MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ajka na pewno wszystko ok z oczkami u małej!
U mnie jest jakby taki fragment źrenicy ukrychnięty. Pytałam o to pediatrę - mówiła ze taka jego uroda. Mój mąż tego nawet nie widzi.3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Ajka to super ze tak zadbał ❤️
Ja z kolei w piątek zadbałem o M bo mieliśmy rocznicę poznania się. Poza tym, że ogarnelam chatę (pranie, zmywarka, suszarka, zmiana pościeli) to przygotowałam pare niespodzianek: jego ulubiony makaron, piwo 0%, świeczki, do tego na górze lampki i box tortów i tart. Plus jeszcze zamowilam mu super prezent eko syropy do kawy np piernikowy, bo ostatnio dużo pije kawki.
Fajny wieczór mieliśmy3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Ajka
U nas też dramat z nockami. Budzi mi się co godz 🤦♀️🤦♀️🤦♀️wymiękam. W czwartek mamy szczepienie muszę zapytać o jakieś kropelki dla niego 🤔 może coś istnieje takiego???? No bo to nie jest normalne w dzień nie śpi w nocy nie śpi 🙈
U nas dzisiaj urodziny męża. Cały dzień szykowałam A to obiad A to placki. Nogi mi w D.wchodza.
No ale teściowa mnie pochwaliła😊🤣🤣🤣🤣szok20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Jak wy dajecie radę z dzieciakami takie imprezy robić, ja dziś dopiero coś tam ogarnęłam nawet obiad zrobiłam, ale dziecko tylko na cycu u mnie dziś było...
A jeśli chodzi o nocki to moim zdaniem to u nas skok rozwojowy... Weronika jakas taka "inna" jest ostatnio - mam wrażenie że więcej kuma, a w nocy wskakuje na czworaki i sie buja w kołysce, a potem ryk, bo nie wie co ze sobą daje zrobic... z reszta ja się budze ledwie ona się ruszy, bo boje się że zacznie kombinowac w kołysce ze wstawaniem... dziś rano wstała na szczescie to było w łózeczku...2020
2023 -
Mój też miał 3 dni temu urodziny ale zamówiliśmy sushi i wypiliśmy szampana i tak się nim wieczorem „zajęłam”, że długo dochodził do siebie 😅
Oli też się budzi już spasowałam z wnikaniem co mu jest. Wydaje mi się, że ma mało miejsca. Czekam na materac i złożymy łóżeczko. Zobaczymy co z tego wyjdzie jak nie będę go mogła zrolować do dostawki.
W dzień jeśli nie leżymy na łóżku to on już nie chce cycka, za bardzo się rozprasza, także nie ma mowy o jakimś wiszeniu już u niego. Ale na łóżku to tak. -
Karolllla wrote:Mój też miał 3 dni temu urodziny ale zamówiliśmy sushi i wypiliśmy szampana i tak się nim wieczorem „zajęłam”, że długo dochodził do siebie 😅
Oli też się budzi już spasowałam z wnikaniem co mu jest. Wydaje mi się, że ma mało miejsca. Czekam na materac i złożymy łóżeczko. Zobaczymy co z tego wyjdzie jak nie będę go mogła zrolować do dostawki.
W dzień jeśli nie leżymy na łóżku to on już nie chce cycka, za bardzo się rozprasza, także nie ma mowy o jakimś wiszeniu już u niego. Ale na łóżku to tak.
Haha! U mnie podczas „zajmowania” włączyła się niania u małego - ten to ma wyczucie czasu 😂
A jeżeli chodzi o karmienie to u mnie to samo. W dzień nie ma opcji, tylko do drzemek w pokoju, czasami nie je 3-4h.. dziś myślałam ze mi cycki pękną. Dodatkowo zmienia mu się tryb z 3 drzemek na 2 i okresy aktywności z 2,5h na 3,5h. W nocy budzi się pierdylion razy ale o dziwo nie chce jeść tylko ćwiczy albo chce się przytulić.3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Czy Wasze psy tez podbierają maluchom jedzenie podczas BLW?
Mój kiedyś czekał aż spadnie a teraz to już na penera wskakuje na krzesełko i podbiera. Ostatnio jak mąż go odganiał to go pare razy czlapnac chciał. Mi się nie zdarzyło bo zawsze spokojnie mówię nie wolno. Czy zamykać go na czas jedzenia? Czy nagradzać za brak reakcji?
Mąż mu każe iść do siebie ale to nic nie daje - takie kary.. plus ja jestem jednak za wzmacnianiem pozytywnym, szczególnie u adopciaka który kiedyś pewnie tylko zjadł jak ukradł. Mi go szkoda bo to mam wrażenie silniejsze od niego dlatego tu sprytem trzeba a nie siła te zachowania wyeliminować tak mysleWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2020, 22:52
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Ajka wrote:Jak wy dajecie radę z dzieciakami takie imprezy robić, ja dziś dopiero coś tam ogarnęłam nawet obiad zrobiłam, ale dziecko tylko na cycu u mnie dziś było...
A jeśli chodzi o nocki to moim zdaniem to u nas skok rozwojowy... Weronika jakas taka "inna" jest ostatnio - mam wrażenie że więcej kuma, a w nocy wskakuje na czworaki i sie buja w kołysce, a potem ryk, bo nie wie co ze sobą daje zrobic... z reszta ja się budze ledwie ona się ruszy, bo boje się że zacznie kombinowac w kołysce ze wstawaniem... dziś rano wstała na szczescie to było w łózeczku...
Ja nie karmię cycem więc mi łatwiej
Starszak był na turnieju z piłki nożnej od 10 do 16. A Leo zajmował się tatuś A ja w tym czasie pichciłam w kuchni 🙈
Teraz jest po 23 a Leo oczywiście nie śpi bo po co 🤦♀️ strzelił kupsko i zadowolony. Wykoncze się bez kitu.
Mój mąż jeszcze w delegację wyjeżdża od poniedziałku do czwartku 😪😪😪
Tego mogę już nie przeżyć wiecznie stękajacy Leo oraz.starszak na zdalnym nauczaniu 🤯🤯🤯🤯niech ten 🤬 rok się już skończy20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Lilly u nas niania się włączyła idealnie po
Co do psa to jak młody je to siedzi u siebie i się modli z daleka. Kilka razy się zlitowałam, żeby był obok ale to mało rozsądne bo jednak żarcie to żarcie i brak konsekwencji, że raz może być raz nie to też dla psa niejasny przekaz. Jak Wasz pies ma zajawkę do kłapania na Pana to tym bardziej powinien być u siebie plus pozytyw czyli kong/kość cokolwiek do żucia.lilly. lubi tę wiadomość
-
Laski, dzięki za patent z myciem buzi wacikiem, faktycznie o wiele lepiej to idzie. Dobrze więc czasem spytać, bo sama jakoś na to nie wpadłam.
Pediatra mówi, że wynik CPK jest tylko nieznacznie podwyższony, a u dzieci rehabilitowanych może tak być, więc żeby się nie przejmować. I że za 2 miesiące mamy iść do neurologa, to mu wtedy powiedzieć. No ale ja mam tak 2 miesiące się zastanawiać, czy to na pewno tylko wynik rehabilitacji? Tym bardziej, że ja już czasami naprawdę się podłamuję tym, jak ona się zachowuje, kiedy nie dam jej do ręki żadnej zabawki, albo jak jej wypadnie: leży, napina nóżki, macha rączkami i pokrzykuje. na zabawki tylko łypie wzrokiem, ale najczęściej stwierdza, że nie da rady sięgnąć albo nie chce jej się - nie wiem - i dalej swoje. Jedynie jak ma bardzo silną motywację, jak te klocki, to coś kombinuje i w końcu próbuje obrotu. Wasze też tak robiły? Nie sądzę.
Z jedzeniem myślałam, że będzie lepiej, wczoraj nawet sama sobie łyżeczką zjadła kilka łyżeczek kaszki rano, a na obiad wcinała makaron umaczany w gęstej zupce, ale dzisiaj znowu praktycznie nic nie zjadła oprócz musu z tubki, który jej ewidentnie bardzo smakuje. No ale tutaj jestem większą optymistką, bo widać ewidentny, szybki progres, jedzeniem np. praktycznie już się nie krztusi, coraz chętniej pakuje je sobie do buźki i coraz lepiej jej to idzie. I tak idziemy we wtorek do neurologopedy sprawdzić, czy wszystko jest ok. Za to z postępami ruchowymi jest wciąż kiepsko. Miałam nadzieję, że po tym jednym przewrocie faktycznie pójdzie z górki, ale ona dalej większość dnia spędza na tym leżeniu na plecach i wnerwianiu się.
A powiedzcie mi, tak realnie, dużo siedzicie, a właściwie siedziałyście, bo u większości dzieci już same śmigają, przy dzieciach na macie i je zabawiałyście? Czy raczej dawałyście coś do zabawy i zajmowałyście się sobą? Bo powstała teoria, ze ja za bardzo poświęcam jej uwagę, choć mnie się wydaje, że nie. Staram się odkąd skończyła 3 miesiące nauczyć ją, że idę do kuchni i robię coś w domu, ale ona mi właśnie w ten sposób na to nie pozwala. Mam wrażenie, że gdybym co jakiś czas nie podchodziła do niej i nie dawała zabawki albo nie zaczynała jakoś się z nią bawić, to leżałaby tak cały boży dzień. Zaraz Wam wkleję zdjęcie, jak to u niej wygląda.
Za to tak już słodko nawija, że rozczula mnie to niemiłosiernie. Do tego złapałyśmy wspólny język, podłapała takie cmokanie ustami, tak "poprzecznie", bez robienia dzióbka, i tak sobie czasami "rozmawiamy". Super to jest, że już tak możemy się wspólnie bawić i w ogóle, że ona tak gada coś do mnie po swojemu.
Powiedzcie mi też, jak rozwiązałyście kwestię kombinezonu zimowego. Bo właśnie staram się jakiś kupić, gdyż przejściówka zrobiła się za mała, no i za cienka. Tylko że 74, które mamy teraz jest na nią na styk, a wręcz za małe, jak ją zapnę, to nie zegnę wpół , chcę więc kupić 80 albo nawet 86, ale większość takich kombinezonów nie ma już stópek. Nie mogę znaleźć takiego, żeby miał i rękawiczki wszyte i buciki.
My też dostałyśmy skierowanie do okulisty razem z tym na bioderka. Byłam jak mała skończyła 3 miesiące i dostałam zalecenie obserwacji, bo do 3 miesięcy dość często robiła zeza, a potem też czasami jej jedno oczko leciało. I gdyby do 9mż to nie zniknęło, to mam się zgłosić. Na szczęście chyba już jej się to nie zdarza.
Edit: jednak nie wkleję, bo mi gdzieś wcięło zdjęcie. Jutro zrobię.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2020, 00:17
-
nick nieaktualnySzatanka ja praktycznie cały czas jestem na macie z Młodą. Że starszą było to samo. ☺️
Zajęcia inne ogarniam gdy śpią.
Jesteśmy same w domu więc jakoś tak z automatu wychodzi że spędzam Czas z dziewczynami.
Ale nie ma opcji by dziewczyny nie wymuszały zainteresowania.. do kibla nawet chodzą za mną.. 😆😆😆 wczoraj mnie rozczuliły jak we 2 czworakowaly do mnie. ❤️
Nie ma czegoś takiego że zostawię Natalke i pójdę malować paznokcie czy obiad jakiś wykwintny. 😆 Mama ma być i być animatorem.
Ale Szatanka jak to z tą Twoją?
Leży i nic nie robi. Czy że szybko się nudzi? Bo to że się nudzi to chyba większość maluchów tak ma.
My mamy kombinezon 68 /74. Ale my drobne. 7.5 kg. 😆👍 Kombinezony mamy 2, jeden coccodrillo odpinane rękawiczki i stopy..drugi że smyka odpinane rękawiczki, stopy zabudowane.
Moja starsza należy do wysokich, i na 1.5 roku miała 86. Teraz ma 98/104.
Ale u nas kombinezon jednoczęściowy tylko dla leżących maluchów.
Potem to już to niewypał. Spodnie i kurtka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2020, 18:31
-
Szatanka, ja z młodym na macie lub na lozku spędzam cały czas, kiedy on chce. Ale większość czasu to niestety noszenie go bo mata szybko się nudzi🤷♀️A jedna zabawka to na max 5 minut i potrzebuje cos nowego. W domu cos ogarniam jak śpi albo wcale.Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
-
Weronika też sama siedzieć nie będzie... w najlepszym wypadku za mną pójdzie i z podłogi będzie domagać się uwagi, ale zwykle głośno protestuje i tyle... zabawka jest tylko na chwilę, bo robi się zaraz nudna i marudzi. Jak idę coś zrobić w kuchni to ja zabieram i laduje w rozłożonym do leżaczka krzesełku... Kiedyś brałam ja w gondoli ale się już nie da bo wstaje...
Sporo czasu chodzę z nią tez pod pachą i po drodze nawiedzamy wszystkie lustra.
Szatanka, nie wiem kto miał pomysł że za dużo uwagi poświęcasz dziecku, ale to głupi pomysł.
Kombinezon już mam takie duże 74 i myślę że nam starczy do końca zimy. Nazywa się KANZ czy jakoś tak.
Jest o tyle fajny że ma odpinane buciki na dość duża zakładkę i długie rękawy z takim fajnym wywinięciem na rękawiczkę. U nas wszystko się rozbija o za długie nogi, więc nawet jakby nogawki zrobiły się za krótkie to dzięki butkom da radę.
Mojej kumpeli 1,5 roczna córka nosi 86.
Apropos przewrotów z Weroniką to nie było tak że jak się raz przewróciła na brzuch to potem od razu cały czas. Był taki etap przejściowy, gdzie obroty były od wielkiego dzwonu, a potem częściej trochę i nagle bum ciągle.
Ćwicz z małą i będzie dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2020, 18:25
2020
2023 -
A w ogóle muszę się pochwalić. Weronika nauczyła się robić brawo brawo... Od kilku dni jej pokazywałam i dziś rano jak ja trzymałam chwilę przed lustrem to zaczęła sama klaskać i się śmiać. Teraz jak któreś z nas klaszcze i mówi brawo brawo - to ona też 😃😃😃
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2020, 18:27
Karolllla, szatanka, lilly., Lilka94, Jeheria lubią tę wiadomość
2020
2023 -
Ja mało siedziałam w porównaniu z innymi dziewczynami tutaj, Oli się sam bawi w sensie jego interesuje wszystko co dookoła więc ja nie jestem atrakcją, siedzę z nim jak już jęczy i się bawię, zabawiam itd. ale nie jest to konieczność za każdym razem. Wiadomo, że się bawimy i wygłupiamy itp. Jak był mniejszy to zabawki z pierwszej maty też go interesowały i nowa zabawka też jak przynosiłam. Wtedy więcej go zabawiałam. Ogólnie mogę spokojnie obiad zrobić albo zniknąć bo on i tak znajdzie sobie coś do odkrywania.
Ajka też jestem na etapie nauki brawo
Kombinezon mamy na 86 z Reima i wczoraj miał swój debiut. Trochę za duży ale już ok. Znalazłam po kuzynach z Norwegii materiałowe buty takie od kombinezonu a dziś w h&m widziałam tez takie do kombinezonu jak rękawiczki wiec nie problem dostać. -
Dzięki dziewczyny za odpwiedzi. No właśnie. Mnie się wydała ta teoria z doopy, ale mam kontakt z pewną psycholozka, która zasugerowała mi, że może mała nie robi postępów, bo wie, że nie musi, bo mama przyjedzie i poda zabawkę. I nie pomaga tłumaczenie, że ja wlasnie zostawiam ją z tymi zabawkami i zachecam z daleka, żeby sama po nie sięgała. Tylko że ona wtedy patrzy na nie i widać, że w końcu rezygnuje, bo to ją przerasta. Wtedy leży i przebiera rączkami i nóżkami, coraz bardziej się denerwując, aż w końcu poplakujke, wtedy wiadomo, że przyjdę, kto by nie przyszedł...
No ale, ale. Dziś skończyła 7 miesięcy i mogę powiedzieć, że w końcu ogarnęła temat. Gdy próbowaliśmy jej zrobić zdjęcie miesiecznicowe, to tak ją intrygowala ta nalepka 7 months, że obróciła się do niej kilka razy, aż wyjęłam w zamian taką z napisem "I can roll over" Potem byliśmy u mamy i też cały czas obroty, więc kamień z serca. Jeszcze tylko drugą stronę musi ogarnąć.
Może spróbuje jednak kupić kombinezon 74, może innej firmy będzie wiekszy niż ten z cocodrillo, co mam. Za to do samochodu kupiłam kurtkę, masakra z jej ubieraniem... Powinni jakoś ogarnąć to ubieranie zimowej odzieży dzieciom, jakies zamki w rękawach czy coś.
Ajka, fajnie z tym biciem brawa! Ja też mają uczę już jakiś czas, ale oczywiście nie ogarnia jeszcze.
Dziś za to dała popis jedzenia samodzielnego u mojej mamy. Babcia nie mogła się napatrzyc jak sama wcina mięso i cale jablkoWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2020, 19:32
-
Dzięki za porady z psiutem spróbujemy działać.
Szatanka - ja z moim cały czas siedzę wszędzie czy to na macie czy łóżku3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Ajka wrote:A w ogóle muszę się pochwalić. Weronika nauczyła się robić brawo brawo... Od kilku dni jej pokazywałam i dziś rano jak ja trzymałam chwilę przed lustrem to zaczęła sama klaskać i się śmiać. Teraz jak któreś z nas klaszcze i mówi brawo brawo - to ona też 😃😃😃
Ale czadowo Ajka! 😍 musisz to nagrać3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp