MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolllla wrote:Pattison u nas drzemki z grubsza niezmiennie, pierwsza rano najdłuższa do 3h, a pozostałe dwie się skracają trochę ale to nadal ok 1-2h, uciekam na jogę 🧘🏼
A Pati swoją drogą skoro młoda jest na mm to nie zostawiasz jej częściej samej z tatusiem?
Zazdroszcze z tym spaniem...
Maz glownie w pracy jak wraca do domu to mloda idzie na nocne spanie juz powoli...a jak ma wolne to coz...maz realizuje wlasne rozrywki...kolezanka stwierdzila,ze pojawienie sie dziecka nic nie zmienilo u niego...jestem ciekawa jak to bedzie dalej..jak juz bedzie starsza i kapujaca...czy ta wiez bedzie taka mocna...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 16:23
-
U nas drzemki się cały czas skracają. Najpierw zrezygnowała z wieczornej drzemki, teraz poranna też jest be. Dzisiaj łącznie spała 2 h, ale tylko dlatego że udało mi się ją rano położyć.
Dziewczyny tak Was czytam i powiem Wam, że powinnyście dostać medal za cierpliwość i odznakę "żona roku". Ja to raczej taki nerwus jestem, ale w sumie u nas pojawienie się dziecka nie pogorszyło naszych relacji, może dlatego że mamy tak wymagające dziecko, które pochłania całą naszą uwagę. Chyba troszkę zapomnieliśmy o sobie. I pewnie przez to się nie kłócimy hehe .
Dwa razy dałam już marchewkę, ekologiczną, z ogródka babci. Mała bardzo chętnie jadła. A dzisiaj...wysypka na buzi... ehh no to się teraz zaczną cyrki z jedzeniem. Dziewczyny a skąd bierzecie warzywa?
My też chore, obie mamy katar 😒 -
Andzia86 wrote:Lilly faceci nie rozumieją kobiet dla nich to wszystko jest proste 😉 mój planuje sobie wypady z kumplami a jak ja wychodzę do sklepu i mnie dłużej nie ma to zaraz mam telefon czemu tak długo 😂
Maciuś ma uczulenie na owoce 😭 odpadło nam jabłko, banan i maliny.
Mój śpi od 20 do 6 z jedną przerwa na jedzenie a drzemki w ciągu dnia są 8-10,13-15 i 17-18.
A jak uczulenie się objawia?
Super te drzemkitak regularnie już są?
U mnie każdy dzień inaczej3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Andzia86 wrote:Lilly faceci nie rozumieją kobiet dla nich to wszystko jest proste 😉 mój planuje sobie wypady z kumplami a jak ja wychodzę do sklepu i mnie dłużej nie ma to zaraz mam telefon czemu tak długo 😂
Maciuś ma uczulenie na owoce 😭 odpadło nam jabłko, banan i maliny.
Mój śpi od 20 do 6 z jedną przerwa na jedzenie a drzemki w ciągu dnia są 8-10,13-15 i 17-18. -
Andzia86 wrote:Lilly faceci nie rozumieją kobiet dla nich to wszystko jest proste 😉 mój planuje sobie wypady z kumplami a jak ja wychodzę do sklepu i mnie dłużej nie ma to zaraz mam telefon czemu tak długo 😂
Maciuś ma uczulenie na owoce 😭 odpadło nam jabłko, banan i maliny.
Mój śpi od 20 do 6 z jedną przerwa na jedzenie a drzemki w ciągu dnia są 8-10,13-15 i 17-18.
Andzia a jak uczulenie sie objawilo i po jakim czasie?
Lista zapytań 😁🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 20:18
lilly. lubi tę wiadomość
Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 16:23
-
Andzia86 wrote:Hehehe
U nas zaraz po zjedzeniu 🙄 byliśmy u lekarza i powiedziała że to od tego ale znika po jakiejś godzinie
Dzieki za info. Bo balam sie,ze to po kilku dniach np wychodzi...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 16:23
-
Z tymi drzemkami to ja Wam mówię, to przez ten kosz Mojżesza. Bo to nie jest, że ciągiem śpi przebudza się stęka ale wchodzę do pokoju i bujam i te koła skrzypią i zasypia dalej na kolejną godzinę. Ja nie wiem co zrobię bez niego! 😱 Ale fakt dla niego po 2h zabawy drzemka to świętość. Wczoraj w chustę go wsadziłam bo płakał i też usnął w sekundę.
Andzia dobrze wiedzieć! Oli od weekendu na ziemniaku i tak zaciesza jak go przełyka, że nie mogę z niego 😂 To odpadły Ci podstawowe owoce cholera. To te słoiczkowe? Jakiej firmy tak z ciekawości? Może nie słoikowe by go nie uczuliło?Ciekawe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 21:14
-
Nieźle, z brzuszka na plecy, a u nas nawet na brzuszek się nie obraca. A jak ją nakłaniam do skrętu i przechylam bioderka, to mi kontruje barkiem w drugą stronę. Dziś znowu cały dzień marudzenie, zwariuję niedługo. Dobrze, że jutro do fizjo.
Jeśli chodzi o leżenie na brzuchu, to lusterko oczywiście jej dawałam, zresztą, czego ja już nie wyczyniałam, no ale nie chce leżeć i już.
Andzia, a u Was ta fizjoterapia dużo pomogła? Bo pamiętam, że Maciuś też leżał jak placek, prawda?
Moja też śpi w dzień ok. 2,5 h, a w nocy 11,5h + 0,5 na karmienie, czyli równo 12h. Stwierdziliśmy, że lepiej nam się żyje jak wstaje o 8.00, więc teraz chodzi spać ok. 20.00.
Dziewczyny, a jak Wasze dzieci się budzą już rano, to od razu zrywacie się na równe nogi, czy tak sobie jeszcze dosypiacie, gdy one sobie leżą? Jak to u Was wygląda? Bo my często byliśmy rano tak zamuleni, że trochę się ociągaliśmy z tym wstawaniem i dopiero jak już zaczynała się złościć, to wstawaliśmy. I się zastanawiam, czy to przez to ona nie jest teraz taki krzykacz.
Ja butli nie podałam już równo miesiąc i uważam, że to mój ogromny sukces, a wiele mnie to kosztowało, że wróciłam do pełnowymiarowego kp, łącznie z tym, że karmimy się również poza domem. Przyrosty się poprawiły, więc chyba jest ok, choć znowu mi coś dzisiaj piersi niebezpiecznie zmiękły, bo przestałam też już odciągać mleko wieczorami. Ale na razie chyba jeszcze dziecko najedzone.
Ja bym mojemu nie pozwoliła prowadzić dotychczasowego życia, równouprawnienie jest. My rozmawialiśmy nawet o tym, żeby on wziął drugą część tacierzyńskiego, ale finansowo się to nie opłacało, więc zostało jak jest. W każdym razie niedługo bierze tydzień urlopu i mam mieć większe luzy, choć średnio to widzę, bo mam wrażenie, że np. dzisiaj gdy się nią zajmował mała płakała, bo nie było mnie. I to nie jest dobre, i to trzeba zmienić. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 16:23
-
Szatanka my kładziemy małą spać tak 19-20, ma pobudkę około 7 rano i zaciesza, mąż ja przewija,karmi i idzie do pracy, kładzie ją obok mnie i ona tak sobie leży z pół godziny po czym zaczyna kwekac, daje jej smoka przytulam i zasypia jeszcze na godzinę albo i dwie. Jak się budzi koło 9 rano to wtedy już od razu wstajemy póki ma jeszcze dobry humor i zaczynamy dzień. Pozniej już drzemki po 20 minut.
U nas dzisiaj lekarz-oczywiście wizyta telefoniczna stwierdził egzemę, wysłałam zdjęcia tych suchych placków i przepisał jakaś maść. Mama mojego męża jest pielęgniarka i twierdzi ze to musi być alergia na białko mleka krowiego wiec oni chcą leczyć objawy bez wyeliminowania przyczyny. I teraz nie wiemy co robić... czy iść gdzieś prywatnie i zmienić mleko a nie od razu maść w dodatku to są sterydy. Masakra... mało tego dzisiaj było szczepienie i małej się to pogorszyło, ma już te zmiany na całym ciele a wcześniej było tylko w zgięciach. Oszaleje 🤦🏼♀️22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Andzia86 wrote:Słoiczki gerber dawałam już się boję tych słoików i zjeździłam sklepy w promieniu 10km i nigdzie nie znalazłam eko 🙄
Szatanka chodzimy na rehabilitację raz w tygodniu powiem ze dużo pomogła bo teraz mały zaczął robić wysoki podpór i potrafi sięgnąć po zabawki i się nimi bawić kręci się też wokół własnej osi a czasem jak nie patrze jest w innym miejscu na macie 🤔 jak on to robi nie wiem 😉 pracujemy nad obrotami w drugą stronę. Oprócz rehabilitacji codziennie ćwiczymy w domu plus chodzimy na naukę pływania i raz w tygodniu jeszcze sami na basenie ćwiczymy. Neurolog wstrzymał u nas szczepienia ze względu na to że się rehabilitujemy a częste bywa tak że cała praca z dzieckiem się cofa po szczepieniu dlatego dopiero jak usiądzie będe go szczepić dlatego kiedyś się Ciebie pytałam.
Aha, no właśnie, bo ja się zastanawiałam właśnie, czy to nie od szczepień... wszak po 1. szczepieniu dziecko mi się "zepsuło" na miesiąc, potem była poprawa, i potem znowu szczepienie i znowu jest masakra. Kurdę, chyba jednak się przejdę do neurologa też. Dzięki za info.
A w ogóle z tymi szczepieniami, to ja myślałam, że taka chojraczka jestem, bo na pierwsze poszłam, gdy mała miała prawie 3 miesiąc3, a tu widzę, że wy dopiero zaczynacie szczepić, gdy nam zostało w tej sesji jeszcze jedno 6w1 i jedne pneumokoki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 21:37
-
Szatanka nasz poranek dokładnie tak wygląda jak napisałaś, ja wyczekuje do momentu aż już się denerwuje ale nie, że krzyczy. Jak się skończą akrobacje po całym łóżku, gadanie, śmianie (ja wtedy lekko dosypiam on sam jest zajęty sobą ale muszę patrzeć bo się przemieszcza więc już na czuju). To raczej normalny poranek czemu myślisz, że to może mieć wpływ na krzyki w ciągu dnia?
Andzia poszukaj w necie teraz są na czasie warzywa eko od rolników z dowozem. -
Karolllla wrote:Szatanka nasz poranek dokładnie tak wygląda jak napisałaś, ja wyczekuje do momentu aż już się denerwuje ale nie, że krzyczy. Jak się skończą akrobacje po całym łóżku, gadanie, śmianie (ja wtedy lekko dosypiam on sam jest zajęty sobą ale muszę patrzeć bo się przemieszcza więc już na czuju). To raczej normalny poranek czemu myślisz, że to może mieć wpływ na krzyki w ciągu dnia?
Andzia poszukaj w necie teraz są na czasie warzywa eko od rolników z dowozem.
Wszystko, co robi dziecko, opiera się na jego wcześniejszych doświadczeniach. DlategoMam lekkie wyrzuty, że dostarczyłam jej takich, że musi się rozzłościć, żeby zwalić mnie z łóżka.
-
szatanka wrote:Wszystko, co robi dziecko, opiera się na jego wcześniejszych doświadczeniach. Dlatego
Mam lekkie wyrzuty, że dostarczyłam jej takich, że musi się rozzłościć, żeby zwalić mnie z łóżka.
Hmm no to u nas wygląda to tak, że jak już stęka ja wstaje od razu niosę go do kojca do salonu gdzie ma pełno atrakcji i idę robić mleko i on się bawi w tym kojcu zadowolony pomimo wkurzenia się w łóżku. Więc w łóżku krzyków nie ma, żebym wstała. Może za bardzo na czynniki pierwsze rozkładasz każde jej zachowanie 😏 Wiem, że się interesujesz tematem i piszesz pracę ale czasem chyba niepotrzebnie się stresujesz.