X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2017
Odpowiedz

MAJ 2017

Oceń ten wątek:
  • amilka87 Autorytet
    Postów: 405 1432

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tu niestety moze tyle osob odwiedzac ile tylko chce, jedyne ze pokoje sa max dwuosobowe, dlatego boje sie tych wycieczek i jak nie bedzie pokoju rodzinnego wolnego to zaplace za mniejszy pokoj jednoosobowy, mam nadzieje ze chociay tyle sie uda, w rodzinnym mozemy podobno nawet naszego synka miec przy sobie, z jednej strony chcialabym a z drugiej nie jestem pewna, ale ma swoje plusy w budowaniu relacji rodzinnej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 13:12

    p19ucsqv9hbi49uu.png
    wersja z OM
    oar8skjoa5uwfzmc.png
    dqprj44j0rp9buta.png


  • gonia13 Autorytet
    Postów: 440 446

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej, ja dzis nasciemnialam w pracy, ze sie zle czuje i mam skurcze i tym sposobem przyjechalam tylko na popoludnie :) nie chcialam calego dni wolnego, bo jeszcze by zwolnienie chcieli.

    mam ostatnia lekcje przed feriami z taka durna klasa. normalnie butelke szampana bym kupila jakbym mogla i opila to, ze juz nie musze ich ogladac.

    co do lozeczka to ja mam rozek, dwa spiworki i zadnej poscieli ani ochrony na szczebelki. do wozka mam materac dodatkowy i przescieradlo na materac. mam tez jakis otulacz czy pieluchy to jak bedzei goraco to tym bede przykrywac.

    co do antysikacza to w sklepie powiedzieli mi, ze tego sie nie kladzie, bo jak sie dziecko przekreci to nie moze oddychac...i ze materace dzieciece maja otwory i zeby ich nie blokowac tymi antysikaczami. slyszalyscie o tym? i jeszcze mi polecili, zeby sobie dac pod przescieradlo tego antysikacza jakby wody odeszly...

    widze, ze dyskusja jest na temat szpitala i odwiedzin itp. ja sie nie nastawiam kto bedzie i ile...jak bedzie opcja zeby mama siedziala czy moj narzeczony dlugo to beda siedziec, ale jak beda inne pacjentki i ich dzieci to takie dodatkowe osoby tylko bakterie przynosza i nie daja odpoczac. to w koncu szpital. nie bedziemy tam tez lezec dwa tygodnie...mam nadzieje ;)


    Sophie 10.05.2017
    Marie 20.12.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilia wrote:
    Po spacerze się nasiliły więc chyba pozostaje mi juz tylko przeczekać je. W niedzielę będę miała 37+0 tc i mam nadzieję dotrwać do tego czasu :-)


    no to trzymam kciuki :)
    Ja 37+0 mam 27 kwietnia a wg OM 29 kwietnia i też już odliczam byle wytrzymać ;)

    Camilia lubi tę wiadomość

  • Leirion Autorytet
    Postów: 361 749

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uuueee, jakies slabe to badanie bylo... :( Pierwszy raz mialam wizyte bez usg. tylko macanie szyjki (zamknieta) i detektor tętna (i serducho malej walilo trochę za szybko - niby dlatego bo sie chwile wczesniej ruszala).
    mala wczoraj swirowala od 21 do 24 prawie bez przerwy. zostalam obkopana i rozjechana przez nią. No a dzis to wysokie tętno i juz czlowiek ma w glowie czarne mysli. Kolejne usg za 2 tyg i ja mam tak sobie teraz czekac.. nic mi sie juz nie chce, radosc zycia odeszla :(

    w57vhgqs6gy512r8.png

    p19uvfxmkm1szofn.png

  • natalia1354 Autorytet
    Postów: 386 726

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje Wam za odpowiedzi!

    Zadzwoniłam do mojego Gina i powiedział, że skoro pierwszy raz zdarzył mi się 25 marca i od tego czasu nic się nie rozwinęło to w takim razie musi być to jakaś wydzielina - nie wody. Powiedział, żeby poleżeć dziś i poczekać do wizyty do czwartku, a jeżeli dziś dalej będzie lecieć ze mnie to wtedy wybrać się na IP, ale do Warszawy bo przed 36 tygodniem ciąży u mnie w szpitalu mi nie pomogą tak czy siak. Powiedziałam, że mała normalnie się rusza i decyzja, że poczekamy. W sumie się trochę uspokoiłam :)

    Kleopatra, WreszcieMama, _strawberry_juice, Camilia, Uszczesliwiona, MEGI81, Arwi, Kamilutek, Foremeczka, Martchen lubią tę wiadomość

    3jgx9n73quzmc6p6.png
    👧 05.2017r.
    👶 05.2022r.
  • ewela873 Autorytet
    Postów: 1160 1406

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka co to za cudowny napój?
    Daj trochę
    Może jakbym z wiadro wieczorem wypiła to w nocy nie ryczałabym ze złości jak kret haha ☺

    Wlasnie słonko u mnie wyszło a ja UWAGA!!!obudziłam się bo udało mi się zdrzemnac i to chyba około 1.5 godziny
    Szał ciał ☺☺☺
    Jak mi dobrze haha
    I jak mało do szczęścia potrzeba

    WreszcieMama wyglądasz bosko ☺
    Matko dlaczego Wy wszystkie takie chude jesteście?
    Chciałam jutro wstawić moje foto ale chyba odpuszczę...

    Wyprasowałam resztę cudów dla małego i zostaje mi poukładać w szafce ale musze czekać na córkę bo się obrazi
    Ja szykowałam tylko 56 i 62 ale mam wymieszane i teraz chce od najmniejszego poukładać chociaż wszystko juz jest w szafie
    Mała się wczoraj uparła i ponaklejala na półki kartki z napisami body krótki rękaw, długi, pajace, spodenki itd haha
    Mówie jej że to nie potrzebne ale opuściłam jAK widziałam jej radoche
    Kit tam z kartkami, niech kilka dni będą

    Zajadam od rana chrupki kukurydziane i chyba mi te soki żołądkowe wpijaja bo jest nawet nawet...
    Ale nie chwalimy dnia☺

    Kleopatra a ile ma lat starszy syn?
    Moja też mnie czasem z równowagi potrafi wyprowadzić
    Takie to małe ledwo od ziemi odrosło a już pyskować potrafi czasem
    A jeszcze 8 lat nie ma
    Ale jak mi wczoraj kumpela opowiadała co jej 9 latka robi to aż mi słabo było
    A ma jeszcze 2 córki i męża który pracuje za granicą i zjeżdża co 2 weekend
    Nikt jej nie pomoże a mama mieszka naprzeciwko ale tak jakby jej nie było
    Aż mi jej bidulki szkoda bo najmniejsza ma dopiero 8 miesięcy

    Hope no jeśli masz taki stosunek do teściowej to szybka to sam plus haha
    Po urodzeniu Julki byłam na sali 2 osobowej i miałam świetną babkę i długo jeszcze gadalyśmy później ze sobą
    Jedna drugiej szła na rękę
    Fajnie było ale ja też super się czułam po porodzie i byłam pełna energii
    Jak po 2 dniach przyjechałam do domu to pierwsze co to pranie wstawiałam haha
    Teraz zapewne będzie 4 osobowa sala bo rodze że tak powiem z innego oddziału
    Tzn mam innego lekarza
    Ale chciałabym czuć się po porodzie tak jak te niecałe 8 lat temu

    WreszcieMama lubi tę wiadomość

    16uddqk3z8guwcbj.png
    iv09io4p93cd9hez.png
    PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
    1 ICSI 1słaby zarodek :-(
    2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 :-), 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
  • Leirion Autorytet
    Postów: 361 749

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalia1354 wrote:
    Dziękuje Wam za odpowiedzi!

    Zadzwoniłam do mojego Gina i powiedział, że skoro pierwszy raz zdarzył mi się 25 marca i od tego czasu nic się nie rozwinęło to w takim razie musi być to jakaś wydzielina - nie wody. Powiedział, żeby poleżeć dziś i poczekać do wizyty do czwartku, a jeżeli dziś dalej będzie lecieć ze mnie to wtedy wybrać się na IP, ale do Warszawy bo przed 36 tygodniem ciąży u mnie w szpitalu mi nie pomogą tak czy siak. Powiedziałam, że mała normalnie się rusza i decyzja, że poczekamy. W sumie się trochę uspokoiłam :)
    ja miewam podobnie - po dlugim lezeniu albo siusiani zdarza sie ze po chwili mam mokrą bielizne. ginka mowila ze w pochwie czy gdzies tam w jakims zakrecie moze sie zbierac wydzielina i ona co jakis czas sobie wyplywa. nie bylo tego nigdy tyle zebym miala spodnie mokre, ale przez majtki troche przesiakalo. na usg 3 trymestru mialam dobry poziom wód. na wszelki wypadek pij sporo wody, zeby uzupelniac plyny.

    w57vhgqs6gy512r8.png

    p19uvfxmkm1szofn.png

  • WreszcieMama Autorytet
    Postów: 978 2390

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2017, 20:26

    zem3o7esxha3u0v7.png
  • ewela873 Autorytet
    Postów: 1160 1406

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia super że gin Cię trochę uspokoił ☺

    16uddqk3z8guwcbj.png
    iv09io4p93cd9hez.png
    PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
    1 ICSI 1słaby zarodek :-(
    2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 :-), 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_ wrote:
    WreszcieMama - czemu masakra? JA akurat postrzegam to bardziej jako plus tego szpitala - dla mnie masakrą było to co się działo w szpitalu gdzie rodziłam syna, sala odwiedzin z 30 metrów kwadratowych a tam do każdej rodzącej pielgrzymka 5 osób z czego połowa kichająca i prychająca na te maluszki wszystkie. Ścisk i zaduch i ludzie przesiadaujący pół dnia. Mąż to mąż, ale całe pielgrzymki - jeszcze jak ktoś ma taką teściową jak ja to szyba to sam plus - przyjdzie, zobaczy przez szybkę na 5 minut i do widzenia.

    Hehe.Ja powiedziałam, że do szpitala nikt (poza tatą małej) ma nie przyjeżdżać, zapraszam do domu na kawe. A jak ktoś przyjedzie to nie wyjde do sali odwiedzin bo na pewno coś bede musiała wtedy zrobić akurat, nakarmić, przewinąć czy coś :P W każdym razie będzie to bardzo pilne :D

    Uszczesliwiona, MEGI81, WreszcieMama lubią tę wiadomość

  • natalia1354 Autorytet
    Postów: 386 726

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leirion, właśnie mam tak tylko po siusianiu. Tzn. trzy razy mi się zdarzyło w przeciągu trzech tygodni. Na USG III trymestru również miałam dobry poziom wód. Na wszelki wypadek będę pić więcej wody tak jak mówisz. Dzięki za radę no i głowa do góry! Mała dużo się rusza, szyjka zamknięta. Myśl pozytywnie :)

    Leirion lubi tę wiadomość

    3jgx9n73quzmc6p6.png
    👧 05.2017r.
    👶 05.2022r.
  • gaja_1 Autorytet
    Postów: 457 914

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się tylko obawiam, że na sali trafię na jakąś dziweczynę do której będą schodziły się tłumy i będzie miała w nosie, że komuś może to przeszkadzać :/

    uwo9yx8db7dsv504.png
  • Leirion Autorytet
    Postów: 361 749

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas w rodzinie przyjelo sie ze jak ktos lezal w szpitalu to sie chodzilo na takie nasiadowki, nawet kilkugodzinne. Do dziadkow, do kazdego kto w tym strasznym przybytku byl skazany na lezenie. O ile jeszcze to byly jakies badania to pewnie dawali rade, ale jak po zabiegu to mi teraz tych ludzi skzoda. Pamietam jak moja ciocia rodzila pierwsze dziecko. My bylismy juz w szpitalu w trakcie porodu. WIdzialam jak ją zwożą z sali, krew pod paznokciami, blada, spocona. Mialam wtedy 13 lat - zapytalam jak bylo i uslyszalam, szczere "okropnie i inigdy wiecej" i wtedy przeszla mi cala chęć na rodzenie dzieci. i zesmy tak siedzieli z tą bidulką - ja, moja mama, babcia, pewnie dziadek i może mąż (bo byl w pracy jak rodzila). cala pielgrzymka. absolutnie sobie czegos takiego nie życzę. i na szczescie w szczecinie nie mam praktycznie zadnej rodziny - wszystkich z odwiedzinami umawiam na 2 tyg po porodzie. tylko tescie moze szybciej ze wzgledu na to, ze mają najblizej (50 km) i moze pomoc przy opiece nad starszakiem bedzie potrzebna. Ale moj maz juz mowi, ze woli zeby nas ze szpitala taxi odebralo (nie mamy auta) niz jego zestresowany tato ;) wiec moze odwiedziny faktycznie po kilku dniach beda pierwsze

    w57vhgqs6gy512r8.png

    p19uvfxmkm1szofn.png

  • Uszczesliwiona Autorytet
    Postów: 529 1387

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) korzystając z pogody odgruzowalam balkon po zimie i wiecie co? Na rękach będę nosić tą co przypomniała mi o istnieniu Ace <3 fugi świecą bielą mimo że myślałam że są ciemne :P kwiatki posadzone (malutkie doniczki lawendy) i okna umyte (oczywiście tylko te od balkonu bo nie będę się przemęczac) :D teraz chwilę odpoczywam na kanapie a mała taki szał odwala że chyba idę dalej robić żeby poszła spać :P po malowaniu jeszcze wyszły jakieś pierdoly i dopiero dzisiaj się zabieram za sprzątanie w pokoju małej ( to tam jest balkon). Jeszcze muszę uszyc okrycie na fotel do karmienia bo jest średnio ładny i poduszki. Łóżeczko już zamówiłam i albo dzisiaj albo jutro zamówię materacyk. Mam nadzieję że do końca tyg uda mi się wyszykowac pokój na picu glancu i wstawię wam zdjęcie :)
    Co do kolderki to mam i do kołyski i do łóżeczka też będę kupować bo u mnie jak tylko robi się cieplej leci klima na okrągło bo mama na problemy z sercem i fatalnie znosi upały. Podusia jest narazie ale do spania nie będę dawać a otulacz tylko od strony ściany będę dawać :)

    Podobno należy być cierpliwym <3
    CÓRECZKA <3

    88c5yx8dba03o63f.png
  • Hope_ Autorytet
    Postów: 1092 1909

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WreszcieMama - jakby ów szpital miał zapewnić najlepszą możliwą opiekę Twojemu dziecku pod kątem ewentualnych powikłań brzuszkowych to myślę, że byś wybrała ;)
    Ja sobie nie wyobrażam rodzic w jednym i jakby coś się stalo, że malucha zabierają do innego - wiesz u nas przepuklina może się otworzyć i wtedy wiozą tu, więc wole być na miejscu i mieć gwarancję, że będę ze swoim synkiem cały czas, patrzenie przez szybkę przez ojca nie jest za to wygórowaną ceną. Chociaż mamy gwarancję, że jedno z nas będzie z małym non stop, a nie tylko w porze odwiedzin.
    Zresztą nie wiem czy to się zmieniło, ale jak rodziłam pierwszego to w żadnym szpitalu tata nie mógł być na sali położnic tylko ewentualnie w sali odwiedzin z tabunem innych ludzi.

    A prz pierwszymt o mnei to mega stresowała, teściow aprzyjechała, jak rozorana i wykończona, miałam ochotę siedzieć i płakać, staram się karmić a ta napiżdża telefonem keidy w końcu wyjdę... No paranoja...Są goście i goście...

    A jeśli chodzi o to, że ojciec też rodzic- pewnie, że tak, ale mówię tylko jak jest u nas w szpitalach - ojciec może odwiedzić - czy to przez szybę czy na sali odwiedzin, ale nie w pokojach, chyba, że coś się zmieniło teraz.
    W szpitalu gdzie rodzę ponoć jest jakiś pokój który można opłacić i tam tata może wejść, ale nie mam pojęcia jak z dostępnością tego.

    Arwi lubi tę wiadomość

    7v8rugpjlukgsvjv.png
  • MEGI81 Autorytet
    Postów: 1317 2488

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie w szpitalu całe szczęście są godziny odwiedzin od 13-19 i wtedy może wejść do mnie jedna osoba. Będzie to Mąż. Poza tym nikt inny ma nie przychodzić. Bardzo mnie to cieszy, bo wiem, że jeśli będę leżała na sali z jakąś kobietą, która miałaby mieć pielgrzymki odwiedzających, to nie będzie takiej możliwości. Przecież Mąż też nie będzie siedział ze mną 24 na dobę, bo planuje wtedy ogarnąć jeszcze raz mieszkanie, zrobić zakupy, przygotować obiady itp. Poza tym jeśli byłaby możliwość żeby Mąż siedział 24 godziny na dobę i byłabym w sali z inną kobietą, to nie wyobrażam sobie jej Chłopa, który cały czas siedzi z nami, a ja muszę wietrzyć krocze czy piersi. Jeśli ktoś chce mieć Męża cały czas, to powinien wybierać taki szpital, jak Amilka albo zapłacić za pokój jednoosobowy.
    A Hope ma rację, że te tabuny odwiedzających, to tylko bakterie i zarazki roznoszą, a nasze dzieci nie będą miały jeszcze odporności.

    Hope, jak ja rodziłam 9 lat temu, to Mąż też mógł wejść tylko do sali odwiedzin, a nie do pokoju, w którym leżałam. Teraz może wejść do pokoju położnic, ale tylko w godzinach odwiedzin. Ciocia położna i koleżanka, która pracuje na intensywnej terapii noworodka mówi, że te pielgrzymki odwiedzających, to tylko umęczenie mamy i noworodka. Nawet tatusiowie czasami potrafią być bardzo uciążliwi. Trzeba być wyrozumiałym, że jedna czuje się świetnie po porodzie, a inna jest bardzo obolała, leci z niej, ma gorszy nastrój i jej nawet krótkie odwiedziny męża współlokatorki mogą przeszkadzać i być bardzo krępujące.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 15:09

    dqpr4z17cz5sc8v6.png
    ijpbanlijkvezjie.png
    Aniołek 17.03.2016 (10 tc )
  • Klaudia N. Autorytet
    Postów: 5088 2147

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogole walnelam wczoraj zamowienie gemini! Poszlo 430 zl..musze jeszcze witamine d3 dla malej kupic bo braklo w magazynie. Chyba wzzystko już mam:) w sensie kosmetykow itd. Dzisiaj kupilam wanienke:) i zamowilam koszule do karmienia na allegro wyszlo 55 z przesyłką za dwie sztuki. Chce jeszcze podjechać dziś po jakies laczki do szpitala i musze szlafrok kupic. Ciesze sie ze cos ruszylo:)

    W weekend odbieramy meble malej:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 15:01

    Uszczesliwiona lubi tę wiadomość

    beta 16dpo 477 18dpo 899 LAURA <3
    5.10.16 6t6d <3 136/min 1cm <3 2.11.16 10t6d <3 169/min 4,8cm <3 8.11 5,9 cm 161/min,
    <3 <3 <3 <3 <3 eKzyp1.png <3 <3 <3 <3 <3
  • dewa Autorytet
    Postów: 1089 2873

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope, doskonale rozumiem co masz na myśli, chociaż z drugiej strony, podobnie jak WreszcieMama NIE WYOBRAŻAM sobie, żeby Tata nie mógł wejść na salę, w której jestem z dzieckiem. I tu trzeba kategorycznie rozdzielić temat - odwiedziny Rodziny i bliskich owszem, ale tylko wtedy kiedy pacjentka lub pacjentki na sali wyrażą zgodę. Ja osobiście nie mam potrzeby wizyt i też nikogo się nie spodziewam, jesteśmy tu sami. I nie chciałabym leżeć na sali z kobietą, u której codziennie jest ktoś inny. Sorry, ale nie mam zamiaru świecić biustem czy Poszlachtowaną Grażyną przed kuzynami czy dziećmi koleżanki z łóżka obok. Ojciec Dziecka ok, albo jedna bliska osoba gdy nie ma Tatusia. I to wszystko! Dla reszty oglądanie zza szyby to idealne rozwiązanie. Ale jakby mi ktoś powiedział, że Chłop nie może być ze mną na sali albo siedzieć z Młodym w ramionach przy łóżku, jak ja będę pod prysznicem albo po prostu chcę spać, to zasugerowałabym tej osobie napisanie tego zakazu na karteczce, zwinięcie w rulonik i zapodanie sobie prosto w anusa, bez wazeliny, ot co.

    Hope, Wy macie troszkę inną sytuację, chcesz być w takim szpitalu, w którym zapewnią Synkowi odpowiednią opiekę, gdy ta będzie konieczna. Mniejszym złem jest tu zakaz odwiedzin na sali, skoro najważniejsze jest dobro Małego. Każda z nas ma swoją wizję i dlatego pozostaje dziękować Bogu (lub dyrekcji szpitala), że możemy sobie same wybrać miejsce, w którym będziemy rodzić ;)

    sylwucha89 lubi tę wiadomość

    qb3canlimmmj6sap.png
  • MEGI81 Autorytet
    Postów: 1317 2488

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poza tym przez te około trzy dni, które będziemy w szpitalu po porodzie, żadna z nas nie umrze, jeśli Mąż będzie mógł być tylko w godzinach odwiedzin. Pielęgniarki i położne pomagają i można bez problemu poprosić o przypilnowanie dziecka żeby się umyć itp.

    Zresztą, jak Mąż przyjdzie do mnie o 13 i będzie siedział do 19, to spokojnie zdążę się umyć, przespać itp. A przed godzinami odwiedzin normalnie i spokojnie można wietrzyć sobie krocze, piersi itd. i czuć się komfortowo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 15:17

    gonia13 lubi tę wiadomość

    dqpr4z17cz5sc8v6.png
    ijpbanlijkvezjie.png
    Aniołek 17.03.2016 (10 tc )
  • ewela873 Autorytet
    Postów: 1160 1406

    Wysłany: 4 kwietnia 2017, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnie zamówienie zrobione
    Niania będzie około czwartku
    Jutro powinien dojechać stanik do karmienia
    Ostatnie pierdoły jeszcze musze wrzucić do torby i będę gotowa ☺

    Klaudia koszule jak za darmo ☺

    Ile macie koszul do szpitala?
    Ja mam dwie zwykle i dwie do karmienia
    Mam nadzieje że starczy...
    Ciekawe czy uda mi się urodzić po zdjęciu szwu...
    Ale będą jaja jak nic się nie ruszy a ja taka nastawiona że po świętach będziemy razem ☺

    16uddqk3z8guwcbj.png
    iv09io4p93cd9hez.png
    PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
    1 ICSI 1słaby zarodek :-(
    2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 :-), 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
‹‹ 1441 1442 1443 1444 1445 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ