Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień doberek kochane ciocie!
Nie wiem czy uda mi się was nadrobić, chciałam tylko dać znać ze z nami wszystko ok ja powoli dochodzę do siebie o cc, nie jest najgorzej tylko mam problem z laktacją
Nikoś cały i zdrowy silny chłopak jestem zakochana po uszy
Wypisują nas juz dziś juuupi
Gratuluję nowym mamusiom!
Rozkręcilyśmy się na całego
Pozdrawiamy i życzymy pomyślnych i szybkich rozwiązań
(waga urodzeniowa Nikosia to oczywiście 3980g a nie kg- pomyliłam się
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 12:11
MiM, czarna panda, gosia86, Karolcia88, madziorek, maribel, Wonderwall, Bluberry, Anioł, GabiK, olis88, gosiunia, dorota1987 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70850.png
-
gosia86 wrote:Aktyde nie znasz dnia ani godziny a mnie dzisiaj wyjątkowo nosi
Fajne masz L4, a do pensji chociaż coś dorzuci czy tylko tyle co zus Ci wypłaci?
Z tą antresolą to może nie przesadzaj.
Nie dorzuci, raczej na to nie wpadnie...a ja jestem taka, że mi głupio się o coś upominać
ale jak będzie w maju przeginał, to mu przypomnę naszą rozmowę i powiem, że spoko, ale za maj to już zus płaci, a ja pracuje więc mógłby coś rzucić.
Karolinka
-
Magic prześpij się odpocznij. Jesteś w trudnej sytuacji bo nie ma co ukrywać że tak jest, mam nadzieje ze to się zmieni i nie długo będziesz po wszystkim. Trzymamy wszystkie za Ciebie kciuki!!
Katalina wczoraj pisałaś o hormonalnych nastrojach, o tym jak się zle czujesz. Ja tak samo miałam przez parę dni ale od paru dni od dnia kiedy pogadałam sobie z mężem całkiem inaczej nasze małżenstwo wyglada. Pisze mi czesto smsy, dzwoni, czesto mnie przytula w nocy, często okazuje mi uczucia. Ja też taka stałam sie dla niego. Bo jak tak gadalismy z soba o tym min. pepkowym ale oczywiscie inne jeszcze mielismy problemy.To powiedział coś takiego-czy ja Cie kiedys zostawiłem kiedy mnie potrzebowałas? Myslisz ze zostawiłbym Ciebie i Lilke w szpitalu a sam poszedl pic? Musiałem cos powiedziec przy koledze..
Wtedy przypomniało mi sie jak lezalam z poprzednia ciąża w szpitalu tydzien a on dzien w dzien od 8 rano do 22 był ze mną 7 dni. Czasami wychodził jesli musial zjesc lub nagle musiał cos z pracy załatwic ale to było na góra pół godzinki zaraz wracał. Utratę ciąży przeżywał razem ze mną... Tyle przezylismy a my niszczymy to takimi pierdołami... Jak sobie to uswiadomiłam i on tez sobie uswiadomił pare rzeczy to naprawde jestesmy dla siebie o niebo lepsi..
gosia86, katalina, Catyyy, Wonderwall, Bluberry, Anioł, olis88 lubią tę wiadomość
-
Gosia nie szalej!
Przypomnij sobie jak GabiK wkładała spacerówkę do pawlacza...
Ja już właściwie nie mam co sprzątać, później tylko pozmywam i pójdę po chleb i może jakieś mięcho na weekend.. A propos, orientujecie się może czy Lidl w sobotę jest otwarty?
A z racji tego, że nie mam co sprzątać, to wymyślam właśnie jak powiększyć działalność. Od dwóch godzin mam taką burzę mózgu, że siedzę i skrobię tylko na kartkach pomysły, kontrahentów, realizacje etc. Odbiło mi Wszak od dziś mogę pracować bo już na macierzyńskim jestem
gosia86, czarna panda lubią tę wiadomość
-
Czarna aż się popłakałam czytając Twój post
Czasem potrzeba trzęsienia ziemi aby docenić to co się ma
Cieszę się że dogadaliście się z mężem :*
Aktyde ja bym się upomniała
Katalina masz rację spacerówkę zostawię
Teraz się zastanawiam nad wyrzuceniem butów których od dawna nie noszę ale oczywiście mi żal ale rzeczy męża to bez skrupułów poszły do śmieci
Lidl chyba powinien być otwartyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 12:32
czarna panda lubi tę wiadomość
-
Czarna.. aż się poryczałam..
Taaak.. właśnie wczoraj po takim cichym wieczorze, położyłam się do łóżka (mąż już leżał) i zobaczyłam w świetle księżyca, że on nie śpi i ma zaszklone oczy.. Pogadaliśmy, nie tylko o tym jak ta końcówka ciąży na mnie wpływa, ale ogólnie.. I mimo że dziś wciąż mam trochę wisielczy humor, to właśnie energii do pracy więcej. Mąż stara mi się osłodzić ten czas jak może, jest naprawdę kochany.. W tych facetach to naprawdę mamy wsparcie kiedy trzeba
gosia86, madziorek, czarna panda lubią tę wiadomość
-
Na Solcu położne mówiły, że jeszcze nie miały przypadku odesłania Mówią, że raczej jest spokojnie i kameralnie. Moje klientki też zachwalały Solec właśnie.. Kolegi żona rodziła na karowej, złego słowa powiedzieć nie można, ale leżała 5tyg do 42t bo nie chcieli przyspieszać akcji.. Jakaś masakra! Zamiast urodzić na 15.11 to urodziła na koniec listopada. Więc jedyne co, to mogliby dać sobie na wstrzymanie i pomóc kobiecie, choćby żeby się nie załamała psychicznie, a ta była juz tego bliska..
Wonderwall lubi tę wiadomość
-
witajcie - widzę ze przybył dwie nowe mamusie - Dorotka i Nojaniewiem - przeogromne grstulacje i całusy dla Waszych pociech. Reszte nadrobię pozniej. Włąsnie wrociłam z badania krwi i moczu, tata mnie zawiozł. Maz dotarł o 8ej rano - wiec teraz odsypia troche nocną podróz.
Ale jak miło było nad ranem przytulic się do męza - och ach
Do usłszenia pozniej.
Wonderwall, Bluberry, gosia86, dorota1987 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGratulacje dla nowych mam reszta czekac do jutra zeby byly majowe hihi bylam kupic karuzelke do lozeczka ale nic mega fajnego nie bylo wzielam piratow z canpola 12 melodyjek moze bedzie ok.. Suszarke do butelek tez kupilam mam juz chyba wszystko co potrzebuje.Dziewczyny chwile mnie nie bylo i co chwile porod z oka spuscic was nie mozna
Magic trzymaj sie podziwiam ja bym uciekla do domu. Blu trzymam kciuki zeby wywolywac nie musieliWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 12:51
gosia86, Bluberry lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do szpitala na Karowej to racja przyspieszać porodów nie chcą, nawet po terminie jeśli nie ma zagrożenia życia matki i dziecka, jak za małe rozwarcie i słabe skurcze odsyłają do domu, ale za to pomocne położne przy porodzie pozwalają na wszystko co sobie zażyczy rodząca, nie przeszkadzają mądrościami.
-
nick nieaktualnyOla a jak u Ciebie poprawiło się samopoczucie? Działasz dalej z ktg czy czekasz już do porodu?
ja byłam na spacerze, przeszłam nie kłamiąc 5km zaraz kąpiel wezmę spociłam się jak.. może ruszy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 12:57
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
