MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
A mój mleka nie chce pić, tylko na śpiocha, nie wiem o co mu chodzi... Zawsze się trzęsł na widok butelki. I jakoś długo śpi dzisiaj, i drzemki i noc...
Oficjalnie mogę powiedzieć że Maciej chodzi 😁
Choć częściej wybiera czworakowanie bo to szybciej. Ale jak mu nie spieszno to idzie "na stojaka".
Lilly dziś dla odmiany płakał 🙈 dziś w ogóle jakiś dziwny 🤷♀️lilly., Buena88, Andzia86, Ajka, Karolllla, Lilka94, MyszaPL lubią tę wiadomość
-
Jeheria wrote:A mój mleka nie chce pić, tylko na śpiocha, nie wiem o co mu chodzi... Zawsze się trzęsł na widok butelki. I jakoś długo śpi dzisiaj, i drzemki i noc...
Oficjalnie mogę powiedzieć że Maciej chodzi 😁
Choć częściej wybiera czworakowanie bo to szybciej. Ale jak mu nie spieszno to idzie "na stojaka".
Lilly dziś dla odmiany płakał 🙈 dziś w ogóle jakiś dziwny 🤷♀️
Wow wow!
Czy to nasz pierwszy chodzący??? ❤️❤️❤️3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Buena88 wrote:Karollla, to Oli już nie je w nocy?
My już zaczęliśmy odstawiać małą od piersi. Nie było łatwo żeby wypiła mm z butelki, ale po paru próbach udało się. Nie spieszymy się i baaardzo po mału będziemy kończyć kp. PS: Zębów brak 😅
Tzn. leżymy razem czyli on przy cycku ale ja szczerze to nie wiem co on tam je bo mi się wydaje, że ja mam bardzo niewiele mleka i to jest bardziej tulenie niż jedzenie tak szczerze. I sama się zastanawiam jak go oduczyć tego uspokajania przy cycku bo tym sposobem będę musiała zawsze być obok, a chce w tym roku już sama wyjechać na dwa, trzy dni. Ale tak żeby konkretny posiłek jeden zjadł w nocy to nigdy nie było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2021, 22:07
Buena88 lubi tę wiadomość
-
Karollla dzięki za obszerną odpowiedź
Lilka94 to super sobie pospałas 😁👍 Karmisz mm z tego co pamiętam, ile ml wypija Pola w nocy? Ola je 3 razy (z cyca, krótko, ok 4 min jednorazowo)i dodatkowo pobudki ot tak.
Zawsze budziła się o 8:00(czasem 7:30), a teraz 6:45-7:00.
Ola, 14.05.2020r -
My cały czas kp, ciekawe jak długo. Niestety młodemu się zdarzy ciut żeby zacisnąć i boooli 😅
Młody kombinuje, włazi wszędzie, grzebie, wszystko wyjmuje, rozrzuca. A ost wlazł na schody, z taką łatwością kolano za kolanem... Meble mi gryzie 😂
Mamoza się u nas pogłębia, w kuchni wisi mi na nodze, trzyma sie za spodnie. Nie mogę usiąść bo zaraz przychodzi do mnie... Najlepiej jak siedzę z nim na podłodze, wtedy mogę coś porobić na tel, bylebym była w pobliżu... Choć i tak włażenie na mnie jest najlepszą zabawą.
Nie wiem, czy temu dziecku coś wymyślić do roboty w sensie aktywności, bo mu się chyba nudzi takie zwykłe bawienie się czymś, ma za dużo energii...
Zaczął się złościć, wierzga nogami jak mu coś nie idzie. Jak mu czegoś zabraniam, to płacze.
Też się bardziej nerwowa zrobiłam, bo mnie już męczą te walki o zmianę pieluchy, o przebranie. Te ciągle piski i marudzenie. Czasem mam ochotę wstać i wyjść... Z chęcią idę wynieść śmieci, po pocztę, na palić w piecu. Chwila bez dziecka... Oj kocham mega, ale no ciężko. Chłop wstaje o 4, wraca o 16. Wieczorem posiedzi z małym, no ale on też kiedyś musi odpocząć...
Lekki kryzys mam 😔 -
Fru ja mam identycznie! Mała ciagle za mną łazi i tez jak jestem przy niej to ulubiona zabawa wspinaczka na mnie. Drze się w niebogłosy podczas ubierania i zmiany pieluchy... spina całe ciało ze nawet dupy nie mogę jej porządnie wytrzeć. I jeszcze tydzień temu miałam mega kryzysy, każde przebieranie jej to ja zlana potem i wściekła ale od kilku dni troche dałam na luz. Robię swoje i tyle, staram się wyłączać na czas przebierania jej. Wgl od zeszłego tygodnia codziennie robię cardio na rowerku i chyba to wymeczenie się, wyładowanie fizyczne pomogło mojej psychice. Bo już na serio myslalam o wizycie u psychologa... Głowa do góry nie jesteś sama!
Frufru lubi tę wiadomość
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Oj Lilka, też już zaczynam myśleć o psychologu, bo nie ogarniam. Czuję się jakbym krzywdę temu dziecku robiła tym, że chce przebrać, ubrać czy wytrzeć nos... Na początku było fajnie, jak się tak tulił i chciał być blisko, ale ciężko obiad zrobić bo to jednak trochę się trzeba przemieszczać a z małpą u nogi lekko nie jest...
-
Wiem ja tak samo czuje się czasami tak jakby „odrzucona” przez nią. W sensie takim ze człowiek się tak bardzo poświęca i robi rzeczy w dobrej wierze ale niestety takie maleństwo tego nie rozumie. I tak samo zdarzyło mi się na nią krzyknąć jak się wyrywała, pozniej straszne wyrzuty sumienia. Stąd tez moje myśli o jakiejś terapii bo krzyczeć na niemowlę no to nie za bardzo... Ale walczę z tym, jest lepiej.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
U nas też wjeżdża tylko jedna butla w nocy od niedawna. Myślałam że to już nigdy nie nastąpi. O dziwo rano i tak wstaje bez apetytu ale później w ciągu dnia nadrabia.
Fru polecam tak jak Lilka pisze wyżyć się fizycznie, jeśli masz czas i możliwości. To naprawdę dobrze robi. Ale każda z nas ma takie momenty i to całkiem normalne.
U nas jest taka mamoza że już się pogodziłam z dzieleniem łóżka z dzieckiem. Na szczęście do 23, 24 śpi w łóżeczku, później tylko przytulona do mnie.
Z pampersem to tragedia, jak mam zmieniać pieluchę to chora jestem. Czy Wasze dzieci też się tak interesują tym co tam mają? Moja zawsze po zdjęciu pieluchy się tam łapie i pół biedy jak jest siku. Możecie sobie wyobrazić jakie wygibasy robię jak jest rzadka kupa a ona jednocześnie wstaje i pakuje sobie tam ręce, po czym pewnie wysmarowałaby całą buzię. -
😂😂😂 MMI jakbym o Poli czytała. Tez się często tam łapie po zdjęciu pieluchy. No i ucieka z brudna dupka i się modlę żeby nie pobrudziła wszystkiego wokół. Ze spaniem identycznie, w tych samych godzinach ląduje u nas w łóżku. Z tej okazji zamówiliśmy większe łóżko bo nie chce mi się z tym walczyć, wole się wyspać.
MIMI lubi tę wiadomość
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Ja jak ostatnio łapałam siuski miałam taki moment... 1,5h czekania (i utrzymania dziecka na plecach) a ostatecznie młoda mi wykopała nogą pojemnik. Mąż do mnie z pretensja że nie pilnuje, a do labu już trzeba jechać... Normalnie miałam ochotę ich oboje udusić. Ostatecznie na męża zaczęłam się drżeć z zasikanym dzieckiem w ręku... Potem mu owo zasilane dziecko wręczyłam i ze złości zrobiłam sobie z jego pleców worek treningowy...po kilku piesciach wszystko zeszło... Mąż stwierdził potem że jestem niezrównoważona...ale wcześniej mnie zachęcał żebym się wyżła i waliła sobie... sorry byłam zbyt wściekła żeby załapać ironię....
Także ten pobiłam męża 😜 ale do psychiatry się nie wybieram i święty by stracił cierpliwość łapiąc siuśki, a potem słuchając krytyki jaśniewielmożnego pana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2021, 20:11
2020
2023 -
Lilka94 wrote:Haha Ajka u nas nawet nielegalne rzeczy do zabawy nie pomagają bo jak jej dam do ręki to po chwili chce się z nimi obracać, siadać i jest dramat 😂
To wtedy natychmiast prezentuje się inna ciekawszą mam kilka w zanadżu.
Ale no moja też mi ucieka z brudnym tyłkiem...2020
2023 -
Mój też szaleje jak mam mu zmienić pieluchę wrzaski płacz jakbym go ze skóry obdzierala 🤦♀️
Ajka co to za zakazane zabawki może spróbuje 🤭 -
Ajka wrote:To wtedy natychmiast prezentuje się inna ciekawszą mam kilka w zanadżu.
Ale no moja też mi ucieka z brudnym tyłkiem...
Ajka zdradź co to za zabawki. Może podrzucisz jakiś nowy sposób, bo u nas też ciężko młodemu zmienić pampersa, wiecznie ucieka 🙈 czasami "serwis" trwa 15-20 minut. Przerabialiśmy już różne patenty, ale może Twój okaże się pomocny