MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Mysza1986 wrote:W sensie że na św Rodziny planowych nie przyjmują? Co się dzieje w tym naszym Poznaniu?
ciężko coś zaplanować a nawet się spakować bo każdy szpital ma inne wytyczne a co chwilę się wsyztsko zmienia w kwestii przyjęć
Trudno mi powiedzieć dokładnie, czekam na sprecyzowanie. Wiem na razie tyle, że "nie przyjmują do odwołania". -
nick nieaktualny
-
mwm wrote:A rozwarcie i szyjka jak?
no ale czytam tez ze te przepowiadajace nijak sie maja do porodowych, ze sa bardzo slabe dlatego ich nie czuc - to by sie zgadzało
-
Jeheria, miałam masaż szyjki podczas porodu dwa razy. Jak dla mnie nie ma nic gorszego, no może krzyzowe... Takze Współczuję że musisz to przejść i oby tak Ciebie nie bolało jak mnie.
Edit.
Może inaczej: obys nie musiała mieć robionego masażu szyjki 😊😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2020, 12:41
-
nick nieaktualnyKira91 wrote:Jeheria, miałam masaż szyjki podczas porodu dwa razy. Jak dla mnie nie ma nic gorszego, no może krzyzowe... Takze Współczuję że musisz to przejść i oby tak Ciebie nie bolało jak mnie.
Edit.
Może inaczej: obys nie musiała mieć robionego masażu szyjki 😊😉 -
Mwm, jak ja miałam masaż robiony to już był zaawansowany poród, z resztą ja od razu jak wody zaczęły mi się sączyć mialam 4cm rozwarcia
Ale i tak najgorszemu wrogowi tego nie życzę.
Spokojnie, ja pierwsza ciąże przenosiłam 8 dni, a dopiero 4 dni wcześniej mi czop wypadł. Też miałam przepowiadające dobre dwa tygodnie dość mocne, a szyjka mi się dopiero zaczęła skracać i to bardzo powoli w dzien terminu. Dopiero ruszyło jak właśnie ten czop mi odpadł.
pewnie teraz podobnie będzie także nie czekam na wszystkie znaki zbliżającego się porodu bo chyba prędzej zamiast chodzić po schodach to się z tych schodów powinnam zrzucić 😂😂 może dopiero by ruszylo 😂
Ale wiesz jak to jest, niby nic się nie dzieje a tu nagle poródmwm lubi tę wiadomość
-
Jeheria wrote:jak wkładam sobie palca to spokojnie wejdzie, z reszta czop odpada kawałkami to raczej cos sie dzieje
kurde obym urodziła przed tym masazem skoro on taki straszny
Kira a czop odszedł Ci te 4 dni przed porodem jakis duzy? Jaki kolor?
Dwa kawałki, był przezroczysty takiej wielkości jak paznokieć przy kciuku
A do szyjki nawet nie dosięgałam, z resztą teraz też nie sięgam
Dzisiaj miałam mini zawał, rano zalało mnie śluzem aż wkładka nie wytrzymała, i się pojawiła dosłownie kropelka świeżej krwi/ skrzepu. Ale to pewnie nic nie znaczy... Szyjka mocno unerwiona to może jakieś naczynko pękło....Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2020, 13:35
-
nick nieaktualnyW ciąży to tak nie słyszałam jakoś rad, porad czy komentarzy.
Od mamy czy teściowej najczęściej to słyszałam na temat ubioru. Bo przecież jak dziecko nie ma czapki czy skarpetek to śmierć na miejscu.
Ogólnie to one są Raczej z tych babć którym daleko do bliskiego kontaktu z wnuczką. Co ma swoje plusy i minusy.
A tak ogólnie od koleżanek czy jakiś obcych kobiet z zajęć dla dzieci to podczas rozmów różne rzeczy wychodziły. Fajne rady to można i wykorzystać. Bo się czasami pewne patenty przydają.
Ale mnie to wnerw bierze na te "mamusie idealne".
Uważają, że są bogami macierzyństwa, że to wyłącznie ich zasługa, że im dziecko od urodzenia spało w łóżeczku. Zero kolek, super zjada posiłki, w restauracji potrafi się zachować, ogólnie to akceptuję wózek, jako 3 latek nadal lubi jeść w krzesełku. Zęby lubi myć i już jako 1.5 roczne dziecko cytuję poezję. 😡
To mnie najbardziej denerwuje. Bycie zarozumiałym. Bo jak człowiek się próbuje coś dowiedzieć od takich mam. Dostać radę co zrobić. To one nagle się okazuje że nic nie robiły specjalnego. Dziecko współpracowało bo po prostu są idealnymi mamami.Kira91, Kakarli lubią tę wiadomość
-
U mnie czopu ani widu ani słychu... Jedyne co, to często czuję potrzebę pójścia do toalety, ale nie zawsze z zamierzonym skutkiem. Idę, posiedzę i wracam... Ale czuję parcie i wydaje mi się, że muszę iść. Trochę krocze pobolewa i jestem niespokojna, przez co trochę ciśnienie wariuje... Poza tym, chyba nic się nie dzieje...
-
Mysza, może i u mnirw tym śluzie był jakiś kawałek czopa skoro kropelka krwi się pojawiła..? Ale nie chce sobie robić nadziei 😁 wczoraj powiedziałam do Męża że rodze w niedzielę to ma kończyć robić taras 😂 może się sprawdzi hahaha😂
PattisonBM, Mysza1986 lubią tę wiadomość
-
Kira91 wrote:Dziewczyny... Wiem że ten temat był kiedyś walkowany ale potrzebuje Waszej porady. Nosz kuźwa 0 rozstępów, prawie w ogóle linia na brzuchu mi się nie zrobiła, za to wylazły mi hemoroidy, octenisept przynosi ulgę, ale na krótko. Jestem pewna ze przy porodzie będzie jeszcze większy problem.
Co brałyście? Jaka maśc, czy czopki...? HELP ME!!!
Kira nie pocieszę Cię, poszłam rodzić z hemoroidem...nie pytaj co dalejjest źle!
-
U mnie cisza... ale z synem 38+1 poszedl kawał czopa a na nastepny dzien skurcze. Pojechałam do szpitala a tam skurcze co prawda sa regularne ale slabe, rozwarcia brak- lekarz twierdził, że zamkniete na cztery spusty. Wypisałam sie z bloku porodowego wrocilam do domu ale mialam wrazenie jako pierworodka że wzmaga sie na sile i pojechalam nad ranem- znowu niby skurcze sa ale szyjka miekka bez rozwarcia. Wiec walneli mi oksytocyne i teraz zaluje:p moglam poczekać ale balam sie ze zaszkodze mlodemu bo malo wod plodowych.
-
Endi1990 wrote:U mnie cisza... ale z synem 38+1 poszedl kawał czopa a na nastepny dzien skurcze. Pojechałam do szpitala a tam skurcze co prawda sa regularne ale slabe, rozwarcia brak- lekarz twierdził, że zamkniete na cztery spusty. Wypisałam sie z bloku porodowego wrocilam do domu ale mialam wrazenie jako pierworodka że wzmaga sie na sile i pojechalam nad ranem- znowu niby skurcze sa ale szyjka miekka bez rozwarcia. Wiec walneli mi oksytocyne i teraz zaluje:p moglam poczekać ale balam sie ze zaszkodze mlodemu bo malo wod plodowych.
No.dlatego Ja teraz wolę się przemeczyć niż jechać za wcześnie A oni mi podadzą oxy:(
Ja po dzisiejszej nocy to myślę że jestem bliżej niż dalej.
Dopakowałam walizkę , fotelik przygotowany już w.aucie z kocykiem na wyjście;)
A teraz wzięłam się za pranie pościeli , kocy i poduszek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2020, 14:41
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Mimi1987 wrote:No.dlatego Ja teraz wolę się przemeczyć niż jechać za wcześnie A oni mi podadzą oxy:(
Ja po dzisiejszej nocy to myślę że jestem bliżej niż dalej.
Dopakowałam walizkę , fotelik przygotowany już w.aucie z kocykiem na wyjście;)
A teraz wzięłam się za pranie pościeli , kocy i poduszek.
U mnie jak czop wypadał to tez zalewało majtki, mi odpadały mniejsze kawałki jak u Ciebie Kira ale za to juz 7 razy. Co do szyjki to raz daje radę jej dosiegnac raz nie.
Wydaje mi sie jak kawałek krwi było to szyjka się rozwiera. Ale dzis ciepło
-
Kira91 wrote:Przeżyje 🙈 byle mnie nie rozerwalo i byle zdazyc z antynbiotykiem 😁 a jak u was?
Mój hemoroid robił wrażenie na obchodzie, straszne to było! 🤦🏼♀️ U nas spokój, bez zmian, jedzenie spanie kupa jedzenie spanie kupapies robi postępy ale jeszcze długa droga przed nim, chce pomóc jak Oli płacze więc szczeka i płacze razem z nim 🤦🏼♀️
PattisonBM, Kira91 lubią tę wiadomość