MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Kakarli wrote:Dziewczyny karmiące piersią- nie poddawajcie się. Początki niestety są bolesne. Myślałam, że przy drugiej jest łatwiej... ale też niestety boli.
To prawda, mi się poprawiło po powrocie do domu. Mały ciągnie aż miło, chociaż wydaje mi się, że dużo... W dzień potrafi i godz przy cycku ciągnąć, z przerwami. W nocy też 2 pobudki, tylko ciężko go potem odłożyć. Dziś o 5 zostawiłam go w łóżku bo nie miałam siły już go usypiać tam, a tu chwilka i śpi do teraz...
Sayuri, bądź dzielna. Na pewno jesteś już zmęczona... Ale dasz radę, wierzymy w Twoja siłę 🌹PattisonBM, Kakarli lubią tę wiadomość
-
Mój też długo wisi ale to raczej potrzeba bliskości niż głód. Ja oczywiście kupiłam dostawkę i służy mi jako półka na tel, wodę itp. Młody śpi w łóżku z nami przytulony ze mną, nie mam serca go odkładać i jak patrzę na tą kruszynkę to myśle sobie, że te chwile już nie wrócą więc się tulimy
W dzień nie ma problemu z odłożeniem na drzemkę na szczęście.
PattisonBM, Izape_91, Korna, Frufru, PLPaulina lubią tę wiadomość
-
Karola, a w łóżku śpi między Wami?
My też mamy dostawkę i ciekawa jestem jak to będzie z tym spaniemBaby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Catlady wrote:Karola, a w łóżku śpi między Wami?
My też mamy dostawkę i ciekawa jestem jak to będzie z tym spaniem
Jak karmię prawą piersią to śpi między mną a dostawką, a jak lewą to między namikarmie na leżąco dlatego mi tak wygodnie i przytulaski z taką kruszynką też są boskie hehe Pewnie za jakiś czas będę go tam wsuwać do dostawki ale teraz naprawdę łapię każdą chwile. Sama jestem zaskoczona bo byłam kozak, że dziecko nie będzie spało w łóżku 😂
Catlady, Jeheria, Izape_91, Kakarli, lilly., Kira91 lubią tę wiadomość
-
A dziewczynki jak to z noszeniem dziecka i z przekladaniem z reki na reke...bo na szkole rodzenia wyszlo ze to straaasznie skomplikowane...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
PattisonBM wrote:A dziewczynki jak to z noszeniem dziecka i z przekladaniem z reki na reke...bo na szkole rodzenia wyszlo ze to straaasznie skomplikowane...
Bardzo łatwe i intuicyjne naprawdę, zobaczysz jak położne obsługują noworodka to od razu nabierzesz odwagi. Nikt się nie pieści i ja też od razu zaczęłam pewnie go łapać.PattisonBM lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Gratuluje nowym rozpakowanym.
Sayuri biedactwo ale sie wymeczysz.
U mnie z kolei bez zmian maly nie chce sie przekrecic narazie mimo ze cwicze dosc czesto. Bola mnie juz kolana 😭nawet poduszki nie pomagaja. Wszystko na nich robie, zmywam podloge, leze przy sofie z kolanami na podlodze, myje wlosy, kazda pozycja jest na kleczkach, nie wiem juz co mam robic. Czuje jakby maly podniosl sie wyzej ale za cholere nie chce sie przekrecic na plecki. Jutro chce dzwonic do gina zeby zrobil usg, moze pepowina za krotka i nie moze sie przekrecic a moze cos innego. U mnie jest duzy problem z ginekologami bo ciaze prowadz polozna. Nast wizyte mam dopiero 12.05 czyli w 39 tc nie moge tak dlugo czekac. Do tego od tej ciaglej pozycju na kleczka bola mnie tez plecy i ramiona. Masakra jakas. Sirki ze tak narzekam ale nie mam juz sily myslec nawet co dalej a przeraza mnie fakt ze bedzie rodzil sie w ten sposob🥺 wiem ze to moze potrwac ale tak malo czasu mi zostalo i jak wejdzie juz nizej to nie ma szans na zmiane pozycjiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2020, 08:45
-
Endi lepiej niech tam siedzi jeszcze i rośnie, mam nadsieje, ze chociaz nie bedzie problemu ze spaniem w lozeczku
Karola, chyba większość rodzicow po urodzeniu dziecka robi inaczej niz mowilo, ze bedzie robilo :p ja tez bym wolala tulic maluszka niz jakvy mial sam lezec w duzym pustym lozeczku i mialoby mu byc źle:) i masz racje, to jest tylko teraz, dzieci tak szybko rosną, ze trzeba sie tym czasem cieszyć, bo pozniej nikt go nie wróci.
A ja pol nocy nie spalam, kaloryfer nam tak buczy w łazience, ze nie da sie wytrzymac... W dodatku dostalam jakichs bóli brzucha, myslalam ze to na biegunkę, bo niedobrze mi bylo, ale nic... Dzisiaj rano znowu ten bol, znowu myslalam ze biegunki dostanę, no ale to samo. Nie wiem, moze to są juz jakies bóle zwiazane z końcówką ciąży, sama nie wiemmdli mnie tez lekko...
Karolllla, Mimi1987 lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Bona wrote:Dziewczyny stosujące syropem lactulosum. Brałyscie go 3x na dobę czy raz naczczo ?
teraz diete troche zmodyfikowałam, na czczo pije wode z miodem i ctryna, w ciagu dnia siemie lniane, na sniadanie owsianke wiec powinno byc lepiej samo
dzis rano w kibelku byłam bez pomocy syropuBona lubi tę wiadomość
-
Izape_91 wrote:Endi lepiej niech tam siedzi jeszcze i rośnie, mam nadsieje, ze chociaz nie bedzie problemu ze spaniem w lozeczku
Karola, chyba większość rodzicow po urodzeniu dziecka robi inaczej niz mowilo, ze bedzie robilo :p ja tez bym wolala tulic maluszka niz jakvy mial sam lezec w duzym pustym lozeczku i mialoby mu byc źle:) i masz racje, to jest tylko teraz, dzieci tak szybko rosną, ze trzeba sie tym czasem cieszyć, bo pozniej nikt go nie wróci.
A ja pol nocy nie spalam, kaloryfer nam tak buczy w łazience, ze nie da sie wytrzymac... W dodatku dostalam jakichs bóli brzucha, myslalam ze to na biegunkę, bo niedobrze mi bylo, ale nic... Dzisiaj rano znowu ten bol, znowu myslalam ze biegunki dostanę, no ale to samo. Nie wiem, moze to są juz jakies bóle zwiazane z końcówką ciąży, sama nie wiemmdli mnie tez lekko...
Kurczę Endi też miałam słabą noc...
Najpierw okropny ból nóg musiałam sobie robić zimne okłady. Potem jeść mi się chciało. Jak zjadłam to fru do łazienki. Potem mdłości. Później mnie zalało jakimś śluzem 🤦♀️
Ojjj chyba już bliżej niż dalej...
Muszę do jutra wytrzymać i mogę rodzić 💪
Usnełam chyba dopiero po 7 z minutami.
I już znowu nie śpię. Zwarjuje 🤦♀️🤷♀️🤦♀️🤷♀️🤦♀️🤷♀️🤦♀️
Dzisiaj zaaplikuje sobie jakiegoś McDonalda i od razu się może humor mi poprawi.20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
PattisonBM wrote:A dziewczynki jak to z noszeniem dziecka i z przekladaniem z reki na reke...bo na szkole rodzenia wyszlo ze to straaasznie skomplikowane...
Prawda? Jak operacja w NASA 😂😂😂PattisonBM lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
PattisonBM wrote:A dziewczynki jak to z noszeniem dziecka i z przekladaniem z reki na reke...bo na szkole rodzenia wyszlo ze to straaasznie skomplikowane...
Jeheria, Catlady, PattisonBM, Carla, Karolllla, PLPaulina lubią tę wiadomość
-
Balonik mam zdjęty. Dzisiaj święto i nie ma żadnego lekarza z mojej patologii, jest tylko dyzurujacy z noworodków. Nie podejmie żadnej decyzji. W sumie nie dziwię się nawet. Dlatego czekam spokojnie do jutra. Ale poloznapowiedziala mi jedno - jak szyjka macicy niegotowa, to nic nie zrobimy. Na tej zasadzie, że jak nie chce Ci się siku, to i tak nie załatwisz się, nie wiadomo co by nie robic. Póki zapisy ktg dzidzi są w porządku, czekamy aż organizm sam się przygotuje do porodu. Wtedy można go wspomóc. Także nastawiłam się na czekanie.
PattisonBM, Karolllla lubią tę wiadomość
-
Frufru wrote:Powiem Ci, że ja się zawsze bałam brać dzieci na ręce. Tu się wogole nie zastanawiałam, samo wyszło, naturalnie.
a mąż sie obawia o pierwszą kąpiel, ale z drugiej strony , mowie do niego, zr przeciez my to jej napewno krzywdy nie zrobimy.
Dzisiaj bedzie ciezki dzien, oczy mi sie kleją, a maz spi. Na szczescie mama zaprosila na obiad, to nie musze o tym myslec.
Dla porownania wczoraj bylismy u tesciow isiostra meza ma termin wtedy co ja, a u nich dziecko juz 3600, u nas do 2500 g.Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
sayuri wrote:Balonik mam zdjęty. Dzisiaj święto i nie ma żadnego lekarza z mojej patologii, jest tylko dyzurujacy z noworodków. Nie podejmie żadnej decyzji. W sumie nie dziwię się nawet. Dlatego czekam spokojnie do jutra. Ale poloznapowiedziala mi jedno - jak szyjka macicy niegotowa, to nic nie zrobimy. Na tej zasadzie, że jak nie chce Ci się siku, to i tak nie załatwisz się, nie wiadomo co by nie robic. Póki zapisy ktg dzidzi są w porządku, czekamy aż organizm sam się przygotuje do porodu. Wtedy można go wspomóc. Także nastawiłam się na czekanie.
-
Izape_91 wrote:Tez sie tego obawiam, ze nie bede wiedziala nawet jak wziąć dziecko na ręce, chociaz kazdy mowi ze to rpzychodzi samo
a mąż sie obawia o pierwszą kąpiel, ale z drugiej strony , mowie do niego, zr przeciez my to jej napewno krzywdy nie zrobimy.
Dzisiaj bedzie ciezki dzien, oczy mi sie kleją, a maz spi. Na szczescie mama zaprosila na obiad, to nie musze o tym myslec.
Dla porownania wczoraj bylismy u tesciow isiostra meza ma termin wtedy co ja, a u nich dziecko juz 3600, u nas do 2500 g.
-
lilly. wrote:Prawda? Jak operacja w NASA 😂😂😂
Lilly dokladnie...tak sie wyginala,ze moja pierwsza mysla bylo - no jak porod skonczy sie CC to bede tylko brac mala przewijac i do lozka...
Ciesze sie Kochane,ze w praktyce nie jest to az takie skomplikowane.
Mimi my dzis kuchnia azjatycka na tapeteMimi1987 lubi tę wiadomość
Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰