MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolllla wrote:Hmm no to u nas wygląda to tak, że jak już stęka ja wstaje od razu niosę go do kojca do salonu gdzie ma pełno atrakcji i idę robić mleko i on się bawi w tym kojcu zadowolony pomimo wkurzenia się w łóżku. Więc w łóżku krzyków nie ma, żebym wstała. Może za bardzo na czynniki pierwsze rozkładasz każde jej zachowanie 😏 Wiem, że się interesujesz tematem i piszesz pracę ale czasem chyba niepotrzebnie się stresujesz.
Nie, nie, pracę to ja piszę pośrednio o wpływie multimediów na mózgi dzieci i młodzieży (w kontekście nauczania języków obcych), ale już sama na głowę dostaję, co z tą moją córką jest nie tak, że ona wiecznie taka nieszczęśliwa, a teraz - jak się zdaje - opóźniona ruchowo, więc rozważam wszystkie teorie. -
szatanka wrote:Nie, nie, pracę to ja piszę pośrednio o wpływie multimediów na mózgi dzieci i młodzieży (w kontekście nauczania języków obcych), ale już sama na głowę dostaję, co z tą moją córką jest nie tak, że ona wiecznie taka nieszczęśliwa, a teraz - jak się zdaje - opóźniona ruchowo, więc rozważam wszystkie teorie.
Rozumiem, oby Ci fizjo jutro pomogła bo można tu uspokajać, że ma czas itd. a każda z nas by się schizowała, że się nie obraca.szatanka, lipcowka86 lubią tę wiadomość
-
Szatanka moja tez jeszcze sie nie przekrecs na brzuch ma podpor na przedramionach z raczkami w piastki...
Budze sie i wstaje jak mala juz tak nerwowo sie rusza...czasem tez jest placz...a w dzien jest ok,wiec to nie ma wplywu...szatanka lubi tę wiadomość
Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
PattisonBM wrote:Szatanka moja tez jeszcze sie nie przekrecs na brzuch ma podpor na przedramionach z raczkami w piastki...
Budze sie i wstaje jak mala juz tak nerwowo sie rusza...czasem tez jest placz...a w dzien jest ok,wiec to nie ma wplywu...
Czyli tak jak moja. Może Liliany tak mają?Moja ma głównie lewą rękę w piąstkę. Czyli z tej strony, którą ma skróconą w wyniku ułożenia w brzuchu.
PattisonBM lubi tę wiadomość
-
Jak uspokajacie dziewczyny wasze dzieciaki przy szczepieniu?
Wykonuje u was pediatra takie badanie przy którym podnosi dziecko za nogi do góry? Mały tego nienawidzi... Zastanawiam się do ilu miesięcy będzie to wykonywacWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 22:36
-
Ja się zawsze zrywałam na nogi, bo moje dziecko budziło się z krzykiem. Od jakiegoś czasu sobie z pół godziny gadamy, leżymy na plecach i bawimy się rączkami, ona strasznie to lubi. Wstaję albo jak zaczyna stękać albo jak uznam że już czas.
szatanka lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 16:23
Ajka, szatanka, PattisonBM, lipcowka86 lubią tę wiadomość
-
Andzia86 wrote:Słoiczki gerber dawałam już się boję tych słoików i zjeździłam sklepy w promieniu 10km i nigdzie nie znalazłam eko 🙄
Szatanka chodzimy na rehabilitację raz w tygodniu powiem ze dużo pomogła bo teraz mały zaczął robić wysoki podpór i potrafi sięgnąć po zabawki i się nimi bawić kręci się też wokół własnej osi a czasem jak nie patrze jest w innym miejscu na macie 🤔 jak on to robi nie wiem 😉 pracujemy nad obrotami w drugą stronę. Oprócz rehabilitacji codziennie ćwiczymy w domu plus chodzimy na naukę pływania i raz w tygodniu jeszcze sami na basenie ćwiczymy. Neurolog wstrzymał u nas szczepienia ze względu na to że się rehabilitujemy a częste bywa tak że cała praca z dzieckiem się cofa po szczepieniu dlatego dopiero jak usiądzie będe go szczepić dlatego kiedyś się Ciebie pytałam.
Sorry ale bzdura i to bzdura na resorach, zmieniłabym neurologa...
Ze względu na to że moje dziecko ma wadę mózgu naprawdę zrobiłam niezły research w tym zakresie...
Szczepienia nie mają związku z napięciem mięśniowym, ani rozwojem psychoruchowym dziecka.
Owszem bywają trigerem do np pierwszego ataku padaczki, ale tak samo każda infekcja może padaczkę wyzwolić, jeśli są w mózgu zmiany będące przyczyną padaczki.
Odwiedziłam więcej niż jednego neurologa i każdy w naszej sytuacji zalecał normalnie szczepić.
U nas brzuszek też rozlany, ale Vojta nam to super skorygowała...
Szczepie na wszystko co się da i często nam wypada że jakiś skok rozwojowy po szczepieniu... np na brzuch poszła chyba 3 dni po rota i pneumokokach.
Drzemka lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Jezusiemaryjo, co to za badanie za nogi do góry? Mam nadzieję, że w sensie unoszenie dupki i nogi do sufitu, a nie głową w dół? Bo jeśli to drugie, to bym spytała, czy jeszcze wsadzi dziecko na trzy zdrowaśki do pieca. 😱 Przecież to można stawy uszkodzić!
Ja ostatnio małą w ogóle zabawiłam zabawką przy szczepieniu i płaczu było ledwo co. O wiele więcej się drze jak jej ubieram coś przez głowę. Ale nawet jak się rozpłacze, to wystarczy wziąć na ręce i zaraz jest spokój.
Ajka, a widzisz, bo ja właśnie sobie uzmysłowiłam, że pierwszy kryzys z małą mieliśmy po 1. szczepieniu, a teraz narzekam na nią od dwóch tygodni i zgadnij, kiedy była kolejna dawka szczepienia? Tak, dwa tygodnie temu właśnie. No to mi jednak daje do myślenia.
Dzięki dziewczyny za Wasze odpowiedzi, to jednak ja nie odbiegam tu od normy z tym wstawaniem. Też się lubię z moją pomiziać i rano w łóżku to ona nawet nieco chętniej się na ten brzuszek kładzie. Ale główkę i tak zaraz odkłada na materac. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 16:23
-
Matko dziewczyny ja jestem załamana tą egzemą. Czytam teraz i dużo dziewczyn na forach pisze ze ma problem z lekarzami w UK bo oni nie chcą doagnozowac skazy białkowej i wszystko nazywają egzema. Zamiast zalecić zmianę mleka i obserwacje to dają jakieś gowniane kremy i twierdzą ze to normalne, ze dużo dzieci ma problemy skórne. Już wariuje i nie wiem gdzie pomocy szukać. Chyba jakiegoś Polskiego lekarza trzeba będzie znaleźć. Teraz się tez nie dziwie ze mała często marudzi, po prostu to ją swędzi... 😠
Pewnie żadna z was nie miała do czynienia ze skaza białkowa?22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 16:24
Lilka94 lubi tę wiadomość
-
No wlasnie teraz mam wrazenie ze nawet szczepienie to z laski robia...u nas szczepienie to otwieranie drzwi przychodni minuta przed wizyta i szybko szybko noga dupa brama zamykamy drzwi na klucz...
A dziewczyny szczepienie na NFZ 3cie to co szczepia? Da rade polaczyc z meningo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 23:25
Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Lilka, my mamy placki na ciele od 2 miesięcy. Najpierw w zagięciach stópek, potem minimalnie pod kolanami, a potem się zrobił placek ok 3 cm na brzusku i ostatnio jeszcze jeden mały obok. Gadam o tym z pediatrą cały czas, ostatnio spytałam, czy mam przejść na dietę bez mleka i ona powiedziała, że nie, bo primo, nie wiadomo, czy to to, secundo, ponoć taka dieta i tak nie pomaga. Na skórę poleciła mi jakiś krem apteczny typu dermokosmetyk, ale powiedziała też, że linum baby jest dobre i ja to kupiłam i to w końcu pomogło. A próbowałam już wiele, m.in. polecane tu przez kogoś żółtko roślinne, czyli jakąś bombę olejów.
A dlaczego nie zmienisz mleka na własną rękę na próbę? Bo to trzeba receptę mieć chyba na takie, tak? Na pewno dorwiesz gdzieś takie w szarej strefie, możesz spróbować i zobaczyć, czy pomoże, a ze sterydami faktycznie na razie się wstrzymać, bo sterydy mają to do siebie, że wszystko wyciszą, ale potem jak jest nawrót, to ze zdwojoną siłą.Ajka lubi tę wiadomość
-
szatanka wrote:Jezusiemaryjo, co to za badanie za nogi do góry? Mam nadzieję, że w sensie unoszenie dupki i nogi do sufitu, a nie głową w dół? Bo jeśli to drugie, to bym spytała, czy jeszcze wsadzi dziecko na trzy zdrowaśki do pieca. 😱 Przecież to można stawy uszkodzić!
Ja ostatnio małą w ogóle zabawiłam zabawką przy szczepieniu i płaczu było ledwo co. O wiele więcej się drze jak jej ubieram coś przez głowę. Ale nawet jak się rozpłacze, to wystarczy wziąć na ręce i zaraz jest spokój.
Ajka, a widzisz, bo ja właśnie sobie uzmysłowiłam, że pierwszy kryzys z małą mieliśmy po 1. szczepieniu, a teraz narzekam na nią od dwóch tygodni i zgadnij, kiedy była kolejna dawka szczepienia? Tak, dwa tygodnie temu właśnie. No to mi jednak daje do myślenia.
Dzięki dziewczyny za Wasze odpowiedzi, to jednak ja nie odbiegam tu od normy z tym wstawaniem. Też się lubię z moją pomiziać i rano w łóżku to ona nawet nieco chętniej się na ten brzuszek kładzie. Ale główkę i tak zaraz odkłada na materac.
To się nazywa koincydencja... Z drugiej strony jeśli to było rota, to brzuszek może boleć i tyle.
Apropos rozwoju...macie czas znam sporo dzieciaków gdzie obrót był 5-6 miesiąc... Tu wydaje mi się grupa nie reprezentatywna, bąblom się spieszy...
Nawet fizjo mi mówiła że obroty to skończone 5 miesięcy.
Buena88 lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Buena88 wrote:Szatanka co do tych obrotów z pleców na brzuch to moją trzeba zachęcać,pomagać, choć dwa razy sama się obruciła, to dalej szału nie ma, ale sadze, że nie ma się co przejmować, jeszcze mają czas
No, chyba zależy wg jakiej normy. W tym artykule jest kilka norm i nie wiem, czy się w nich mieszczą nasze dzieci, bo jak zwykle mam problem ze zrozumieniem czy 5. miesiąc oznacza, że po ukończonym czwartym, czy właśnie piątym, czyli to, o czym dzisiaj rozmawiałyście:
https://mamafizjoterapeuta.pl/2018/11/26/okna-rozwojowe-cz-1/ -
Ajka wrote:To się nazywa koincydencja... Z drugiej strony jeśli to było rota, to brzuszek może boleć i tyle.
Apropos rozwoju...macie czas znam sporo dzieciaków gdzie obrót był 5-6 miesiąc... Tu wydaje mi się grupa nie reprezentatywna, bąblom się spieszy...
Nawet fizjo mi mówiła że obroty to skończone 5 miesięcy.
Może i koincydencja, a może właśnie ten rota zasrany. A może nie. Z jakichś powodów podziębionych dzieci się nie szczepi, czyli teoretycznie może tak być, że sobie słabszy organizm nie poradzi ze szczepieniem i go te zarazki przygniotą na jakiś czas.
Na obroty to może jeszcze ma czas, ale ładne leżenie na brzuchu i symetria już by się przydały. Nie mówiąc już o tym, że u nas największym problemem jest to, że ona ewidentnie chce coś od życia, ale nie może po to sięgnąć. Mam takie wrażenie, jakby była gdzieś zablokowana i nie mogła pójść dalej, dlatego tylko leży i napieprza tymi rączkami i nóżkami w powietrzu ze złości.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2020, 00:06