X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Cer Autorytet
    Postów: 568 532

    Wysłany: 13 maja 2020, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka, trzymam kciuki! Jesteś bardzo dzielna, powodzenia...

    34 lata, starania od 2014

    Wojtek - 02.05.2020 :)
  • Niki2803 Autorytet
    Postów: 773 649

    Wysłany: 13 maja 2020, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka trzymam kciuki. Staraj się nie denerwować, jestem z Tobą, dasz radę 😘

    🌷Niedoczynność tarczycy.
    🌷2018r.-2019r. dwie procedury in vitro, dwa krwiotransfery😔
    🌷2019r. ciąża naturalna
    🌷👧🏼 Judyta 26.04.2020r.
    Obecnie 35lat, ciąża naturalna ❤️
    preg.png
  • Cer Autorytet
    Postów: 568 532

    Wysłany: 13 maja 2020, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś mamy kryzysu ciąg dalszy...noc bez snu,tulimy i odbijamy małego z mężem na zmianę...Strasznie mnie to wybiło z jakiegokolwiek funkcjonowania, raz przy obudzeniu w nocy byłam święcie przekonana,że jestem gdzie indziej (w jakimś szpitalu, chciałam koniecznie się dowiedzieć od męża w jakim, nie mógł mnie przekonać,że jesteśmy w domu), a mąż podaje mi do karmienia obce dziecko, swojego kolegi....straszne schizy:/
    No i tak bujaliśmy się w nocy i część poranka...powiedzmy,że ok. 10 się skończyło, ale efekt jest taki,że dzisiejszego dnia czuję się jak szmata przeciągnięta przez setki pras, mąż chyba ma podobnie:P Teraz chodzimy na paluszkach i wokół małego jakprzy bombie zegarowej - nie znasz dnia ani godziny.
    A tak jeszcze parę dni temu zachwycałam się Wojtusiem,że taki bezproblemowy:) No to teraz mam:P Eh, kiedyś musiał nastąpić ten chrzest bojowy.

    Bunia89 lubi tę wiadomość

    34 lata, starania od 2014

    Wojtek - 02.05.2020 :)
  • Niki2803 Autorytet
    Postów: 773 649

    Wysłany: 13 maja 2020, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cer współczuję. Moja mała też ma chwilami kryzys ale w porównaniu do Wojtusia to jest lajcik. Spróbuj zasnąć jak on teraz śpi.

    🌷Niedoczynność tarczycy.
    🌷2018r.-2019r. dwie procedury in vitro, dwa krwiotransfery😔
    🌷2019r. ciąża naturalna
    🌷👧🏼 Judyta 26.04.2020r.
    Obecnie 35lat, ciąża naturalna ❤️
    preg.png
  • PattisonBM Autorytet
    Postów: 1538 761

    Wysłany: 13 maja 2020, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cer bedzie ok moze to tylko jednorazowy przypadek...

    Sprobujcie sie zdrzemnac

    Patrycja
    ckai3e3k58e1o9b9.png
    klz9krhmuufdsvvx.png
    22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
    23.08.2021 II na teście ❤
    16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
    29.06.2019 🤵👰
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 13 maja 2020, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wooo no to niezle Cer :/ Biedna cała trójka! pytałam już ale umknęło pewnie. Kładziecie go często na brzuszku?

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Stworka Autorytet
    Postów: 382 383

    Wysłany: 13 maja 2020, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cer, jeżeli mogę Ci podpowiedzieć, to polecam rurki Windi. Z pierwszym synem mieliśmy podobnie, kolki, prężenie, płacze całą noc, rurki były dla nas wybawieniem. Teraz też czasami się ratujemy nimi przy małym :) to są specjalne rurki sylikonowe, które delikatnie wkłada się do pupy dziecka i dzięki temu schodzą wszystkie gazy, a maluch może zrobić kupę :) na początku może wyglądać strasznie, ale jest to całkowicie bezpieczne, nie da się zrobić maluchowi krzywdy, a pomaga bardzo - maluszek się nie męczy a i my się nie katujemy :)

    34bff60665.png

    23.05.2017 - synek 💙
    04.2019 - aniołek
    1.09.2019 - kolejne 2 kreseczki i bijące 💙 - drugi synek
  • Carla Autorytet
    Postów: 353 388

    Wysłany: 13 maja 2020, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój młody nie miał kolek i generalnie był bezobsługowy, ale miał kilka dni jako noworodek, że miał gazy w brzuszku, pomagało kładzenie na brzuszku i albo na kolanach na pleckach i delikatne unoszenie nóg obydwóch naraz, wtedy mu gazy - pierdzioszki szły, tak kilkanaście unoszeń nóżek kilka razy dziennie i było ok. Jakoś koło tygodnia/10 dnia życia po prostu jelitka zaczynają innym tempem pracować.

    Ps. Boje się zapeszać, pierwszy kolek nie miał spał całe noce, ssał pięknie, zęby mu wyszły niewiem kiedy (zauważyliśmy jak miał dwa 😉). Boje się, że teraz będzie na odwrót i wszystkie plagi mnie nawiedzą ... i opowieści koleżanek o worach pod oczami do kolan staną się rzeczywistością, a w domu jeszcze jeden ancymon ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 12:14

    Carla

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2020, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carla boże jak Ci zazdroszczę takiego pierworodnego. 😊😊

    Ja mam szatana a nie Dziecko !! 🤯🤯
    Wszystko przeszliśmy z nią.

    Ale znam takie przypadki, że rodziny były w szoku jak pierwsze to anioł. A drugie od diabła dostali.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 12:25

  • Carla Autorytet
    Postów: 353 388

    Wysłany: 13 maja 2020, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Carla boże jak Ci zazdroszczę takiego pierworodnego. 😊😊

    Ja mam szatana a nie Dziecko !! 🤯🤯
    Wszystko przeszliśmy z nią.

    Ale znam takie przypadki, że rodziny były w szoku jak pierwsze to anioł. A drugie od diabła dostali.

    Właśnie Twoje ostatnie zdanie, spędza mi sen z powiek (oczywiście poza obawą o poród i żeby był zdrowy)

    Carla

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2020, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carla wrote:
    Właśnie Twoje ostatnie zdanie, spędza mi sen z powiek (oczywiście poza obawą o poród i żeby był zdrowy)
    Ale są też odwrotne przypadki. 😅 1 to diabeł. A drugie aniołek. 😊

    Każdy egzemplarz inny. I wszystkiego trzeba się uczyć od nowa. 😊

  • PattisonBM Autorytet
    Postów: 1538 761

    Wysłany: 13 maja 2020, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carla wrote:
    Właśnie Twoje ostatnie zdanie, spędza mi sen z powiek (oczywiście poza obawą o poród i żeby był zdrowy)

    To nie pociesze ostatnio wszedzie patrze jak dwoje dzieci to to drugie jest przeciwienstwem pierwszego...czy u mojej tesciowej czy u ciotecznych siostr czy koleżanek...

    Patrycja
    ckai3e3k58e1o9b9.png
    klz9krhmuufdsvvx.png
    22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
    23.08.2021 II na teście ❤
    16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
    29.06.2019 🤵👰
  • Mamuśka90 Ekspertka
    Postów: 149 110

    Wysłany: 13 maja 2020, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi1987 wrote:
    Mamuśka90 i jak tam u Ciebie ????
    Bez zmian :( żadnych bóli, skurczy, brzuch dalej w tym samym miejscu, czop w środku :( katastrofa... nie wiem kiedy coś się wkońcu zacznie dziać :(

    a u Ciebie jak tam?

    Mimi1987 lubi tę wiadomość

  • Bunia89 Autorytet
    Postów: 453 414

    Wysłany: 13 maja 2020, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cer przypadkowo polubiłam Twój post, jestem z czerwcówek, ale Was podczytuje, żeby się nastawić czego mogę się spodziewać.

    PattisonBM lubi tę wiadomość

    4c3tgywlo997xyly.png
    km5sdf9htez2sipt.png
    22.06.2020 (42+1) Hania 🥰
    21.02.2018 (*) 6tc
    18.08.2018 (*) 7tc
    25.12.2018 (*) 8tc
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5735 2487

    Wysłany: 13 maja 2020, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cer wrote:
    My dziś mamy kryzysu ciąg dalszy...noc bez snu,tulimy i odbijamy małego z mężem na zmianę...Strasznie mnie to wybiło z jakiegokolwiek funkcjonowania, raz przy obudzeniu w nocy byłam święcie przekonana,że jestem gdzie indziej (w jakimś szpitalu, chciałam koniecznie się dowiedzieć od męża w jakim, nie mógł mnie przekonać,że jesteśmy w domu), a mąż podaje mi do karmienia obce dziecko, swojego kolegi....straszne schizy:/
    No i tak bujaliśmy się w nocy i część poranka...powiedzmy,że ok. 10 się skończyło, ale efekt jest taki,że dzisiejszego dnia czuję się jak szmata przeciągnięta przez setki pras, mąż chyba ma podobnie:P Teraz chodzimy na paluszkach i wokół małego jakprzy bombie zegarowej - nie znasz dnia ani godziny.
    A tak jeszcze parę dni temu zachwycałam się Wojtusiem,że taki bezproblemowy:) No to teraz mam:P Eh, kiedyś musiał nastąpić ten chrzest bojowy.

    Moze probuj... to cos z laktaza zapodac... ktoś tu polecal... ja nawet myslam zeby Weronice dac, ale w jej przypadku chyba nie trzeba ... my mamy o tyle dobrze ze Weronka sie drze tylko jak ja odłoże- chce zeby ja trzymac i do piersi podlaczyc ...zasypia i spi do pierwszego baka... jęk prezenie, bąk... 10 minut spokoju i powtórka...

    2014... and so it begins...

    👧 potworniaki jajników
    🧑 OAT, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe

    IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
    2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia

    2019 rozpoczecie procedury w OA

    2020 ❤️ naturalny cud córeczka
    2023 ❤️ naturalny cud córeczka
    2026 ?

    preg.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5735 2487

    Wysłany: 13 maja 2020, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogole jak czesto dajecie na brzuszek... ja mam z tym problem, bo moje dziecko jest nie odkładalne... i wychodzi 2-3 razy dziennie na kilka minut... Weronika przełozy głowę ze 3 razy z jednej strony na druga, zmeczy sie i zaczyna sie denerwowac...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 14:43

    2014... and so it begins...

    👧 potworniaki jajników
    🧑 OAT, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe

    IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
    2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia

    2019 rozpoczecie procedury w OA

    2020 ❤️ naturalny cud córeczka
    2023 ❤️ naturalny cud córeczka
    2026 ?

    preg.png
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 13 maja 2020, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuśka90 wrote:
    Bez zmian :( żadnych bóli, skurczy, brzuch dalej w tym samym miejscu, czop w środku :( katastrofa... nie wiem kiedy coś się wkońcu zacznie dziać :(

    a u Ciebie jak tam?

    U mnie to samo bez zmian 😪
    Dzisiaj nie chce rodzić bo 13 🤫
    Ale jutro mogło by już coś ruszyć nie chcę wywoływania 😪😪😪😪
    Dzisiajjestem mega śpiąca może to zwiastun porodu ???
    Może organizm musi wypocząć przed pracą ???
    Hehe już sama sobie wszystko wkręcam😪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 14:48

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 13 maja 2020, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka mój tata lekarz kazał mi na kilka minut dziennie kłaść i zostawić nawet jak jęczy i płacze. Mięśnie mu pracują, płuca się rozprężają, jelita pracują i nawet dobrze jak popłacze właśnie, układ oddechowy pracuje i krążenie się poprawia.
    Mi się serce krajało na początku ale już nie wnikam. Zostawiam go i idę sobie coś zrobić. I w sumie to wychodzi kilka razy dziennie u nas. Odpukać ja nie mam z Olim żadnych problemów tfutfutfu

    PattisonBM lubi tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 13 maja 2020, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moją pierwszą dawałam nawet spać na brzuszek oczywiście pod kontrolą czujników oddechu bo wiadomo jest to mniej bezpieczna pozycja, ale nauczyłam się tak po szpitalu, mała miała mega żółtaczkę i musiałam ją naświetlać to kazali mi kłaść na brzuchu bo plecy to duża powierzchnia i szybciej dawało to efekt więc tak spała i tak się przyzwyczaiła że potem już nie miałam z tym problemu. Długo jej ulubioną pozycją było spanie na brzuchu jak się nauczyła przekręcać to z pleców lądowała na brzuchu zawsze 😉

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2020, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    A w ogole jak czesto dajecie na brzuszek... ja mam z tym problem, bo moje dziecko jest nie odkładalne... i wychodzi 2-3 razy dziennie na kilka minut... Weronika przełozy głowę ze 3 razy z jednej strony na druga, zmeczy sie i zaczyna sie denerwowac...
    Moja była nieodkladalna. I dawałam ją- brzuszek do brzuszka. Mój do jej brzuszka.😊

    A przy gazach uwielbiała noszenie w sposób taki, że na jednej ręce, głową lekko zwróconą w dół. A moja ręka lekko przez brzuszek i ostatecznie w pachwinach ją trzymałam.

    Ogólnie to uwielbiała pozycję na brzuszku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 15:20

‹‹ 879 880 881 882 883 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ