MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja bym chciała żeby jednak rodzice i najbliżsi przyjaciele wpadli do szpitala na chwilkę chociaż. Nie mówię tu o siedzeniu godzinami ale tak na 15-20min ale też oczywiście po wcześniejszym telefonie czy dobrze się czuje i mam siłę z nimi siedzieć. Też napewno uprzedze wspollokatorke że ktoś przyjdzie wcześniej żeby mogła się przygotować za to nie chce żeby ktoś mi się po domu kręcił przez pierwszy tyg napewno, to jest nasz czas żeby się przyzwyczaić do nowych obowiązków i ustalić nowy ład
-
hejka Dołączam do dziewczyn, które rozpoczęły dzisiaj 9 miesiąc. Z tej okazji czas na zdjęcia, bo nie robiłam od czasu kiedy trafiłam do szpitala, tj. przed 25 stycznia.
Jutro podeślę Wam zdjęcia mebelków Malej jak znajdę kabel od aparatu. Cieszę sie ze wszystkie trzymamy sie w dwupaku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 18:54
Hope_, blubka, WreszcieMama, Mabelle, Foremeczka, Kamilutek, _strawberry_juice, bbee, Kleopatra, Camilia, Madu1611, Rudzik, GoNia1979, Anstice, Uszczesliwiona, Maniuś, Leirion, MEGI81, Moniqaaa, sylwucha89, aneta.be, mon!ta^, Martchen lubią tę wiadomość
06.11 - badanie genetyczne. Możliwe, że dziewczynka
21.12 - badanie połówkowe. na 100% dziewczynka
Będzie Aleksandra Karolina -
ja do domu chetnie zaprosze jak bede sie czula na silach na szybką kawę i tyle, najgorzej to sie stresuje ze tesciu mis ie zwali na łeb i bedzie tu przesiadywał przez tydzien czy dwa non stop...
powiedzialam mezowi ze nie ma bata by bylo jak po pierwszym,a ten mi wmawia, ze jego tata przyjechal i u nas nie spal... normalnie amnezja!
moj tesc nawet jak u nas nie spi to przesiaduje od rana do nocy
moja kumpela urodzila... po baloniku i kilku probach oxy zrobili jej ciecie, bo szyjka umiesniona nie chciala sie skracac i rozwierac.mon!ta^ lubi tę wiadomość
-
Amilka, trzeci zestaw z misiakami jest najświetniejszy
Rety, jak czytam o Waszych skurczach, czopach, główkach wyczuwanych w szyjce, miękkich szyjkach, to aż mi ciarki po plecach przechodzą! Obstawiam, że do świąt któraś urodzi Maniuś, zgłaszasz się na ochotnika???
Matylda ma jeszcze siedzieć co najmniej półtora miesiąca, bo matka niegotowa, poza tym ma 130 minut na karnecie do wypływania, a tak pewnie przepadnie. No i dwutygodniowy urlop do wykorzystania. A dziecię nie ma jeszcze gdzie spać i nie ma ojca. Więc Wy sobie rodźcie, a my się tutaj zadekujemy i będziemy udawać, że do porodu jeszcze tyyyyle czaaaaasu!
Foremeczka, nawet bliskie oboby nie powinny rzucać tekstów typu "Ale przytyłaś" i podobnych. Miłe to to nie jest, poza tym jakbyśmy same tego nie wiedziały. No, ale szpilę tak wspaniale się wbija! Mnie wkurza moja mama, która od kiedy mam spory brzuch mówi do mnie "Cześć, gruba". Gruba nie jestem, ale wysoka i mam chłopięcą, kwadratową sylwetkę i duży cyc, więc czuję się wielka, a takie teksty tylko mnie dobijają. Jakbym kurna mogła sobie wcięcie w pasie wyciachać nożyczkami i rozmiar piersi zmniejszyć masażem.
A na zalew dobrych rad o wychowaniu musimy się przygotować, nie ma rady. Zobaczycie, nagle każdy będzie wiedział lepiej, bo jak to tak, bez czapeczki???? Nieważne, że 36 stopni, że ukrop leje się z nieba, że powietrze stoi - ale jak to, bez czapeczki???? I bez skarpetek???? A w ogóle to nie kładziesz na boczku bo ma spłaszczoną główkę, pewno płacze, bo za dużo nosisz na rękach i teraz wymusza, kolki ma bo masz mało wartościowe mleko/masz za mało mleka/nie umiesz mu podać cycka/dajesz mu to paskudne mm/pije ze złej butelki/smoczek silikonowy jest be... I co to za imię, ta Matylda!Foremeczka, Rudzik, sylwucha89, Uszczesliwiona, Maniuś, Moniqaaa lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
nick nieaktualnyForemeczka wrote:A, no i lekarz czuł w badaniu szyjki na fotelu główkę dziecka – to już mnie trochę zdziwiło bo czy to nie za wcześnie? Któraś z Was już tak ma?
Ja pierwszy raz wyczułam główkę przy aplikacji Luteiny w 24tc. Później inny lekarz wytłumaczył mi że to normalne że główkę czuć w badaniu wewnętrznym i nie powinien to być powód do niepokoju, co innego jak główka jest w kanale. Myślę że gdyby dziecko było ZA NISKO to lekarz kazałby Ci odpoczywać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 19:14
Foremeczka, Uszczesliwiona lubią tę wiadomość
-
wreszcie mama trzymam kciuki za to zeby bylo po twojemu, bo to sa nasze porody a nie lekarzy, mnie przy pierwszym nikt o nic nie pytal wszyscy na mnie krzyczeli, ze oddychac nie potrafie, ze chce lazic, kazali mi lezec, ze sobie ktg odpielam bo chcialam lazic, ze wode pije i o wszystko
teraz sie ciesze ze nie rodze w polsce, bo by mnie chyba podczas porodu ze szpitala wawalili, albo zwiazali tymi pasami, albo po prostu uspili, bo ja tym razem bde walczyc o to zeby to byl moj porod taki jak ja chce. Oczywiscie argumenty lekarzy jak cos rozumiem, ale nikt nie bedzie na mnie krzyczal, nie bede lezec, nie pozwole na cewnik i na naciecie bez konkretnej przyczyny. i Zadnej oksytocyny zaraz po przyjsciu do szpitala, niech sobie to w d**** wloza, tak samo jak srodki rozkurczajace.
Podczas pierwszego porodu wody mi wieczorem odeszly, i bylam o 23 w szpitalu i daly mi srodki zeby zatrzymac zeby nie daj boze sie w nocy nie zaczelo bo to dla nich tylko problem byl, a ja przerazona lykalam bez pytania co to, bo mi sie panika wlaczyla i bylam taka glupiotka i posluszna a potem cisneli od rana oksytocyne zeby znowu ruszylo. podczas porodu sn mi wsadzily cewnik tak bolesnie ze przez kilka miesiecy mialam potem bole przy oddawaniu moczu, a moj lekarz tylko spytal sie po co cewnik? Teraz nie mai chce rodzic na czworaka a nie na lezaco, wlasnie zeby pomoc w ten sposob kroczu i zminimalizowac ryzyko pekniecia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 19:42
wersja z OM
-
Kamilutek, lubię wpis co do literki! Z tymi tekstami ludzie nie zdają sobie sprawy chyba ze coś jest nietaktowne albo przykre. Jakoś tak jest ze wobec ciężarnych bardziej wolno niż wobec innych
Strawberry, WreszcieMama, no lekarz nie sial paniki z ta główka wyczuwalna więc ja też w panikę nie wpadłam ale kurczę gdybym sama wyczula któregoś razu tak jak Wy to aaaaa zawał na miejscuMaj 2017 - Synek jest z nami:)
3 poronienia
Mutacje mthfr i v leiden, ana, policystyczne jajniki -
nick nieaktualnyForemeczka wrote:Strawberry, WreszcieMama, no lekarz nie sial paniki z ta główka wyczuwalna więc ja też w panikę nie wpadłam ale kurczę gdybym sama wyczula któregoś razu tak jak Wy to aaaaa zawał na miejscu
Hahaha, za pierwszym razem wylądowałam na IP bo się wystraszyłam i chłop też A położna się tak wystraszyła moim opisem że bez kolejki weszłam
Foremeczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny UWAGA, dla odmiany będzie OPTYMISTYCZNIE
Rzygam tęczą ! Chłop ma tę pracę !!!!
Nie wiem od kiedy dokładnie, bo badania, wypowiedzenie itd, ale miejsce na niego czeka
Skończą się samotne tygodnie.
Bo przyznaję, że było mi bardzo ciężko tak leżeć w domu, do tego wiecznie samej A teraz trzyma mnie myśl że to już tak niedługo się zmieni. No i donoszona za 23 dni Życie jest jednak piękne ! A ja zaciskam poślady i do końca kwietnia wytrzymam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 20:04
Kamilutek, WreszcieMama, Foremeczka, Kleopatra, Arwi, Leirion, bbee, Madu1611, gaja_1, ag194, amilka87, sylwucha89, Uszczesliwiona, Maniuś, MEGI81, Moniqaaa, Rudzik, ewela873, Breezee, aneta.be, mon!ta^ lubią tę wiadomość
-
Zmęczona jestem, godzinę temu wróciłam z tego cyrku
Ja miałam dwa razy sama pokój i odwiedziny bardzo mnie cieszyły, tak cały dzień w samotności nic fajnego ;p
Strawberry super_strawberry_juice lubi tę wiadomość
-
Właśnie wróciliśmy ze szpitala, było całkiem całkiem miło! Fakt, zrozumiałam jakieś 20% (brawo ja! ) ale potem dopytałam po angielsku i jeżeli wybierzemy ten szpital, to i tak umówię się z położną na spotkanie i tam dopytam o wszystko. Ordynator oprowadził nas po porodówce, poopowiadał, pokazał co trzeba i tyle. Plusem tego szpitala jest: odległość, nieszpitalny wygląd, duuużo sposobów łagodzenia bólu (w tym wanna do porodu), moja położna tam pracuje. Minusem to, że nie ma oddziału dziecięcego i jakby co, to Maluch przewożony jest do innego szpitala. Nooo, jeszcze dwa spotkania i będę decydować! A teraz zacznę od tyłu i skomentuję co nieco!
Strawberry! Cudowna informacja, cudowna! Od dzisiaj tylko takie wpisy chcemy czytać! Życie ma być piękne a Ty szczęśliwa!
WreszcieMama, moja koleżanka która ma budowę jak 12 letnia Dziewczynka, dosłownie! (Chyba 1,50 cm i ze 40 kg) urodziła bez problemów 4 kilową córeczkę. Nie mam pojęcia JAK, ale dała radę Wbrew pozorom, nie zawsze te z szerszymi biodrami mają lepiej. Kruszynki radzą sobie znakomicie! Moja baaardzo wąska kumpela, dosłownie "wypluła" moje dwie Chrześnice a trzeciego Synka to już w ogóle, weszła na porodówkę jak do baru, pozachwycała się piękną pogodą za oknem i Młody wyskoczył
Amilka, wezmę z Ciebie przykład i nie dam się unieruchomić, za cholerę! I będę się bronić przed oksytocyną. To co napisałaś, to jakiś horror. Jak można najpierw sztucznie wyciszać skurcze a potem walić oxy żeby je wywołać. W doopach się komuś poprzewracało!
Kamilutek, pod Twoim postem podpisuję się wszystkimi członkami! Niech sobie Dziewczęta rodzą, ja też jeszcze trochę się wstrzymam Argument z basenem rozwalił system, kto to widział, żeby karnet miał się zmarnować
Kleo, na L4, marsz! Zajmij się pokojem, plecami, pyskującym Synem, przypilnuj opon
Klaudia, witamy Fejsbuk fejsbukiem, krzyknij czasem że jesteś, że w dwupaku, że wszystko spoczko!
Hope, przed takim teściem to tylko zamknąć drzwi. Fatalnie się zachowuje! Masz anielską cierpliwość. Może Mężowi bardziej dosadnie zasugeruj, żeby Tatusia trzymał na dystans, bo jak nie, to nie odpowiadasz za siebie? Jakby co, zrzuć wszystko na hormony, masz prawo!
WreszcieMama, MEGI81, Kamilutek lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny co do wyczuwalnej główki na fotelu, to ja tak miałam już 6 tygodni temu na wizycie, to kwestia ułożenia. Za to potem moja małpka się przekręciła i teraz jest dupką w dół. Więc to nie powód do paniki!
WreszcieMama, Foremeczka lubią tę wiadomość
-
Witam. Nie mam czasu dziś nadgonic Was jutro to zrobie
Bylam na usg niestety centyle spadaja brzusio juz jest na granicy przekroczenia minimum jakie musi miec
Waga tez tylko w tydzien minimalnie wzrosla
Za tydzien usg w szpitalu i decyzja bo dziś badanie bylo prywatnie
A to moj maly szkrab
Mabelle, Leirion, Rudzik, Anstice, GoNia1979, blubka, Madu1611, mon!ta^, Kleopatra, Foremeczka lubią tę wiadomość
-
Mój ginekolog już 2 tygodnie temu powiedział, że wyczuwa główkę i że napiera dość mocno na szyjkę stąd jej skracanie, ale nie dostałam przez to reżimu łóżkowego, normalnie funkcjonuję i nie panikuję. Jakby do tego doszły skurcze to kazał mi się pokazać na IP, ale jak na razie skurczów brak i to mnie cieszy. Zobaczymy 11 na wizycie czy Młody nadal się tak mocno ciśnie na świat czy jeszcze poczeka jakiś taki spokój mnie ogarnął pomimo że ryzyko przedwczesnego porodu w moim przypadku istnieje, ale ja czuję że jeszcze mam czas i Synuś grzecznie poczeka przynajmniej do donoszonej
Asiulka85, Foremeczka lubią tę wiadomość
28.12 - 289g
06.03 - 1498g
-
A ja popołudnie przelezalam. Potem ok. 18 wrócił mężu a ja zaczelam bić przed nim pokłony - znów mnie złapał ból w szyjce taki ze mnie dwa razy zgielo. Chlop siedzial jak zamrożony, kazał się uwalić i zajął się reszta domu bo ja juz ryczalam jak bóbr (ze boli nie wiem czemu, ze lekarka nie zrobila usg, ze jestem bezużyteczna i ze się boje ze nie doniosę i mi wstyd ).
I tak gnije i chyba będę gnić do najbliższego usg - czyli prawie 2 tyg. I wolami mnie nie rusząWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 22:00
-
Dewa u nas tez jak cos przewoza do innego szpitala maluszka, ale placa za taksowki albo probuja mame tez przeniesc, tylko to sie zdaza 0,6% ze musza przeniesc na takie ryzyko moge sie zgodzic.
Carolina to pewnie tylko blad pomiarow, na pewno wszystko ok sliczny ten twoj szkrab
wersja z OM