MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
O kurcze Kamilutek, a co o tym rozwarciu powiedział lekarz? Kurcze, czy to może być od aktywności? A czułaś jakieś kłucia? Przeraziłaś mnie!
Ana0408 lubi tę wiadomość
-
Ucięło mi posta
Kolacji nie będzie, chyba ze zamówimy. Zmówiłyśmy się czy co?
Bankowac nie będziemy. I tak w przypadku większości chorób szuka się zewnętrznego dawcy.
Co do kolejki to ja grzecznie stoję na swoim miejscu, nigdzie się nie wpycham!
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Rudzik wrote:O kurcze Kamilutek, a co o tym rozwarciu powiedział lekarz? Kurcze, czy to może być od aktywności? A czułaś jakieś kłucia? Przeraziłaś mnie!
No właśnie nic nie czułam. I nie mówił, ze to od aktywności, jedynie pytał czy brzuch mi nie przeszkadza w jeździe na rowerze. I nie kazał przestać.
Rozwarcie robi się od skurczy? Bo ja zielona jestem. Tak zrozumiałam.
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kamilutek mi tez nie kazal przestac ani basenu, ani roweru.
Ja mialam dzisiaj na ktg do 46, juz nie pamietam z pierwszej ciazy co to znaczy, ale mnie dzisiaj przy tych nie bolalo i nie byly regularne, a wczoraj mialam pare mocniejszych.
Mnie sie polozna spytala czy mi brzuch w jezdzie na rowerze nie przeszkadza to jej powiedzialam ze jezdze jak chlop z opuchnietymi jajcami to tylko sie smiala. W ogole ostatnio czesto od poloznych i lekarzy slysze ze moj maz to sie chyba ze mna w domu nie nudzi, a on juz chyba czasami wolalby
A i zawsze podziwiaja ze tak otwarcie o wszystkim mowie i pytam, bo podobno niemki sie bardziej wstydza.
Co do bankowania my tez nie bankujemy pierwszej nie mielismy i drugiej tez nie robimy.
Co do porodu coraz bardziej zastanawiam sie nad wanna. Nie przekonuje mnie potem lezenie w tym co oprocz dziecka z dolu wypadlo, ale przekonuje mnie mniej bolu i mniejse ryzyko pekniecia, chociaz odobno jak bylam rozcieta to jak pekne to tylko na starej bliznie. Zobaczymy.
Ostatnie zamowienia i zakupy zrobione jak to wszytsko do mnie dotrze to po wielkanocy moge rodzic. Chociaz wolalabym jeszcze 22-23 kwietnia zaliczyc szkole rodzenia i zeby moj lekarz wrocil tego 23 z urlopu, bo fajny koles niech on moje dziecko odbiero do tego taki fajny przystojniacha i zartownis ze niech moje dziecko jego jako pierwszego zobaczy jak juz je wycisne
Jutro ostatnie pranko i prasowanko.
Kamilutek lubi tę wiadomość
wersja z OM
-
gonia13 wrote:
mam szyjke 25 mm, regularne skurcze (pod ktg wyszly) i jakas infekcje. dobrze, ze poszlam tzn. moj narzeczony mnie wyslal i bedzie teraz pekal z dumy..
06.11 - badanie genetyczne. Możliwe, że dziewczynka
21.12 - badanie połówkowe. na 100% dziewczynka
Będzie Aleksandra Karolina -
gonia13 wrote:no ja mialam regularne skurcze pod ktg...takie sie pagorki z regularnymi odstepami robily na dole a na tym "komputerku" dochodzilo do 56 (cokolwiek to znaczy). jak ktos sie zna czy to duzo czy malo to prosze o info.
Chyba takie porodowe to ok. 80-100 muszą być, reszta to mogą być straszaki.
U mnie na dole piękna prosta linia, za to zapis serca Matyldy to góry i doliny. Za kadzm razem jak przywaliła z łokcia czy kolana w tę czujkę, to z emocji tętno wzrastało jej nawet do 180 - normalnie ma 140. Zadziorna bestia
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
amilka87 wrote:Kamilutek mi tez nie kazal przestac ani basenu, ani roweru.
Ja mialam dzisiaj na ktg do 46, juz nie pamietam z pierwszej ciazy co to znaczy, ale mnie dzisiaj przy tych nie bolalo i nie byly regularne, a wczoraj mialam pare mocniejszych.
Mnie sie polozna spytala czy mi brzuch w jezdzie na rowerze nie przeszkadza to jej powiedzialam ze jezdze jak chlop z opuchnietymi jajcami to tylko sie smiala. W ogole ostatnio czesto od poloznych i lekarzy slysze ze moj maz to sie chyba ze mna w domu nie nudzi, a on juz chyba czasami wolalby
Świetne porównanie! Dokładnie to samo u mnie
amilka87 wrote:Ostatnie zamowienia i zakupy zrobione jak to wszytsko do mnie dotrze to po wielkanocy moge rodzic. Chociaz wolalabym jeszcze 22-23 kwietnia zaliczyc szkole rodzenia i zeby moj lekarz wrocil tego 23 z urlopu, bo fajny koles niech on moje dziecko odbiero do tego taki fajny przystojniacha i zartownis ze niech moje dziecko jego jako pierwszego zobaczy jak juz je wycisne
To masz świetny powód do tego, żeby zaciskać nogi!
amilka87 lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
magnez biore caly czas...dostalam na infekcje cos dopochwowego, do tego utrogestan czyli progesteron i te magiczne ziola w proszku na zatrzymanie skurczy.
myslicie ze moge sobie wziac jedna nospe na wlasna reke? bo boli mnie brzuch jak na okres
mi powiedziala, ze lezec nie musze, odpoczywac po prostu wiecej z nogami wyzej zeby krew splywala. na spacer moge isc itp.
co do bankowania krwi to sie pytaly dziewczyny na spotkaniu z polozna. ona powiedziala, ze troche nie wiadomo co bedzie z ta krwia jak sie jej bedzie potrzebowalo np. za 20 lat. czy to jak ja przechowuja sprawi, ze w ogole bedzie sie nadawala. tyle zalapalam, bo nie bedziemy przechowywac i dlatego nie bylam zainteresowana.
Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
Gonia te 56 to już całkiem sporo
Jak chcesz jeszcze trochę wytrwać w dwupaku to odpoczywaj
Powiem Wam że jak teraz byłam w szpitalu na założeniu szwu to babka z którą leżałam miała skurcze 28 i 30 i ja bolało
Na porodówke zabrali ja jak wychodziły około 35 a na 70 urodziła wiec każdy jest inny
Druga z kolei miała ponad 110 a normalnie ze mną rozmawiała i mówiła że mało co czuje haha
Urodziła w 30 min przy 120
Kamilutek no proszę rozwarcie...
Malutka się szykuje pomału ☺
No ciekawe właśnie z tym basenem przy rozwarciu czy to tak można...
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 , 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄ -
Dziewczyny jakiś czss temu któraś z Was podawała przepis na ciasto i dzisiaj patrze a tam połowy nie ma ponad. Daje to co mam może któraś jeszcze raz wkleić.
Przepis na ciasto malinowe z serków mascarpone
składniki
maliny mrożone ok 400-500g
galaretki malinowe 2szt
serek mascarpone 500g
jogurt naturalny i jogurt np bananowy (małe kubeczki po 150g)
śmietan- fix dr. oetker 3 op
śmietana 30 lub 36% -500ml
biszkopty podłużne 1 op 400g
sposób wykonania
przygotowujemy sobie 3 naczynia
Krok pierwszy
galaretki zalewasz 2,5 szklankami gorącej wody (750ml)
mieszasz to całkowitego rozpuszczenia, odstawiasz do wystygnięcia(nie do zgęstnienia)
Teraz do naczynia n
Martchen lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Cześć dziewczyny,
Fajnie, że wszystkie jeszcze w dwupakach jesteśmy, ale już chyba niedługo tak pozostanie.
Strawberry, super wieści! Gratulacje dla chopa i powodzenia.
Ja już jestem oficjalnie na macierzyńskim, w pracy zostałam obdarowana różowymi ciuszkami i tortem.
Naiwna ja, myślałam że teraz będę miała duuużooo czasu żeby podgonić z przygotowaniami i siedziec sobie beztrosko na forum a tu lipa . Czasu brak. Pogoda ładna wiec dużo przebywamy na dworzu, głównie park i place zabaw. Po takim hasaniu jestem ledwo żywa wieczorem. Chyba muszę w końcu przyznać sama przed sobą, że już ledwo ciągnę i już mi ta końcówka mocno doskwiera. Znowu chcę być szczupła, zwinna i lekka. Póki co +13 kg.
Breezee, u Ciebie wszystko już na tip top wyszykowane. Pięknie.
A ja dalej w lesie ...aż mi wstyd przed Wami!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 22:00
_strawberry_juice, monika_89, Breezee lubią tę wiadomość
-
Eeeeeww dupa cycki z tym Infoabend! Dzisiaj nie było, może za tydzień. Szpital duży i nowoczesny, w środku nie wiem ale odnowiony rok temu i to tak na fest! Fajnie byłoby rodzić w takim szpitalu, wszystko nowe, jasne, przestronne. Ale z drugiej strony, urodzić tak czy inaczej musze a na sam poród i te trzy dni po nim to nie musi być jak w hotelu pięciogwiazdkowym. I tu i tu będzie bolało jak cholera. Co za różnica, czy będę kurwować i płakać w pokoju z niwymi kafelkami czy ze starszymi. Najważniejsze, że w tym wczorajszym szpitalu jest czysto, dość przytulnie, lekarz wzbudził moje zaufanie i pracuje tam moja położna, z która umówię się na papiery i inne pytania. Nooo, chyba tak będzie
Amilka, mój lekarz też za każdym razem mówi, że "Pani Ewa to widac, że temperamentna kobieta"
No i poród w wodzie, powróciła do mnie ta koncepcja. Na porodowej wanna jest, muzyczkę się przyniesie, może obędzie się bez zzo Jedyne co mnie "martwi" to to, że do wanny się leje wodę w temperaturze ok. 37 stopni. Dla mnie to ledwo ciepła woda. Nie relaksuję się w tak niskich temperaturach
-
WreszcieMama kuruj sie, zdrówka! widze że już czop powoli odchodzi, niech odchodzi przecież to nie zwiastuje rychłego porodu
gonia infekcja nie brzmi fajnie dobrze, że chłop Cie wygonił, oszczędzaj się
Hope raczej oficjalnie kwietniówka CC tydzień przed, ze względu na cukrzycę i stan po cieciu nie chce mnie trzymać dłużej, a że weekend majowy za pasem to cięcie będzie przed
mabelle z opisu jak czop ale on dośc spory i odchodzi w kawalkach, moze nei poszedł cały
leirion ja nie bankuję
Kamilutek Ty to ejszcze poczekaj w dwupaku, masz czas
amilka podczas porodu w wodzie z tego co wiem parę razy tą wodę się wymienia
madu jak szukanie domu?
co do skurczy na ktg to to pamietajcie że to tlyko maszyna. Mi nie dochodziły do 100 a bolały jak cholera, a są dziewczyny które przy ledwie 70 rodzą
ja już ma dosć. Marzę o tym żeby urodzić. Jeszcze maksymalnie 3 tygodnie. Alleluja.Mabelle, WreszcieMama lubią tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
mon!ta^ wrote:Dziewczyny jakiś czss temu któraś z Was podawała przepis na ciasto i dzisiaj patrze a tam połowy nie ma ponad. Daje to co mam może któraś jeszcze raz wkleić.
Przepis na ciasto malinowe z serków mascarpone
składniki
maliny mrożone ok 400-500g
galaretki malinowe 2szt
serek mascarpone 500g
jogurt naturalny i jogurt np bananowy (małe kubeczki po 150g)
śmietan- fix dr. oetker 3 op
śmietana 30 lub 36% -500ml
biszkopty podłużne 1 op 400g
sposób wykonania
przygotowujemy sobie 3 naczynia
Krok pierwszy
galaretki zalewasz 2,5 szklankami gorącej wody (750ml)
mieszasz to całkowitego rozpuszczenia, odstawiasz do wystygnięcia(nie do zgęstnienia)
Teraz do naczynia n
Monita
Przepis na ciasto malinowe z serków mascarpone
składniki
maliny mrożone ok 400-500g
galaretki malinowe 2szt
serek mascarpone 500g
jogurt naturalny i jogurt np bananowy (małe kubeczki po 150g)
śmietan- fix dr. oetker 3 op
śmietana 30 lub 36% -500ml
biszkopty podłużne 1 op 400g
sposób wykonania
przygotowujemy sobie 3 naczynia (najlepiej takie plastikowe miski różnych rozmiarów)
Krok pierwszy
galaretki zalewasz 2,5 szklankami gorącej wody (750ml)
mieszasz to całkowitego rozpuszczenia, odstawiasz do wystygnięcia(nie do zgęstnienia)
Teraz do naczynia nr dwa wykładasz serki mascarpone i miksując je dodajesz po jednej łyżce jogurty
czas na naczynie nr 3 Tu wlewasz dobrze schłodzoną śmietanę miksujemy ją do zgęstnienia ( na średnich obrotach miksera) po tym czasie dodajemy śmietan-fiks i miksujemy to ok pół minuty
Następny krok to połączenie serków ze śmietaną TO ROBIMY JUŻ RĘCZNIE POMAŁU A DOKŁADNIE.NAJLEPIEJ DO TEDO UŻYĆ SZEROKIEJ PLASTIKOWEJ ŁOPATKI
TERAZ CZAS NA WYKŁADANIE PRZYGOTOWANEJ MASY DO TORTOWNICY LUB INNEJ FORMY
Na dno tortownicy wysypujesz zamrożone maliny, dno ma być całe pokryte, na maliny wylewamy zimną galaretkę robimy to małymi porcjami by galaretka zdążyła zakrzepnąć od zimnych malin i nie wyciekła
kiedy galaretka jest już zastygnięta wykładamy na nią cześć przygotowanej masy
Na niej układamy biszkopty przykrywamy je serkami i ponownie układamy drugą warstwę biszkoptów. Te również przykrywamy masa serkową
Całość odstawiamy na noc do lodówki.
Następnego dnia wykładamy ciasto
delikatnie odpinamy tortownicę w razie gdy masa przykleiła się do brzegów trzeba pomóc sobie nożem (tak jakby obkroić na około)
Teraz podkładasz sobie talerz i odwracasz ciasto do góry dnem. To jest najtrudniejszy moment bo dno tortownicy jest miejscami dość mocno przyklejone do galaretki.
Trzeba więc delikatnie podważyć nożykiem i po malutku próbować to odkleić. Można na chwilę położyć dłonie na tym blaszanym spodzie..... ciepłota ciała sprawi, że galaretką łatwiej się odkleimon!ta^ lubi tę wiadomość
-
dewa wrote:No i poród w wodzie, powróciła do mnie ta koncepcja. Na porodowej wanna jest, muzyczkę się przyniesie, może obędzie się bez zzo Jedyne co mnie "martwi" to to, że do wanny się leje wodę w temperaturze ok. 37 stopni. Dla mnie to ledwo ciepła woda. Nie relaksuję się w tak niskich temperaturach
Poczkaj poczkaj, z wrażenia będzie Ci tak gorąco, że jeszcze będziesz błagać o wsypanie wiadra lodu
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!