X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 10 listopada 2021, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też już żygam tym covidem. Mój starszak już miał wizję dwa razy zdalnej nauki bo ktoś z jego klasy miał styczność z pozytywną osobą . Naszczęście po testach negatywni. Za to nauczyciele nie pocieszeni, że muszą pracować i tylko wyżywają się na tych dzieciach 🤦🤦🤦

    U nas pełno znajomych chorych mimo szczepień... Dwójka leży już w szpitalu 35+😡😡😡😡😡

    Karollla dawaj znać co ze starszakiem. Oby szybko ogarnęli sytuację.

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 10 listopada 2021, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi1987 wrote:
    Też już żygam tym covidem. Mój starszak już miał wizję dwa razy zdalnej nauki bo ktoś z jego klasy miał styczność z pozytywną osobą . Naszczęście po testach negatywni. Za to nauczyciele nie pocieszeni, że muszą pracować i tylko wyżywają się na tych dzieciach 🤦🤦🤦

    U nas pełno znajomych chorych mimo szczepień... Dwójka leży już w szpitalu 35+😡😡😡😡😡

    Karollla dawaj znać co ze starszakiem. Oby szybko ogarnęli sytuację.

    No właśnie teraz jak jest delta to te szczepienia tak średnio skuteczne sie chyba robią, moi rodzice właśnie wzięli 3 dawkę (podobno w Izraelu pomogła), ale czy ich to ochroni przed cięzkim przebiegiem... w domu zamknięci juz nie mają zamiaru siedzieć.

    2020 :)
    2023 :)
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 10 listopada 2021, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pocieszcie czy u was tez taki bunt? U nas masakra… wszystko na nie, ciagle probuje coś wymuszać i jak czegoś zabraniam to krzyk niesamowity. Nie dość ze krzyk to i tak się wspina po ta rzecz po szafkach itd… na spacerach chce iść w inna stronę, wyrywa się, kładzie na chodniku… ostatnio hit ze ze żłobka nie chciała do domu wracać tyko spowrotem tam zaglądała przez okna. Wstala po drzemce i do pokoju mnie nie chciała wpuścić, drzwi pchała w moja stronę z krzykiem. Już opadam z sił czasami, oczywiście mi się zdarza na nią wydrzec bo jestem już tak nabuzowana, oczywiście to nic nie daje… ale co tu robić, ignorować? Próbowałam tez ja przytulac jak ma te napady ale się wyrywa..wgl mam wrażenie ze ona uwielbia nam robić na złość. Probuje nami rządzić na wszystkie strony, jak daje książkę do przeczytania to chwile ma czytać mama, pozniej tata za chwile Pola sama i tak jest ze wszystkim…. 🤦🏼‍♀️

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 10 listopada 2021, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na ten moment starszak ma na dobę podłączony holter ekg to będzie coś więcej wiadomo, a Oli co? Gorączkuje od nocy…i albo to klasyczne żłobkowe przeziębienie bo już długo dobrze się trzymał ale jednocześnie jest u nich ten covid więc ja nawet nie chce myśleć. Leki działają i apetyt klasycznie duży także najważniejsze.

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 10 listopada 2021, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju, Karolla, straszne z tym starszakiem, mam nadzieję, że się wyliże szybko.

    Ja dziś rano postanowiłam iść z młodą do lekarza, bo pokazywała mi na gardło, więc się wystraszyłam, że jakaś angina. Tyle, co zdążyłam umówić się na wizytę, a zadzwonili ze żłobka, że Lila też ma od dziś kwarantannę. No to w obliczu tego i objawów lekarz wypisał skierowanie na test. Dziś już nie ogarnęłam, ale jutro pojedziemy.

    Dziewczyny, a Wy już "wypuściłyście" swoje dzieci ze szczebelkowych łóżeczek?

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 10 listopada 2021, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollla no dawaj znać co u starszaka no i Oliemu szybko minęło.

    Szatanka
    Leon od 2 miesiący śpi już w łóżku. Łóżeczko ze szczebelkami już złożone.
    U nas z tym łóżeczkiem to tak creepy było 😉 kilka razy się obudziłam a Leon tyłek w łóżeczku a głowa poza szczebelkami na dywanie 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2021, 22:39

    szatanka lubi tę wiadomość

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • lipcowka86 Autorytet
    Postów: 3003 2041

    Wysłany: 10 listopada 2021, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolka mam nadzieję, że starszakowi nic poważnego nie wyjdzie i że u Oliego to zwykłe przeziębienie !!
    U Nas Antek śpi w łóżeczku turystycznym bo jak się wierci i przyciska do boków to ma miękko i się nie wybudza. Jak spał w normalnym łóżeczku to się budził jak się uderzał o szczebelki.

    qdkk6iye60nsfj4p.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 11 listopada 2021, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lipcówka, ale dalej jest w tym łóżeczku zamknięty?

    Mimi, no grubo. Moja nie ma takiej fantazji, na szczęście. PO prostu budzi się, siada i mnie woła albo co najwyżej staje przy barierce. Zastanawiam się, czy jej nie wyjąć tych trzech szczebelków, żeby sobie mogła przeleźć do nas, bo od 2 dni wróciliśmy do sypialni. Ale boję się a) tego że wylezie i coś sobie zrobi, bo jej się zachce nocnych harców b)że się przyzwyczai do takiego przyłażenia, a w sumie jak jej nic nie dolega (czyli nie tak znowu często), to przesypia całe noce.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 11 listopada 2021, 00:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka no właśnie nasz jak tylko zaczął chodzić jak miał 10 miesięcy to wyjęłam te szczebelki. I sam sobie do nas przychodził czy to w nocy czy to po drzemce.
    Dla mnie to mega wygoda bo ja nie mam siły Go nosić czy podnosić z łóżeczka.
    Teraz jak ma już takie swoje niby dorosłe łóżko to lepiej mi śpi. Bo właśnie On w tym drewnianym często się wybudzał bo a to walnął w te szczebelki a to mu noga utknęła. No masakra jakaś 😉🤣

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 11 listopada 2021, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipcowka86 wrote:
    Karolka mam nadzieję, że starszakowi nic poważnego nie wyjdzie i że u Oliego to zwykłe przeziębienie !!
    U Nas Antek śpi w łóżeczku turystycznym bo jak się wierci i przyciska do boków to ma miękko i się nie wybudza. Jak spał w normalnym łóżeczku to się budził jak się uderzał o szczebelki.


    A czy w tym łóżeczku turystycznym macie włożony normalny materac taki jak z łóżeczka ze szczebelkami ?
    Zastanawiam się czy dla number 3 nie kupię turystycznego, żeby się tak nie obijał jak Alan czy Leon

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 11 listopada 2021, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh wychodzi na to ze tylko ja się męczę i niezły charakterek mi się trafił. Ciekawe po kim, moja mama mówi ze ja byłam bardzo spokojnym dzieckiem, teściowa tez twierdzi ze jej synek był grzeczny 😆
    My już dawno z łóżeczka nie korzystamy, najpierw był materac na macie obok naszego łóżka a teraz łóżeczko domek już w jej pokoju… ale Pola była zawsze z tych co się nie dało do łóżeczka odłożyć, musze się tak jakby kłaść z nią żeby się nie obudziła podczas odkładania.

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 11 listopada 2021, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka my mamy wyjęte te szczebelki od 2 czy 3 tygodni. W sumie to tak późno wyjęłam bo zwyczajnie zapomniałam że można.
    Ma to swoje dobre i źle strony. W nocy faktycznie przyłazi do mnie sama, ale nie zawsze, czesem woła żeby ją wziąć i koniec. W dzień jak się obudzi z drzemki to nie woła mnie tylko sobie cichcem wychodzi i rozrabia sama w pokoju...i to akurat mi się nie podoba...
    Trochę się tez na początku się bałam żeby tam głowy nie wsadzała, ale nic się wydarzyło.
    Generalnie mamy ochraniacz na szczebelki i Weronika się w niego zawsze wtula.

    A z newsów to małż ma chyba covid-. Przeziębiony jest od niedzieli lekko, a dzis nagle rano stwierdził że stracił węch. Testowaliśmy na spalonej grzance i pieluszce mega smrodliwej... No chyba nie ma opcji żeby to nie był covid-...hmmm a myślami że teraz już się węchu nie traci.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2021, 21:34

    2020 :)
    2023 :)
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 11 listopada 2021, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oli nadal w łóżeczku ze szczebelkami i jakoś nie zamierzam ich jeszcze wyciągać. U nas w łóżku przesypia całe noce ale i tak nie ma opcji żeby sam przyszedł bo jak mi na psa wpadnie w nocy to słabo może być. On i tak siada i czeka aż przyjdę.
    Co do chorób to Oli ma jak dla mnie covida na 99% skoro jego ukochana Pani z którą się tak mizia ma potwierdzony. Od dwóch dni gorączkuje zero kataru ani kaszlu. Zupełnie inaczej niż przy tych wszystkich żłobkowych infekcjach do tej pory. Ewidentnie jego organizm walczy.

    Starszak nadal podłączony do holtera do jutra i podtrzymują, że to ten PIMS po covidzie. Może w niedziele wyjdzie zobaczymy.

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 11 listopada 2021, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra, to spróbujemy z tymi szczebelkami, może to coś zmieni.

    Kupiliśmy też dziś kołderkę obciążeniową, ponoć pomaga w lepszym spaniu. Zobaczymy, bo ja już naprawdę jadę na oparach z tym jej budzeniem się w nocy, choć dziś była naprawdę super promocja z okazji imienin męża, bo młoda obudziła się co prawda o 7, ale mąż ją zabrał do salonu i po dwóch godzinach stwierdził, że ona chce chyba spać, więc mi ją przyniósł i tak spałyśmy sobie do 12.00 (ona nawet dłużej)! Już nie pamiętam, kiedy spałam 12h. Ani nawet 8h.

    Ajka, co do tego bandażowania, to mnie zmartwiłaś, ja tego nie widzę... A tak w ogóle, to rozmawiałam o tym z moją fizjo, i ona przypomniała mi, że do któregoś tam wieku koślawienie jest fizjologiczne, o czym mówił mi ten fizjo, który młodą sprawdzał, więc może nie trzeba będzie jednak wjeżdżać z jakimiś drastycznymi metodami i same kapciuszki z usztywnioną piętą wystarczą.

    Lilka, moja też jest okropnym nerwusem, właściwie ostatnio to nie nerwusem, a mazgajem, z byle powodu ryczy, ale jak jej czegoś nie dasz albo każesz przerwać ciekawą czynność, to drze się jak opętana. No i zazwyczaj od razu włącza syrenę jak się obudzi, jestem tym już z deczka przytłoczona, bo ileż można być wyrywanym nagle ze snu w takich wrzaskach.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 12 listopada 2021, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollla
    Do ilu Oli ma temperaturę?
    U nas Leon cała noc co 4 godz gorączka . Zbijalam na zmianę paracetamol/Nurofen
    Dzisiaj jakiś kaszel doszedł. Ehhh niech żyję wolny weekend 😏

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 12 listopada 2021, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi nie wiem bo mam beznadziejny termometr i w ogóle nie wierzę w to co pokazuje. W nocy był baardzo gorący i tak się pocił, że w życiu go tak mokrego nie widziałam. Na szczęście u niego działa zarówno nurofen jak i paracetamol i od rana ma dobry humor i nadal apetyt. Poza tymi gorączkami co kilka godzin nic się nie dzieje.

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Kama92 Autorytet
    Postów: 292 108

    Wysłany: 12 listopada 2021, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż też miał styczność z osobą zarażoną nic mu nie dolega , dodatkowo jedna osoba z naszej rodziny zmarła na covid parę dni temu, my tydzień temu, wyszliśmy z rotawirusa a od poniedziałku mała ma kaszel. W środę byłam u lekarza kazała nic nie podawać tylko inhalacje, dzisiaj strasznie kaszle,leje się z nosa, obudziła się z temperaturą 39, do lekarza już nie jechałam tylko dzwoniłam bo widzę że to ignoruje i tak jak myślałam "jakiś syrop może być drosteux i inhalacje, jak nie przejdzie to izba" po 18 jadę z nią na świąteczną opiekę, strasznie się martwię...

  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 12 listopada 2021, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No Ja z Leonem też się nie pcham do przychodni bo i tak nic innego mi nie dadzą od tego co mu podaje.
    Jak mija gorączka to normalnie się zachowuje full energii i apetyt.

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 12 listopada 2021, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na sam kaszel też bym nic nie podawała ale jak jest temperatura to już inna bajka. Ja też unikam lekarzy tylko z tatą konsultuje ale wcześniej chodziłam żeby osłuchać i ucho sprawdzić.
    Na szczęście Oli też jak spadnie temp. to normalny uśmiechnięty z energią. Masakra z tymi wirusami co za świat.

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 12 listopada 2021, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollla u nas podobnie wyglądał covid, Pola miała tylko gorączkę a ja utrata smaku i węchu wlasnie, troche katar i kaszel.

    Karolllla lubi tę wiadomość

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
‹‹ 1537 1538 1539 1540 1541 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ