MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja licze ,ze na naszym nowym adresie beda mlodzi fajni ludzie...a nie jakies stare buce...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
PattisonBM wrote:Ja licze ,ze na naszym nowym adresie beda mlodzi fajni ludzie...a nie jakies stare buce...
Wiesz Młodzi równa się imprezki i parapetówki. U nas parapetówki trwały ładne kilka miesięcy. Więc są plusy i minusy 🤷♀️20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Mimi1987 wrote:Oj dadzą dadzą 🤗 gwarantuję to Wam
Mój starszak np wymyślił sobie kosz do gry w koszykówkę . Zamontowany jest na przedpokoju 😉 kozłowanie level hard najlepiej wychodzi po 21 🤪🤪🤪
No albo hmmm 30 resoraków nagle uderza o podłogę . No i czasem się zdarza muza na cały regulator typu hmm teraz miał się uczyć piosenki patriotycznej do szkoły 🤣
Więc gwarantuję Wam odpłacicie się sąsiadom z nawiązką 🥳🥳🥳😉
Ech, już nie mogę się doczekać! No ale tak naprawdę ona już im daje czadu, bo przecież płaczliwa jest. Choć jednak nie w nocy i nie jak zasypiają albo mają lekki sen nad ranem. Wtedy szybko ją pacyfikuję. Ale jak ją ubieram w cokolwiek albo na wieczornym karmieniu to się drze jak stare prześcieradło czasem.
Dzisiaj dbałam o to, żeby drzemki były w regularnych odstępach i trochę później ją położyliśmy, bo wyszło po 20.00. Zasypianie było dziwne, bo wtuliła się tak mocno twarzą w moją twarz, a uspokoiła się dopiero jak ją też bardzo mocno przytuliłam, no tak jakby była u mnie na rękach choć leżałyśmy na łóżku. W końcu zasnęła i śpi już ponad godzinę, więc jakiś postęp jest. Jakąś silną potrzebę bliskości ma teraz moja mała. Dlatego do łóżeczka bałam się ją odłożyć i pewnie znowu mąż wyląduje na kanapie. A jak usypiają obecnie Wasze szkraby?
Psa sąsiadki dzisiaj prawie nie słyszałam, może się wyprowadziła z rozpaczy 🤣🤣🤣 Kij jej w oko. ***** *** i sąsiadów!
Paula, a z tymi sąsiadami na wsi to faktycznie. Jak byliśmy latem tydzień u teściów to odczułam, że wiele się to nie różni, jeszcze gorzej w sumie, bo ujadają chórem. Pocieszam się, że tam, gdzie się budujemy, jest stosunkowo mało psów i domów w ogóle dookoła. Ale mimo wszystko dla mnie klima to mus, żebym nie musiała latem spać w domu przy otwartych oknach i tego słuchać.
A młoda mnie dziś rozwaliła tym, że kuma już, że na termometrze trzeba wcisnąć przycisk i sama to dzisiaj chciała zrobić paluszkiem, tylko siły bidulka nie miała.
Przyszedł dziś bidon bbox i była pierwsza próba picia. Powiedzcie mi, jak to technicznie wygląda, że dziecko zaczaja, że ma to pić, na zasadzie odruchu ssania z cycka? Bo na razie to gryzie tę słomkę jak gryzak i nie ogarnia mechanizmu.
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Dokładnie o tym samym pomyślałam. U nas są tacy, którzy już się wyszaleli i jest super 🙂. Ale nie ma reguły.Mimi1987 wrote:Wiesz Młodzi równa się imprezki i parapetówki. U nas parapetówki trwały ładne kilka miesięcy. Więc są plusy i minusy 🤷♀️
-
Ach i miałam pisać. Przeczytałam wczoraj ten artykuł o pełzaniu i się trochę podłamałam. Mój Jasiek skończył już pół roczku i nie pełza do przodu. Tylko do tyłu, na boki, wokół własnej osi. I często robi te samolociki. Wygląda to tak, że dość długo jest w podporze (wtedy bawi się różnymi zabawkaki/gryzakami) i wysokim podporze, który przerywa pozycją na samolocik. Okazuje się, że to nie jest dobrze. Dzisiaj jak tak robił, to mu przytrzymywałam nogi i wtedy wracał do wysokiego podporu. Nie wiem, jak jeszcze mogę mu pomóc?
-
Anka12 wrote:Ach i miałam pisać. Przeczytałam wczoraj ten artykuł o pełzaniu i się trochę podłamałam. Mój Jasiek skończył już pół roczku i nie pełza do przodu. Tylko do tyłu, na boki, wokół własnej osi. I często robi te samolociki. Wygląda to tak, że dość długo jest w podporze (wtedy bawi się różnymi zabawkaki/gryzakami) i wysokim podporze, który przerywa pozycją na samolocik. Okazuje się, że to nie jest dobrze. Dzisiaj jak tak robił, to mu przytrzymywałam nogi i wtedy wracał do wysokiego podporu. Nie wiem, jak jeszcze mogę mu pomóc?
A ta pani to jest faktycznie jakaś guru czy szarlatanka na miarę Zięby? Bo mnie się to wszystko dziwne wydaje, tak jak Karolla mówiła, że wtedy żadne z dzieci tutaj nie rozwijało się prawidłowo, bo chyba żadne nie pełzało w wieku 3 miesięcy. W każdym razie jak pytałam ostatnio moją fizjo o pływanie, czy też ten samolocik, to powiedziała, że jeżeli dziecko wskakuje z tego w wysoki podpór, to jest ok.
Anka12 lubi tę wiadomość
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Anka no coś Ty nie przejmuj się, moja mała identycznie robi!! I ja chyba kiedyś czytałam ten artykuł ale to pare mięsiecy temu wiec teraz nawet nie wchodziłam w to żeby się nie denerwować. Wszystko jest ok z naszymi dziećmi, naprawdę
Anka12 lubi tę wiadomość
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Ja kp, dzisiaj pierwszy raz piła wodę z kubka doidy, ale dosłownie odrobinę jej dałam, żeby najpierw skumała o co chodzi. Zdziwiłam się, bo bardzo chętnie próbowała się napić. Mam b.boxa i za jakiś czas spróbuję jej podać, właśnie jestem bardzo ciekawa czy ogarnie jak z niego pić.
Rozszerzenie diety zaczelismy lekko ponad tydzień temu, czasem ładnie otwiera buzię, ale czesto język wypycha jak kotek i międoli. Zjada łącznie z 1 łyżeczkę. Na razie była marchewka, dynia i brokuł (ten się nie przyjął, z resztą nie dziwię się, próbowałam, wstrętny). Ciekawe kiedy zacznie tak normalnie jeść większe porcje.
Dzisiaj potrzebowała dużo bliskość, marudna była(może w końcu te zęby jej wyjdą, nie ma ani jednego), była śpiąca ok 17:00, ale nie spała, za to padła przy ostatnim karmieniu o 19:20.
Za to w dzień gdy położyliśmy się na łóżku to lgnęła do mnie jak nigdy, wtulała się, bardzo to miłe było
Ola, 14.05.2020r -
Pewnie masz rację, ale reagujesz na to jakoś? Bo ja do tej pory nic, dopiero dzisiaj nogi dociskałam do maty i chyba tak będę robiła. Cały czas się nie da, ale chociaż trochę...Lilka94 wrote:Anka no coś Ty nie przejmuj się, moja mała identycznie robi!! I ja chyba kiedyś czytałam ten artykuł ale to pare mięsiecy temu wiec teraz nawet nie wchodziłam w to żeby się nie denerwować. Wszystko jest ok z naszymi dziećmi, naprawdę
-
Anka12 wrote:Pewnie masz rację, ale reagujesz na to jakoś? Bo ja do tej pory nic, dopiero dzisiaj nogi dociskałam do maty i chyba tak będę robiła. Cały czas się nie da, ale chociaż trochę...
Nie ja nic z tym nie robię bo mała robi przez chwile samolocik a pozniej wraca do zabawy.
Mi się wydaje ze tak to wyglada https://mamafizjoterapeuta.pl/2018/04/10/plywanie/
Chyba ze u Ciebie jest inaczejWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 23:53
Anka12 lubi tę wiadomość
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
szatanka wrote:A ta pani to jest faktycznie jakaś guru czy szarlatanka na miarę Zięby? Bo mnie się to wszystko dziwne wydaje, tak jak Karolla mówiła, że wtedy żadne z dzieci tutaj nie rozwijało się prawidłowo, bo chyba żadne nie pełzało w wieku 3 miesięcy. W każdym razie jak pytałam ostatnio moją fizjo o pływanie, czy też ten samolocik, to powiedziała, że jeżeli dziecko wskakuje z tego w wysoki podpór, to jest ok.
szarlatanka na miarę Zięby...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2020, 00:08
szatanka lubi tę wiadomość
2020
2023 -
nick nieaktualnySzatanka ja nie wiem czy Ty ogarniasz te nasze gminne sprawy. Ale u nas nie ma zagospodarowania przestrzennego i oprócz hałaśliwych sąsiadów nagle może się okazać, że koło domu, na pustej działce wyrośnie sklep czy przedszkole. 😄
Moja starsza późno załapała b.boxa. w necie już szukałam sposobów jak jej pomóc i natrafiłam że na tubce z owocami spróbować nauczyć tego robienia dziubka.
szatanka lubi tę wiadomość
-
PLPaulina wrote:Szatanka ja nie wiem czy Ty ogarniasz te nasze gminne sprawy. Ale u nas nie ma zagospodarowania przestrzennego i oprócz hałaśliwych sąsiadów nagle może się okazać, że koło domu, na pustej działce wyrośnie sklep czy przedszkole. 😄
Moja starsza późno załapała b.boxa. w necie już szukałam sposobów jak jej pomóc i natrafiłam że na tubce z owocami spróbować nauczyć tego robienia dziubka.
Na szczęście koło mojej działki nic się już nie zmieści 😋
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Anka oj nieee Ty się w ogóle tym artykułem nie przejmuj! Ja to na poprawę humoru wrzuciłam bardziej 😅 bo idąc tym tropem wszystkie dzieci się źle rozwijają hehe
Na pełzanie przyjdzie czas spokojnie, Oli skończył 7 miesięcy i dopiero ogarnął do przodu bo tak to na wstecznym jechał już od dawna. On to w ogóle robi wszystko naraz z pełzaniem, raczkowaniem, siadaniem a nawet kombinował coś na wyprostowanych nogach je ruszyć do czworakowania zamiast robić jedną rzecz, a dobrze. No ale co ja mu powiem i tak nie zrozumie ale na szczęście z każdym dniem dana czynność zmierza chociaż w prawidłową stronę. Pełzać prawidłowo zaczyna dopiero teraz.
Ja młodego usypiam na łóżku przy cycku z włączoną muzyczką i jak zasypia to go przerzucam do dostawki i wychodzę. Przeważnie budzi się po godzinie/dwóch i wtedy zabawa się zaczyna z podstawieniem cycka znów wymknięcie się z sypialni i tak w kółko. Dziś wyszła druga jedynka na dole także chyba wiem czemu wczoraj był bardziej markotny.
Anka12, szatanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No fakt...Mimi1987 wrote:Wiesz Młodzi równa się imprezki i parapetówki. U nas parapetówki trwały ładne kilka miesięcy. Więc są plusy i minusy 🤷♀️
Skonczyli 6mc wczesniej budynek...my ledwo zlapalismy firme od wykonczen...
Szatanka...wiesz jak sie popiesci to wszystko sie zmiedci...zart...dobrze,ze nic dziwnego Ci pod nosem nke wybuduja...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Dokładnie tak 🙂. Dzięki Bogu mamy tą Mamę Fizjoterapeutę 🙂. A zmartwiłam się, bo mam wrażenie, że od jakiegoś czasu stoimy w miejscu, żadnych nowych umiejętności, jakby coś go blokowało. No nic, może po prostu wzmacnia mięśnie i tyle 🤷♀️Lilka94 wrote:Nie ja nic z tym nie robię bo mała robi przez chwile samolocik a pozniej wraca do zabawy.
Mi się wydaje ze tak to wyglada https://mamafizjoterapeuta.pl/2018/04/10/plywanie/
Chyba ze u Ciebie jest inaczej -
Mój zasypia w łóżeczku. Przed snem bawi się przytulankami. Bardzo lubi, kiedy głaszczę go po główce. W dzień na drzemkę kładę go do takiego pontoniku (dobrze sprawdza się od urodzenia). Jedna drzemka w wózku na spacerze, chociaż pogoda coraz gorsza. Przedwczoraj nie wzięłam folii na wózek i znienacka zaczął padać deszcz. Raz tak mu zakosiło po twarzy i zaczął płakać, tzn. tylko taki pisk na chwilę i się uspokoił. Takie mu funduję atrakcje... Wczoraj z kolei założyłam folię, ale z przodu zostawiłam okienko otwarte. Niestety nie mógł rozglądać się na boki. Dzisiaj jak będzie padać, to nigdzie nie idę, mam w nosie takie spacery.
