Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Moj się na przytulanie nie zgodzi nie ma mowy bo zrobi nam krzywdę
Wpadł do domu jak po ogień pokręcił nosem na burdel w pokoju ponarzekał że ruszam kartony to mu nasciemnialam że szukalam kartonu żeby buty do reklamacji oddać
Też sobie zrobię dzisiaj spacer do sklepu bo chce mi sie loda w wafelku lub ciastek na wagę ale to dopiero po 15 pójdę bo na prowincji sklep otwarty na raty
Pewnie jeszcze sensację zrobię na wsi swoim brzuchembo to przecież dziwne że ludzie zachodzą w ciążę
-
Gosia, że zachodzą w ciążę to jeszcze luz, ale ile można z tym brzuchem chodzić?
Ja zawsze jak do swojego sklepu zachodzę do pracownika (swoją drogą dziś też jadę..) to zaraz "o grubas idzie", "jeszcze się toczysz?", "ty zamierzasz w ogóle urodzić?"..... Najlepsze w tym wszystkim to, że mówią to kobiety, które są matkami i które przez to przechodziły.. Mężczyźni i panowie klienci nigdy jeszcze mnie nie skomentowali w ten sposób, zawsze tylko zapytali, czy mamy się dobrze i wyrażają współczucie dla dolegliwości i zdrówka życzą..gosia86 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny nie chciałam żebyście przeze mnie płakały:P Ale ja też miałam łzy w oczach jak to pisałam, chciałam Wam jakoś dodać otuchy tym wpisem przez te nasze humorki.
A zakładacie karuzele na łóżeczko juz? Bo ja sie zastanawiam...na szkole rodzenia mowily zeby odrazu tego nie robic ale tak mi sie podoba ze najchetniej juz bym to zrobiła:P
Wczoraj kupilam mate edukacyjna bo byla w dobrej cenie na takim forum 40 zł. Naprawde fajna, z bajerami.
Ja ide sie zmierzyc z załozeniem baldachima;)gosia86, katalina lubią tę wiadomość
-
Gratulację dla nowych mamuś i dużo zdrówka dla was i dzieciaczków ;* naprawdę co raz mniej już nas zostało na ten maj... ja na pewno przenoszę, czuję to ;>
Karuzeli też jeszcze nie zakładałam, położna na SR mówiła, że tak dopiero koło 3 miesiąca..
Niech mamusie (Agusia,Kotmisia) napiszą coś na temat pielęgnacji pępuszka? Ja mam jakieś obawy z tym związane.. że coś będę źle robić.. Po jakim czasie wam odpadł?czarna panda lubi tę wiadomość
-
Czarna, ja karuzelę założę jak będzie już bardziej kumata.. Na początku niech spokojnie sobie śpi.. Jak zacznie się rozglądać to wtedy. Albo wcześniej będę kładła też na matę czy coś gdzie będzie sobie leżała i tam będę puszczać (mam fisher price misie wróżki
), bo wydaje mi się że to może być dla takiego maluszka mocno drażniące.. względnie będę w nocy sam projektor na sufit włączać jakby płakała bo to ładnie kontrastuje..
Kurczę.. poszłam na siusiu i ledwie zaczęłam robić to usłyszałam takie "chlup" mocniejsze.. wstałam ale nic nie zobaczyłam, wodę mam niebieską i się nie odbarwiła na zielono jak po siusiu.. dokończyłam siusianie i wciąż nie wiem co to było.. przepraszam za opis, ale trochę się zestresowałam. W tym samym czasie zaczął mnie brzuch boleć okresowo i już minęło. Zaraz potem mnie wyczyściło więc musiałam wrócić na kibelek. Nic więcej się nie dzieje, nie wiem co to było.... -
Proszę Was nie piszcie że przytulanki nie działają
bo ja i mój chłop się załamiemy. Też już by chciał nasze słoneczko
za to pani przy kasie w auchan życzyła mi miłego weekendu nie w szpitalu, bo ona kiedyś była w majowy i źle wspomina ale nie mówiła na co. Już nie chciałam mówić że jest duże prawdopodobieństwo że właśnie w majówkę będę w szpitalu. Idę zaraz pokulać się na piłce bo Wiki upodobała sobie moje pachwiny i mi się w nie wciska i bombarduje mnie. Mówię już do niej córcia czas na drugą stronę bo tobie nie wygodnie i mamusi też, ale Klusia wie lepiej
No a moja mamusia robi porządek z dozorcami bo nie zamiatają :p właśnie słucham jak tam się mądrują. -
Katalina to musialbyc czop mi odchpdzi od piatku i jest tego a teraz juz plamie po baloniku. A ten bol okresowy to na rozwieranie szyjki.
Kika wspolczuje wiem co czujesz... ja tez sie staram trzymac ale mam coraz mniej sil...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 14:07
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
*****Gratulacje dla nowych mamuś Doroti, Nojaniewiem i Paulinki*******
Padło pytanie o CC - rodziłam w swojej koszuli, szpital nie dawał nic innego, cewnik założono po wkłuciu znieczulenia dolędźwiowo (nie boli)Na salę operacyjną poszłam normalnie na nóżkach, położna zabrała moje kapcie. Po CC panowie lekarze przerzucili mnie na łóżko szpitalne i p.położna zawiozła mnie do sali pooperacyjnej. Pionizowałam się sama, po ok9h, bo było potrzebne miejsce na sali, a ja już ok. Ale widziałam,że z inną pacjentką obchodzono się delikatnie, najpierw usiadła na chwilę, potem znowu leżała, potem znowu próba posiedzenia chwilę itd. Tak,że opieka super, zawsze dostosowana do potrzeb mamy. Cewnik wyjęli mi po 24h. I dopiero wtedy przynieśli malucha. Wiem,że w innych szpitalach się nie pieprzą i nawet jak matka ma jeszcze cewnik i ligninę między nogami i nie może założyć majtek to i tak jej od razu przynoszą dziecko do opieki.
Jeśli ktoś planuje rodzić w Bielańskim w Warszawie to szczerze polecam, opieka genialna przed i po porodzie także.Karolcia88, dorota1987 lubią tę wiadomość
-
A w kwestii pielęgnacji pępuszka. Potrzebny jest Octenisept. Metody są różne, jedne położne mówią,żeby spryskać pępuszek, bo wtedy środek dostaje się wszędzie i potem wytrzeć jałowym gazikiem odchylając kikutek tak żeby wszędzie dotrzeć. Inne mówią,żeby na gazik nalać Octenisept i nasączonym gazikiem czyścić. Ja próbowałam i tak i tak. Ostatecznie pryskam na pępuś i patyczkiem dla dzieci osuszam, aktualnie wisimy na włosku,ale nie ruszam, czekam aż sam zdecyduje się odpaść. Malucha zabiegi wokół pępusia nie bolą.
-
nick nieaktualnyBluberry wrote:Ola a jak u Ciebie poprawiło się samopoczucie? Działasz dalej z ktg czy czekasz już do porodu?
ja byłam na spacerze, przeszłam nie kłamiąc 5km zaraz kąpiel wezmę spociłam się jak..może ruszy
Maribel maz po pracy skreci i dam znac czy faktycznie glosno wyjeWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 14:38
-
gosia86 wrote:Moj się na przytulanie nie zgodzi nie ma mowy bo zrobi nam krzywdę
Gosiu, mój też się bał, dopiero na ostatniej wizycie ginekolog mu wytłumaczyła, że krzywdy nikomu nie zrobi a wręcz może pomóc, bo w spermie znajdują się prostaglandyny, które pobudzają macicę do rozwierania się. Poza tym współżycie zwiększa produkcję oksytocyny, która wywołuje skurcze macicy.
Ale nic na siłę, nie będziesz Go przecież zmuszała.
-
Nojaniewiem, Paulinqa gratulacje!
Gdzieś nam zniknęła Monika1357. Może też już urodziła?
Kika współczuję. Mam nadzieję, że Dominik szybko zacznie wychodzić z żółtaczki.
Magic, nieustanne ciepłe myśli w Twoją stronę! Aby ten koszmar wreszcie się skończył.
Mnie dziś o 3:45 obudziły bóle @ krzyżowe. Po 2h wszystko ucichło. Jechałam na ktg z nadzieją, że jakieś skurcze wyjdą, a tam czynność skurczowa macicy na poziomie 20-40 max. Do tego lekarka oceniająca zapis stwierdziła, że dziecko mogłoby się ruszać bardziej. Co prawda Filip rano zawsze jest leniuszkiem, a popis daje wieczorem i w nocy, ale trochę się wystraszyłam. Finał był taki, że poryczałam się w gabinecie położnej i zaczęłam się użalać nad sobą, że chcę już rodzić i mam dość. Położna wyciągnęła karton chusteczek i zaczęła mnie pocieszać. No melodramat. Wiem, że mam jeszcze 2 tyg do terminu, ale hormony mi chyba dzisiaj zrobiły z mózgu koktajl. Rozkleiłam się na amen.Magic lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDo dziewczyn które już urodziły...jeżeli chodzi o macierzyńskie to mamy 14dni na złożenie wniosku o udzielenie go u pracodawcy tak??a do tego trzeba też akt urodzenia dziecka dołączyć dla szefa??jestem zielona w tej całej papierologii a mój szef przymuł powiedział mi ze on nie wie i mam sobie poszukać w internecie wszystkiego...fajnie