeszcze przelecę mopem podłogę bo mnie denerwują ślady łap na panelach i płytkach. Chyba mi się włączyła godzina zero, wszystko musi być na tip top. Poza tym jak będę mieć zajęcie to nie będę odliczać godzin do wizyty u gina i ktg. Ciekawe czy jakieś skurcze się wymalują??
Dżastina myślałam ze naprawdę kroi nam się poród u Ciebie.
Anioł ja bardzo chciałam zabrać laktator ale mam już za dużo bagaży ,a nie chcę jechać mega obładowana, stoi na wierzchu w pudełku wysterylizowany. Jak będzie potrzeba to mama dowiezie i kazałam jej w tym temacie nie grymasić. -
nick nieaktualnyWesoła ale masz fajny brzuszek, mój taki poharatany

Pigulska jedyny moment kiedy z 40-stki można się tak cieszyć
rano byłam u gin, masażu nie było bo stwierdziła że nie potrzeba, ulżyło mi bo od rana wszystko mnie w dole boli, samo badanie było już dla mnie bolesne a zawsze było delikatnie, powtórzyła mi wymaz (wynik około środy, jak dotrwamy) dodatkowo powtórzyć musiałam CRP, mam się zgłosić w poniedziałek jak nic nie ruszy. Jazda niezła była dziś w labo poszłam oddać próbki do badania i zrobić to CRP, ludi sporo a że musiałam znów wrócić jeszcze do gin po raz pierwszy postanowiłam się wepchnąć bezczelnie do gabinetu, babcie myślałam że mnie zagryzą wzrokiem jedna coś się odezwała ja nie odzywałam się bo by jeszcze bardziej babcie rozjątrzyło, po mnie zaczęły matki z dziećmi masowo przychodzić i jazda na całego ale ja już poszłam.
gosia86, Ofelaine, gosiunia, PIGULSKA lubią tę wiadomość
-
Beti dziękuje Ci bardzo, czekałam na opinię fachowca

Ja się czuję fatalnie, strasznie słabo a oczy jakby mi piaskiem zaszły pieką i się błyszczą.
Anioł mój mężuś też mówi,ze rodzimy i że jesteśmy w ciąży
Będę się smażyć w piekle, tak nawrzucałam mojej matce, że szok.
-
Aktyde to mąż Gabi czeka na mecz

Ofeline czasem tak potrzeba "oczyszczającej burzy" jak juz dużo się nazbiera
Ja jeszcze spałam godzinkę po mimo przespanej nocy
Mam taki syf w domu że aż mi przykro dziecko do takiego przynosić
a mąż teraz raczej nie posprząta bo ciągle w pracy (trzeba samochód spłacać a im szybciej tym lepiej) jak gin mi pozwoli to spróbuje sama ogarnąć chociaż okna
-
W takich sytuacjach sobie myśle, kurde czy moja córka za 15 -20 lat też będzie się tak do mnie darła, miała jakieś pretensje, żale.. Mam nadzieję, że nie...
Smutno mi.
Lilcia coś malo się rusza, może moje osłabienie źle na nią wpływa...
Dzisiaj to chciałabym ją już mieć przy sobie, przytulić i wycałować i oderwać się od calego swiata, problemów i skupić tylko na niej...
Nie wiem czy ma isć do internisty po jakieś leki, czekać aż samo przejdzie, czy coś kupić w aptece na własną rekę.... Musi mi szybko przejsc bo nie wyobrażam sobie porodu z przeziębieniem ;/ -
To mój mąż wczoraj wieczorem....no mam nadzieję, że nie zaplanowałaś porodu na noc, bo zamierzam się piwa napić :p
W ogóle taki mało empatyczny jest. Ta ciąża jakby go nie dotyczyła. W pierwszej gadał z brzuszkiem, przytulał się. A teraz jedynie zwraca uwagę jak syn próbuje się na mnie wgramolić, żeby mnie "nie uszkodził". Faceci....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 10:33
-
Cześć dziewczynki
my nadal w dwupaku...
Wczoraj urodziła Krzyśka bratowa... Była na ktg o 13 i nic nie wyszło a że na wczoraj miała termin to w domu szybka akcja w łóżku i po pół godz dostała skurczy i o 21 urodziła chłopa
Ja w sobotę będzę donoszona i od poniedziałku my zaczynamy akcję... O ile Krzysiek się nie będzie bał...
Anioł, gosia86 lubią tę wiadomość












